Skocz do zawartości
Nerwica.com

Osobowość schizoidalna


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Rozumiem ale dlaczego? Mark. Nie chce się sugerować wiedzą ale w zaburzeniach schizoidalnych, to nie lęk jest powodem efektów tych zaburzeń a raczej efekt socjalizacji pierwotnej, więc już nie pytam, tamto ostatnie pytanie.

Tego nie wiem, dlaczego tak postrzegam sprawy związane z seksem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Znacie osobiście jakąkolwiek osobę schizoidalną?

Jak przebiega znajomość schizoidalny-schizoidalny?

2. Był ktoś z Was na terapii?

3. Przeszkadza Wam schizoidalny, czy jesteście częściowo z niej dumni?

4. Jak wygląda Wasza relacja z ludźmi?

5. Jak się tu czujecie rozmawiając z innymi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Znacie osobiście jakąkolwiek osobę schizoidalną?

Jak przebiega znajomość schizoidalny-schizoidalny?

2. Był ktoś z Was na terapii?

3. Przeszkadza Wam schizoidalny, czy jesteście częściowo z niej dumni?

4. Jak wygląda Wasza relacja z ludźmi?

5. Jak się tu czujecie rozmawiając z innymi?

 

1. Nie znam nikogo zdiagnozowanego, poza mną. Mogę jedynie przypuszczać.

2. Jestem cały czas w terapii.

3. Raczej przeszkadza, ale czasami mi się podoba ;)

4. Jest neutralnie, zimno, z dystansem.

5. Tutaj na forum czuję się normalnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Znacie osobiście jakąkolwiek osobę schizoidalną?

Jak przebiega znajomość schizoidalny-schizoidalny?

2. Był ktoś z Was na terapii?

3. Przeszkadza Wam schizoidalny, czy jesteście częściowo z niej dumni?

4. Jak wygląda Wasza relacja z ludźmi?

5. Jak się tu czujecie rozmawiając z innymi?

 

1. Nie, tylko na forum. Te z forum mogłabym polubić.

2. Byłam na rozmowie testowo-diagnostycznej, regularną terapię planuję zacząć w najbliższych tygodniach.

3. Nie wiem, bo nie jestem pewna, czy moje obecne zachowanie bierze się ze schizoida, czy z tego że znowu w życiu mi nie wyszło i nie chcę się innym na oczy pokazywać.

4. Z najbliższymi osobami ciężko mi wytrzymać. Z dalszą rodziną i klientami mam dobre relacje, lubię z nimi rozmawiać. Fajnej paczki znajomych nigdy nie miałam, przyjaciółki od dawna też już nie. W szkole podstawowej bardzo zabiegałam o sympatię rówieśników, ale mnie nie lubili. Później łatwo nawiązywałam znajomości, ale też łatwo się one kończyły.

5. bdb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy osobowość schizoidalna to forma ucieczki od świata, by mieć czas wyłącznie dla siebie, by poznać swoje błędy i ich przyczyny?

Czy to również forma obrony innych przed sobą, bo przejawiam np. cechy psychopaty?

Czy znacie już odpowiedź na to, dlaczego jesteście w stanie schizoidalnym? Czy widzicie w tym stanie drogę do tego, by poznać prawidła życia, tego jaki jest człowiek, częścią czego jest psychika, czym jest myśl?

Nie chcę wylewać żalów, ale widać do czego doprowadził obecny system społeczno-religijny i jego podrzędne składowe (m.in. ekonomia, edukacja).

Czy ktoś z was zastanawiał się, dlaczego jest obecnie schizoidalny, czy widzicie alternatywę dla tego stanu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co znaczy "wystarczajacej ilosci"?

Zaleca się, aby w przypadku diagnozowania osobowości schizoidalnej co najmniej 4 z 9 kryteriów diagnostycznych. Spełniam naciągane 2.

Jesli chodzi o kryteria diagnostyczne ICD-10, to ja niecale 2 nie spelniam. Wiec czysty schizoid ze mnie.

 

-- 24 sie 2014, 20:53 --

 

Czy osobowość schizoidalna to forma ucieczki od świata, by mieć czas wyłącznie dla siebie, by poznać swoje błędy i ich przyczyny?

Czy to również forma obrony innych przed sobą, bo przejawiam np. cechy psychopaty?

To forma obrony siebie przed innymi.

 

Czy znacie już odpowiedź na to, dlaczego jesteście w stanie schizoidalnym?

