Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, Lord Cappuccino napisał:

Brałeś paroksetynę 17 lat. To bardzo długo. Poza tym paroksetyna razem z wenlafaksyną jest wymieniana w opracowaniach jako jeden z trudniejszych SSRI/SNRI przy odstawieniu. Zapewne cierpisz na tzw. zespół dyskontynuacji SSRI/ leków przeciwdepresyjnych. Objawy powinny ustąpić w ciągukilku tygodni, możliwe jednak, że masz coś na kształt PAWS (post-acute-withdrawal syndrome) lub nastąpi nawrót zaburzenia pierwotnie leczonego. Skonsultuj się ze swoim lekarzem.

niesamowite jak bardzo leki pod tym względem się różnią - brałam Zoloft 11 lat, czasami bywało że kończył mi się lek a mnie się nie chciało iść po nową partię i całymi miesiącami nie brałam. I żadnych objawów odstawienia. Ale słyszałam, że paroksetyna jest koszmarna pod tym względem :( 

 

Dlaczego tak jest? Bo okres półtrwania paroksetyny nie jest aż tak znacznie mniejszy niż sertraliny. Czy wchodzą w grę jakieś jeszcze inne czynniki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, marta_anna napisał:

niesamowite jak bardzo leki pod tym względem się różnią - brałam Zoloft 11 lat, czasami bywało że kończył mi się lek a mnie się nie chciało iść po nową partię i całymi miesiącami nie brałam. I żadnych objawów odstawienia. Ale słyszałam, że paroksetyna jest koszmarna pod tym względem :( 

 

Dlaczego tak jest? Bo okres półtrwania paroksetyny nie jest aż tak znacznie mniejszy niż sertraliny. Czy wchodzą w grę jakieś jeszcze inne czynniki?

 

ILE?! Matko i córko przenajświętsza! 11 lat ćpania tak silnego SSRI to już mózg musisz mieć tak mocno wysycony tą serotoniną, że chyba już jesteś porządnie wykastrowana, jak u ciebie z seksem? Ile bierzesz miligramów dziennie tej paroksetyny? 

 

Jeśli chodzi ci o to, dlaczego jest ciężej odstawić pewne leki SSRI to tutaj w grę wchodzi siła hamowania wychwytu zwrotnego neuroprzekaźników. Paroksetyna najsilniej hamuje transporter serotoniny ze wszystkich SSRI. I jak odstawisz nagle tak silny SSRI, to wówczas mózg nie może poradzić sobie z tak nagłym spadkiem serotoniny, bo został jakby "na lodzie" bez tego chemicznego wspomagacza i potem zaczyna mocno wzrastać poziom serotoniny - tzw. efekt z odbicia. To powoduje, że w tzw. okresie abstynencji, który zazwyczaj trwa do 2 tygodni wszelkie efekty pobudzenia receptorów serotoniny 5-HT2, 5-HT3, 5-HT4 zostają zwiększone - dochodzić może do dość gwałtownych biegunek, wymiotów, bólów głowy, bezsenności czy lęków, które powolutku słabną. Receptory serotoniny potrzebują do 2 tygodni na taką "regenerację".

 

Paroksetyna wychwytuje najsilniej serotoninę ze wszystkich SSRI. Zaś sertralina wychwytuje serotoninę 6 razy słabiej niż paroksetyna. 

 

Tu masz jeszcze co nie co o odstawianiu:

http://online.synapsis.pl/Problemy-z-tolerancja-lekow/Zespol-odstawienia-po-lekach-przeciwdepresyjnych.html

 

Mam nadzieję, że zrozumiale odpowiedziałem 🙂

Edytowane przez MarekWawka01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, MarekWawka01 napisał:

 

ILE?! Matko i córko przenajświętsza! 11 lat ćpania tak silnego SSRI to już mózg musisz mieć tak mocno wysycony tą serotoniną, że chyba już jesteś porządnie wykastrowana, jak u ciebie z seksem? Ile bierzesz miligramów dziennie tej paroksetyny? 

 

 

hi hi, wyszło na to że się zaparoksetyniłam na amen ;) 

Nie, nie paro ale sertralinę brałam 11 lat. Paroksetynę próbowała mi wcisnąć psychiatra, ale  za nic w świecie nie chciałam, bo mnie zamulała i odbierała radość życia. Po 3 tygodniach wywaliłam do kosza a psychiatrze powiedzialam, że nigdy więcej. no way ;) To nie lek dla mnie.

