Mój dzisiejszy dzień

Czuję się rozdarty. Muszę dziś podjąć ważną decyzję, a nie mam siły.

Moj dzien zaczal sie nieciekawie, nawet bardzo nieciekawie. W niedziele czeka mnie wyjazd do Polski i pewnie przez to tak wariuje

Sabaidee trzymam kciuki. Na pewno znajdziesz sile, zeby podjac wlasciwa decyzje

A tak w ogole to fajny masz podpis. Po jego przeczytaniu usmialam sie serdecznie i nawet nerwy troche puscily

Ardash, zdałem się na rzut monetą i z pokorą przyjąłem wyrok.

Nie oczekuje dzisiaj żadnych wyjątkowych zdarzeń. Liczę tylko na to, że dzień będzie w pozytywnym sensie spokojny.

Młoda chciała ze mną jechać do Chorwacji na 2 tygodnie.

Powiedziałem,kotku na razie nic z tego.

Dzisiaj jestem roztrzęsiona jakoś. Nawet w szczęce czuję!

Masakra.

Dziś fantastyczny dzień. Pomimo pogody czuję się super

Niewyspany, z uczuciem lęku i do tego wykończony psychicznie...

nie ciekawie, niewyspany, z bólem głowy, z lękiem, tym durnym męczącym lękiem!

plusem jest to, że piwo jest w lodówce, choć chyba jeszcze za wcześnie

nie ciekawie, niewyspany, z bólem głowy, z lękiem, tym durnym męczącym lękiem!

Skad ja to znam!!

U mnie niby OK, ale objawy odstawienia Relanium lekko dają się we znaki (zażywałem tylko 2 tygodnie i trochę mnie to dziwi)

dwa spotkania o pracę, ale żadna z nich mnie nie przyprawia o dreszczyk pozytywnej emocji...

wstyd mi to mówić wobec osób które są bez pracy i chciałyby mieć jakąkolwiek, ja wiem że praca jest wartością i że trzeba coś robić, ale prawda jest taka, że za pracę która mnei nie interesuje nie chce mi się nawet zabierać. A znaleźć to co mnie interesuje nie jest takie proste.

polakita, trzeba robić coś co się lubi..bo potem z powodu głupiej pracy też można popadać w stany depresyjne. na pewno coś znajdziesz...

dzień okropny..płacze, histerie, kłotnie...chłopak się do mnie nie odzywa, próbowałam już kilka razy...nawet już zdecydowana przełamać lęk i iść nad morze...ale nic ;(;( zaraz pójdę z psem i poczytam książkę przed domem...morza już chyba nie zobaczę :(

Jakoś smutno

Dawno nie było tak źle.

Mimo słów otuchy czuję się jakbym już cos straciła.

Ale ja tak mam, negatywne, złe mysli o tym co będzie, a potem jednak jest dobrze....

Jak odgonic te lęki

zauważam, że dziś gro z nas ma gorszy dzień

Zmęczona, niewyspana.

Mieszane odczucia do paru spraw.

duszno i cięzko na sercu

i strasznie mi tęskno...

Wszystko było w miarę dopóki nie pokłóciłam się z matką, wkurzona jestem.

mój dzień spoko,mam sukcesy w nowej pracy,sa ze mnie zadowoleni,ja równiez.Dobrze mi się z nimi pracuje.Przyjechałam do rodziców na wekend.Jutro pewnie jakis wypadzik a dziś jestem cała dla mojego kotka

ja w ogóle mam jakieś duszności i czuję że mam za mało powietrza i że się uduszę... w autobusach to już w ogóle

mój dzień- zaczął się nerwami- szukam pracy- później było wspaniale bo racę znalazłam ale cały dzień mam duszności, lęki, jestem przytłumiona...masakra...;(

polakita, ja w takich momentach sięgam po papierosa.

polakita, ja w takich momentach sięgam po papierosa.

ja też