Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

o ile moja ilość wezłów nad obojczykiem nadal mnie trapi, o tyle wklejam dla każdego panikarza, który się stresuje bo wyczuł 1-2 gdzieś w ciele

 

"Limfadenopatiami najogólniej można nazwać patologie w obrębie węzłów chłonnych objawiające się klinicznie jako powiększenie pojedynczych węzłów lub ich grup. U ludzi zdrowych znajdujemy węzły chłonne w typowych miejscach ich badania. Zwykle wielkość ich nie przekracza 1-2 cm, są niebolesne i ruchome."

 

źródło jak najbardziej naukowe

z Kliniki Chorób Odzwierzęcych i Tropikalnych Instytutu Chorób Zakaźnych i Pasożytniczych Akademii Medycznej w Warszawie
Kierownik Kliniki: prof. dr hab. med. Zdzisław Dziubek
Edytowane przez wszytsko_się_posypało

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Babycrab nie stresuj się, wszystko będzie dobrze. Wiem że łatwo powiedzieć, sama jak zadzwonił telefon to podskoczyłam na fotelu i mało zawału nie dostałam, że dzwonią z przychodni, a to znak, że na pewno zobaczyli coś w moim rentgenie klatki 🙈 a to dzwonił po prostu mąż 🤦‍♀️ 

Dziękuję za ten wpis o węzłach, powinnam sobie porobić screeny takich mądrości i czytać je do upadłego jak mi znowu odbije 🥴

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Tanti napisał:

Babycrab nie stresuj się, wszystko będzie dobrze. Wiem że łatwo powiedzieć, sama jak zadzwonił telefon to podskoczyłam na fotelu i mało zawału nie dostałam, że dzwonią z przychodni, a to znak, że na pewno zobaczyli coś w moim rentgenie klatki 🙈 a to dzwonił po prostu mąż 🤦‍♀️ 

Dziękuję za ten wpis o węzłach, powinnam sobie porobić screeny takich mądrości i czytać je do upadłego jak mi znowu odbije 🥴

proszę, istnieje pewna internetowa psychoza na temat wyczuwalne= powiękoszone i chciałam to zdementować. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorszy jest internet!!!!

Ja już serio potrafiłem spędzić  cały dzień na przeglądaiu swoich objawów. Najardziej zdenerwowałem się u gastrolożki bo podejrzewała te nzj ale kalprotektyna i to wcześniejsze  usg brzucha (mimo że u urologa chyba je wyklucza). Były dni że było serio dobrze i czułem się znacznie lepiej by po chwili znowu popaść w jakąś psychozę. Teraz jest  parcie na to znamię  boje się co będzie następne. 

Po prostu ten rok jest taki stresujący i człowiek przez to siedzenie w domu cały czas dostaje w końcu kręćka choć ja kurat od zawsze bałem się o swoje zdrowie. Odkąd pamiętam. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Internet potrafi człowiekowi nawet wmówić ze czarny to biały...Czasem żałuje ze powstał ten internet bo gdyby nie on byłabym szczęśliwsza😢Masakra. Ja jestem juz po prostu przekonana ze mam jakiegoś chloniaka i ciężko mi zrozumieć, ze sobie to wmawiam, ze wszystko ze mną ok. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, babycrab napisał:

Internet potrafi człowiekowi nawet wmówić ze czarny to biały...Czasem żałuje ze powstał ten internet bo gdyby nie on byłabym szczęśliwsza😢Masakra. Ja jestem juz po prostu przekonana ze mam jakiegoś chloniaka i ciężko mi zrozumieć, ze sobie to wmawiam, ze wszystko ze mną ok. 

ale przecież od Ciebie zależy , gdzie bedziesz szukać wiedzy, wkleiłam Ci zdanie z artykułu medycznego, nie z jakiegoś wp , a też pochodzi z Internetu....wiec może po prostu należy lepiej selekcjonować informacje. 

Edytowane przez wszytsko_się_posypało

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wszytsko_się_posypało napisał:

ale przecież od Ciebie zależy , gdzie bedziesz szukać wiedzy, wkleiłam Ci zdanie z artykułu medycznego, nie z jakiegoś wp , a też pochodzi z Internetu....wiec może po prostu należy lepiej selekcjonować informacje. 

