Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

16 godzin temu, Natrętnik napisał:

Gościu proponuje cykl sterydowy dla leczacych depresję itd. To ma taki sens jak branie amfy

Hmmm.. proponuje poczytaj ulotkę Testosteronum Prolongatum

Okej, wyjechałem z naprawdę grubym cyklem, raczej nie dla początkujących, ale taki cykl to dosłownie rozpierdol, rozpierdalasz depresje w drzazgi, innych też xD

 

Ale w ulotcę polskiej ''prolki'' masz mniej więcej napisane wskazania do stosowania testosteronu.

Edytowane przez Mutylator

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

 

 Mówisz o UK ?

 To chyba eksketamina wziewna donosowa ,,, ciekawe po ile (-:

 

 

Jedna sesja ponad 500 euro a potrzebujesz 2 tygodniowo przez pierwsze tygodnie i pozniej raz na iles tam tygodni. Ale chyba jeszcze nie jest refundowana chyba dalej badaja. W USA juz jest. 

Z tego co widze to mozna sie zglosic do badan klinicznych to wtedy daja za darmo. A pozniej sie zobaczy czy beda refundowac. Tutaj jak wejdzie w refundacje to bedzie z 1 euro kosztowac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Mutylator napisał:

Hmmm.. proponuje poczytaj ulotkę Testosteronum Prolongatum

Okej, wyjechałem z naprawdę grubym cyklem, raczej nie dla początkujących, ale taki cykl to dosłownie rozpierdol, rozpierdalasz depresje w drzazgi, innych też xD

 

Ale w ulotcę polskiej ''prolki'' masz mniej więcej napisane wskazania do stosowania testosteronu.

Mój psycho proponował mi testosteron w małych dawkach na PSSD, ale jakoś ucichlo. Może i lepiej bo ja mam obsesje seksualne a testosteron by mi to nasilil. Myśli o seksie mnie męczą, ja nie potrafię mieć przyjemnych myśli o seksie.

Dziś kupiłem Seroxat za 72 zł, masakra. Wyliczylem sobie ze będzie mnie to kosztować miesięcznie jakbym Brintellix kupował.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Natrętnik napisał:

Mój psycho proponował mi testosteron w małych dawkach na PSSD, ale jakoś ucichlo. Może i lepiej bo ja mam obsesje seksualne a testosteron by mi to nasilil. Myśli o seksie mnie męczą, ja nie potrafię mieć przyjemnych myśli o seksie.

Dziś kupiłem Seroxat za 72 zł, masakra. Wyliczylem sobie ze będzie mnie to kosztować miesięcznie jakbym Brintellix kupował.

To znaczy jakie masz mysli o seksie? Karalne? 

Na szczescie u mnie na recepte leki sa tanie. Za paczke oryginalnego Zoloftu i 2 paczki Lorazepamu 1.90 Euro. Jak to by byl seroxat czy inne paro to taka sama cena. Ale kiedys w PL tez placilam. Nie pamietam czy to seroxat czy wenla mnie kosztowala 120zl ale chyba wenla. I 15 lat temu to bylo w huj kasy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na mp.pl podają ze chodzi po 58 zł, ale w aptekach już widzę ponad 72 zł. Muszę w aptece dr Optima zapytać, bo tam zawsze taniej.

5 godzin temu, Miss Worldwide napisał:

To znaczy jakie masz mysli o seksie? Karalne? 

Nie, po prostu tak głupie, szczegółowe i schematyczne, że aż nieprzyjemne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 tygodnie brałem 10mg, później 3 tygodnie 20mg i od dwóch tygodni 30mg. Wczoraj poprosiłem o benzo, bo już nie wytrzynywalem. Warto czekać czy dag sobie spokój z paro? Jak wynika z waszych doświadczeń? Brałem już anafranil, wenlafaksyne, fluoksetyna, duloksetyne. Żałuję odstawieniu tego ostatniego bo było przynajmniej średnio. Od roku próbuje wyjść z tego bagna. Jestem na L4. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, GłupiaSowa napisał:

2 tygodnie brałem 10mg, później 3 tygodnie 20mg i od dwóch tygodni 30mg. Wczoraj poprosiłem o benzo, bo już nie wytrzynywalem. Warto czekać czy dag sobie spokój z paro? Jak wynika z waszych doświadczeń? Brałem już anafranil, wenlafaksyne, fluoksetyna, duloksetyne. Żałuję odstawieniu tego ostatniego bo było przynajmniej średnio. Od roku próbuje wyjść z tego bagna. Jestem na L4. 

