Skocz do zawartości
Nerwica.com

dogomaniaczka

Użytkownik
  • Postów

    6 163
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia dogomaniaczka

  1. sówka, u mnie bardzo podobnie. Rok temu paro jakby przestawala dzialac lekarz zmienil na pregabaline i to byl duzy blad. Powrocila nerwica calkowicie. Potem próba z innym ssri. Wczoraj bylam u lekarza i po roku jednak wracam do paroksetyny. Tez sie boje ze nie zadziała ale lekarz uspokaja ze będzie dobrze, dolozyl do tego triticco plus kazał brac preventin balance. No i wracam na terapię. Oby pomogło jak ostatnio kiedy wyszłam dzięki paroksetynie z okropnego stanu.
  2. Dzieki. Byłam u lekarza, odstawiam mozarin i próbujemu powrotu do paroksetyny na której bylo najlepiej zawsze. Tym razem w połączeniu z triticco i terapią. Mam nadzieję że w końcu wrócę do życia.
  3. Ja jestem załamana, po chwilowej poprawie znowu jest dno, nerwy takie że robi mi się słabo, ataki paniki. Zaczęłam sobie układać życie i wszystko się posypało. Na paroksetynie przez 2 lata było super, robilam wszystko i zaczęło się psuć. Teraz znowu czuję się wrakiem człowieka...Nie wiem czy paroksetyna by na powrót pomogła..
  4. KAlebx3, nie jest źle, choć nie tak jak kiedyś. :) A czy ktoś z Was miał takie hmmm czasami jakby uczucie ciężkiej głowy, nie wiem jak to dokładnie opisać bo to dziwne odczucie...
  5. Mówisz o esci? tak :) Jestem na 15 mg i nie mam już ataków paniki jak wcześniej, lęki się zdecydowanie wyciszyły choć nie jest jeszcze idealnie ale to już chyba kwestia pracy nad sobą, bo fizyczne objawy ustąpiły.
  6. Ja już 3 tydzień, czuję się zdecydowanie lepiej, ale czas teraz odstawić tranxene którym się wspomagałam ostatnie 9 dni. W sumie nie wiem czy brać teraz po pół (brałam 5mg) przez kilka dni czy od razu nic.
  7. amandia, u mnie podejrzewają tężyczkę, stąd mogą być mrowienia, ale jeszcze trochę muszę psychicznie się podbudować żeby dać radę iść na badania. :/
  8. cześć, Wpadłam do Was bo potrzebuję wsparcia i uspokojenia. Ciągle znowu wmawiam sobie choroby, ostatnio był rak piersi, w końcu poszłam na usg i nic nie wykazało, oczywiście bóle minęły od razu. :) Teraz boję się sm, bo mam mrowienia kończyn czasami. Niestety mój obecny stan czyli silna nerwica lękowa nie pozwala mi na wykonanie badań. :/ Może uda mi się w sobotę iść na krew. Są momenty kiedy zapominam i wtedy czuję się dobrze i nie mam żadnych objawów, ale jak się nakręcam to ciągle myślę. Dziś zaczynam terapię.
  9. Kalebx3, no właśnie, niestety tego nie wiedziałam, zmieniłam lekarza i właśnie to samo powiedział, że sama pregabalina kiepski pomysł. Choć ja głównie borykam się z lękami, ale bardzo silnymi, pregabalina sama nic nie dała. Pregabaliniarz, tak, wiem, że nie leczą :) Ale nie rezygnowałam z leków całkowicie, dlatego nie spodziewałam się takiego nawrotu. Teraz już wiem, że jednak wolę zostać przy SSRI + terapia.
  10. U mnie paroksetyna przestała działać po kilku latach, lekarz stwierdził że trzeba zmienić i wprowadził pregabalinę, niestet okazało się to największym błędem, po paru miesiącach brania nowego leku i odstawienia paroksetyny wróciłam do miejsca z którego zaczynałam walkę i mega wielki nawrót zaburzeń lękowych i hipochondrii. Obecnie zaczynam 3 tydzień na esci i powoli zaczyna być lepiej, bo pierwsze 2 tyg okropność. Ale mam nadzieję, że wyjdę znowu na prostą, bo ta pregabalina to był duży błąd.
  11. Zawsze jakoś mija..Mi jest teraz bardzo ciężko, ale tłumaczę sobie, że też minie.
×