Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

darunia u mnie lek działał kiedyś w 100 % po około 6-8 tyg. Od początku brania czyli razem z mniejszymi dawkami. Raz miałam tak, ze 20 cos kiepsko sie rozkręcała i zaczełam brać 30 mg. Ale to jedak było za dużo i powrót po około 10 dniach do 20 mg spowodował, ze na tej dawce było juz ok. Dziwne te leki ;) Biore dalej 5 mg ale juz mysle o 10mg. ;) Nie ukrywam obawiam sie zwiekszania dawki. Ale ja w ogole boje sie lekow :D Dwa razy brałam juz paro i za każdym razem czułam pewnego dnia, ze to juz "to" i juz się nie bałam. Za pierwszym razem trwało to długo. Za drugim szybko odstawiłam lek bo przestał działać. Pewnie wystaczylo cos dodac, jakis inny lek, ale wtedy mialam beznadziejna lekarke ;) pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej qbazaq cześć, ja tak samo jak i Ty nie mam siły już do tego leku, ile już bierzesz ten lek i ile mg??? i czy czujesz coś, że działa chociaż trochę?? na szczęście już dzisiaj idę do psychiatry i mam nadzieje, że da mi coś lepszego albo większe dawki nie wiem jeszcze bo u mnie nic a nic nie działa a biore już miesiąc po 20 mg. A jakbym rzucił to pewnie przyjdzie zespół odstawienny i efekt odbicia, tyle mi to pomogło.

 

-- 27 cze 2017, 18:41 --

 

Mówię, jej, że nie działają a ona mi na to, że już powinny działać już znacznie wcześniej i że działają, ta tylko nie czuje żadnej różnicy. Mówiła jeszcze, że to nie są pigułki szczęścia i, że takie jest życie ta tylko parę lat temu inny psychiatra przepisał mi inne to jakoś działały. Za to robiła mi wykłady o tym, że nie mam pracy i że, jestem leń i wykorzystuje rodziców no serio, myślałem, że się wkurzę. Daje jeszcze 2 miesiące tym lekom jak nie to zmieniam psychiatrę bo ta baba i tak jest niesympatyczna. Dobrze, że dawkę chociaż zwiększyła od jutra 30 mg a za miesiącu 40 mg. Czy można w ogóle nie odczuć działania tego leku? w sensie, że widać tylko to z zewnątrz? Słabo to widzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i wracam... wielki powrót... moje objawy zaczynaja wracac... znowu robie sie nerwowy, somatyka zaczyna szwamkować, bekanie, trzesienie rąk, czuje jakby nerwy i drenalina mnie rozwalała od środka.... gumowe nogi itp... i to w miejscach ktore znam... znow sie posiłkuje Clonem w celu niwelacji i bym nie zwariował.... po 3 latach.... chyba czas coś zmienić ???

 

fakt jet w tym zapewne troche mojej winy bo ostatni miesiac troche dąłem dupy i brałem parogen co 2dzien, czasami codziennie, a zdarzało sie że też troche poimprezował jak to po urlopei, na imprezach integracyjnych w firmie.... i potem cierpiałem, po alkoholu mega mnie trzesie.....

 

koledzy specjaliscie co robić ?? iśc do lekarza po zmiane leku ????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fakt jet w tym zapewne troche mojej winy bo ostatni miesiac troche dąłem dupy i brałem parogen co 2dzien, czasami codziennie, a zdarzało sie że też troche poimprezował jak to po urlopei, na imprezach integracyjnych w firmie.... i potem cierpiałem, po alkoholu mega mnie trzesie.....

 

koledzy specjaliscie co robić ?? iśc do lekarza po zmiane leku ????

 

Witaj Stary Koniu ;)

sam sobie odpowiedziałeś na swoje wątpliwości .

Higiena życia , abstynencja od trutek to podstawa naszego " jeszczeistnienia " . Za chlanie się płaci ,a my psychiczni płacimy potrójnie .

