Skocz do zawartości
Nerwica.com

Magnez ...


Gość KOREK

Rekomendowane odpowiedzi

Zatem albo brałaś za krótko, albo to nie magnez był przyczyną zachwiania Twojego OUN. Być może nie bralas wespol z wit. B 12 oraz B kompleks, a być może problem tkwił zupełnie gdzie indziej, np. w gospodarce wapniowo-fosforanowej oraz małej podaży wit. D.

 

Mnie magnez pomaga już od miesiąca, niewiele jednak. Z tym że w obiektywnych badaniach miałem jego niedobory, jak zresztą wit. D. Suplementuję i czekam na większe efekty.

 

[*EDIT*]

 

Zatem albo brałaś za krótko, albo to nie magnez był przyczyną zachwiania Twojego OUN. Być może nie bralas wespol z wit. B 12 oraz B kompleks, a być może problem tkwił zupełnie gdzie indziej, np. w gospodarce wapniowo-fosforanowej oraz małej podaży wit. D.

 

Mnie magnez pomaga już od miesiąca, niewiele jednak. Z tym że w obiektywnych badaniach miałem jego niedobory, jak zresztą wit. D. Suplementuję i czekam na większe efekty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

brałem magnez i miałem po nim spore problemy z żołądkiem, czyli biegunkę non stop, co chyba świadczy o nadmiarze albo mojej osobniczej reakacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oznajmiam że dwa miesiące suplementuje magnez (odpowiednio, bez błędów kardynalnych co robi 95% tego Forum) oraz potas i witaminy z grupy B i oznajmiam że wyleczyłem swoją nerwicę (odstawiłem leki i 2 tygodnie nie mam już najmniejszych ataków lęku) , mam jeszcze czasami drżenie mięsni różnych części ciała (takie skakanie, wiecie, jak bicie serca, bardzo delikatne ale jednak, to powieka, to udo, to łydka, kilka razy dziennie się na tym przyłapuję.

 

w moim przypadku okazało się to kluczem do zagadki. nie miałem żadnej terapii. po prostu, minęło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co mnie wpedzilo w to cholerstwo, na pewno nie jakies konflikty wewnetrzne, gdyz od ludzi nigdy nie stronilam wrecz przeciwnie..bylam dusza towarzystwa, wiec nikt mi nie powie, iz zdiagnozowana fobia spoleczna wynika z zakorzenionego strachu przed ludzmi..przyznam sie, bez bicia - do najspokojnieszych osob tez nie nalezalam. Moje zycie to byly ciagle imprezy, alco i dragi..nie bylo dnia bez kilku browarkow przynajmniej..az wkoncu z wyczerpania zemdlalam...wypowiadalam sie na forach tej stronki kilka miesiecy temu..jak mnie szprycowali shitem.. wkoncu trafilam na artykul o magnezie. Ludzie, to jest nieprawdopodobne! Pewnego dnia sie obudzilam, wyslalam mame[gdyz ja sama nie wychodzilam z domu, bo zaraz sie przewracalam]do apteki po magnez w tabletkach oraz magnez musujacy w nieco wiekszej dawce. Najpierw wypijalam po sniadaniu tabletke musujaca 300mg, a potem w ciagu dnia 4-6 tabletek po 50mg,[czyli ok 500-600mg dziennie]. Odrzucilam psychotropy, zostawilam tylko Bellergot[prawie same ziółka], bo nie da rady odrazu odstawic lekow, to jest niewykonalne z zaawansowanymi napadami lęku. Zawsze jest odrobina niepewnosci...W styczniu tego roku rozpoczelam kuracje magnezem. Pod koniec lutego, WYJECHALAM(!!!!) z miasta. Do znajomych sie przeprowadzilam. Oczywiscie nie dalabym rady rzucic sie na gleboka wode odrazu, tzn jechac w nieznane. W tym roku rozpoczynam studia. Mam taki zamiar. To jest moj cel i w walce z rzekoma nerwica pomaga mi swiadomosc, iz zycia nie moge zakonczyc w wieku 25 lat. To jest niewykonalne. Ale to nie o tym. Chce, aby kazdy z was podjal sie kuracji magnezem. Skoro stac was na wydawanie setek zlotych miesiecznie na inne bezuzyteczne kuracje typu oglupiajace psychotropy i czyszczace kieszen psychoterapie, to stac was rozwniez na magnez za laczna sume ok 50zeta per a month. A jezeli ktos koniecznie musi sie wygadac i uslyszec to co sama moge wydedukowac, zapraszam hehe dla stalych bywalcow znizki :D wiec..trzymam kciuki;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w zasadzie do pelnej suplementacji potrzebne jest rowniez wyrownanie poziomu wapnia, takze poza tym, iz pije magnez, zazywam rozpuszczalne wapno[wole musujace leki niz twarde tabletki] i do tego wit B-complex.. No i znacznie wiecej sie ruszam, staram sie bynajmniej co jakis czas smignac do lasu, rozladowac sie, to pomaga ;) no i co jeszcze...aha..jak juz wczesniej wspomnialam, zawsze w pogotowiu mam jakies tam uspokajacza[NIE czyt. oglupiacze]. Raczej ziolowe, anizeli psychotropy, bo tych mam juz dosc..nie lykam ich, poprostu mam te swiadomosc, ze sa. I pamietaj, to Ty musisz panowac nad lękiem, a nie on nad Toba. Dlatego w kazdej sytuacji, kiedy czujesz, ze sie zbliza, zastanow sie: "czego sie k*rwa boisz? Nie stoisz przeciez nad przepascia!" Usmiechnij sie w duchu i gitara:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie dotyczące magnezu a mianowicie magnesium asparticum 0,6 ( 40 mg jonów magnezowych 1 tabletka) i w związku z tym ile tabsów dziennie tego braliscie? zgodnie z ulotką czy więcej ? rozpoczynam własnie taką kuracje magnezową .z góry dzięki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj nie wiem ja brałam MgB6 swojego czasu, ale łapałam się na tym że popijam go kawą... więc to chyba wielkiego sensu nie miało. Teraz mam magnez ze zdrovitu, ale nie biorę regularnie bo mi nie pomaga (albo mi nie pomaga bo nie biorę regularnie)

