Skocz do zawartości
Nerwica.com

samotny1991

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia samotny1991

  1. Czuje się źle, od dłuższego czasu, nie wiem czy to już depresja, ale ja już nie potrafię się z niczego cieszyć, stałem się odludkiem, jestem małomówny, nie potrafię się śmiać , żartować w towarzystwie, unikam imprez, integracji na studiach, ale właśnie nie dlatego, że chcę unikać ale coś mnie wewnetrznie powstrzymuje, że ja się nie nadaje, bo jestem jaki jestem, i już nie jedna osoba widzi, że coś nie tak jest, nawet nauka mi idzie coraz gorzej, a chcialem zdobyc upragnione stypendium, na ktore już nie mam szans, nie wiem co z moją przyszłością, czy ogóle jest i czy jako gej będę kiedyś szczęśliwy ? bardzo bym chciał mieć kogoś bliskiego, komu mogę zaufać, ostatnio straciłem paru znajomych, których błędnie określałem przyjaciółmi a tak naprawdę chyba nigdy nimi nie byli, czuje, że jest coś ze mną nie tak, bardzo boję się samotności, jest coraz gorzej tylko jak to zmienić?
  2. Staram się kamuflować, robić wszystko żeby nikt się niczego nie domyślił, i muszę przyznać, że najczęściej nikt nie ma żadnych podejrzeń, a jednak było ich trochę. Był taki moment w liceum, że kolega za moją ławką po rozpoczęciu zajęć zadał mi trudne pytanie : ,, Czy to prawda, że jesteś homoseksualistą?'' a ja odpowiedziałem, że nie i kto ci takie głupoty opowiada - On nie odpowiedział, ale potem już nie pytał... wyobraźcie sobie, że to było jego ostatnie pytanie do mnie bo potem nawet nie podawał mi ręki na powitanie i przestał ze mną gadać i jeszcze parę osób wtedy coś mówiło, z czasem już to się skończyło i przestali gadać, choć nadal się zastanawiam, bo wtedy powiedziałem o sobie swojej ( byłej ) przyjaciółce bo już ją nie jest, widocznie to ona coś rozgadała, ale na szczęście udało mi się to zdementować te plotki w sumie prawdziwe o tym kim jestem, tak mi się wydaje, liceum już skończyłem i nie mam już z tymi osobami kontaktu. Ale teraz są czasy studiów, i podświadomie jednak boję się, że może się powtórzyć ta sytuacja z liceum i może być gorzej...ale z drugiej strony jeśliby osoby którym bym powiedział o sobie zaakceptowałyby to to byłoby super... ale może lepiej uważać i nie mówić niczego nikomu?
  3. Już się nie obwiniam, pogodziłem się sam wewnętrznie z tym kim jestem, ale jednak zastanawia mnie teraz to jak przyjęliby to rodzice ;/ Ojcowie chyba zwykle trudniej takie rzeczy znoszą, choć sam już nie wiem, Chciałbym powiedzieć o tym wszystkim osobom, na którym mi zależy, ale obawiam się, że będzie mnie to zbyt wiele kosztowało ...może lepiej się z tym wstrzymywać i nie mówić ? Mam też jeszcze jedno pytanie ... Czy homoseksualizm, może być przyczyną tego, że jestem bardzo nieśmiały w kontaktach z z innymi mężczyznami, którzy są hetero?
  4. Problem polega też na tym, że inaczej się czuję wśród kobiet, mogę się przed nimi otworzyć, łatwiej mi się z nimi rozmawia, choć i tak nie jestem zbyt komunikatywny, bo otoczenie odbiera mnie jako niesmiałego, małomównego, kobiety traktuje jak koleżanki, co najwyżej mogę je traktować jak przyjaciółki, jednak problem stwarzają relacje z mężczyznami, nie zachowuje się tak jak inni kumple, choć bardzo chcę, nie lubię piłki nożnej, no i każdy widzi, że niejako odstaję w pewnym sensie od innych facetów , ale to nie jest tak, że w każdym facecie widzę obiekt że tak powiem uczuć... mimo iż rozumiem kobiety i łatwiej mi się z nimi gada, to nadal nie mam przyjaciółki...choć niektóre z nich tak nazywałem, ale jednak nimi nie są... mało kto wie, że jestem gejem, nieraz myślałem by powiedzieć o tym niektórym osobom, ale boje się, że będzie tylko gorzej.... Nie wiem co myśleć...czy ja kiedyś będę szczęśliwy, ?
  5. oby, dojrzało do tego. Ludzie naprawdę nie wiedzą jak nawet nieświadomie mogą kogoś skrzywdzić, nabijając się z gejów, mówiąc, że takich to trzeba powybijać, że to choroba itd. W moim przypadku homoseksualizm jest jednym z problemów, do tej pory starałem się być silny, ale już nie daję rady...i czuje sie strasznie samotny...
  6. Witam, Nie wiem w sumie od czego by zacząć, od dzieciństwa, najmłodszych lat, wiedziałem, że jestem inny niż pozostali (wszyscy) rówieśnicy. Często doświadczałem odrzucenia , także w szkole, nie byłem lubiany....działo się wiele złych rzeczy, które wydaje mi się mają wpływ na moje obecne dorosłe życie. Mam 21 lat, studiuje. Jedna z rzeczy, które mi utrudnia wszystko to to ze jestem homoseksualistą....biorąc pod uwagę chociażby, to że trzeba się z tym ukrywać, panuje duża nietolerancja wPolsce, ale co ja moge poradzić na to, że nie zakocham się w żadnej dziewczynie. Od pewnego czasu zaczęło do mnie docierać, że chyba znam przyczynę tego ze jestem gejem, chociaz wydaje mi sie ze z tym sie urodziłem i nie nabyłem tego od tak. A jednak jest w sumie cos o czym z nikim nie gadalem nawet z zadnym gejem poznanym przez internet, a mianowicie, to o ile to tak mozna okreslić - Zostałem wykorzystany seksualnie, choc moze to tak nie do konca, bo niewiele z tego pamiętam , byłem może w zerówce lub pierwszej, drugiej klasie szkoły podstawowej, (wykorzystany) o ile tak można to nazwać przez starszego kuzyna, który zaznaczam wtedy też był niepełnoletni. Obecnie ma 26 lat a ja 20. można to uznać za (niewinne) zabawy młodych ludzi, ale obawiam sie ze tamte wydarzenia mogły mieć najbardziej decydujący wpływ od innych wydarzeń w życiu. On obecnie ma żonę i małe dziecko. A ja sie porykam z wieloma problemami emocjonalnymi. Co mogę zrobić? Czy moje przypuszczenia mogą być słuszne czy aby na pewno te wydarzenie jest przyczyną moich problemów?
×