Właśnie wiem, tylu lekarzy mi już to mówiło, jest już na oewno o wiele lepiej niż było, nie mam już tych napadów paniki, po prostu co jakiś czas o tym myśle i psuje sobie humor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No niestety mamy popsute głowy, za dużo już przeczytaliśmy w google, za dużo zobaczyliśmy, nie da się tego już odzobaczyć... 😑 I teraz mamy kłopot 😑 chciałabym nie wiedzieć jak reszta mojej rodziny nic na temat węzłów, na temat chorób, raków, a ja głupia naczytałam się nie wiem po co w swoim życiu internetów i teraz mam 😑 ..... nerwicę.... 😔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Tanti napisał:

No niestety mamy popsute głowy, za dużo już przeczytaliśmy w google, za dużo zobaczyliśmy, nie da się tego już odzobaczyć... 😑 I teraz mamy kłopot 😑 chciałabym nie wiedzieć jak reszta mojej rodziny nic na temat węzłów, na temat chorób, raków, a ja głupia naczytałam się nie wiem po co w swoim życiu internetów i teraz mam 😑 ..... nerwicę.... 😔

ale skoro jesteś świadoma , że masz popsutą głowę, to tak gdzieś w głębi racjonalna części Ciebie wie, ze to głupie , nie .?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie z objawów które mam teraz to to znamie jakieś żółte plamki na tych kolanach. 

Pare dni temu też miałem dwa dni pod rząd biegunke z żółtawym stolcem ale nie widziałem na nim krwi ani na papierze. Dzisiaj stolec był już w miare normalny w takich grudkach o kolorze brązowym lekko jaśniejszym. Ale wróciły też moje bóle brzucha po lewej stronie pod żebrem może to serio jest z nerwów. Ostatnio podejrzewałem  trzustkę ale enzymy trzustkowe mam w normie (amylaza i lipaza). 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj czuje się też nieco bardzie osłabiony ale to może być przez to że całymi dniami siedze w domu, i nie robie niczego mmm większego. Ból po  tej lewej stronie odczuwam zwłaszcza jak leże na prawym boku znaczy nie ból ale taki dyskomfort.

Gastrolog przekonywał mnie po tej krwi żebym zrobił kolonoskopie (rozważył ją) a na razie zrobił te kalprotektyne i jeszcze raz usg. 

Jak na razie  ta kalprotektyna wyszła niewielka. 

 

Już rodzina się dopytuje co będę za chwile chciał sobie zbadać 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Przerażony234 napisał:

Dzisiaj czuje się też nieco bardzie osłabiony ale to może być przez to że całymi dniami siedze w domu, i nie robie niczego mmm większego. Ból po  tej lewej stronie odczuwam zwłaszcza jak leże na prawym boku znaczy nie ból ale taki dyskomfort.

Gastrolog przekonywał mnie po tej krwi żebym zrobił kolonoskopie (rozważył ją) a na razie zrobił te kalprotektyne i jeszcze raz usg. 

Jak na razie  ta kalprotektyna wyszła niewielka. 

 

Już rodzina się dopytuje co będę za chwile chciał sobie zbadać 

Ja dzisiaj doszłam do wniosku że chciałabym zrobić sobie rezonans całego ciała 🤦🏻‍♀️ Nawet sobie sprawdzałam ile to kosztuje i na kiedy zdołałabym uzbierać pieniądze. U mnie rodzina też patrzy na mnie jak na wariatkę. Teraz już nawet ukrywam przed nimi że idę na jakieś badanie. Wymyślam wymówkę typu zakupy i jadę. To jakaś obsesja. Silniejsze ode mnie. 

Edytowane przez Tyncia008

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej... dopiero dziś po takim czasie spokoju weszłam znów na forum...

Nie wiem czy pamiętacie, ale dokładnie rok temu przechodziłam 3 miesiące stany podgorączkowe bez żadnego powodu...... te stany podgorączkowe minęły w miare terapii i osłabnięcia lęku... potem miałam spokój i oczywiście od 10 dni mam takie bóle jak 3 lata temu, mianowicie, boli mnie kark (mam zniesienie lordozy) i bóle twarzy, uciski, gniecenie w okolicy zatok(zatoki czyste) do tego zgaga. Oczywiście przez pierwsze dni nie miałam zgagi, ale jak znowu zaczęłam czytać, że przewlekłe bóle głowy wskazujące na guza mózgu idą z nudnościami to nagle zaczęłam mieć mulenie na żołądku. Gniecie mnie całe dnie poza nocą, jestem wykończona. W dodatku bolą mnie w nocy stawy, barkowy i obydwa kolana. Wiem, że uczucie obręczy na głowie to jeden z ważniejszych objawów nerwicowców, ale jestem wykończona tym. Nie pójdę poraz enty do neurologa bo i tak nie zrobię rezonansu bo jest to badanie, o którym na samą myśl mam atak paniki.