Sertralina wiele nie pomagała ale też nie szkodziła a odstawienie nie było żadnym problemem.

 

Bardzo dziękuję za wyjaśnienia! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

 5 HTP na noc  na pewno nie zaszkodzi , ale nie spodziewaj się cudów .

 Po 17 latach na Paro twój mózg jest juz tak przetransformowany ,że odstawka tego leku może skończyć się -delikatnie mówiąc- niefajnie . A czemu po takim czasie lek odstawiłeś ?

 

Odstawiłem bo te leki maja oddziaływania uboczne : anhedonia, kastracja, tycie a ten lek przepisał mi psychiatra Na depresje  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, marzena22514 napisał:

Czy bezsenność na początku brania minie ? Biorę 10mg od 5dni, za dwa dni będę wchodzić na 20mg.

 Nie śpię już kilka nocy, kiedy to minie i czy też tak mieliście ?

Bierzesz na noc ?

 Bo jęsli tak ,to zmień na ranek .

 U mnie Paro też zaburza sen , im wyższa dawka tym gorzej ze snem . Biore rano ( obecnie 20 mg ) a i tak mam problemy z zaśnięciem . I dodam ,że Paro , jakby zsumować biorę lata całe .

 Kup sobie suplement Diety L - tryptofan ( około od 300mg do 500 mg i bierz na noc , pomaga zasnąć ) lub jeszcze lepiej 5 htp 100 mg . Benzodiazepin nasennych nie będe Ci zalecał ,  bo zaraz na mnie naskoczą ,że wciągam Cie w uzależniająca lekomanię . U mnie jest tak ,że wole się wyspać na proszkach , niż nie spać bez proszków .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

Bierzesz na noc ?

 Bo jęsli tak ,to zmień na ranek .

 U mnie Paro też zaburza sen , im wyższa dawka tym gorzej ze snem . Biore rano ( obecnie 20 mg ) a i tak mam problemy z zaśnięciem . I dodam ,że Paro , jakby zsumować biorę lata całe .

 Kup sobie suplement Diety L - tryptofan ( około od 300mg do 500 mg i bierz na noc , pomaga zasnąć ) lub jeszcze lepiej 5 htp 100 mg . Benzodiazepin nasennych nie będe Ci zalecał ,  bo zaraz na mnie naskoczą ,że wciągam Cie w uzależniająca lekomanię . U mnie jest tak ,że wole się wyspać na proszkach , niż nie spać bez proszków .

Biorę rano, mam nadzieję że to minie bo nigdy nie miałam problemów ze snem.

Też tak myślę jeśli chodzi o benzo to lepiej czasem wziasc niż leżeć całą noc i nie zmrużyć oka.. 

Wystarczy mi pół estazolamu i zasypiam

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marzena22514 napisał:

Wystarczy mi pół estazolamu i zasypiam

to tylko chwalić Boga (-;

 i za długo się nie zastanawiać ,,, skoro tylko Paroksetyna wyrażnie poprawia jakość życia .

 U mnie leżenie w łóżku w nocy i niemożność zaśniecia i te skołowaciałe wówczas myśli i napór ,żeby zasnąć to jest taka udręka ,że nóż się otwiera w kieszeni .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

 

 U mnie leżenie w łóżku w nocy i niemożność zaśniecia i te skołowaciałe wówczas myśli i napór ,żeby zasnąć to jest taka udręka ,że nóż się otwiera w kieszeni .

współczuje ;( 

próbowales mirtazepine albo agomelatyne? powinno pomóc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

postanowiłam jeszcze raz spróbować z seroxat em, zobaczymy, zminimalizowalam dawkę do cwiartki tj 5mg, może to bez sensu ale po 8 dniach nie mam wariacji serducha jak ostatnio, tylko pytanie czy to wogole coś da, ale coś musze zrobić lęki się nasiliły, biegunka z nerwów przed każdym publicznym spotkaniem, strach bicie serca, zobaczymy za klika dni spróbuję zwiększyć do 10#

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy macie może takie doświadczenie, lub informację, że Paro wpływa na funkcje poznawcze? 

