Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


Dryagan

Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, ala1983 napisał:

Samotne to rozumiem, ale przy małym dziecku to siedzenie w internecie a tym bardziej moderowanie, to chyba ostatnia rzecz o jakiej bym pomyślała.

Następnym razem pozwolę sobie dać bana, niż bym miała się zamknąć i dać odreagowywać komuś na użytkownikach.

I to mi jest zarzucane, ze próbuję ,,wojenkę,, wywołać na forum, kiedy nie mam takiego zamiaru.

W szpitalu mnie uczono, żeby nie dusić w sobie nic i nie zamykac się, bo to prowadzi właśnie do choroby.

W moim przypadku samotnie tzn bez syna i męża którzy spali akurat. 

Co też nie znaczy, że nie miałabym prawa moderować gdybym miała małe dziecko.  Ewidentnie przekraczasz granice dobrego smaku próbując mówić komukolwiek jak ma spędzać czas wolny w necie. Pod płaszczykiem uwalniania emocji rzeczywiście stosujesz prowokacje i nawet projekcje wg mnie. Odreagowujesz niegrzecznie bo coś ci się nie spodobalo. Chodzisz po forum i upuszczasz jad który cię zatruwa i szkodzi. To jest twój problem i spróbuj go okiełznać. To dobra rada ode mnie...😉 Miło by było gdybyś zaprzestała osobistych wycieczek. Mam nadzieję, że napisałam zrozumiałe. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, ala1983 napisał:

Samotne to rozumiem, ale przy małym dziecku to siedzenie w internecie a tym bardziej moderowanie, to chyba ostatnia rzecz o jakiej bym pomyślała.

Następnym razem pozwolę sobie dać bana, niż bym miała się zamknąć i dać odreagowywać komuś na użytkownikach.

I to mi jest zarzucane, ze próbuję ,,wojenkę,, wywołać na forum, kiedy nie mam takiego zamiaru.

W szpitalu mnie uczono, żeby nie dusić w sobie nic i nie zamykac się, bo to prowadzi właśnie do choroby.

Ohh, no widzisz, ostatnia rzecz o jakiej byś pomyślała. No i raczej nie będziesz musiała. 

O jeden raz za dużo. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry, ja też witam z kawką ☕. Idę zaraz do pracy, ale dziś to przyjemność, bo jutro i pojutrze wolne. Taka przerwa w świętowaniu. 

@Sayurii nie wiedziałem, że do zakładów pracy dotarły już te pogańskie zwyczaje, w dodatku nie nasze, bo u nas to były Dziady. O tempora, o mores

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam pracowo obowiązkowo z kawka. 

Czekam na upragnione wolne też... 

Słońce nastraja pozytywnie... 

Dobrego dnia i wesołego halloween. 

 Komercjalizacja tego dnia zalała  półki sklepowe...dzieci lubią przebierać się w straszydła i biegać po domach wieczorem...

Takie czasy.... 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Państwa 🙂
Mnie natomiast urzekają cmentarze 1listopada, późno wieczorem, lub nawet już częściowo w nocy, gdy nie ma takich tłumów. Jest coś w nich co człowieka zatrzymuje na chwilę, wprawia w zadumę. W tym roku jednak nigdzie się nie wybieramy, dopiero za rok 🙂

 

Widzę, że większość osób dzisiaj w pracy jednak, a za oknem piękna pogoda. Nie pamiętam kiedy koniec października był taki ciepły.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Melodiaa napisał:

Dobrego dnia i wesołego halloween. 

 Komercjalizacja tego dnia zalała  półki sklepowe...dzieci lubią przebierać się w straszydła i biegać po domach wieczorem...

Takie czasy....

 

 

Amerykanizacja i komercjalizacja. Mnie to bardziej wkurza niż mi się podoba i raczej nie zamierzam brać w tym udziału ani uczyć dziecka takich zachowań. Dla mnie ten czas to okres refleksji i wspominania zmarłych a nie zabawy. 

@Illi ja też lubię cmentarze wieczorem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Dryagan napisał:

Amerykanizacja i komercjalizacja. Mnie to bardziej wkurza niż mi się podoba i raczej nie zamierzam brać w tym udziału ani uczyć dziecka takich zachowań. Dla mnie ten czas to okres refleksji i wspominania zmarłych a nie zabawy. 