Ja to nie rozumiem lekarzy, którzy tak się pieszcza z dawkami, już dawno powinieneś być na minimalnej zalecanej dawce w silnych zaburzeniach lekowych, czyli 40 mg, a Ty po 7 tygodniach jesteś na 30 mg. Taka dawka to na umiarkowana depresję jest. Mi lekarz przez pierwszy tydzień kazał brać 20 mg, a po tygodniu 40 mg. Zacząłem od razu od 40 mg i dobrze na tym wyszedlem. A byłem w naprawdę kiepskim stanie, zarówno lękowym jak i silne ocd. Teraz mija równe 5 tyg. zażywania, jestem na 50 mg i z pomocą rispoleptu już czuje satysfakcję z leczenia, jedyne co mi dokucza to lenistwo, wiadomo i przeciwdepresyjnie mogło by być lepiej, no ale 3 miesiące się rozwija działanie. Z dnia na dzień nie czuć poprawy, ale z tygodnia na tydzień już czuje różnicę. Przede wszystkim coraz większy spokoj. Zwiększ dawkę do 40 mg, bo 30 mg to jest mniej niż zalecana dawka wg ulotki na większość zaburzeń psychicznych. Tylko na depresję w ulotce zalecają 20 mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Natrętnik napisał:

Dziś kupiłem Seroxat za 72 zł, masakra. Wyliczylem sobie ze będzie mnie to kosztować miesięcznie jakbym Brintellix kupował.

 

 Panie , drogo .

 Tu masz za połowę tego , z importu równoległego ( ten sam wytwórca , tylko przepakowane ),

 Zamawiasz w Doz-ie i najpózniej drugiego dnia idziesz do apteki , płacisz i odbierasz .

 Nie warto przepłacać , skoro można inaczej , a taniej i to samo .

https://www.doz.pl/apteka/p62630-Seroxat_20_mg_tabletki_powlekane_30_szt_import_rownolegly_InPharm

 

 Leczenie depresji testosteronem to ryzykowna gierka .

 U mnie w ogóle odpada . 

 Wkurw i złość taka ,że można na najsłabszym wirażu rozpieeedolić się na amen . 

 Motulator , tak za bardzo to w ulotki to bym nie wierzył do końca .

 Są różne depresje i każda z nich może być spowodowana czymś innym , jedna brakiem testosteronu inna brakiem serotoniny , inna znowu niepoukładanym życiem , jeszcze inna nałogami itd .

 Jak Ci służy testosteron , to fajnie .

 Jak byłem młodszy to psychiatra tez mi pisał testosteron , a to w zastrzykach ( prolongatum chyba ) i pod jęzor 10 mg tabletki ( metylotestosteron czy jakoś , działały super antydepesyjnie i dodawały siły( dzis juz ten lek z polskich aptek juz dawno wycofano ) .

 Jednak , pamiętam dobrze ,ze po testosteronie potrafiłem i bez zmęczenia  zrobić dziennie - niecodziennie (ponad  20 lat temu ) 70 km na rowerze bez przerzutek ,,, ale jak przestałem brać teścia , to zrobienie 2 km na nogach męczyło mnie bardzo .

 Miałem kolesia , który trenował kulturystyke i tez te cykle z teściem stosował , urósł jak szafa 5 dźwiowa , ale był taki nerwowy ,że potrafił znienacka bez znaczącej przyczyny wyjebać w mordę bliskiemu rozmówcy .

 Potem się chłop ożenił ( na takich drybrasów laski swego czasu leciały , teraz nie wiem jak jest  , czy bary znaczą wiećej niz gruby portfel (-: ) , chciał mieć dzieci ( wszystko to wiem od jego młodszego brata , z którym czasem przypaliłem zielone ) , ale podobnież tak mu jaja napuchły , że o jakimkolwwiek potomstwie mógł jedynie zapomnieć . Może to i dobrze , bo jeszcze by spłodził jakiegoś niedorozwiniętego debila .

 Z antydepresyjnych dział , jeśli chodzi o hornony osobiście polecam panom po 40 MESTEROLON ( najlepiej Bayera z apteki , nie z Chin )Proviron .

 Działa wyrażnie antydepresyjnie ( nawet Panie Motulator nie tylko w ulotce o tym pisze ) i poprawia kondycję , baz ataków wkurwa złości czy czego w tym stylu .

 Natrętnik przeczytaj :

"

 Przepakowany produkt leczniczy pochodzący z importu równoległego jest zaopatrzony w dodatkowe informacje wskazujące: podmiot, który dokonał importu równoległego, podmiot, który dokonał przepakowania, numer pozwolenia na import równoległy, numer pozwolenia w kraju eksportu (kraju pochodzenia).

