Skocz do zawartości
Nerwica.com

nico123

Użytkownik
  • Postów

    49
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia nico123

  1. Myślę że za dużo się nasłuchałeś i naczytałeś jak ta choroba jest groźna. Wątpię ze lekkie przeziębienie może zaostrzyć twoje zaburzenia. Ja jestem ciekawy czy dziennikarze tak ochoczo straszyli by ludzi gdyby lockdown miał ich dotyczyć gazet, tv i tracili by oni przez niego prace. Nie twierdze że epidemii nie ma wogóle. Sporo osób umarło, wiele ma powikłania. Ale takie straszenie tą chorobą jest nie poważne, śmiertelnością, powikłaniami itd. Po grypie czy nawet małej infekcji też są powikłania typu uszkodzenie mięśnia sercowego albo cukrzyca. A jakoś nie zamykamy wszystkiego co roku w sezonie grypowym.
  2. Lekarze pewnie na samozatrudnienie jak wszędzie. Terapeuci pewnie też. Jakiś procent od sesji płacą do firmy. Taki psychoterapeuta nie pracuje prywatnie 8 godzin dzienie. Jak pracuje prywatnie to przyjmuje kilkunastu pacjentów na tydzień. Czyli zarobi tak do 6 tysięcy ale to już taki bardzo ustawiony, znany, doceniany. Po studiach psychologicznych ludzie nie garna się do pracy psychoterapeuty, jakby ten zawód był taki super to by szturmowali kursy psychoterapii. Lepiej już zostać coachem nie trzeba wydawać na początku kariery kilkudziesięciu tysięcy na kurs. https://wynagrodzenia.pl/moja-placa/ile-zarabia-psychoterapeuta
  3. @acherontia styx Metylofenidat jest na receptę rpw, wiec sprawa nie jest taka prosta. Ale zgadzam się że forum nie jest do załatwiania takich spraw.
  4. Ja mam problem z tikami. Metylo może nasilać tiki. Z drugiej strony możliwe że łatwiej będzie ci nad nimi zapanować w sytuacjach stresowych. Tak jest u mnie, lek na jedno pomaga na drugie szkodzi. Musisz spróbować a później sam zdecydować czy bardziej pomaga czy szkodzi. Widziałem badanie że w zespole tourette'a metylofenidat możne być pomocny, gdy współwystępują problemy z koncentracją.
  5. Może mieć to związek z zaburzeniami często towarzyszącymi zespołowi aspergera. Jest tego sporo add,adhd, tiki, ocd, depresja, zaburzenia sensoryczne, zaburzenia uczenia się. Ja bym najpierw te zaburzenia wykluczył, może będzie się to dało leczyć.
  6. Może to po prostu nerwica? Kilka razy słyszałem historie że ktoś od nadmiernego wysiłku intelektualnego, nauki zgłupiał ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć.
  7. Nie może mieć żadnych innych motywacji bo to nie jego sprawa jak wygląda jego życie. Taki rzeczy robi się albo się dowartościować albo komuś dopiec komuś kogo się nie lubi. Johhny pojechał po psychoterapii co tobie się nie spodobało. To tylko jego opinia, to nie jego winna że ktoś jej fanatykiem i go zakatował za to. Nie masz prawa oczekiwać żeby wszyscy cie zadowolili. Skoczyły się argumenty wiec uciekasz trochę słabo.
  8. To nie są żadne fantazje. Po raz kolejny raz się powtarzasz. Widocznie masz w tym jakiś cel, sprawia ci to przyjemność. Efekt jest mizerny. To ty swoje ego chcesz pochlebić, pokazać jaka jesteś wyjątkowa i świadoma. Wszystkie twoje posty są w takim samym moralizatorskim tonie. Też tak mogę. pójść do otyłych ludzi i mówić do nich że są grubi ubliżać im, na pewno im pomogę poczują się lepiej, przestaną się objadać. Na pewno tego nie wiedza przecież są głupi. Ale co powiem im jestem zajebisty. Nie no super. Tak naprawdę to zwykły hejt. To nie moja sprawa, wiec nie wpierdzielam się z butami w czyjeś życie. Ludzie mający potrzebę deprecjonowania innych sami mają jakieś problemy psychiczne, najlepiej własną frustracje wyładować na kim słabszym. Nie mam prawa kogoś wartościować. Mogę tylko dać komuś rade jeżeli o to prosi. Johhny prosił o rade a nie o wartościowanie jego osoby. Wiec wszystkie twoje posty to off-topic, ale to widocznie dla ciebie za trudne dla zrozumienia. Nie ja nie zamierzam nikogo ignorować to moderator powinien dać ci ostrzeżenie i ukrócić te pseudo moralizatorskie posty. Twoje posty są chamskie i agresywne wiec nie dziw się ze kogoś denerwują. Nie tylko ja zwracałem na to uwagę.