Jakiś czas temu też byłam bardziej sceptyczna ale zaakceptowałam. 

Niestety nauka rodzica a wpływ grupy rówieśniczej czasem się rozmija. Puszczałam mojego młodego wówczas z dziećmi bo widziałam jak bardzo mu zalezy. Sama kupuje cukierki 😊

 

Cmentarze wieczorem lubię i ja... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry z kawą. Ja wstałam z 40 minut temu 😅 ale poszłam spać około 2 bo się zaczytałam. 

Miałam bo w sumie nawet muszę jechać nie cmentarz ogarnąć u teściów, ale jest taka straszna mgła że nic nie widać 🤦 

Ja też lubię cmentarze. Swego czasu chodziłam z aparatem po starych zapomnianych cmentarzach i robiłam zdjęcia tego co zostało. Część tych zdjęć jest gdzieś nawet na necie dodane przez kogoś tam, aby np osoby szukające swoich przodków mogły je znaleźć 🤪 Uwielbiam iść we wszystkich świętych szczególnie wieczorem gdzie jest taka cisza, ciemno i tylko światła zniczy, mimo że nie jestem wierząca to uwielbiam ten klimat. Chociaż bardzo tęsknię za czasami kiedy to na cmentarzach paliło się takie inne znicze coś na kształt misek 🤪 nie zamykane. Zapach tych zniczy był mega, teraz już tego nie ma.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do halloween to nie mam jakiejś awersji. Nigdy nie latałam po domach za cukierkami, ale nie przeszkadza mi to. Myślę, że w dzisiejszych dziwnych czasach każdy powód do "zabawy" jest dobry. Najważniejsze do znaleźć równowagę między tym wszystkim, a dzieciom wytłumaczyć czym jest wszystkich świętych, a czym halloween. 
Irytuje mnie natomiast narracja KK, że to "zabawa z diabłem"- bodajże coś takiego ksiądz powiedział. Sądzę, że bliżej do zakazanych obrzędów jest andrzejkom i wróżbom wykonywanym w tym dniu, niż samym przebieraniem się i zabawą. Kiedyś były bale przebierańców, dzieciaki też były mumiami i innymi szkieletami. Mimo, że z halloween nie miało to nic wspólnego. 

Wypadałoby pójść na spacer, ale moja Królewna śpi od 9, więc nie chce jej przeszkadzać ❤️ 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Illi napisał:


Irytuje mnie natomiast narracja KK, że to "zabawa z diabłem"- bodajże coś takiego ksiądz powiedział.

Aż tak to nie. Ale generalnie nie podoba mi się taka zabawa i nie chodzi mi akurat o przebieranki. Nie podoba mi się zresztą większość tych amerykańskich wymysłów (np. walentynek też nie obchodzę). Dobrze, że jeszcze nie każą nam Święta Dziękczynienia obchodzić. Poza tym nie trawię tego, że od listopada w sklepach już będą dekoracje bożonarodzeniowe i komercjalizacja tego święta też mnie drażni. Dobra...jestem dziwny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Dryagan napisał:

Aż tak to nie. Ale generalnie nie podoba mi się taka zabawa i nie chodzi mi akurat o przebieranki. Nie podoba mi się zresztą większość tych amerykańskich wymysłów (np. walentynek też nie obchodzę). Dobrze, że jeszcze nie każą nam Święta Dziękczynienia obchodzić. Poza tym nie trawię tego, że od listopada w sklepach już będą dekoracje bożonarodzeniowe i komercjalizacja tego święta też mnie drażni. Dobra...jestem dziwny

Z tego co kojarzę to nie jest amerykańskie 🤪 pochodzi od Celtów. Tylko później Ameryka bodajże to przygarnęła. Tak samo jak kk walczył z wierzeniami i nie udało mu się wszystkich wyrzucić więc np wszystkich świętych zostało 🤪 

Ja np chciała bym żeby nadal były Dziady. Poszła bym na to. Wczoraj nawet się śmiałam do dzieci że dzisiaj idziemy na nasze pole i palimy ogniska😅 itp.