Też miałem ostatnio silną chęć zarzucić ,zgwałcić sie tramalem na opór ( po prawie 3 latach absty od tego ścierwa aptecznego) . Udało się niezdebilnieć i wytrwać w trzeżwosći . Po ewentualnej/ niedoszłej wpadce kwikał bym dziś okrutnie jak ostatni przygłup .

Zacznij brać systematycznie leki , lepiej sie odżywiać ,więcej ruszać ,,, nie chlać pierd0lonej wódy pod żadnym pretekstem , nawet w najmniejszych ilościach.

Jak po pól roku czystego i " higienicznego" życia dalej będziesz twierdził ,że czujesz się do dupy ,,, wtedy poproś lekarza o inny lek .

Nie ma łatwych i jednostronnych rozwiążań , w dodatku jeszcze samo życie z jego stresami ( a naszą niską odpornością na nie ) nie pomaga mam absolutnie . Lipa , ale my ta lipę na hu-ju zagniemy ;) ,,,, z Bożą Pomocą , kużwa mać !!!

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc Przyjacielu,

 

No powiem tak wódki nie siegałem ani razu... ale fakt zaczełem piwkować, 2-3 piwka i niestety przyznam się, że ten stan mi zaczął sie podobać bo przy drugim piwku wszystkie stresy znikały, ale fakt samopoczucie na drugi dzien jest koszmar, myslałem, że piwko nisko procentowe można... podejrzewałem, że dałem dupy.... bo budowa chaty, przeprowadzka i systematyka w lekach mi uciekła, pewna pewnośc siebie po parogenie, no i gotowy syf... najgorsze, że biore od 5 dni regulanie i czuje mega niechcice, no nic mi sie nie chce moglbym przelezec caly dzien na lozku... a jak tylko wychodze z chaty stres zaczyna napierdzielac.... juz myslalem ze parogen przestal na mnie dzialac po 4 latach....

 

a powiedz mi przyjacielu cos nowego z lekow jest wartego uwagi ??? bo dawno nie czytalem forum, czy nadal wszystko to samo.... bez zmian...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

O qrwa po 1.5 tabletki jest jeszzcze gorzej, wracam do jednej i rzucam to w pizdu.

 

 

-- 29 cze 2017, 08:28 --

 

 

Albo , wezmę jeszcze pół miesiąca 1.5 tabletki a potem pół miesiąca 2 tabletki i zobaczę co się będzie dziać a jak nic to rzucę bo to już będzie prawie 2.5 miesiąca brania razem.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy kłucia odczuwane w calym ciele, czasem palące. Do tego swędzenie ciała-bez wysypki, to normalne uboki przy paro? Dobija mnie to swędzenie :/ Nie zwiekszałam dawki. Dalej jestem na poczatku czyli na 5 mg paroxetinu. Chce zwiekszyc. Tylko czy te uboki sie nie nasila? Ehhhhh...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sówka ale jak Cię swędzi? Mnie chwil swędziało miejscami, tzn tak jakby coś mnie ugryzło ale nic nie było, minęło szybko i kłucia ciepłe miałam w stopie, takie jakby podpiekanie ale też minęło przy niższych dawkach, teraz na 20mg nie mam już ich. Wchodź na wyższe dawki i wspomagaj się uspokajaczem, jestem z Tobą ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dalej jestem na poczatku czyli na 5 mg paroxetinu. Chce zwiekszyc. Tylko czy te uboki sie nie nasila? Ehhhhh...

 

sówka,

ja mam po SSRI efekt palących stóp . Jak tylko zwiększę dawkę od razu w nogach "ogień nie-do -wytrzymania ". Pomimo tego ,że stopy są obiektywnie zimne to nogi palą . To braki dopaminy ( przy zwiekszonym stężeniu serotniny )w CUN. Biorę na ten objaw Pronoran ( pirybedyl ) i po pół godzinie od wzięcia mam z tym badziewiem spokój i ulgę .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po jakim czasie mogę stwierdzić, że już na pewno nie zadziała

Bo ktoś tu pisał , że nawet dopiero po 3 miesiącach może zaskoczyć a ostatnio psychiatra powiedziała mi, że już powinna działać.

