Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego komuś przeszkadza wyżalanie się w temacie stworzonym do wyżalania się?

Nie rozumiem ludzi i nie rozumiem świata. I chyba nigdy nie zrozumiem.

Czemu każdy chce tylko dobra dla siebie, myśli tylko o sobie i ma gdzieś innych ludzi, ich cierpienie? Ludzka obojętność jest straszna... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prosze niech mi ktoś poradzi,co powinnam zrobić. Mam taka sytuację, że wynajmują u mnie pokój kuzyn z jego żoną. Wynajmują dlatego, że moja mama chciała im pomóc. Otowrzyli filie pod naszą nazwą sklepu, wszystkie przelewy za towar ja im robię, ,moja mama zamawia towar, bo sami sobie nie umieją zadzwonic. Dostali od mamtki mojej przyzwolenie, że mogą sobie z ogrórka korzystac, totez zajeli kawałek placu na swoje warzywa, psa wzieli nie pytajac sie mnie o zdanie, a mam kota. Poprostu robią sobie co chcą.

Ale do rzeczy. Jest taka sytuacja w domu, gdzie ja musze bedac u siebie chodzic jak cicha myszka, a najlepiej nic się nie odzywać. Kidys zwróciłam im uwagę , że pies na okrągło sika na nowy chodnik w przedpokoju, to się na mnie postawił z podniesionym głosem i powiedział że szukam zwady itp. Noż kurva czyli ich pies moze robic wszystko, a ja mam siedziec cichutko? Druga sprawa jaka miała miejsce to w kłotni powiedział , że zpaisuje sobie ile ja prań robie (ostatnio pokazał ta kartkę mojej mamie) były nawet daty i ile rzeczy prałam :shock: Kolejna sprawa, to to że umyślili sobie by rachunki rozliczac na dwie osoby a nie na 3, czyli gaz, prąd. A dodam ze od marca nie płacą na prad i smieci, bo ciągle niby nie mają pieniedzy. Dobrze ja rozumiem ze otorzyli ten sklep i moga nie miec jeszcze takich dochodów, ale na psa mieli 400zł zeby wydac tak??

Powiem Wam, że takie kontrolowanie mnie doprowadziło u mnie do nawrotu nerwicy natręctw, bo zaczęli zahcowywac sie identycznie jak mieszkałam u rodziców, gdzie mój ojciec ciągle gasił mi światło, bo ze za duzo naciągnie, a to czepiał sie ze zeby myje pod bieżącą wodą itp.

Nie wiem co mam zrobic w tej sytuacji, najchetniej to bym chciała żeby sie w cholere wyprowadzili ode mnie, ale jakos nie mjaą zamiaru :? A mama sie boi że jak sobie pojdą to bedziemy musiały same płacić za rate, dodam ze oni płacą tylko 500zł, no bo rodzina.Chłopak, z którym myslałam że coś mi wyjdzie i zamieszkamy razem, wtedy wiadomo że razem sobie bysmy układali życie i finansowo było by raźniej, to z niewiadomych powodów nagle przestał do mnie pisać. ehh nie wiem co robic :(

 

-- 06 cze 2014, 10:19 --

 

Jak się tak rozpisałam, to jeszcze dodam, że kontrolowali nawet to, że z pracy przyszłam godzinę pożniej, albo jak ktoś do mnie przychodzi z koleżanek. Że spałam w ciągu dnia, to mojej mamie donieśli, że miskie z praniem zostawiłam pod prysznicem.No poprostu chora dziecinada, czyli najlepiej to powinnam siedziec w jednym miejscu i tanczyc jak oni mi zagrają :? Jak można normalnie funkcjonowac mieszkajac pod jednym dachem z taką "rodzinką"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ferdynand k, tu dochodzi taka chora sytuacja, gdzie moja matka sie nad nimi lituje i im pomaga. Ja im powiedziałam, że jak im nie pasuje, to niech się wyprowadzą. Ale widac, że nie maja takiego zamiaru, bo gdzie znajdą takie wygody jak u mnie? Jedyne wyjscie gdzie by sobie poszli, to jakbym zamiszkała ze swoim mężczyzną, ale na siłę tez nie bede szukac, tylko z tego powodu. A mojej mamie cisna sie w dupę strasznie, mnie z kolei nawet czesc nie mówią, tak sie mijamy w domu. Męczy mnie ta sytuacja.

