Skocz do zawartości
Nerwica.com

nerwa

Użytkownik
  • Postów

    4 912
  • Dołączył

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia nerwa

  1. Ja dzis masakra - bardzo kiepsko spałam w nocy. Ogolnie od paru dni śpie tragicznie, wiec kolejny dzien juz na "dzien dobry" jest skazany na porażke. Tez mam dzis skolowanie, niedobrze mi. Generalnie - wegetacja cały dzień. Oczywiscie zaczelam niedawno brac te leki (chociaz mniejsza dawke poki co, zeby sie przyzwyczaic - bo się przecież boje), i juz zyje w lęku, że te objawy sa od leków. Jak cos mi sie dzieje to od razu panika, że lek tak dziąla i że bedzie gorzej. Chociaz równie dobrze to mogłby byc wytwór mojej głowy oczywiscie.
  2. escitaloprame, nigdy tego nie brałam. Ale nawet nie czytam nic, zeby sie nie sugerowac zaraz ubokami
  3. @misha777 noo gratuluje! Mi tez mówił, ze tętnice idealne. Ehh, i wcale mnie to nie ucieszylo, bo wolalabym mieć konkretną przyczyne i to leczyc Ja dziś zaczełam leki, ale wzielam mniej na poczatek bo się bałam.
  4. @patrycja03 no wlasnie, to sporo się mogło zmienić. Poza tym to jest bardzo często robione badanie i ludzie bez problemu dają rade więc na pewno do przezycia Ale najwazniejsze, ze raz byś poszla i nawet jak by Cie to wiele kosztowalo, to potem badanie by pokazalo, że jest ok i nie byłoby by tych ciągłych lęków...
  5. ja slyszalam różne opinie. To tak jak o kolonoskopii, niektorzy mówią, ze bez znieczulenia to dramat. Ale sporo osób mi mowilo, ze lekki dyskomfort calkowicie do przezycia I z gastro jest podobnie. Nie wiem kiedy Twoja mama miała badanie, ale pamietaj, że oni ulepszają te sprzęty, te rurki są coraz cieńsze itd. Ale sluchaj, jak masz taka wkręte z tym, to ja bym wolala już się przemęczyć na badaniu te pare minut i mieć spokoj, niż męczyć się z lękiem miesiącami. Ja tak mialam z rezonansem - panicznie bałam się zamkniecia, halasu itd. Ale uznalam, ze trudno - ze przemęcze się ale potem będę miala spokoj - i nie żaluje! Oczywiscie pewnie do badania nie ma podstaw i zrobisz niepotrzebnie Ale jak ma Ci to zapewnić spokój i przerwać błędne koło wkręcania się we wrzody to ja bym zrobiła. Ale pamietaj też, ze jsli to nerwicowe, to jak wykluczysz jedną rzecz, to może Ci zacząć dolegać cos kolejnego
  6. Wiesz co, nie wiem jak dokladnie wyglada to Twoje zmeczenie, ale tez meczyly mnie epizody gdzie bylam totalnei wykonczona. Nic nie robilam, od rana czulam słabosc z rekach, nogach - poprostu taka niemoc i słabość. Czulam się tak jakbym byla jakas ciezko chorą pacjentką w szpitalu po chemioterapii - jak słowo daje. A badania wyszly mi ok, i generalnie udalo mi sie ogarnąć ten objaw i już się raczej nie pojawia. Wiec od nerwicy tez może być cos takiego.
  7. @p1xel współczuje! I trzymam kciuki zeby jak najszybciej przeszło i było lepiej Jakis teraz dziwny czas nastał, mam wrażenie, ze sporo osób ma kryzys. Ja w sumie wczesniej trzymałam ten lęk jako tako "w ryzach". Dotyczyl bardziej konkretnych sytuacji. jeżdzenia gdzieś itd. Może nie żylo mi się dobrze, ale przynajmiej w miare stabilnie. A teraz mam wrażenie, ze mi się rozlał na wszystko. Moge nic nie robic a siedze w domu w lęku. I też zaczyna mnie to wszystko przerastać, boje się że zwariuje itd. Ale musimy pamiętać, ze nawet najgorszy lęk w końcu mija. Oby to przetrwać! Trzymaj się!
  8. Źle! nienawidze upałów!!!! Lato i te temperature to dla mnie kolejny dramat. Duzo gorzej się czuje i ogolnie mam większy lęk. Mi sie tez mieszkanie strasznie nagrzewa, wiec mam i w nocy cieplo i od rana juz upał. Dziś oczywiscie od rana zaczelam kombinowac, że pewnie mam COŚ z błednikiem i bede musiala isc na te nieprzyjemne badania Z drgueij strony staram się tlumaczyc sobie - ze jak mialam podobnie pol roku temu, i robilam rezonans - to chbya to jest na tyle szczegolowe badanie że pokazuje juz wszystko. I jak opisali, że ucho środkowe jest ok, to nie wiem czy po tym kierowaliby mnie jeszcze na badania błednika? Zresztą neurolog nie sugerował nic błednikowego. Laryngolog tez mowila, ze to raczej nie laryngoloriczne (chociaz do niej poszlam juz jak mineły zawroty - wiec trudno powiedziec). Naczytalam sie tez, ze z chorobami błednika wystepuje oczopląs - a ja mam takie napiecie w oczach i bóle. No wiec co? Zaczelam sobie nagrywac filmiki z oczami, jak ruszam, zeby zobaczyc czy mam oczopląs!!!!! ale nie wiem, chyba nie. Albo akurat teraz nie.