Biorę już ponad miesiąc. Brałem tydzień 10 mg potem, miesiąc 20 mg, teraz miałem wejść na 30 mg (miałem te 30 mg brać przez 2 miesiące) ale wszedłem od razu na 40 mg (w prawdzie przez to nie starczy mi paro na te 2 miesiące ale myślę, że aż tyle czasu mi nie będzie trzeba, żeby stwierdzić czy zadziała a pewno nie zadziała) no i biorę parę dni już po 40 mg. Nadal nic nie czuje, razem jest ze 40 dni prawie już brania paroksetyny. Ja myślę, że to tak z 50 dni idealnie będzie żeby stwierdzić czy zadziała czy nie ? :) sory,że tal spamuje w tym temacie no ale może ktoś jednak pomoże. Myślę, że wielu osobom ta odpowiedź może pomóc, bo myślę, że więcej osób jest w takiej sytuacji jak ja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To braki dopaminy ( przy zwiekszonym stężeniu serotniny )w CUN.
Hmm. Ja biorę 40mg, 600mg kwety i 1,5mg fluanxolu i czuję się bajecznie!. Od 4 rano jestem na nogach i jestem pełen energii i motywacji.

 

Każdy tutaj narzeka, że straszne jest wchodzenie na parox. Dla mnie wchodzenie jest gładkie i jedyny skutek uboczny tego leku to kastracja. Czyżbym właśnie potrzebował serotoniny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To braki dopaminy ( przy zwiekszonym stężeniu serotniny )w CUN.
Hmm. Ja biorę 40mg, 600mg kwety i 1,5mg fluanxolu i czuję się bajecznie!. Od 4 rano jestem na nogach i jestem pełen energii i motywacji.

Co do Twojego poprzedniego pytania to myślę, że paroksetynę w tabletkach 40 mg bierze się przy dużych dawkach np. 60 mg albo 80 mg żeby nie zaszkodziły Ci substancje pomocnicze które występują w tabletce oprócz paroksetyny. Jeśli chodzi Ci o działanie to czytałem dużo, że mniejsze dawki bardziej pobudzają a większe przytłumiają ale też nastrój mocno poprawiają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest coś silniejszego na lęki niż Paroksetyna?

 

Tak są silniejsze leki na lęki. Ale zazwyczaj to nie siła działania a jakość i trafienie w źródło problemu ma duże znaczenie. Dopiero później ma się na względzie siłę działania. Cel się liczy. SSRI ma szerokie spektrum działania, neuroleptyki też są bardzo uniwersalne i chętnie przepisywane na lęki. A o benzo już nie wspomnę bo ma przetarte szlaki co do beznadziejności i brania tylko w ciężkich momentach. Z czym się zgodzę, ale nie ma co dramatyzować. Na lęki są niezastąpione.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paro gowno dla mnie,rzucam przynajmniej napic sie bede mogl to jest bania dobra a nie paroksetyna :D

Powera mialem dostac z manią jak po fecie a a mialem sennosc i humor zwalony. Dzisiaj zamiast 2 wzialem 1 i od razu lepszy nastroj i mniejsza sennosc a jutro 0.75 pojutrze 0.5 a potem 0.25 a potem calkiem rzuce. Poszukam innych lekow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po jakim czasie mogę stwierdzić, że już na pewno nie zadziała

Bo ktoś tu pisał , że nawet dopiero po 3 miesiącach może zaskoczyć a ostatnio psychiatra powiedziała mi, że już powinna działać.