Ja ogólnie nie mam nic do żadnych świąt czy wiary, dopóki nikt mi tego nie narzuca. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Szczebiotka napisał:

Z tego co kojarzę to nie jest amerykańskie 🤪 pochodzi od Celtów. Tylko później Ameryka bodajże to przygarnęła.

Haloween ma się tak do celtyckiego Samhain jak przerośnięty krasnal w czerwonej czapce z reklamy coca coli do prawdziwego św. Mikołaja biskupa. Zgadzam się natomiast, że po wprowadzeniu chrześcijaństwa wiele wierzeń pogańskich po prostu schrystianizowano, bo ludzie i tak świętowali. U nas na przykład słowiańska Sobótka - noc Kupały stała się Nocą Świętojańską. Wiele też pogańskich przesądów weszło do kanonu świąt chrześcijańskich. Tak jest też z choinką czy pisankami. Oczywiście słowiańskie Dziady też są zwyczajem pogańskim a były obchodzone bardzo długo. Co do takich zwyczajów nie mam nic przeciwko, wyrastają z kultury. Natomiast nie podoba mi się komercja i wszystko co z nią związane. A niestety Haloween takie jest i do nas to przychodzi w postaci dla mnie niestrawnej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze i dzieci maja z tego frajde,ja niestety nie,darcia pod drzwiami ,syf,teraz petardy wala a psy sasiadow szczekaja,prawdziwy zwierzyniec.Z wiekiem nie znosze coraz bardziej tego dnia i calego bajzlu,nie mozna spokojnie obejrzec filmu bo co 5minut ktos dzwoni do drzwi.I co ja mam z tego miec za radoche ze poczestuje dzieciaki cukierkami?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Dryagan napisał:

Natomiast nie podoba mi się komercja i wszystko co z nią związane. A niestety Haloween takie jest i do nas to przychodzi w postaci dla mnie niestrawnej

A tutaj akurat się z tobą zgadzam. Też tego nie lubię. 

23 minuty temu, Lucy32 napisał:

Moze i dzieci maja z tego frajde,ja niestety nie,darcia pod drzwiami ,syf,teraz petardy wala a psy sasiadow szczekaja,prawdziwy zwierzyniec.Z wiekiem nie znosze coraz bardziej tego dnia i calego bajzlu,nie mozna spokojnie obejrzec filmu bo co 5minut ktos dzwoni do drzwi.I co ja mam z tego miec za radoche ze poczestuje dzieciaki cukierkami?

Chyba zaczynam się bardziej cieszyć z tego że mieszkam na takim zadupiu że nikomu się tutaj przyjść nie chce 😂 

 

Ja ogólnie kilka razy zrobiłam dzieciom takie zabawy. Jakieś przebrania, pieczenie wspólnie ciasteczek, balony itp. Ze starszymi jakieś historie o duchach czy obejrzenie horroru. Ale w tym roku nic nie robimy, bo nam się nie chce 🤪 

Ogólnie zawsze im mówię że wolała bym już Dziady niż Halloween. Zresztą u nas w domu często są rozmowy na temat różnych wierzeń, zwyczajów itp. Lubimy siedzieć razem i rozmawiać między innymi na takie temat. Nie chodzimy do kościoła, dzieci nie chodzą na religię, chociaż ostatnio młody się zapytał czy mógłby iść na religię zobaczyć co i jak, powiedziałam ok. Chce niech idzie, nie będę mu zabraniać. Mimo że nie jest ochrzczony jak i reszta moich dzieci ( po za najstarszym synem do czego zmusili nas rodzice, bo przecież co rodzina powie. Przy następnych już się nie daliśmy, bo skoro nie wierzymy, nie chodzimy do kościoła itp to dlaczego mamy pchać tam dzieci? Będą chciały to same sobie wybiorą), to chciał tam iść. 

Kurcze powiem wam że dzisiaj czuję się mega. Poszłam na cmentarz z najmłodszym synem. Nie bałam się ludzi 😁 młody mi pomógł z czego jestem bardzo dumna bo on jako autysta mało co dotyka bo się np brzydzi, tak dzisiaj zabrał mi rękawiczki i pomagał ogarnąć koło grobu. Sam poszedł po wodę do studni na cmentarzu, co też było mega krokiem dla niego i jego ograniczeń. Także ogólnie jestem dzisiaj zadowolona, szczęśliwa i aż się boje że za chwilę coś się posypie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Szczebiotka napisał:

A tutaj akurat się z tobą zgadzam. Też tego nie lubię. 

