Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dani

Użytkownik
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dani

  1. Lek chyba nie ma na to wpływu,ja przez rok i trzy miesiące brania paroxinoru ,nie przytyłem a wręcz odwrotnie,spadłem parę kilogramów,ale tez nigdy nie miałem skłonności do tycia.
  2. Poprawę odczujesz po pewnym czasie,jestem na Paroxinorze od 1,5 roku,pierwsze dni i tygodnie brania leku ciężko znosiłem,poprawę poczułem dopiero po 2 miesiącach,ale nie jest to regułą,bo niektórym wystarcza tydzień czy dwa,widać jestem lekoodporny biorę 20mg rano+ Trittico wieczorem, i jest ok.każde zwiększenie lub zmniejszenie dawki o 1/2 tabletki u mnie skutkuje pogorszeniem nastroju na około tydzień,sam lek jest moim zdaniem dobry, i spełnia swe zadanie. Powodzenia w leczeniu Pozdrawiam:) -- 20 lip 2013, 15:17 -- Ja zmianę na lepsze poczułem dopiero po 2 miesiącach,pierwsze dni brania leku to był mały koszmar,nie wiedziałem co się ze mną dzieje,nasiliły się lęki, fobie i miałem mnóstwo innych nieciekawych objawów,teraz jest raczej dobrze,piszę" raczej",bo zdarzają się gorsze dni,ale generalnie jest Ok.
  3. Dani

    Mam juz tego dosc...

    Witaj! Nie masz się czym przejmować,to problem Twojej zawistnej rodziny,przykre,że w wieku 17-nastu lat doznajesz takich przykrości od najbliższych,zaczynasz powoli poznawać życie,jeszcze niejedno takie, czy inne przykrości Cię spotkają,musisz być twarda,to jest okazja na ,która się cieszysz,nie pozwól sobie tej radości odebrać i nie przejmuj się Ich zachowaniem,przejdzie im,a jeżeli nie,to po co Ci ktoś taki, kto nie jest wobec Ciebie szczery.
  4. Dani

    cześć wam i pomocy! ;(

    Witaj! Moze jest tak,że lek był niedobrany przez psychiatrę,spróbuj z innym lekarzem,choć czytając Twój post,odnoszę wrażenie,że raczej psycholog lub psychoterapeuta by Ci bardziej pomógł,bo to ,że potrzebujesz pomocy to widać,pomyśl nad tym,im prędzej, tym lepiej. Trzymaj się i nie poddawaj. Pozdrawiam:)
  5. Witaj samotny 1991 Na pewno nie jest Ci łatwo, bo mieszkasz w Polsce ,po pierwsze musisz zaakceptować to, że urodziłeś się gejem, nie Twoja wina i tego nie naprawisz i nie walcz z tym, bo się władujesz w nerwicę i depresję,społeczeństwo nie dorosło do tego by akceptować inną orientację seksualną,myślę ,ze dużo winy,leży po stronie kościoła.Pomyśl sobie nie ja jeden,jest nas dużo,(nie napiszę z takimi problemami),bo to dla Ciebie nie powinien być problem,wiele osób zasłużonych dla ludzkości było gejami,wspaniałych pisarzy,malarzy ,poetów,tak wygląda jakby natura chciała wynagrodzić to z czym przyjdzie Ci się borykać w życiu.Nas ludzie też często,traktują podobnie,wielu z nas cierpi na nerwice lękową,tego też nie da się ukryć,widać na twarzy lęk niezdecydowanie,przyglądają nam się nachalnie,co u niektórych powoduje ataki paniki,czerwienienie się,wszystko nam wylatuje z rąk i marzymy o tym by jak najszybciej uciec,dla nich też nie jesteśmy normalni.Jesteś bardzo młodym człowiekiem,nie możesz reszty życia spędzić na obwinianiu się czy ciągłej ucieczce.Myślę,że psycholog miałby tu trochę do roboty,może kobieta,będzie Ci łatwiej się odkryć.Jeżeli masz prawdziwego, sprawdzonego przyjaciela powiedz mu o tym to Ci ulży,będziesz mógł spokojne rozmawiać na te tematy.Ja o swojej depresji i fobii społecznej powiedziałem dwóm swoim kolegom i nikt już się nie dziwi,że tak wyglądam jak wyglądam,leczę się u psychiatry i psychologa i cześć.Wiem,że Ty się z tego nie wyleczysz bo się nie da i nie ma potrzeby,psycholog Ci pozwoli odzyskać równowagę i wiarę w siebie,znowu zaczniesz cieszyć się życiem,ucieczką nic nie załatwisz,widać ,ze jesteś wrażliwym chłopakiem,a takim zawsze jest trudniej ,życzę powodzenia i pamiętaj o psychologu,sam nie dasz sobie z tym rady Pozdrawiam:)
  6. Brałem Sedam około dwóch miesięcy co drugi dzień by się nie uzależnić,zanim lek zaczął działać, skutki uboczne dawały mi w kość przez dwa tygodnie,bóle głowy,zawroty,nasilenie się lęków,do tego doszła jeszcze maskowata twarz,była taka nabrzmiała i cały czas brania leku,przybierała taki zasępiony a jednocześnie lękliwy wyraz,jak próbowałem się na siłę uśmiechnąć,to wychodził z tego taki żałosny grymas,cały czas czułem potworne zmęczenie nawet nic nie robiąc.Na pewno pomógł mi na lęki,ale zgasił mi na dobre chęć do życia,powodując z powodu twarzy fobię społeczną.Pożegnałem się z nim z dnia na dzień przeżywając dodatkowo przyjemności odstawienia,nie wspominam go mile
  7. Witaj WOLFmoon Takie są początki brania paroksetyny i pewnie innych leków antydepresyjnych,u mnie po dwóch tygodniach lęki i depresja się nasiliły,głowa ważyła 3 razy więcej niż normalnie,dopiero po półtora miesiąca zacząłem zauważać zmiany na lepsze,ale to jeszcze nie jest stan,który mnie by zadowalał,to jest indywidualna sprawa,jednym przechodzi po minimalnej dawce leku po tygodniu inni musza czekać dwa lub trzy miesiace zanim lek zadziała,a bywa też,że po dwóch miesiącach trzeba zmienić lek,bo jest po prostu niedopasowany.Potwierdzam to co sugeruje Monika, psycholog lub psychoterapeuta może pomóc, ja chodzę do bardzo miłej pani psycholog i te wizyty dużo mi pomagają. Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia :)
  8. Dani

