Skocz do zawartości
Nerwica.com

Illi

Administrator
  • Postów

    5 479
  • Dołączył

Ostatnie wizyty

15 475 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Illi

  1. Trzymajcie się. W zeszłym roku było tak u nas... w tym ma być spokojnie, zobaczymy na ile sprawdza się te modele. Oby były przeskalowane.
  2. Ale obecnie rozmawiamy o kłamaniu obcym ludziom na temat pracy i tego co robisz. Mówisz, że masz dość kłamania. Dajemy propozycje, żeby nie kłamać. Co powiedzieć, co napisać, jak postawić granie. Wg Ciebie to bez sensu, bo wtedy ludzie uciekają i nie masz znajomych. Nie chcesz trwać w tym co teraz, ale nie chcesz nic zmieniać. Odpowiedz sobie sama, czego Ty byś chciała. Nie musisz tutaj pisać, po prostu na czym Tobie zależy.
  3. Biedna Wronka. Trzymaj się, teraz będzie chłodniej
  4. @Mic43 rozumiem, że problematyzowanie wszystkiego może dawać satysfakcję intelektualną, ale to jeszcze nie znaczy, że prowadzi do jakiejkolwiek zmiany. Twierdzisz, że mówienie o decyzjach to modne uproszczenie. Jednak ignorujesz fakt, że w realnej psychologii praktycznej właśnie uznanie swojej sprawczości jest często początkiem ruchu. To nie coachingowe hasełka, tylko podejścia terapeutyczne z twardym zapleczem: poznawczo-behawioralne czy ACT. I jasne, można wszystko tłumaczyć systemem, kulturą, ewolucją, społeczną opresją i strukturami, które nas zniewalają. Tylko, że jeśli człowiek latami nie podejmuje żadnej próby zmiany, to nie potrzebuje kolejnej warstwy wyjaśnienia. Potrzebuje bodźca, który przypomni mu, że bez działania nic się nie zmieni. Nie chodzi o to, by ignorować złożoność świata. Chodzi o to, by nie zgubić w niej człowieka, który utknął i któremu wcale nie pomaga, że rozkładamy wszystko na czynniki pierwsze, byle tylko nie powiedzieć mu wprost: to Ty musisz coś zrobić. Możesz oczywiście dalej rozpisywać się o tym, że odpowiedzialność to opresja, a decyzja to mit. Ale w którymś momencie to już nie jest refleksja tylko intelektualna elegancja przykrywająca bezruch. I nie, nie mam potrzeby przekonywać Cię na siłę. Jeśli każde wezwanie do ruchu traktujesz jako zamach na wolność, to po prostu mówimy różnymi językami. Ja wybieram podejście, które pomaga ludziom ruszyć z miejsca. Ty możesz zostać przy dekonstrukcji wszystkiego. I na tym proponuję zakończyć – nie dlatego, że się boję dalszej dyskusji Tylko dlatego, że nie widzę sensu w kręceniu się w kółko tylko po to, żeby błyszczało bardziej.
  5. @Mic43, rozumiem, że każdą sytuację da się rozpatrzyć przez 100 filtrów i warstw znaczeń- to podstawowe narzędzie psychologii. Ale czasem, zamiast rozdrabniać się nad każdą możliwą eksplikacją, warto zauważyć też najprostszy mechanizm, bo to on często decyduje. Jeśli ktoś latami torpeduje każdą próbę zmiany, nie podejmuje żadnych realnych działań, a jedynie krąży w kółko wokół tego, jak bardzo jest źle , to nawet jeśli pod spodem leżą potrzeby bycia zauważonym czy wcześniejsze nieudane próby, efekt końcowy jest ten sam- nic się nie zmienia. Psychologia to nie tylko analiza przyczyn, ale też obserwacja zachowań i ich konsekwencji. I jeśli w zachowaniu nie widać ruchu, mimo że teoretycznie ktoś "chce zmiany", to nie mówimy o braku możliwości, tylko o braku decyzji. A to różnica. Można oczywiście szukać przyczyn w trosce, traumie, zmęczeniu – tylko pytanie, czy to naprawdę pomaga tej osobie, czy raczej pozwala jej dalej tkwić w bezruchu, bo „to skomplikowane". Rozumienie mechniazmu nie powinno służyć do usprawiedliwiania stagnacji, tylko do jej przerwania. Inaczej psychologia staje się tylko wygodnym wyjaśnieniem, dlaczego "się nie da". Czasami to nie "naiwne psychologizowanie", tylko przywracanie odpowiedzialności tam, gdzie została rozmyta przez nadmierne intelektualizowanie. I właśnie o tym była ta metafora z trawą- o decyzji. Nie o idealnym wyjaśnieniu wszystkiego, tylko o prostej obserwacji: czy mimo dyskomfortu ktoś podejmuje ruch, czy pozostaje w nim, szukając coraz lepszych uzasadnień, by nie wstać.
  6. Jak tam Wrony ? Wszyscy zajęci czy śpią? dziwna cisza tutaj...
  7. Nie. Czy kobieta powinna uważać na swoje zachowanie, aby nie prowokować mezczyzn?
  8. Illi

    zadajesz pytanie

    Tak. Uważasz, że każdy człowiek powinien przejść terapię? Dlaczego?
  9. Nie wiem, gdzie jesteś za granicą. Ale w niektórych państwach UE normalnie akceptują polskie e-recepty.
  10. Illi

    Pytania TAK lub NIE

    Zdecydowanie nie. Pijesz alkohol przy dziecku?
  11. Spokojniej psychicznie. Znalazłam sposób ma rozmowę z kims, kto miał dostępne odpowiednie narzędzia. I czasem świadomość niewiele daje, gdy emocje wybijają się z tego wszystkiego.
×