Czy ktoś z was miał taki uciski na nosie, u nasady nosa, w zatokach szczękowych? ne jest to typowy ból głowy, ale wrażenie zacisku na twarzy, obręczy... popadam znów w paranoję... 

pozdrawiam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, inesdekn napisał:

hej... dopiero dziś po takim czasie spokoju weszłam znów na forum...

Nie wiem czy pamiętacie, ale dokładnie rok temu przechodziłam 3 miesiące stany podgorączkowe bez żadnego powodu...... te stany podgorączkowe minęły w miare terapii i osłabnięcia lęku... potem miałam spokój i oczywiście od 10 dni mam takie bóle jak 3 lata temu, mianowicie, boli mnie kark (mam zniesienie lordozy) i bóle twarzy, uciski, gniecenie w okolicy zatok(zatoki czyste) do tego zgaga. Oczywiście przez pierwsze dni nie miałam zgagi, ale jak znowu zaczęłam czytać, że przewlekłe bóle głowy wskazujące na guza mózgu idą z nudnościami to nagle zaczęłam mieć mulenie na żołądku. Gniecie mnie całe dnie poza nocą, jestem wykończona. W dodatku bolą mnie w nocy stawy, barkowy i obydwa kolana. Wiem, że uczucie obręczy na głowie to jeden z ważniejszych objawów nerwicowców, ale jestem wykończona tym. Nie pójdę poraz enty do neurologa bo i tak nie zrobię rezonansu bo jest to badanie, o którym na samą myśl mam atak paniki.

Czy ktoś z was miał taki uciski na nosie, u nasady nosa, w zatokach szczękowych? ne jest to typowy ból głowy, ale wrażenie zacisku na twarzy, obręczy... popadam znów w paranoję... 

pozdrawiam...

Ja miałam takie objawy. Oczywiście od razu pomyślałam o najgorszym. Guz. To było straszne uczucie. Właśnie taka obręcz wokół głowy. Miałam uciski w całej twarzy, zatoki, czoło, szczeka. Ucisk wokół szyi tak jakbym się dusiła. Trzymało mnie to 3,4 miesiące non stop. Przez ten ucisk miałam też zakazany obraz, wydawało mi się że tracę wzrok. Byłam tym załamana apo jakimś czasie byłam tak wykończona że myślałam już że lepiej byłoby umrzeć. Aby to się tylko skonczylo. Codziennie wieczorem żegnałam się z tym światem. Może to śmieszne, ale dla mnie to był koszmar. Trafiłam do neurologa. Dal mi skierowanie na eeg i rezonans. W eeg wyszły mi jakieś zaburzenia fal. A rezonans wręcz idealnie. Nie ma się czego bać. Ja będąc już w środku zamknęłam oczy żeby nie widzieć jak wjeżdżam środka i było okej. Po prostu nie otwieralam oczu w środku i wyobrażałam sobie że jestem w swoim łóżku. Najgorszy jest ten hałas, ale da się wytrzymać. Najlepiej w domu przed badaniem wysłuchać na Internecie jak to brzmi żeby nie być przerażony już na miejscu. Wtedy nie jest się zaskczonym i się się że tak Po prostu ma być. 

U mnie to było tak że po pierwszym rezonansu nie uwierzyłam że nic nie mam w głowie skoro mnie tak boli. Nie mogłam wytrzymać tego bólu. Byłam nie do życia. Dlatego zrobiłam rezonans prywatnie w innym miejscu. Też wszystko w porządku. Poszłam z wynikami do neurologa. Oczywiście innego niż na początku bo przecież nic mi nie pomógł. No i pani doktor stwierdziła że to nerwica. Przepisał mi leki rozszerzające naczynia i przeciwlękowe. W razie ściekowych boli głowy albo migrena dostałam leki doraźne w razie rozpoczynajacego się bólu. I po miesiącu byłam jak nowo narodzona. Lęki po l3kach się zmniejszyły. Nie zastanawiałam się każdej minuty czy już umieram czy nie. 