Tak, glownie przez czynniki dziedziczne, m.in. 3 przypadki schizofrenii w bliskiej rodzinie. Do tego w duzej mierze dziecintwo i forma wychowania.

 

Czy widzicie w tym stanie drogę do tego, by poznać prawidła życia, tego jaki jest człowiek, częścią czego jest psychika, czym jest myśl?

Az na tyle nie filozofuje, by interesowac sie takimi zagadnieniami.

 

Nie chcę wylewać żalów, ale widać do czego doprowadził obecny system społeczno-religijny i jego podrzędne składowe (m.in. ekonomia, edukacja).

Co ma piernik do wiatraka?

 

czy widzicie alternatywę dla tego stanu?

Psychoterapia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy osobowość schizoidalna to forma ucieczki od świata, by mieć czas wyłącznie dla siebie, by poznać swoje błędy i ich przyczyny?

Czy to również forma obrony innych przed sobą, bo przejawiam np. cechy psychopaty?

Nie mam cech psychopaty. Mylisz bajki.

 

Czy znacie już odpowiedź na to, dlaczego jesteście w stanie schizoidalnym?

Nie. Nie wiem czy to są moje cechy stałe, czy to reakcja na obecną sytuację życiową. Dowiem się pewnie dopiero na psychoterapii.

 

Czy widzicie w tym stanie drogę do tego, by poznać prawidła życia, tego jaki jest człowiek, częścią czego jest psychika, czym jest myśl?

Schizoid nie przeszkadza w teoretycznych rozważaniach, raczej w praktycznych ćwiczeniach relacji z ludźmi.

 

Nie chcę wylewać żalów, ale widać do czego doprowadził obecny system społeczno-religijny i jego podrzędne składowe (m.in. ekonomia, edukacja).

Co ma piernik do wiatraka?

Ja w ogóle nie uznaję takiego pierniczenia, że łooo my tacy inni wyjątkowi, a społeczeństwo coś tam coś tam i wszystko wina inkwizycji i reptilian, a nigdy naszych własnych złych wyborów czy własnej niemocy.

Dla mnie np. religijność może być jakimś motorem do wyjścia do ludzi czy jakiejś działalności dobroczynnej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam stwierdzoną schizofrenię, więc na pewno niektóre cechy tej osobowości mam. :P

Tak w ogóle to fajnie byłoby lepiej poznać jaki ma się rodzaj osobowości. Można sobie potem wpisać w sygnaturkę. :P

Jestem trochę zastraszony, najchętniej zrobiłbym sobie zapasy herbaty na kilka lat i nie wychodził z domu, gdy nie trzeba.

 

Od dzisiaj udaję nierozgarniętego i będę zadawał nudne pytania, jakby nie było google.pl. :

A czym się różni osobowość schizoidalna od schizofrenii? Czy jedno zawiera drugie, pokrywają się, a może wykluczają? :<img src=:'>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie chyba najbardziej wyraziste są te trzy:

pochłonięcie introspekcją

brak bliskich związków

niewrażliwość wobec norm społecznych

 

a dalej to jeśli chodzi o brak lub znikome działania służące przyjemności to jest tak, że unikam przyjemności bo czuję, że mnie one oddalają od celu, albo inaczej mówiąc mam nieumiejętnośc korzystania z przyjemności, dalej - ograniczona zdolność wyrażania emocji wobec innych - chyba ograniczona bo zauważam, że jeśli wyrażam emocje to nie robię tego wsposób właściwy, zapędzam się co staje się niezrozumiałe dla tego kogoś i czasem po prostu nie wiem jak powinno się je własciwie wyrazić więc może jest to ograniczona zdolność, można tu tez podpiąć chłód emocjonalny. No i jeśli chodzi o samotnictwo to nie jest tak, że ja to preferuję ale siłą rzeczy mi to potrzebne bo męczę się po dłuższym czasie kontaktami z ludźmi. Nie wiem czy mogę się określić jako schizoidalny, własciwie to staram się już na to nie patrzeć ale wiem, że nie jestem pozbawiony wielu znamion zaburzenia, np. ten opis zaburzenia schizoidalnego dość dobrze do mnie pasuje Osoby cierpiące na to zaburzenie na ogół działają samotnie, często żyją w świecie marzeń i fantazji, są ambitni, skłonni do introspekcji, ekscentryczni.

