Skocz do zawartości
Nerwica.com

WORTIOKSETYNA (Brintellix)


zaqzax-0

Czy wortioksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

76 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy wortioksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      30
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      19


Rekomendowane odpowiedzi

Hej.  Biorę Brintellix od 2 tygodni w dawce 5 mg. Wczoraj i dzisiaj wymiotowałam, myśle że to skutkek uboczny leku. Wcześniej raczej nie czułam jego działania. Jest jakiś sposób żeby ograniczyć te nudności, jeśli nie to po jakim czasie powinny one ustąpić? Brałam do tej pory różne leki, ale żaden nie powodował takich skutków ubocznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, bei napisał(a):

Hej.  Biorę Brintellix od 2 tygodni w dawce 5 mg. Wczoraj i dzisiaj wymiotowałam, myśle że to skutkek uboczny leku. Wcześniej raczej nie czułam jego działania. Jest jakiś sposób żeby ograniczyć te nudności, jeśli nie to po jakim czasie powinny one ustąpić? Brałam do tej pory różne leki, ale żaden nie powodował takich skutków ubocznych.

Jest - bierzesz go wieczorem z jakimś lekiem nasennym. Nie masz mdłości, bo zasypiasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.11.2023 o 21:50, bei napisał(a):

Hej.  Biorę Brintellix od 2 tygodni w dawce 5 mg. Wczoraj i dzisiaj wymiotowałam, myśle że to skutkek uboczny leku. Wcześniej raczej nie czułam jego działania. Jest jakiś sposób żeby ograniczyć te nudności, jeśli nie to po jakim czasie powinny one ustąpić? Brałam do tej pory różne leki, ale żaden nie powodował takich skutków ubocznych.

Imbir , ja np. shoty z imbirem z żabki przetestowałem i pomogły 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry, czy komuś słynne nudności przy wortioksetynie przeszły z czasem? Minęły już 2 tygodnie gdy biorę dawkę docelową 20 mg i od odstawienia wenlafaksyny, a nudności i roztańczone jelita nadal są. W mordę jeża, byłoby mi przykro, gdyby nie przeszły, bo wiązałem duże nadzieje z tym lekiem, w sumie taka już ostatnia substancja psychiatryczna, której nie brałem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wróciłem do Brintellixu po roku czasu. Za pierwszym razem nie pamiętam czy miałem nudności jakieś, raczej nie, albo byłem już w takim stanie, że tego nie zauważyłem. Pomógł mi, brałem 20mg przez rok, potem odstawiłem w styczniu tego roku, pod koniec wakacji znów się gorzej zacząłem czuć, stwierdzilismy z lekarzem (już innym) że albo wracamy albo może mi zaproponować jeszcze Duloksetynę. Zgodzilem się na Duloksetynę, po 2 miesiącach odstawiłem, bo działania antydepresyjnego nie odczułem, ale byłem duzo spokojniejszy i niestety mnie trochę emocjonalnie zobojętniła a szczególnie seksualnie.. Teraz od tygodnia Brintellix od razu 10mg i emocje wróciły. Faktycznie przez kilka dni czulem lekkie mdłości, ale już jest okej. Ja rano biorę też leki na zgagę/refluks (może to ma wpływ na to, że nie ma tych mdłości?)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć robaczki. Od miesiąca biorę brintellix, od około tygodnia 5 mg (wcześniej 2,5 mg), skutki uboczne w postaci zawrotów głowy i mdłości już mi nie dokuczają, ale nastrój ewidentnie spadł, zrobiłem się drażliwy, brak motywacji do czegokolwiek. Też tak mieliście? Przeczekać, zwiększać dawkę?

Edytowane przez gonzek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.12.2023 o 10:16, gonzek napisał(a):

Cześć robaczki. Od miesiąca biorę brintellix, od około tygodnia 5 mg (wcześniej 2,5 mg), skutki uboczne w postaci zawrotów głowy i mdłości już mi nie dokuczają, ale nastrój ewidentnie spadł, zrobiłem się drażliwy, brak motywacji do czegokolwiek. Też tak mieliście? Przeczekać, zwiększać dawkę?

 

(....)

 U mnie na szczęście łagodnie wszystko.

W ogóle zmieniła się refundacja tego leku. Opakowanie 28 tabletek nie jest już refundowane, dopiero większe, czyli 56 tabletek (już jest w sprzedaży). Nie wszyscy lekarze też o tym wiedzą i przepisują po 28

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, testuję właśnie Brintellix (podejście nr 11 do leków) - na ten moment biorę go w okolicach 10-12.