Z tego co wiem, to nie ma sensu brać więcej niż zalecane, bo nie przyswoisz aż tyle na raz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się z tym, u nerwicowców trzeba brać większe dawki z tego względu, że stres dodatkowo wypłukuje ten pierwiastek, a przedawkować go raczej ciężko więc spożywanie w większych ilościach nie zaszkodzi, ja np. brałem początkowo 6 tab. dziennie, następnie zmniejszałem i obecnie stale przyjmuje 3 sztuki (po wysiłku fizycznym dodatkowe 2)

mojemu koledze pomogło i to wyraźnie, mi nie bardzo, na razie jestem na etapie diagnozowania nerwicy i szukam też innych przyczyn mojego stanu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się z tym, u nerwicowców trzeba brać większe dawki z tego względu, że stres dodatkowo wypłukuje ten pierwiastek, a przedawkować go raczej ciężko więc spożywanie w większych ilościach nie zaszkodzi, ja np. brałem początkowo 6 tab. dziennie, następnie zmniejszałem i obecnie stale przyjmuje 3 sztuki (po wysiłku fizycznym dodatkowe 2)

mojemu koledze pomogło i to wyraźnie, mi nie bardzo, na razie jestem na etapie diagnozowania nerwicy i szukam też innych przyczyn mojego stanu.

 

Zgodzę się całkowicie. Magnez (oraz cvynk i potas) owszem wspomaga nerwy, ale tak naprawdę przyczyny nerwicy zwykle leżą w psychice człowieka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie: czy magnez może powodować skutki uboczne?? Zażywałam magnez sprzedawany bez recepty (opakowanie 50 tabletek, magnez + witamina B6 w tabletkach 6 mg) po 6-8 tabletek dziennie przez kilka dni. Zwalczyłam męczącą mnie senność, jednak poczułam się gorzej psychicznie. Byłam bardziej sfrustrowana, zgorzkniała i zdołowana. Czy przyczną może być magnez zażywany w zdyt dużych ilościach?? Gdy już odstawiłam magnez, poczułam się lepiej psychicznie :D:smile: Dodam jeszcze, że leczę się Velafaxem XL przyjmowanym w dawce 300 mg dziennie (jest to maksymalna dawka).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×