Ale potrzebuje kontaktu z ludźmi, największą myślę u mnie sprawe stanowi brak możliwości związania się z kimś, oddania siebie, bycia na równorzędnej pozycji z partnerką. I tu można przejśc do pytań, które postawił vudu, bardzo ciekawych pytań jak dla mnie.

Przyczyn nie znam, wydaje mi się to biologiczne, zmiany w mózgu być może jeszcze w fazie płodu, podobnie jak seksualność czy tożsamośc płciowa (która też nie jest u mnie standardowa) tworzy się już w fazie kilkunastu tygodni po zapłodnieniu. Ostatnio zastanawiam się też czy moje problemy to w głównej mierze problemy z seksualnością, akceptacji siebie, znalezienia odpowiedniego partnera, dokładniej to partnerki żeby rozwiać wątpliwośc ale muszę się dopiero dowiedzieć jaka ona ma być. No bo mam potrzebę znalezienia kogoś takiego, od zawsze o tym myślę, sorry, że się tak rozpisuję.

Pozostałe pytania są tez ciekawe, wydaje mi się, że stan w jakim jestem zbliża mnie do poznania prawideł życia, coraz bardziej jestem skłonny myśleć, że główną determinacją jest biologia, w mniejszym stopniu warunki społeczne czy kulturowe, one są raczej jakby wynikiem tego jakimi się rodzimy. Co do obecnej sytuacji ekonomiczo-polityczno-gospodarczej to jest ona wg mnie wynikiem biologii również, tego, że u władzy są jednostki pozbawione skrupułów, mające silną potrzebę dominacji i i władzy, to dość naturalne, że takie osoby przewodzą, do tego dochodzi uległośc społeczeństw, które widocznie też nie potrafią się wznieśc ponad swoje ograniczenia dlatego są rządzący i rządzeni, wynika to z predyspozycji. No i system kapitalistyczny też nie jest najszczęsliwszy głównie przez wpisaną w niego akumulację kapitału, to znaczy, że ten który ma dużo (bo potrafi) zaczyna mieć coraz więcej a przez to ma coraz większą władzę, teraz władza jest w rękach jednego procenta ludzkości, dwóch ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie takie najwyraźniejsze są też trzy:

- brak zainteresowania doświadczeniami seksualnymi

- preferencja samotnictwa

- brak bliskich związków (w sumie to powinno się to kryterium nazywać raczej: brak potrzeby i/lub umiejętności wchodzenia w bliskie związki)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam chyba niewrażliwość wobec norm głównie grzecznościowych.

 

-- 27 sie 2014, 16:05:05 --

 

P.S.

Na dłubanie w nosie i w ogóle "operacje" ręką przy jamie ustnej, nosie jestem mocno wrażliwy, jak widzę kogoś, kto tak robi, to mam go ochotę "rozszarpać", a gdy ja koniecznie muszę tak zrobić, to wtedy wstydzę i brzydzę się siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam diagnozę osobowości schizoidalnej od psychologa oraz z terapii na oddziale dziennym. Część kryteriów spełniam, ale nie wszystkie.

 

brak lub znikome działania służące przyjemności
Nie wiem, myślę że to zależy od nastroju u mnie.

 

chłód emocjonalny
Wydaje mi się że jestem dosyć wrażliwy, tylko nie wiem czy to nie bardziej egocentryzm.

 

ograniczona zdolność wyrażania emocji wobec innych
Chyba tak, choć w związkach starałem się to jakoś nadrabiać zaangażowaniem, ale nie do końca to wychodzi.

 

niezainteresowanie pochwałami i krytyką
Czuję się niezręcznie gdy ktoś mnie chwali, ale na krytykę czasem jestem nawet nadwrażliwy

 

brak zainteresowania doświadczeniami seksualnymi
zdecydowanie nie, zależy mi na tym by mieć udane życie seksualne, choć mam wrażenie że jakoś psychiczne chęci są u mnie na wyższym poziomie niż fizyczne

 

preferencja samotnictwa
Tak, ale bardziej w kontekście relacji koleżeńskich. Na związkach mi zależy aż za bardzo.

 

pochłonięcie introspekcją
Zdecydowanie tak.

 

brak bliskich związków
I tak i nie. Były związki ale tylko na zasadzie partnerskiej, na inne jestem niewrażliwy jakoś

 

niewrażliwość wobec norm społecznych
Częściowo tak, przy czym chodzi tu bardziej o normy grzecznościowe, towarzyskie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×