Skocz do zawartości
Nerwica.com

Szczebiotka

Moderator/ Najciekawszy nick forum
  • Postów

    2 839
  • Dołączył

2 obserwujących

Ostatnie wizyty

8 094 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Szczebiotka

  1. Chyba żyje, chociaż Nazywam to raczej wegetacją. Mam ciężko w życiu, sił brak więc uciekać od ludzi i kontaktu A jak u ciebie
  2. Nie wiem gdzie bo ja umieram kolejny dzień w mega upale. Dzień dobry
  3. Szczebiotka

    witajcie trzeci raz

    Cześć Miło że napisałeś i wyrzuciłeś to z siebie. Czasami to pomaga. Wiem z czym się zmagasz i życzę ci dużo sił do walki.
  4. Chyba źle trafiasz chłopie. Internet to nie najlepsze miejsce. W necie czujemy się bezkarni. Niektórzy uwielbiają, wręcz karmią się znęcaniem nad innymi. Kobiety to nie tylko same zło czasami jesteśmy fajne
  5. Aż musiałam się przyjrzeć. Wcześniej nie zwracałam aż tak uwagi na niego. Dla mnie po prostu fajny. To że głowa w mgle to wiedziałam,i tak właśnie odebrałam to trochę jak człowiek w chorobie. Dzieci we mgle - takie mam skojarzenie. Przepraszam bardzo, ja tu wtedy przyszłam, to był mój początek na forum a ty bardzo rzuciłeś mi się wtedy w oczy. I gdy dostałeś ostrzeżenie to chyba napisałeś że znikasz z forum (tak mi się kojarzy). Więc nie mogłam pozwolić na to abyś zniknął bo widziałam ile masz wiedzy pamiętam jak chciałam ci Później skopać twoje cztery litery ale koniec końców zostałeś a przede wszystkim wyciągnąłeś mnie z mega dołu. Ty i @DEPERS Szczególnie jak na priv cisną groźby kopania
  6. Dzień dobry. Dawno mnie nie było. Lenia mam albo za dużo problemów, kto co woli. szczebiotka ostatnio ma tyle problemów że lepiej nie mówić. Czasami chciało by się w łeb strzelić już nie wiem co robić, się jeszcze jakoś wstaje i idę do przodu. Ostatnio było trochę biegania po lekarzach, szkołach, poczcie, gminie, itp. Za dwa dni moja najmłodsza córka idzie do zerówki. Mam takiego stresa że lepiej nie mówić. Będzie dojeżdżać dużym autobusem na który będę musiała codziennie z nią iść i po nią. Przeraża mnie to. My jesteśmy groźni To chyba nie ode mnie ze mną to przestałeś pisać jak zmienił mi się kolor nicku na zielony Po prostu nie sugeruje się leczenia. Tak jak wyżej napisane, nie wiesz kto jest po drugiej stronie ekranu. Ja np jestem uczulona czy mam inne schorzenia. Gripex działa na mnie źle aspiryny za bardzo też brać nie mogę bo astma. Ale to nie znaczy że nie możesz napisać co bierzesz np przy przeziębieniu.
  7. Cały czas mam go w torebce Ha ha, dziękuję
  8. Akurat wracam do domu. Przy okazji pojechałyśmy na Jasną Górę. Jutro chyba nie wstanę w życiu tyle nie przeszłam co dzisiaj. Chwilami miałam wrażenie że w ustach mam piasek, nie mogłam śliny przełykać ale dałam radę. Było tak dużo ludzi ze dawno nie byłam w takim tłumie. I wiecie co? Dałam radę! Ale dwa dni na Śląsku to dla mnie za mało bo ja się czuję tam lepiej niż w domu. Co prawda młodsze dzieci zostały w domu ale nie czułam tęsknoty czy coś. Mam jeszcze z 70-80 km do domu. Podróż jest dla mnie trochę ciężka przez kręgosłup i ból głowy. Ale żyje! Jeszcze Mam. Ale jeszcze nie użyłam
  9. Daj adres to odwiedzę Już za Włocławkiem jesteśmy. Nic. Miałam nie jechać ale rodzeństwo mnie w uja zrobiło i się dowiedziałam że jadą s nie miał jechać nikt. Sprawa spadkowa po babci
  10. A ja zaraz jadę na Śląsk. 5 godzin jazdy samochodem, boje się ale sąd wzywa. Dzień dobry wszystkim. Trzymajcie kciuki
  11. Do dwóch tygodni jest najgorzej. Ale już dałeś radę tyle dni to nie poddawaj się bo najgorsze za tobą
  12. O kurcze współczuję. Ja wieczorem miałam atak epilepsji. Dzisiaj leżę trochę więcej niż zwykle. Ogólnie wczoraj to chodziłam mega zła i na granicy wybuchu. Nie wiem czemu Dobrego
  13. Dasz radę. Ja się męczyłam po raz kolejny z lekiem trzy miesiące zanim jako tako zaczął działać. Minęło dwa lata i nadal nie jest idealnie a biorę dwa SSRI. U mnie ciężko dobrać leki przez inne choroby. Trzymam kciuki za wszystkich którzy zaczęli przygodę z paro. Wiem że jest ciężko ale za jakiś czas będzie lepiej.
  14. Dzień dobry ludki Chciało by się napisać jaki piękny jest ten świat ale niestety. Wczoraj kolejny atak epi, wkurza mnie to że nie pamiętam co robię wtedy i mówię no i jak zwykle na drugi dzień czuję się jak gówno ale nie ma tego złego. Pranie drugie już się robi. Zaraz biorę się za mycie okna w pokoju, może też w kuchni umyje jeszcze zobaczę. Kwiaty powinnam przesadzić ale nie chce mi się mam coś takiego na zasadzie muszę zrobić i mogła bym to zrobić ale lenistwo wygrywa. Co ciekawe zawsze tak miałam i mam jak biorę paro Miłego dnia
×