Biorę już ponad miesiąc. Brałem tydzień 10 mg potem, miesiąc 20 mg, teraz miałem wejść na 30 mg (miałem te 30 mg brać przez 2 miesiące) ale wszedłem od razu na 40 mg (w prawdzie przez to nie starczy mi paro na te 2 miesiące ale myślę, że aż tyle czasu mi nie będzie trzeba, żeby stwierdzić czy zadziała a pewno nie zadziała) no i biorę parę dni już po 40 mg. Nadal nic nie czuje, razem jest ze 40 dni prawie już brania paroksetyny. Ja myślę, że to tak z 50 dni idealnie będzie żeby stwierdzić czy zadziała czy nie ? :) sory,że tal spamuje w tym temacie no ale może ktoś jednak pomoże. Myślę, że wielu osobom ta odpowiedź może pomóc, bo myślę, że więcej osób jest w takiej sytuacji jak ja.

 

po 3,5 tyg u mnie stan radosci i pewnosci siebie , coś jak by lekka hipomania i potem stabilne działanie . brałem paro 5 lat . od 2009 tak do 2014

nie daj se wmówić farmazon na czekanie latami na działanie,które nie zadziała . po 4 tyg można oceniać śmiało . wyjątek fluoksetyna bo dopiero coś w 5 tygodniu zatrybła u mnie a w pełni w 6styym stabilnie juz .

 

ale jak bierzesz paro aż 40mg to nic dziwnego że nic nie "czujesz" hehe :D

 

-- 01 lip 2017, 22:19 --

 

Paro gowno dla mnie,rzucam przynajmniej napic sie bede mogl to jest bania dobra a nie paroksetyna :D

 

a kto ci powiedział że nie można pić na paro lub innych ssri , na paro najlepsza bombka z alkoholem , pewność siebie taka że czujesz że możesz roz*ebać cały klub sportowy MMA :).

 

nie ma interakcji powaznych , z alkoholem SSRI , oprócz wyżej wymienionej ;P

 

-- 01 lip 2017, 22:25 --

 

Jest coś silniejszego na lęki niż Paroksetyna?

 

escitalopram + pregabalina

 

brintelix tera jem , podobno tylko ty z forum go dobrze oceniasz , ja ide na przekór nieprzychylnym komentarzom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po jakim czasie mogę stwierdzić, że już na pewno nie zadziała

Bo ktoś tu pisał , że nawet dopiero po 3 miesiącach może zaskoczyć a ostatnio psychiatra powiedziała mi, że już powinna działać.

Biorę już ponad miesiąc. Brałem tydzień 10 mg potem, miesiąc 20 mg, teraz miałem wejść na 30 mg (miałem te 30 mg brać przez 2 miesiące) ale wszedłem od razu na 40 mg (w prawdzie przez to nie starczy mi paro na te 2 miesiące ale myślę, że aż tyle czasu mi nie będzie trzeba, żeby stwierdzić czy zadziała a pewno nie zadziała) no i biorę parę dni już po 40 mg. Nadal nic nie czuje, razem jest ze 40 dni prawie już brania paroksetyny. Ja myślę, że to tak z 50 dni idealnie będzie żeby stwierdzić czy zadziała czy nie ? :) sory,że tal spamuje w tym temacie no ale może ktoś jednak pomoże. Myślę, że wielu osobom ta odpowiedź może pomóc, bo myślę, że więcej osób jest w takiej sytuacji jak ja.

 

po 3,5 tyg u mnie stan radosci i pewnosci siebie , coś jak by lekka hipomania i potem stabilne działanie . brałem paro 5 lat . od 2009 tak do 2014

nie daj se wmówić farmazon na czekanie latami na działanie,które nie zadziała . po 4 tyg można oceniać śmiało . wyjątek fluoksetyna bo dopiero coś w 5 tygodniu zatrybła u mnie a w pełni w 6styym stabilnie juz .

 

ale jak bierzesz paro aż 40mg to nic dziwnego że nic nie "czujesz" hehe :D

 

-- 01 lip 2017, 22:19 --

 

Paro gowno dla mnie,rzucam przynajmniej napic sie bede mogl to jest bania dobra a nie paroksetyna :D

 

a kto ci powiedział że nie można pić na paro lub innych ssri , na paro najlepsza bombka z alkoholem , pewność siebie taka że czujesz że możesz roz*ebać cały klub sportowy MMA :).