  9. Jak do końca jest to nie wiadomo, wiemy tyle co nam johny napisał, kontakt przez tekst jest często zawody. Tym bardziej jak ktoś ma i tak problemy z komunikacją. Johny miał ogromne ale poczynił duży postęp. Nie wiadomo czy nie ma umiejętności, czy nie chce, czy problem tkwi w jego przekonaniach. Nie ma co się pastwić nad johhnym, bo tylko potraktuje to jako atak na niego, trudno się mu dziwić. Że ty masz lepsze umiejętności społeczne to jeszcze nie powód, żeby go w taki chamski sposób "uświadamiać", można robić to grzeczniej. Można napisać to innaczej by go nie obrazac. Z twoich postów wylewa się frustracja, co zauważyli już inni. Zajmij się swoimi problemami, widocznie tez pewnych rzeczy nie przepracowałaś. Niestety jak napisała freewill jesteś toksyczna, tylko tak można nazwać kogoś kto ma potrzebę sprowadzenia kogoś na ziemie, totalnej dominacji nie tędy droga. Johnego tak nie zachęcisz do zmian, zamknie się jeszcze bardziej w sobie, ataki utwierdza go w jego przekonaniach.
  10. @Freewill Mnie tez irytują te ciągłe ataki doi na johhnego. On musi podjąć odpowiedzialność za siebie, takie ataki w tym nie pomagają bo tylko utrzymują go w obecnej roli. Nikt nie jest w stanie go do niczego zmusić. Jeśli brakuje doi cierpliwości do spokojnej dyskusji to nie ma obowiązku wypowiadać się w tym temacie. Po drugie wymądrza się na forum, ciekawe czy rzeczywiście ta wiedza jest poparta choćby wykształceniem psychologicznym, bo wypowiada się jakby już wszystko wiedziała. Zwykły pacjent nie ma potrzeby zagłębiać się w takie niuanse odnośnie psychoterapii, według mnie to tak jak u johnego tracenie czasu na nadmierne analizowanie. @johnn Odnośnie twoich problemów to asperger jest całkiem prawdopodobny ale to nie jest twój jedyny problem. Widać np. u ciebie zależność od innych ludzi i bierność. Rady odnośnie podjęcia pracy były dobre, terapia nie da gotowych rozwiązań. Sam musisz zacząć działać by polepszyć swoją sytuacje. Piszesz że terapeuta powinien pomoc ci wzmocnić pewność siebie, znowu to tak nie działa pewność siebie wzmocnisz jeżeli ty przejmiesz inicjatywę. Nie możesz opierać się tylko na innych, a ewentualne niepowodzenia tłumaczyć złym środowiskiem czy postawą innych. Profesjonalna pomoc jest wskazana ale na warunkach psychiatry, terapeuty, nie możesz oczekiwać od nich nie wiadomo czego. Rozumiem że zostałeś skrzywdzony ale to nie tak, że nie możesz niczego zmienić bo zły świat ci nie pozwala. Spokojnie, powoli jesteś w stanie poprawić swoją sytuacje, tylko potrzeba odrobinę wiary we własne możliwości.
  11. Ale durnoty. Czynniki genetyczne też mają znaczenie, nawet zdrowi umierają. Rożna śmiertelność wśród ras to też sprawa po części genów. Trzeba przeprowadzić badania i dopiero się wyjaśni. A na choroby takie jak cukrzyca typu 1, można zachorować od tak bo to choroba autoimmunologiczna. Otyłość czy nadciśnienie też jest uwarunkowana w genotypie.
  12. Nie ja biorę od niedawna i już taka dawka wyraźnie na mnie działa. Ja robię przerwy, przynajmniej dwa dni w tygodniu, na razie tolerancji nie zauważyłem ale przyjmuje ten lek dopiero od pół roku.
  13. Edit: mały błąd, Medikinet cr działa tylko 2 razy dłużnej, wiec rzeczywiście 5 cr to 2,5 ir.
  14. Może nawet jeszcze mniej niż 2,5 ir? Concerta działa 12 godzin a medikinet 4 godziny. Dlatego odpowiednikiem medikinetu 5mg jest concerta 18 mg. Wiec 5mg cr to naprawdę mikro dawka. Jak dla mnie 2,5 wystarcza na większych dawkach pojawiają się już skutki uboczne. Wiec kwestia dawek to już kwestia bardzo indywidualna.
  15. Tak jak pisałem, skutki uboczne branie tych leków to niezła loteria i trzeba być świadomym na co kto się decyduje. A nie ma Pan depresje sezonową wiec bierz pan fluoksetyne. Jeśli ktoś myśli ze leki rozwiozą wszystkie problemy to dopiero jest kapica. Najbardziej przerażający jest zespól pssd, na szczęście u mnie nie wystąpił. Poza tym możliwe jest "przepalenie" receptorów co nie każdemu się może spodobać. Najlepiej jakby lekarze sprawdzili czy rzeczywiście jest to depresja i czy można ją wyleczyć lekami a dopiero by to przepisywali. A nie przepisują SSRI jak cukierki.
×