Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

amelia83, Jesli chodzi o paro lepiej trzymać się podstawowych dawek. W 2 tygodnie to Ci się jakoś diametralnie nie polepszy. Ja zupełnie nie odczułem żadnej zmiany po takim czasie. Z kolei 40mg daje konkretne uboczne skutki. Z tego co widzę mało kto wytrzymuje dłuższy czas na takiej wysokiej dawce ..także lepiej zostać na 20mg na dłużej i spokojnie czekac aż się lek rozbuja, a rozbuja się na pewno bo paro to mocny lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

amelia83, Jesli chodzi o paro lepiej trzymać się podstawowych dawek. W 2 tygodnie to Ci się jakoś diametralnie nie polepszy. Ja zupełnie nie odczułem żadnej zmiany po takim czasie. Z kolei 40mg daje konkretne uboczne skutki. Z tego co widzę mało kto wytrzymuje dłuższy czas na takiej wysokiej dawce ..także lepiej zostać na 20mg na dłużej i spokojnie czekac aż się lek rozbuja, a rozbuja się na pewno bo paro to mocny lek.

pomyliłam, po 3 tyg jak sie nie porawi to zwiększać, dziekuję za cenną wskazówkę ;)

 

-- 15 lip 2013, 19:16 --

 

http://www.wprost.pl/ar/184590/Osobowosc-na-lekach/?pg=0

artykuł o lekach, m.in. paroksetynie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sa jeszcze inne opcje. Miej nadzieje!

Jestem tego przykładem . Mi ten lek służy jak żaden inny ,bardzo dobrze . Jedyny mankament jest taki ,że uzależnił mnie nie gorzej niż swego czasu alkohol. Uzależnił bez cudzysłowia ,i to mnie niestety martwi z lekka. Ale życie jest zbyt krótnie by roztrząsać takie dylematy w wieku 43 lat . Mi już bliżej niz dalej więc nawet opcja " do końca życia na Paroksetynie" nie straszna mi bardzo , ale wkurwiają*ca.Bum Szakalaka! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1,5 tygodnia po zmniejszeniu dawki z 30 na 20 mg... Z każdym dniem coraz lepiej, idę jutro do psychiatry i chyba raczej nie bedzie sensu zmiany leku na inny... Moglby trochę bardziej kopnąc do dzialania, miec mniej ubokow seksualnych, mocniej dzialac w kontaktach spolecznych, ale poza tym hmmm jest dobrze... Czy warto więc w tym momencie zerować ten lek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od dziś wskakuje z 30mg na 40mg (na 30mg miałem wachania raz dobrze raz źle) mam nadzieję, że będzie lepiej 40mg to duża ale w sumie dawka zalecana na NN :) Skok z 20mg na 30mg był ogromny w dobrym znaczeniu tego słowa :)

 

Pozdrawiam

lifeless

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałam paro przez rok jakies 3 lata temu i to chyba był lek który działał na mnie najlepiej.. odstawiłam poźniej ale mam nawrót.

Zmieniałam lekarzy, dostawałam z grubej rury neuroleptyki po których czułam sie jeszcze gorzej, proces odstawienia tez jest tragiczny. Jestem w stanie niewychodzącym z domu... szukam czegos co pozwoli mi w miare normalnie funkcjonowac :(

Myśle o powrocie do paroksetyny, czy to dobre rozwiązanie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

 

Mam pytanie, ile czasu od zażycia paroksetyny czujecie, że zaczęła działać?

U mnie jest tak, że objawy choroby zaczynają się zmniejszać po ok 1,5 do 2h od zażycia i moc leku trwa aż do nocy. Czy to tak ma być czy po prostu rano wkręcam sobie więcej rzeczy :/

 

Pozdrawiam

lifeless

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba będę musiała się pożegnać z paroksetyna, która trzy lata temu mnie podniosła coś teraz nie chce biore już dwa miesiące z groszem 20 mg miałam parę dni super, ale dalej męczą mdłości i głupie myśli o chorobie :( już nie wiem co próbować, żeby pozbyć się somatyki i zakichanych lęków