  9. No wlasnie to jest to co mnie ratuje w tym momencie - praca zdalna. Wiec ja w ogole nie jezdze do pracy (a mam tam godzine drogi samochodem - wiec nawet sobie nie wyobrazam...) Gdybym musiala jezdzic, to wzielabym teraz ulrop. Ale mimo pracy zdalnej, tez mnie ta robota mocno srtesuje i nie wiem na ile ten stan nie jest wlasnie od tego. Jedyne gdzie jezdzilam w ostatnim czasie, to do znajomych do pracy (bo to niedaleko, 5-10min drogi). I wtedy droga to nerwy, potem na miejscu jest kolowanie ale skupialam sie na czym innym i bylam w stanie tam spedzic nawet pare godzin, a potem powrot - znow hardcore A ja mieszkam sama, wiec jakby cos mi sie stalo - to zero ratunku Ale mimo wszystko w domu czuje sie dosc konmfortowo. Tzn. dalej mi się kołuje i chodze jak pijana, ale łatwiej mi to ignorować i robić swoje.
  10. no wlasnie... tez czytam wszedzie , ze typowe, ze tyle ludzi ma dokladnie to samo i że to przechodzi. Ale nic do tego mojego zakutego łba nie dociera Jeszcze w domu to powiem Ci, ze nawet olewam. Biore się za jakas robote i mysle - dobra, najwyzej się przerwoce. Ale najbardziej boje się teraz gdziekoloiwek jechac. Jedynie wychodze do pobliskeigo parku troche pochodzic.
  11. @misha777 a co w ogole Ci psychiatra mowila o tych zawrotach? mowila, ze to normalne przy lęku?
  12. @cheksa nieraz gorączka to nawet moze byc od nerwów i stresu Ja ostatnio tez tak mialam, ze bylam w lęku i zmierzylam i podwyzszona, a potem sie uspokoilam i juz mialam niższa.
  13. Trzymam kciuki!!! Ja mam wizyte we wtorek. Ale tez dzien w dzien - jak pijana. Dzis od samego rana doslownie jakbym pare piw wypila To ja nie wiem co bedzie po lekach...
  14. ja tez często odwołuje az mi głupio... No ale jak jestem gdzies umowiona, to potem tak sie stresuje, ze w efekcie nie moge spać w nocy, potem sie czuje 10 razy gorzej i nie daje rady. Ja najbardziej lubie jak moge pojsc i cos zbadac "od ręki". Tak na przykald mialam z rezonansem. Nic nie bylam umowiona, poszlam do pracowni wypytac sie co i jak, i powiedziala babka, ze mogą mi tam za 2h zrobic. A jakbym sie umowila to pewnie bym cala noc miala taka panike, ze nie wiem czy bym zdołała isc... A teraz jest dobra wymowka na odwolywanie, bo mowie, ze jakas infekcje zlapalam (a wtedy nie chca zeby przychodzic). Kurcze, mam nadzieje, ze zmiana dawki pomoze! No jakos musimy się z tego stanu ogarnąc i życ normalnie!!!
  15. @misha777 ooo super! rękę bym dała sobie uciac, ze wyjdzie Ci idealnie! Ja to żaluje, bo jak bylam na dopplerze to on robił tak tasmowo, ze az glupio bylo mi go w ogole zagadywac o cokoloiwek i pytac Wiec tylko zrobil badanie, powiedzial ze wszystko dobrze i tyle. A szkoda, ze nie zapytalam wlasnie od czego to skołowanie moze byc. Chociaz jak pisalam - costam powiedzial "smartfony i tablety" - czyli jakby sugerował pewnie kregoslupowe sprawy z garbienia się. Wiesz, mnie to zawsze uspokaja jak mi lekarz powie, ze nic mi nie jest, ale z tym dopplerem to jakos malo mnie uspokoilo Ja dzis z kolei od rana mam straszny ścisk w głowie i tak dziwnie mi sie funkcjonuje. Ale i tak siedze w domu. Wzielam połowke tej tabletki benzo, ale jakos bardzo nie zadzialala... @leniek644 ja niestety (albo raczej stety) nigdy w swojej "karierze" hipochondrycznej nie mialam wkretów na węzły, wiec nawet nie wiem gdzie sa i w jakim stanie
×