Chodzi mi konkretnie o to, czy subiektywnie pomaga na koncentrację, pamięć - tutaj dowolnie, kontekst czytania książki, grania w grę, czy nauki? 

Będę wdzięczny za odpowiedzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Serotonina działa uspokajająco, to jest neurotransmiter hamujący. Stąd pomaga na lęki, lecz może też dawać ,,serotoninową zamułkę". Zyski i koszty trzeba rozważyć samemu, lub włączyć coś aktywizującego. 

Superwysokich dawek nie ma co brać SSRI bo różnica kliniczna to są małe procenty, lub ułamki. Jest pewien optymalny próg, dawka która odpowiednio wysyca receptory, i tym już się ,,najesz". Bardzo wysokie dawki mają sens w szczególnych przypadkach i profilu działania leku - np SNRI wenla, zaczyna kopać NDR dopiero od 225 właściwie sensownie, a najlepiej 300 dla aktywizacji. Sertla rusza trochę dopaminę przy hd. U niektórych pacjentów ten mały procent przy SSRI jednak robi różnicę kliniczną i przeważa szalę sukcesu terapeutycznego, stąd wchodzi się na wyższe dawki i obserwuje. Słuchaj doktórki i wejdź na 50 jak będziesz chciał. Tylko ja bym wtedy podzielił dawkę na rano i wieczór, jestem zwolennikiem jak najmniejszych fluktuacji. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, jakub357 napisał:

A czy macie może takie doświadczenie, lub informację, że Paro wpływa na funkcje poznawcze? 

Chodzi mi konkretnie o to, czy subiektywnie pomaga na koncentrację, pamięć - tutaj dowolnie, kontekst czytania książki, grania w grę, czy nauki? 

Będę wdzięczny za odpowiedzi.

Ja mam jak najgorsze zdanie o paroksetynie. Zamuliła mnie tak że jadąc omal nie spowodowałam wypadku. Nie mogłam pracować wydajnie, czytać, pisać (pracuję na uczelni, więc funkcje poznawcze ważne). Tyle, że ja już po 3 tygodniach się wkurzyłam i i wyrzuciłam te tabletki. Może jak się bierze dłużej to zamułka przechodzi i zmysły się wyostrzają. Ale raczej obstawiam, po tym co miałam przez ten niecały miesiąc, ze raczej jest to lek który spowalnia i zamula.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, jakub357 napisał:

A czy macie może takie doświadczenie, lub informację, że Paro wpływa na funkcje poznawcze? 

Chodzi mi konkretnie o to, czy subiektywnie pomaga na koncentrację, pamięć - tutaj dowolnie, kontekst czytania książki, grania w grę, czy nauki? 

Będę wdzięczny za odpowiedzi.

Ja mam taki efekt przy duloksetynie - biorę od ponad 2 miesięcy i zauważyłam poprawę koncentracji. Wręcz niebywałą. I to przy jednoczesnym uspokojeniu napadów panicznych i GAD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@marzena22514 paro to lek po którym mialam największe uboki. Spokojnie z miesiąc mnie trzymały, jak nie dłużej. Jednocześnie to lek który ustabilizował mnie na bardzo długi czas. 

W planach jest powrót do paro, nie chcialam go znowu brać jednak inne kombinacje mają kiepski efekt. Na razie czekamy do ślubu, żebym się nie posypała i dopiero potem będzie odstawiać obecne leki i wchodzić na paro. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, marzena22514 napisał:

aż miesiąc ? Myślałam że po miesiącu będzie już ok :(

Wiem że wtedy bardzo długo mnie trzymało. Tylko ze ja zaczynałam przez pierwsze w tygodnie od 10mg. Wiec 20mg de facto rozkręciło się w 2tyg. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, maciekkowalski07 napisał:

Lekarz zwiększyła mi dawkę paro do 40 mg, jak nie zadziała dalej na zamułę to do 50 mg. I mam brać na noc zamiast na dzień. Brał ktoś z was paroksetynę na noc i brał ktoś z was 50 mg na nerwicę ? Już 30 działało spoko na lęk ale słabo na napęd.

też mnie dziwi że z apatii chce Cię leczyć paroksetyną. Jak co to zmień lekarza, bo ten lek absolutnie nie jest na poprawienie napędu. Wręcz odwrotnie! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×