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Ja rowniez dostalam Parogen na nerwice lekową,oraz Cloranxen pol tabletki na noc. Czytalam duzo forow powiedzcie mi prosze jak to jest naprawde czy jest czego sie bac? 4 lata temu stosowalam zoloft 50 mg poczatki byly bardzo ciezkie ale pol roku brania plus terapia i wyszlam z tego wszystkiego z tym ze wtedy jeszcze mialam depresje. Poki co biore sam Cloranxen boje sie wziasc Parogenu zwlaszcza, ze mam prace w ktorej nie moge sobie pozwolic na zle samopoczucie:( Juz nie wspominajac o tym,ze naczytalam sie ze powoduje ona jakis brak emocji, nie mozna spac w nocy itd. Prosze was o pomoc w tej sprawie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich i od razu przepraszam za brak polskich znaköw

biore paroxatyne od prawie 2 lat, najwieksza dawka byla 35 mg, w ciägu tych 2 lat staralam sie zjezdzac nizej, ostatnio bralam 25 mg, jednak od dzisiaj zwiekszylam na 30mg.

bo jakos sie dziwinie czulam

u mnie objawy choroby nasila dlugotrwaly stres, np nerwy w pracy itd.

teraz jeszcze möj syn wyjechal na wakacje, a chce podkreslic ze jestem z nim bardzo zzyta.

mnie najbardziej denerwuje jak ide np do sklepu, wtedy siada mi koncentracja.

siödme poty itd, do tego te cholerne upaly nie ulatwiajä zadania

 

do czego zmierzam

chce wszystkim zaczynajäcym droge z tym lekiem dodac odwagi.

nie böjcie sie go, ten lek jest naprawde dobry,pozwoli wam wröcic do normalnego zycia.

fakt jest ze na poczätku przyjmowania go objawy choroby sie wzmacniajä, ale nie trwa to dlugo

i potem z dnia na dzien przychodzi ulga.

ten spoköj w glowie jest poprostu wspanialy

 

mi bynajmniej bardzo pomögl, wröcilam do pracy, chodze na zakupy, gdzie 2 lata temu podczas nawrotu choroby myslalam ze nic juz nie bede w stanie robic( choruje od 8 lat, pierwszy epizod wystäpil podczas ciäzy )

 

u mnie jedynym bledem jest to ze bardzo bym chciala byc bez leköw, dlatego wiecznie bawie sie w redukowanie, albo np gdy czuje sie naprawde wspaniale, zapominam go brac, ( nie dluzej jak jeden dzien)

 

jednak wiem ze prawdopodobnie bede go brala zawsze, trudno, ciesze sie jednak ze znowu zyje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, byłam u psychiatry i przepisał mi Paroxinor 20 mg, mam codziennie rano przez 2 miesiące brać pół tabletki czyli 10 mg. Mam niestety nerwice lękową.

 

Chciałabym się zapytać czy ktoś ten lek stosował i jak się po nim czuł? wzięłam dziś pierwszą tabletkę, na razie tylko odczuwam mały bół w żołądku...

 

Pozdrawiam cieplutko.

Poprawę odczujesz po pewnym czasie,jestem na Paroxinorze od 1,5 roku,pierwsze dni i tygodnie brania leku ciężko znosiłem,poprawę poczułem dopiero po 2 miesiącach,ale nie jest to regułą,bo niektórym wystarcza tydzień czy dwa,widać jestem lekoodporny :D biorę 20mg rano+ Trittico wieczorem, i jest ok.każde zwiększenie lub zmniejszenie dawki o 1/2 tabletki u mnie skutkuje pogorszeniem nastroju na około tydzień,sam lek jest moim zdaniem dobry, i spełnia swe zadanie.

Powodzenia w leczeniu

Pozdrawiam:)

 

-- 20 lip 2013, 15:17 --

 

U nas 19 dni brania i kompletnie nic - żadnych działań pozytywnych ani negatywnych. Mam nadzieję, że jeszcze poskutkuje (w dobrą stronę). To najdłuższy temat wśród leków, a tyle, ile udało mi się przeczytać nie napawa entuzjazmem, ale czekamy.

Ja zmianę na lepsze poczułem dopiero po 2 miesiącach,pierwsze dni brania leku to był mały koszmar,nie wiedziałem co się ze mną dzieje,nasiliły się lęki, fobie i miałem mnóstwo innych nieciekawych objawów,teraz jest raczej dobrze,piszę" raczej",bo zdarzają się gorsze dni,ale generalnie jest Ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×