Procedura wydaje się skomplikowana i kosztowna. Okazuje się jednak, że ten sam lek (produkowany przez tego samego wytwórcę) ma w różnych krajach odrębną cenę (a w Polsce jest niekoniecznie najtańszy). Importerzy sprowadzają więc towar z kraju gdzie jego cena jest niska i sprzedają go tam, gdzie ma wyższą cenę. Różnice te są na tyle istotne, że nawet po uwzględnieniu procedur prawnych, kosztów transportu i przepakowania tego leku do opakowania odpowiadającego lokalnym przepisom farmaceutycznym, importer równoległy może zaoferować go na danym rynku taniej.

 

 

Edytowane przez Kalebx3 Gorliwy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

Jednak , pamiętam dobrze ,ze po testosteronie potrafiłem i bez zmęczenia  zrobić dziennie - niecodziennie (ponad  20 lat temu ) 70 km na rowerze bez przerzutek ,,, ale jak przestałem brać teścia , to zrobienie 2 km na nogach męczyło mnie bardzo . 

Mogłeś w jakis zawodach startować 😁

Na Paro chyba zamulenie mam. Jak idę na rower to się już nie przejmuję średnią, tylko sobie kręcę.

Na odmulenie glowy i nóg pomagają mi interwałowe ćwiczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Elendil napisał:

Ja to zawszę muszę brać Seroxat z logo na pudełku GSK.

 

 ochocho , 

jakbyś nie miał kasy , to byś najtańszy generyk brał i tyle byś "musiał" (-;

 no , ale skoro musisz to musisz i kropka w temacie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

 

 ochocho , 

jakbyś nie miał kasy , to byś najtańszy generyk brał i tyle byś "musiał" (-;

 no , ale skoro musisz to musisz i kropka w temacie .

Na lek zawsze musi być kasa czy to 52 zl czy 150. Wolę oryginał . Nie dość że działaniem się różnią to w ulotkach co innego napisane. Porównywałem ulotke Asentry z ulotką Zoloftu . W ulotce Asentry zupełnie inne objawy uboczne na dodatek mniej .

 

W mojej odpowiedzi chodzi że muszę mieć ten znaczek GSK na pudełku z przodu . Tak to też powiązane z moim OCD . Jest mi lepiej jak jest ten znaczek. Bo Seroxat też jest importowany nie ma tego znaczka ale fakt kosztuje 38 zł wtedy.

Edytowane przez Elendil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne, o Provironie słyszałem.

 

 

Panie doktorzy i chemicy, zwracam się znowu z pytaniem jak u Was z tą Paroksetyną tj. bezwodnik i półwodnik, zauważyliście jakąś różnicę ?

Tutaj się jakiś pan udzielał, że bezwodnik jest niby lepszy, sprawdziłem, i chyba racja, ale może na każdego działa inaczej,

różnica subtelna.. sam już nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

55 minut temu, Natrętnik napisał:

a nawet pudełko nie może być przygniecione. Masakra.

 

 każdy z nas ,zjebków OCD ma tam swoje różne " amulety " ,,,, ale zdrowi ludzie też często wierzą ( nawet mocniej ) w takie bzdury,,, i jak jeden dzień po terminie to nie ruszą  tego leku , jakby to już trucizna była , czy tego typu inne mniej umęczające  schizy .

    Mam podobnie , ale na szczęście nie z lekami tylko ( ostatnio , ku-wa) wydaje mi się ,że żyły mi wyszły bardziej  na wierzch skóry . Pewnie tak troche jest ---bo po cytryńcu chińskim im więcej jesz tym bardziej chudniesz ( jakiś wpływ na tarczycę przypuszcam )--- ale zwracanie na to szczególnej uwagi i nadmierne obserwacje z dupy ,nic w ogóle nie dające- zaczyna być coraz bardziej niefajne i burzy mi spokój. No , ale co zrobić ,,, przecież nie będe latał od znachora do lekarza od szamana i do wróżki  ,żeby mnie przekonywali ,że wszystko OK , bo i tak Świra z OCD nic i nikt nie przekona , jak choroba sama nie odejdzie .

 Może operacja żył w ostateczności i ,,,Masakra , jak napisałeś Natrętnik .

 

Edytowane przez Kalebx3 Gorliwy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Elendil napisał:

Na lek zawsze musi być kasa czy to 52 zl czy 150. Wolę oryginał . Nie dość że działaniem się różnią to w ulotkach co innego napisane. Porównywałem ulotke Asentry z ulotką Zoloftu . W ulotce Asentry zupełnie inne objawy uboczne na dodatek mniej .