Myślę że warto byłoby w twoim wypadku zrobić rezonans. To na prawdę nie takie straszne jak się wydaje A będziesz miała pewność że to nic poważnego. Wtedy lekarz będzie wiedział co ma z Tobą zrobić dalej. Trzymam kciuki żebyś się odważyła 😃😊

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, miałem pewien czas lekkiego spokoju. Czy miał ktoś z was bóle zębów w nerwicy? Zaczął mnie boleć jeden ząb, poszedłem do dentysty, który wyleczył zęba. Rzucił okiem na resztę i powiedział, że gdzienigdzie jest trochę kamienia nazębnego, ale nie ma próchnicy. Ja jednak wypatruję sobie  w lustrze jakieś ciemniejsze maleńkie kropki na zębach i boję się, że to może być próchnica tylko lekarz przeoczył i wtedy odczuwam wędrujące bóle zębów. Nie jest to taki ostry jak przy nadwrażliwości, ani nie boli przy gryzieniu czy jedzeniu tylko tak go czuję tak ćmi, ale jak zauważe coś nainnym to wtedy przenosi się na nastęopnego i następnego i tak w kółko. Nie mam już siły, wizyta nie będzie za szybko bo korona itp. a nie postawię awaryjnie, ż boli jak niewiadomo co bo wyjdę na debila a jak jest wszystko ok to inni będą czekać. Miał ktoś tak kiedyś? Nerwica może symulować ból zęba?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Tyncia008 napisał:

Ja miałam takie objawy. Oczywiście od razu pomyślałam o najgorszym. Guz. To było straszne uczucie. Właśnie taka obręcz wokół głowy. Miałam uciski w całej twarzy, zatoki, czoło, szczeka. Ucisk wokół szyi tak jakbym się dusiła. Trzymało mnie to 3,4 miesiące non stop. Przez ten ucisk miałam też zakazany obraz, wydawało mi się że tracę wzrok. Byłam tym załamana apo jakimś czasie byłam tak wykończona że myślałam już że lepiej byłoby umrzeć. Aby to się tylko skonczylo. Codziennie wieczorem żegnałam się z tym światem. Może to śmieszne, ale dla mnie to był koszmar. Trafiłam do neurologa. Dal mi skierowanie na eeg i rezonans. W eeg wyszły mi jakieś zaburzenia fal. A rezonans wręcz idealnie. Nie ma się czego bać. Ja będąc już w środku zamknęłam oczy żeby nie widzieć jak wjeżdżam środka i było okej. Po prostu nie otwieralam oczu w środku i wyobrażałam sobie że jestem w swoim łóżku. Najgorszy jest ten hałas, ale da się wytrzymać. Najlepiej w domu przed badaniem wysłuchać na Internecie jak to brzmi żeby nie być przerażony już na miejscu. Wtedy nie jest się zaskczonym i się się że tak Po prostu ma być. 

U mnie to było tak że po pierwszym rezonansu nie uwierzyłam że nic nie mam w głowie skoro mnie tak boli. Nie mogłam wytrzymać tego bólu. Byłam nie do życia. Dlatego zrobiłam rezonans prywatnie w innym miejscu. Też wszystko w porządku. Poszłam z wynikami do neurologa. Oczywiście innego niż na początku bo przecież nic mi nie pomógł. No i pani doktor stwierdziła że to nerwica. Przepisał mi leki rozszerzające naczynia i przeciwlękowe. W razie ściekowych boli głowy albo migrena dostałam leki doraźne w razie rozpoczynajacego się bólu. I po miesiącu byłam jak nowo narodzona. Lęki po l3kach się zmniejszyły. Nie zastanawiałam się każdej minuty czy już umieram czy nie. 