    Witam

    Witaj Gabor! Znajdziesz na pewno zrozumienie i pewnie dużo wsparcia,wszyscy tu mamy problemy,jedni większe inni mniejsze,jest dużo uczestników forum leczących się od wielu lat, a co za tym idzie z dużym doświadczeniem związanym z leczeniem i lekami i psychoterapią.Sam jestem na forum od paru dni,ale przeglądałem od dwóch a może trzech miesięcy,podoba mi się ,że piszesz"nie mogę się poddać"taka postawa dobrze rokuje,ja się poddałem, i mam 30 lat wyłączone z życia,ale w latach siedemdziesiątych szukanie pomocy u psychiatry,przyklejało Ci łatkę wariata na całe życie i wykluczało automatycznie ze społeczeństwa tych "normalnych" Pozdrawiam i powrotu do zdrowia życzę:)
  9. Przepraszam,że dopiero teraz,ale jestem od niedawna na forum,trafiłem na Twój post przypadkowo.Więc tak:Paroxinor kosztuje 4zł i chyba 80 groszy,przepisany przez psychiatrę ,przepisany przez lekarza rodzinnego jest prawdopodobnie bez 30% zniżki,w aptekach robią oczy gdy pytasz o lek,bo większość aptekarzy o tym leku nie słyszała,mam przerobiony temat,w poszukiwaniu leku byłem w 23 aptekach w Kaliszu w 24 powiedziano mi ,że sprowadzą na drugi dzień,podobnie było z Trittico.Biorę paroxinor drugi miesiąc,skutki takie jak w wypadku brania leków z grupy paroksetyny,bóle głowy ,szumy w uszach,brak libido,osłabienie wzroku,gorsza pamięć i taka dziwna twarz,jakby maska, zastygła w grymasie lęku,niezdecydowania,podobne objawy z twarzą miałem po Sedamie,(Benzodiazepina),z pozytywów: to lęki prawie ustąpiły, mam więcej wiary w siebie,po dołożeniu Trittico ,Od kilkunastu lat niespania wreszcie przesypiam całe noce,myślę ,że na pełne działanie leku muszę jeszcze trochę poczekać. Pozdrawiam:) -- 15 cze 2012, 11:00 -- Przepraszam,że dopiero teraz,ale jestem od niedawna na forum,trafiłem na Twój post przypadkowo.Więc tak:Paroxinor kosztuje 4zł i chyba 80 groszy,przepisany przez psychiatrę ,przepisany przez lekarza rodzinnego jest prawdopodobnie bez 30% zniżki,w aptekach robią oczy gdy pytasz o lek,bo większość aptekarzy o tym leku nie słyszała,mam przerobiony temat,w poszukiwaniu leku byłem w 23 aptekach w Kaliszu w 24 powiedziano mi ,że sprowadzą na drugi dzień,podobnie było z Trittico.Biorę paroxinor drugi miesiąc,skutki takie jak w wypadku brania leków z grupy paroksetyny,bóle głowy ,szumy w uszach,brak libido,osłabienie wzroku,gorsza pamięć i taka dziwna twarz,jakby maska, zastygła w grymasie lęku,niezdecydowania,podobne objawy z twarzą miałem po Sedamie,(Benzodiazepina),z pozytywów: to lęki prawie ustąpiły, mam więcej wiary w siebie,po dołożeniu Trittico od kilkunastu lat niespania wreszcie przesypiam całe noce,myślę ,że na pełne działanie leku muszę jeszcze trochę poczekać. Pozdrawiam:)
  10. Dani