Mam pytanie jeśli chodzi o porę przyjmowania - jako, że zawsze lepiej czuje się wieczorem, chciałabym, żeby pomógł mi rano lepiej funkcjonować.
Jeżeli ktoś miał podobnie - o której bierzecie leki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.01.2024 o 10:33, Neko_ napisał(a):

Hej, testuję właśnie Brintellix (podejście nr 11 do leków) - na ten moment biorę go w okolicach 10-12.

Mam pytanie jeśli chodzi o porę przyjmowania - jako, że zawsze lepiej czuje się wieczorem, chciałabym, żeby pomógł mi rano lepiej funkcjonować.
Jeżeli ktoś miał podobnie - o której bierzecie leki?

 

Ja zawsze brałem go rano. Rano tzn zaraz jak wstaję, na co dzień to jest koło 6 rano, ale w weekendy koło południa i też jest spoko.

Pamiętam że 2 lata temu jak zszedłem z esci i byłem w bardzo złym stanie i zacząłem brać Brintellix, to  też zauważyłem, że wieczorem się lepiej czułem dopiero. Czytałem trochę ten wątek i faktycznie były osoby, które też tak miały. 

Ja po miesiącu do nawet dwóch poczułem ogólną poprawę. W drugi miesiącu brałem już 20mg i rano lepiej mi się wstawało, ogólnie lepiej już fukcjonowało, więc tak do 2 miesięcy trzeba czekać na większe efekty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.01.2024 o 19:44, Vitec napisał(a):

Witam. Czy komuś ten lek pomógł odnośnie funkcji kognitywnych w depresji? 

Ja biorę od 3 miesięcy i może trochę poprawił myślenie i znajdowanie rozwiązań, nie wiem jak to nazwać. Ale to łagodnie, bez szału na pewno. Pamięci i koncentracji niestety nie poprawił.
Mam też pytanie: czy brał ktoś wortioksetynę łącznie z wenlafaksyną?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, fazker napisał(a):

Ja biorę od 3 miesięcy i może trochę poprawił myślenie i znajdowanie rozwiązań, nie wiem jak to nazwać. Ale to łagodnie, bez szału na pewno. Pamięci i koncentracji niestety nie poprawił.
Mam też pytanie: czy brał ktoś wortioksetynę łącznie z wenlafaksyną?

Ja wenlę z mirtą i solo, ale wenla w wysokich dawkach też poprawia myslenie, funkcje kognitywne (noradrenalina, a nawet dopamina)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, AnnoDomino34 napisał(a):

Ja wenlę z mirtą i solo, ale wenla w wysokich dawkach też poprawia myslenie, funkcje kognitywne (noradrenalina, a nawet dopamina)

Ale bierzesz wenlę razem z wortioksetyną, czy samą wenlę? Jeśli razem, to jakie dawki obu? Ja myślałem o wortioksetynie 20 mg, tyle biorę obecnie, i 75 mg wenlafaksyny, bo brakuje mi jej efektów na lęk i apatię. Ale nie wiem czy jest sens wracać do wenli i czy takie połączenie ma sens z medycznego punktu widzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, fazker napisał(a):

Ale bierzesz wenlę razem z wortioksetyną, czy samą wenlę? Jeśli razem, to jakie dawki obu? Ja myślałem o wortioksetynie 20 mg, tyle biorę obecnie, i 75 mg wenlafaksyny, bo brakuje mi jej efektów na lęk i apatię. Ale nie wiem czy jest sens wracać do wenli i czy takie połączenie ma sens z medycznego punktu widzenia.

Biorę solo, oj to Ci nie poradze nic, u mnie działają tylko maks dawki leku,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.02.2024 o 14:04, MiśMały napisał(a):

Chyba lek niewypał, bo nikt się nim nie chwali, że pomaga.

Biorę wortioksetyne od połowy stycznia w dawce 10 mg czyli nie cały miesiąc. Jak dotąd mogę tylko dodać że delikatnie koncentracja się poprawiła pamięć może też ale szału nie ma, poza tym poprawa nastroju delikatnie ale dziś miałem konsultacje z lekarzem i zaznaczył że ten lek może się wkręcić na obroty nawet po 2 msc od pierwszej zaszytej dawki. Oprócz tego mam brać Sulpiryd bo możliwe że mam zjazd dopaminowy (zmęczenie, anhedonia itd.)a po tych wszystkich lekach serotoninowych jakoś szczególnie nie czuje różnicy wielkiej na plus. SNRI i Bupropion znów u mnie powoduje bezsenność co jest męczące. Polecam dawkować witaminę D3 ( u mnie duży deficyt w badaniach krwi) i magnez w większych ilosciach też dają efekty. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×