Myślę że warto byłoby w twoim wypadku zrobić rezonans. To na prawdę nie takie straszne jak się wydaje A będziesz miała pewność że to nic poważnego. Wtedy lekarz będzie wiedział co ma z Tobą zrobić dalej. Trzymam kciuki żebyś się odważyła 😃😊

Dzieki. Natomiast ja już mam tyle porobionych badań, że paniczny lęk mi nie pozwoli pojsc na rezonans. Jak miałam te objawy 3 i 7lat temu to po dokładnym badaniu neuro i wyjściu z gabinetu minęlo. Sama widzisz, że po pierwszym rezo zrobilaś gdzie indziej bo wkretka była, że tamten wynik był niemiarodajny. I u mnie tez tak to wyglada wiec nie chce nakręcać tej pętli lęku. Poczekam jeszcze troche. Ale dziekuje Ci za odp, to dla mnie ważne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, inesdekn napisał:

Dzieki. Natomiast ja już mam tyle porobionych badań, że paniczny lęk mi nie pozwoli pojsc na rezonans. Jak miałam te objawy 3 i 7lat temu to po dokładnym badaniu neuro i wyjściu z gabinetu minęlo. Sama widzisz, że po pierwszym rezo zrobilaś gdzie indziej bo wkretka była, że tamten wynik był niemiarodajny. I u mnie tez tak to wyglada wiec nie chce nakręcać tej pętli lęku. Poczekam jeszcze troche. Ale dziekuje Ci za odp, to dla mnie ważne.

A i najgorsze,żewmam to paskudne uczucie, że to nigdy nie minie. 😓😓😓😓😓 

Mąż nie może już sluchac moich objawów. Doszłam do takiej paniki, że w łażience przepaliłam żarówke bo przy lustrze 100x sprawdzałam właczajac i wył światło jak reaguja moje źrenice😓😓😓😓😓😓😓😓😓😓😓😓😓😓 psycholog mnie uspokaja a w leki nie wejde. Nigdy ich nie brałam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam po przerwie 🙂 u mnie przez jakiś czas było dobrze do wczoraj. Przeskrolowalam Wasze wiadomości i jak ja Was dobrze rozumiem. @babycrabjak tam rtg zapewne wszystko ok ? 🙂 
Ktos z Was pisał o żyłach oj tak ja ta wlretke dobrze znam. Wczoraj oglądałam jak ktoś pozbywal
 Się żylaków. Pomyślałam sobie jak dobrze ze już nie mam fazy z zakrzepica. Oj skojarzyłam fakty ze od paru dni mam uczucia gorąca w łydce. Tak jakby mi ktoś tam żelazko przykładał. Kiedyś miałam coś takiego na ramieniu lekarz powiedzia ze to z nerwicy. Ale najłatwiej wszystko nerwicy przypisać. I się zaczelo. Łydki są takie same nie są zaczerwienione trochę żył widać ale ja ogólnie mam takie żylaste. Mój tata ma żylaki wiec pewnie ja tez będę mieć. Oj od wczoraj mam faze na zakrzepicę. D dimery robiłam w styczniu wiec wynik już raczej nie aktualny. Nie wiem co robić...co trochę mnie parzy ta noga 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, leniek644 napisał:

Witam po przerwie 🙂 u mnie przez jakiś czas było dobrze do wczoraj. Przeskrolowalam Wasze wiadomości i jak ja Was dobrze rozumiem. @babycrabjak tam rtg zapewne wszystko ok ? 🙂 
Ktos z Was pisał o żyłach oj tak ja ta wlretke dobrze znam. Wczoraj oglądałam jak ktoś pozbywal
 Się żylaków. Pomyślałam sobie jak dobrze ze już nie mam fazy z zakrzepica. Oj skojarzyłam fakty ze od paru dni mam uczucia gorąca w łydce. Tak jakby mi ktoś tam żelazko przykładał. Kiedyś miałam coś takiego na ramieniu lekarz powiedzia ze to z nerwicy. Ale najłatwiej wszystko nerwicy przypisać. I się zaczelo. Łydki są takie same nie są zaczerwienione trochę żył widać ale ja ogólnie mam takie żylaste. Mój tata ma żylaki wiec pewnie ja tez będę mieć. Oj od wczoraj mam faze na zakrzepicę. D dimery robiłam w styczniu wiec wynik już raczej nie aktualny. Nie wiem co robić...co trochę mnie parzy ta noga 

Ja właśnie czekam w kolejce, opis zapewne będzie dopiero jutro. Strasznego mam stresa, przed wyjazdem z domu złapał mnie taki dziwny ból w klatce i między łopatkami jakbym połknęła wielkiego kamienia i kłucia mam...Serce wali jak oszalałe. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, leniek644 napisał:

Będzie dobrze. Trzymam kciuki 🙂 Rozumiem Twoje nerwy sama tak reaguje. Przed badaniami jestem bliska zawałowi ;)

Dzieki! 😘 A z ta paląca łydka wydaje mi się ze to nerwy, sama mnie skóra często pali w dziwnych miejscach nie wiem dlaczego. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, leniek644 napisał:

Tak próbuje sobie to tłumaczyć bo sama tak miałam z ramieniem kiedyś. Ale zawsze jest ta druga opcja. Ja z zakrzepica mam taka sama panikę jak z węzłami. Nie wiem czy się umawiać teraz na dopplera czy isc robić D dimery. Masakra

Właśnie wyszłam od lekarza który mówił ze dziś zrobimy rtg i dać sobie spokój, ale powiedział ze mozemy jeszcze zrobić usg brzucha do tego, morfologię i markery nowotworowe, ja już się nakręcam...Masakra 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Umiłowani w nerwach!
wracam do Was po prawie rocznej przerwie. Tym razem "czysta" , bez lekarstw (chociaż nie wiem jak długo wytrzymam), jednak z nowymi dolegliwościami. Oczywiście moja korba znowu się rozkręca, od kilku miesięcy mam drgania włókien mięśni na rękach i innych częściach ciała, dziś np. drgał mi kciuk lewej ręki, innym razem coś w okolicach obojczyka, czasem pośladek. Nie są to pojedyncze drgnięcia, raczej serie drgań, czasem trwa to i pół godziny. Oczywiście siada mi przez to psycha i jestem o krok od rozpaczy, bo jak większość nerwicowców szukam sobie diagnozy w Internecie i wychodzi, że jestem chora na SM. Zaczęło się w czerwcu od bólu ramienia, myślałam, że przewiało mnie od klimy w aucie, jednak żadne masaże ani nagrzewania nie przyniosły ulgi i poszłam z tym do neurologa. Wykonałam MR i wyszło, że mam przepuklinę (chyba dwie nawet) kręgosłupa szyjnego i że jest to powodem moich dolegliwości. Z wynikiem udałam się do fizjoterapeuty, który mnie powykręcał we wszystkie strony twierdząc, że bóle ręki przejdą. I faktycznie zmalały, za to pojawił się ból połowy głowy, taki uciskowy, z bólem oka, uczuciem ucisku w nosie, niepozwlający zasnąć. Po dwóch tygodniach męczarni znów wizyta u fizjo, który stwierdził, że ból głowy jest następstwem jego działań w kierunku tej ręki i że on mi ten ból zniweluje. Znów terapia manualna, siniaki na plecach, dwa dni spokoju.... Od wczoraj ręka znów boli, do tego skaczące mięśnie (wspominany wyżej drgający kciuk), zaczynam pogrążać się w lęku.
Pytanie mam do Was, czy u kogoś występowały takie drgania, czy mogę to zrzucić na karb nerwicy? Zastanawiam się czy iść z tym znów do neurologa, zwłaszcza, że teraz wszystkie wizyty trzeba odbywać prywatnie (u mnie w mieście wizyta150 zł), a ja już prywatnie u fizjo 3 razy byłam i jeden raz u neurologa (po skierowanie na MR szyi). Większość z Was ma już niejeden epizod nerwicowy za sobą, może będziecie w stanie coś doradzić, pocieszyć... Nic mnie już nie cieszy, mam znów czarne myśli, nie chcę tak żyć.
Wspomnę tylko, że mam dwójkę małych dzieci, nerwicę mi zdiagnozowano 4 lata temu, gdy urodziła się moja córka i wkręciłam sobie że mam nowotwór krwi, bo miałam jeden węzeł chłonny nieco powiększony, chyba od zatrzymanej ósemki...Od tamtej pory ciągle coś mi dolega. Wydałam mnóstwo pieniędzy na różne wizyty i badania, w ub. roku jesienią robiłam kolonoskopię i USG transrektalne bo bolał mnie brzuch, nawet do szpitala się dostałam na badania i nic niepokojącego nie wykazały. Miałam ból odbytu (dosłownie) przez bite trzy miesiące, nie mogłam przez to spać, tak mnie bolało, i nagle przeszło, ból podbrzusza też minął, chwila spokoju i teraz te drgania. Oszaleję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×