 

nie ma interakcji powaznych , z alkoholem SSRI , oprócz wyżej wymienionej ;P

 

-- 01 lip 2017, 22:25 --

 

Jest coś silniejszego na lęki niż Paroksetyna?

 

escitalopram + pregabalina

 

brintelix tera jem , podobno tylko ty z forum go dobrze oceniasz , ja ide na przekór nieprzychylnym komentarzom.

 

Ale czemu niby po 40 mg mam nic nie czuć o co chodzi xD

Dzięki za odp. o to mi właśnie chodziło, teraz mogę z czystym sumieniem rzucić tą paroksetynę

Spróbowałbym właśnie do paro alkoholu ale ja nawet po samym alkoholu zawsze robię głupoty, a słyszałem, że alkohol mocniej działa po antydepresantach :D

Ale mówis, że się nie przekręce to może spróbuje.

w ogóle to nie wiem skoro ssri na mnie nie działają to już nie wiem co mam brać? szukam leku o działaniu pewność siebie jak po alkoholu i ale żeby nie muliły a najlepiej mocno pobudzały no i lepszy nastrój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc Feniksx, jak to Kaleb powiedzial, stary koniu :lol:

Nie dziwie sie mlodym, poczatkujacym "paroksetyniarzom" , ale ze ty, czlowiek starej gwardii ;) robisz takie bledy, jak picie alkoholu i branie paro co 2 dni ???

Wszystko co istotne Kaleb juz napisal:

 

Higiena życia , abstynencja od trutek to podstawa naszego " jeszczeistnienia " . Za chlanie się płaci ,a my psychiczni płacimy potrójnie .

 

Ja nie pije alku od prawie 9 lat, ani kropli. Pilem piwo, whiskey i bralem paro dlugie lata. U mnie paro nie wchodzilo w zadna interakcje z alkoholem, ale za to kac byl morderca.

Caly tydzien po zapiciu leki, depresja i inne cuda, az do nastepnej imprezy. Potem bylo oczywicie jeszcze gorzej. Nie mozesz brac paro na leki, i pic alkohol ktory je u ciebie powoduje. Biorac paro co drugi dzien wprowadzasz uklad nerwowy w stan destabilizacji.

Mysle, ze nie masz mi za zle moich rad, znamy sie juz troche ;)

3mam kciuki zebys wrocil do normy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Cie Kamral serdecznie ;)

Jak odstawialem paro, to nie wracaly symptomy pierwotne choroby, tylko symptomy odstawienia. Jest to na poczatku trudne od odroznienia, ale po kilkunastu latach doszedlem do wprawy :D To oczywiscie nie oznacza, ze jak przestaniesz brac paro to jestes wyleczony. Raz udalo mi sie zejsc z paro na zero, na kilka miesiecy i bylo cudownie. Mialem znowu chec na wszystko, na hobby, na seks, na sport. Niestety po kilku miesiacach moja hipochondria ( to ona byla powodem dla ktorego wszedlem na SSRI) powrocila, i zamiast udac sie na terapie, poszedlem na latwizne i wzialem sobie paro :D

Biore 20mg, i po 14 latach nadal dziala na moje upierdliwe mysli o chorobach ;) Jak co roku i w tym planuje troche zejsc z dawki, moze sie uda. Zaczalem intensywnie uprawiac sport i czuje, ze dziala to na mnie jak antydepresant. Moze na 15mg tez bedzie dobrze, czas pokaze.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy paroksetyna ma duży wpływ na wagę? Chudnie czy tyje się po niej? Muszę zrzucić 20kg... Lek działa super, więc nie wiem czy prosić o zmianę na fluoksetynę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy paroksetyna ma duży wpływ na wagę? Chudnie czy tyje się po niej? Muszę zrzucić 20kg... Lek działa super, więc nie wiem czy prosić o zmianę na fluoksetynę.

 

ja schudłem ale z dieta.

 

Dzieki Don :uklon: Ja biore dopiero od lutego 20 mg i dziala ale chce i tak odstawić bo tęsknie za swoim starym JA.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×