 

W mojej odpowiedzi chodzi że muszę mieć ten znaczek GSK na pudełku z przodu . Tak to też powiązane z moim OCD . Jest mi lepiej jak jest ten znaczek. Bo Seroxat też jest importowany nie ma tego znaczka ale fakt kosztuje 38 zł wtedy.

Ale jak na ulotce Asentry mniej objawow? Chyba Zoloft jest oryginalny i ma wiecej objawow ubocznych?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Mutylator napisał:

Jasne, o Provironie słyszałem.

 

 

Panie doktorzy i chemicy, zwracam się znowu z pytaniem jak u Was z tą Paroksetyną tj. bezwodnik i półwodnik, zauważyliście jakąś różnicę ?

Tutaj się jakiś pan udzielał, że bezwodnik jest niby lepszy, sprawdziłem, i chyba racja, ale może na każdego działa inaczej,

różnica subtelna.. sam już nie wiem.

Ale sęk w tym ze oryginalny Seroxat jest polwodnikiem i podobno jest najlepszy i to wyraźnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

 

 

 każdy z nas ,zjebków OCD ma tam swoje różne " amulety " ,,,, ale zdrowi ludzie też często wierzą ( nawet mocniej ) w takie bzdury,,, i jak jeden dzień po terminie to nie ruszą  tego leku , jakby to już trucizna była , czy tego typu inne mniej umęczające  schizy .

    Mam podobnie , ale na szczęście nie z lekami tylko ( ostatnio , ku-wa) wydaje mi się ,że żyły mi wyszły bardziej  na wierzch skóry . Pewnie tak troche jest ---bo po cytryńcu chińskim im więcej jesz tym bardziej chudniesz ( jakiś wpływ na tarczycę przypuszcam )--- ale zwracanie na to szczególnej uwagi i nadmierne obserwacje z dupy ,nic w ogóle nie dające- zaczyna być coraz bardziej niefajne i burzy mi spokój. No , ale co zrobić ,,, przecież nie będe latał od znachora do lekarza od szamana i do wróżki  ,żeby mnie przekonywali ,że wszystko OK , bo i tak Świra z OCD nic i nikt nie przekona , jak choroba sama nie odejdzie .

 Może operacja żył w ostateczności i ,,,Masakra , jak napisałeś Natrętnik .

 

Przetestuje te Twoje ziolka, soplowke i cytrynca, mam prośbę, podeslij mi na priv gdzie najlepiej się w to zaopatrzyć i czym jeszcze można się fajnie stuningowac, prócz metylo rzecz jasna 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

, a ja myślę odmiennie bo jak w sposób pośredni lek generyczny  wpływa przez mniejsza wchłanialność z powodu np substancji pomocniczych to zmienia się stężenie leku w organizmie co jest odczuwalne dopiero po jakimś czasie w zakresie tygodni. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Natrętnik napisał:

Przetestuje te Twoje ziolka, soplowke i cytrynca, mam prośbę, podeslij mi na priv gdzie najlepiej się w to zaopatrzyć i czym jeszcze można się fajnie stuningowac, prócz metylo rzecz jasna 🙂

 

 Puszczę tu , może będą jeszcze inni amatorzy ziólek ;

 Biorę z firmy Altermedica Cytryńca i Soplicówkę .

 Ich jakość jest dobra , ,,, nie wiem jak wypas  z innych  firm , bo nie testowałem ( tylko Soplicówke z Piping rock )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.10.2019 o 21:52, zzYxx napisał:

 

No nie powiem, że nie jestem zaskoczony. Nie spodziewałem się tego po SSRI. Zawsze byłem zdania, że zamulają i pogłębiają apatię. Jest niemalże pewne, że prędzej czy później przestanie działać - tak po prostu działa mózg. Ale to daje znak, że raczej nie mam schizofrenii prostej i być może mam szanse na normalne życie. Leki to loteria i tak naprawdę lepiej nie sugerować się ich mechanizmem działania. 

Nadal mylisz schizofrenię prostą z osobowością schizoidalną, gdzie pozorny chłód i fobia społeczna oraz anhedonia nie powodują problemów z funkcjonowaniem jako takich, a z pogorszeniem (trwałym, gdzie osoba się do tego przyzwyczaja) samopoczucia, gdzie można porównać to w odczuciu do trwałej dystymii.

Gdziekolwiek wejdziesz, przy schizofrenii prostej SĄ wypisane objawy negatywnej PRZY dezorganizacji psychicznej. Na dezorganizację psychiczną się daje neuroleptyki, dlatego w publikacjach medycznych takim osobom się daje neurolepy a nie leki prodopamienergiczne.

No ale cóż, trzymaj się tam i mam nadzieję że będzie u Ciebie coraz lepiej. Miłego niedzielnego popołudnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×