Mieszkam z bardzo toksycznymi ludzmi, nawet moja przyjaciółka to powiedziała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ladywind, moim zdaniem musisz spróbować wszystko wyłożyć mamie, powiedzieć, że tak się nie da funkcjonować, że pomagając tamtym osobom niszczy i ogranicza Ciebie. Może dotrze do niej i zobaczy jak cierpisz przez całą tą sytuację, a jeśli nie będziecie dawać rady finansowo, to może uda się kogoś innego znaleźć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Progressive, już troche jej nakreśliłam temat, nie powiem bo się zdenerowała na tą sytuacje i doskonale wie, że ostatni mój nawrót był spowodowany przez nich.

Z tego co wiem, to im powiedziała, że zachowują sie nie w porządku, ale wiem jak oni umieją grać niewinnych i poszkodowanych.

Szczerze to wolałabym, aby wynajmowała u mnie jakaś studentka, niż oni, którzy są dla mnie nieżyczliwi i wrogo zastawieni.

Własciwie ich obgadywanie mnie zaczęło sie po tym jak kupiłysmy do tego domu narożnik, bo wczesniej była taka kanapa stara. Ja nie wiem jak można byc zazdrosnym o takie coś? To ja powinnam byc zazdrosna o to, że nie cierpią na nerwice.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ladywind, obawiam się, że oni są niereformowalni i zawsze będą mieli taką "roszczeniową postawę", bo oni tu są jakby goścmi, bo rodzina, wiec im się należy. Zwłaszcza jesli widzą jak łatwo przychodzi im manipulowanie Twoją mamą.

 

Nie radzą sobie ze sobą też, więc wyładowują to na czymś lub kimś, w tym wypadku niestety na Tobie, a impulsem do tego jak widać może być cokolwiek.

 

Wydaje mi się, że musisz się ich pozbyć jak najszybciej, bo będzie tylko gorzej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fugu, tylko na gębe :?

Progressive, dokładnie. Oni moją mama bardzo manipulują i ją wykorzystują. Do tego stopnia, że nawet im po towar jeżdzi, bo im szkoda tracić paliwa. Mają wszystko tak pieczołowicie przemyślane, że aż jestem w szoku. Wszystko tak by jak najmniej stracić, a kogoś wykorzytsać.

Faktycznie są niereformowalni, bo zauwazyłam, że im nic nie mozna powiedzieć, i wolno im wszystko. A jak juz zwróce uwage jak mi sie cos nie spodoba, chocby z tym psem to sie obrażaja i po cichu poźniej obgadują mnie do mamy.

Naprawde bardzo bym chciałą by sobie poszli, ale może byc trudno, tymbardziej że znowu zaczęli przekapacac moją mame

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ladywind mimo to jest szansa, aby się ich pozbyć. Najpierw musisz wypowiedzieć im umowę najmu lokalu z powodu niepłacenia czynszu (rozumiem, że wynajmują tylko jeden pokój? Bo jeżeli więcej to napisz, to ma znaczenie). Ewentualnie możesz powołać się na art. 685 k.c. (niewłaściwe zachowanie najemcy), ale nie wiem czy ich zachowanie podpada pod ten przepis (i czy sąd uznałby tę przesłankę wypowiedzenia najmu za zasadną).

 

Potem (niestety) idziesz do sądu z pozwem o opróżnienie lokalu zajmowanego bez tytułu prawnego (wypowiedzenie umowy najmu powoduje utratę tytułu prawnego do zajmowanej nieruchomości/lokalu), a następnie do komornika, który dokona eksmisji.

 

Btw - nie jestem pewien w 100% tego co napisałem, nie jestem prawnikiem (jeszcze).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fugu, własnie nie ma żadnej umowy. :roll:

acherontia-styx, tak bez umowy właśnie. Juz powiedziałam by sobie szukali jak im nie pasuje. Matka znowu mówi ze jak sie nie wyprowadza to bym sobie chłopa znalazła, który ich pogonii. Troche chore ze mam na siłę kogoś szukac, aby sie ich pozbyc :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kasiu ,aaaaale prze-je-bane .

Zjebać i wypier-dolic na bruk siłą , na zbity ryj do rynsztoka . Opłacić nawet żurów spod baru mleczne go , dac im gumowe toporki i wypierd-olic ,,,, bo wampy Cię zrujnują psychicznie , a potem otrują .

A IM SZYBCIEJ TYM LEPIEJ , JAK TO ZROBISZ .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×