Chyba zaczynam się bardziej cieszyć z tego że mieszkam na takim zadupiu że nikomu się tutaj przyjść nie chce 😂 

 

Ja ogólnie kilka razy zrobiłam dzieciom takie zabawy. Jakieś przebrania, pieczenie wspólnie ciasteczek, balony itp. Ze starszymi jakieś historie o duchach czy obejrzenie horroru. Ale w tym roku nic nie robimy, bo nam się nie chce 🤪 

Ogólnie zawsze im mówię że wolała bym już Dziady niż Halloween. Zresztą u nas w domu często są rozmowy na temat różnych wierzeń, zwyczajów itp. Lubimy siedzieć razem i rozmawiać między innymi na takie temat. Nie chodzimy do kościoła, dzieci nie chodzą na religię, chociaż ostatnio młody się zapytał czy mógłby iść na religię zobaczyć co i jak, powiedziałam ok. Chce niech idzie, nie będę mu zabraniać. Mimo że nie jest ochrzczony jak i reszta moich dzieci ( po za najstarszym synem do czego zmusili nas rodzice, bo przecież co rodzina powie. Przy następnych już się nie daliśmy, bo skoro nie wierzymy, nie chodzimy do kościoła itp to dlaczego mamy pchać tam dzieci? Będą chciały to same sobie wybiorą), to chciał tam iść. 

Kurcze powiem wam że dzisiaj czuję się mega. Poszłam na cmentarz z najmłodszym synem. Nie bałam się ludzi 😁 młody mi pomógł z czego jestem bardzo dumna bo on jako autysta mało co dotyka bo się np brzydzi, tak dzisiaj zabrał mi rękawiczki i pomagał ogarnąć koło grobu. Sam poszedł po wodę do studni na cmentarzu, co też było mega krokiem dla niego i jego ograniczeń. Także ogólnie jestem dzisiaj zadowolona, szczęśliwa i aż się boje że za chwilę coś się posypie. 

Bedzie juz tylko lepiej,moze kilka dni czasem sie gorzej czujemy mimo ze na lekach ale duzo rzeczy ma wplyw np pogoda na nasze gorsze dni

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Lucy32 napisał:

Bedzie juz tylko lepiej,moze kilka dni czasem sie gorzej czujemy mimo ze na lekach ale duzo rzeczy ma wplyw np pogoda na nasze gorsze dni

Oby tak było. Bo nie chciała bym wracać do stanu w jakim byłam latem. Albo z tydzień temu 😏

No nic znikam czytać książkę. Miłego wieczoru wam życzę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry 🙂

 

Czas zacząć nowy dzień...od kilku dni myślę o dzisiejszym dniu lękowo. Nie przerażają mnie zmarli ale żywi...

 

10 godzin temu, Szczebiotka napisał:

Oby tak było. Bo nie chciała bym wracać do stanu w jakim byłam latem. Albo z tydzień temu 😏

Dbaj o siebie, słuchaj siebie...lata doświadczeń nauczyły mnie "widzieć" niepokojące sygnały i reagować.

 

Dobrego dnia dla Was 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry. Witam się z wami dzisiaj z kawą 😅 zresztą przeważnie tak jest 😉 dzisiaj wstałam szybciej, bo przez ostatnie kilka dni wolnego spałam do 10 albo dalej 🙈 

 

51 minut temu, Melodiaa napisał:

Dzień dobry 🙂

 

Czas zacząć nowy dzień...od kilku dni myślę o dzisiejszym dniu lękowo. Nie przerażają mnie zmarli ale żywi...

 

A ja nie mogę się doczekać. Chce jechać jak będzie ciemno albo przynajmniej szaro a raczej bardziej szaro niż teraz 😅 u mnie straszne mgły już od kilku dni. Jedyne czego się boje to samej drogi na cmentarz, boje się ruchu na drodze ( boje się jeździć samochodem, przez ostatnie lata jeździłam głównie z teściem, ale już na sam koniec wjechał prawie pod tira moja stroną i od tamtego dnia strasznie się boje. Od tamtego dnia też zabraliśmy mu klucze od samochodu). 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×