    Witam

    Witam, Tomcio Nerwica i Onlanko,dziękuję za życzenia,co do forum,to już wiem,że pobyt będzie miły,z kolei jeżeli chodzi o zdrowie,to niczego bardziej nie pragnę,jak wszyscy na tym forum:)
  11. Dani

    Witam

    Dziękuję Skrajna,przeglądałem forum od 2 a może 3 miesięcy i zrozumiałem,że dużo łączy mnie z Wami,myślę,że z biegiem czasu poznam Was wszystkich bliżej,dziękuje za ciepłe przyjęcie do Waszego grona:)
  12. Dani

    Witam

    Witaj Bellatrix! Cieszę się,że tutaj trafiłem,dzięki Wam zacząłem się leczyć,podoba mi się sentencja zamieszczona przy Twoim avatarze:Nie daj się zastraszyć.Jeżeli już masz trafić do piekła,to nie wchodź tam roztrzęsiony ze strachu,ale wkrocz z dumnie podniesioną głową,/.
  13. Na forum natrafiłem próbując się doszukać przyczyny swoich przypadłości utrudniających mi życie od wielu lat.Wczytując się w Wasze posty,zdałem sobie sprawę,że nie jestem sam,mam silną nerwicę,depresję i fobie społeczną,przeglądam forum od 2 miesięcy i zdałem sobie sprawę,że jest to miejsce w ,którym wreszcie można się czuć bezpiecznie,nikt ci się nachalnie nie przygląda,nikt się nie dziwi,że tak postępujesz a nie inaczej i że przerastają cię rzeczy,które dla "normalnych"nie są żadnym problemem i nawet ich nie zauważają,jest wspaniała atmosfera,(wiadomo nieszczęście łączy) wiele się już dowiedziałem o lekach ,które bierzemy,co może pomóc a co zaszkodzić,oczywiście decyzje podejmują lekarze,ale to my na sobie te leki testujemy,lekarze też nie są nieomylni.Chciałem Wam podziękować,bo to dzięki Wam przełamałem się i zmusiłem się do wizyty u psychiatry i psychologa,uświadomiliście mi ,że innej drogi nie ma,oczywiście strasznie się tego bałem,ale teraz mam to już za sobą i każda kolejna wizyta to już coraz mniejszy stres,leczę się dopiero od miesiąca i wiem ,ze poprawa nie nastąpi z dnia na dzień,ale będę czekał i myślę,ze nadejdzie dzień w ,którym napisze na forum,że jestem wolny od tego co wyjęło mi z życia 30 lat.
  14. Dani

    Witam

    Spowodowała to śmierć syna,który zmarł na zapalenie płuc w wieku 40 lat,brak odporności,był nosicielem HIV,(brał narkotyki kilka lat wcześniej)
  15. Dani

    Witam

    Witam! Postanowiłem dołączyć do Waszego grona,powinienem to zrobić dawno temu.moje problemy trwają już ponad 30 lat,jakość z tym żyłem,albo raczej wegetowałem,od roku choroba przybrała taką formę,że zdecydowałem się szukać pomocy u Psychiatry i psychologa.Leczę się z depresji,silnej nerwicy i fobii społecznej dopiero od miesiąca,jak na razie bez rezultatów,jestem na Paroxinorze,Trittico i Relanium,brałem również Neurotop,który musiałem za wiedza lekarza odstawić,bo powodował u mnie bardzo silne bóle głowy, podwójne widzenie i szereg innych przykrych objawów,czekam z niecierpliwością na efekty,mam 65 lat i coraz gorzej to wszystko znoszę. Pozdrawiam serdecznie wszystkich uczestników tego pożytecznego forum.
×