Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy to są objawy nerwicy?-WĄTEK ZBIORCZY


mysia

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie kochani!

Jestem nowa na forum.. Od roku zmagam się z nerwicą... Jak u każdego po pierwszym ataku zrobiłam serię badan, ktore wyszły w porzadku.

Zaczełąm wmawiac sobie, że to tylko nerwy i że nic mi nie będzie to minęło ns jkis czas ale niestety nerwica wróciła znów po jakims czasie całkiem psując mi życie..

Na dodatek mam nerwicę zmieszaną z depresj na zmianie...

Pomóżcie mi nawet sama rozmowa bo czasami podczs atakow nie wiem juz co mam ze sobą zrobić...

:( :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mam następujące objawy: pocenie się, kołatanie serca, zaburzenia orientacji, zauważalny spadek możliwości koncentrowania się na jakimś zadaniu, problemy z zapamiętywaniem, częste wpadanie w złość, apatia, brak systematyczności działania, coś w rodzaju blokady emocjonalnej (nie umiem z siebie wyrzucić emocji. Kiedyś, gdy tego było za dużo potrafiłem się rozpłakać i po pewnym czasie przechodziło), zaciskanie zębów (przez ostatnie 10 lat bardzo mi się pościerały), zaczynam wykonywać jakąś czynność i za chwilę już nie pamiętam co robiłem - muszę się skoncentrować, żeby sobie przypomnieć.

Depresję i stany lękowe zdiagnozowano u mnie wiele lat temu. Od tego czasu przyjmuję leki przeciwdepresyjne - głównie effectin i asentrę. Wiele lat leki działały i było wszystko ok. Niestety przez ostatni rok zauważyłem, że nie potrafię się koncentrować na wykonywanych czynnościach. Moja praca - którą bardzo lubiłem i chodziłem do niej z przyjemnością (no może bez euforii), dawała mi poczucie bycia potrzebnym - przestała być dla mnie atrakcyjna w sensie osobowościowym. Zauważam coś na kształt wypalenia zawodowego. Coraz częściej czekam tylko na koniec pracy (a zawsze śmieszyli mnie moi koledzy, którzy punkt 16 wychodzili z biura).

Ostatnio - w lutym - złamałem nogę i siedziałem 2 miesiące na zwolnieniu lekarskim. Zniosłem to kiepsko. Mimo iż cały czas pracowałem (dzwoniłem do biura i kazałem sobie dawać coś do roboty zdalnej), miałem odczucie nicnierobienia, bycia bezużytecznym, chorym i połamanym. Wielokrotnie towarzyszyły mi "doły", łzy i rozczarowanie samym sobą (sam sposób złamania nogi był - w moim odczuciu - upokarzający).

Mimo, iż od zdarzenia minęło już pół roku, noga cały czas nie chce się zagoić przez co ortopeda nie może mi z niej wyciągnąć śrub - noga przez to puchnie (na szczęście nie boli).

 

Wymienione przeze mnie na początku objawy są bardzo dokuczliwe. Czy są to objawy nerwicy czy może depresji. Jak to leczyć?

 

 

pozdrawiam,

 

Jan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mam następujące objawy: pocenie się, kołatanie serca, zaburzenia orientacji, zauważalny spadek możliwości koncentrowania się na jakimś zadaniu, problemy z zapamiętywaniem, częste wpadanie w złość, apatia, brak systematyczności działania, coś w rodzaju blokady emocjonalnej (nie umiem z siebie wyrzucić emocji. Kiedyś, gdy tego było za dużo potrafiłem się rozpłakać i po pewnym czasie przechodziło), zaciskanie zębów (przez ostatnie 10 lat bardzo mi się pościerały), zaczynam wykonywać jakąś czynność i za chwilę już nie pamiętam co robiłem - muszę się skoncentrować, żeby sobie przypomnieć.

Depresję i stany lękowe zdiagnozowano u mnie wiele lat temu. Od tego czasu przyjmuję leki przeciwdepresyjne - głównie effectin i asentrę. Wiele lat leki działały i było wszystko ok. Niestety przez ostatni rok zauważyłem, że nie potrafię się koncentrować na wykonywanych czynnościach. Moja praca - którą bardzo lubiłem i chodziłem do niej z przyjemnością (no może bez euforii), dawała mi poczucie bycia potrzebnym - przestała być dla mnie atrakcyjna w sensie osobowościowym. Zauważam coś na kształt wypalenia zawodowego. Coraz częściej czekam tylko na koniec pracy (a zawsze śmieszyli mnie moi koledzy, którzy punkt 16 wychodzili z biura).

Ostatnio - w lutym - złamałem nogę i siedziałem 2 miesiące na zwolnieniu lekarskim. Zniosłem to kiepsko. Mimo iż cały czas pracowałem (dzwoniłem do biura i kazałem sobie dawać coś do roboty zdalnej), miałem odczucie nicnierobienia, bycia bezużytecznym, chorym i połamanym. Wielokrotnie towarzyszyły mi "doły", łzy i rozczarowanie samym sobą (sam sposób złamania nogi był - w moim odczuciu - upokarzający).

Mimo, iż od zdarzenia minęło już pół roku, noga cały czas nie chce się zagoić przez co ortopeda nie może mi z niej wyciągnąć śrub - noga przez to puchnie (na szczęście nie boli).

 

Wymienione przeze mnie na początku objawy są bardzo dokuczliwe. Czy są to objawy nerwicy czy może depresji. Jak to leczyć?

 

 

pozdrawiam,

 

Jan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy zaburzeniu lękowym nauczyłam się już, że wszystkie dziwne objawy somatyczne zazwyczaj są objawem nerwicowym.

 

Wiem, że duża część z Was cierpi na lęk przed wymiotami. A czy ogólne uczucie mdłości i chęci wymiotowania też może być objawem nerwicy? Bez podłoża lękowego. Po prostu mnie mdli i mi niedobrze.

Wiem, że może to być też objaw ciąży ;) Ale na razie pytam o nerwicę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miewacie coś takiego? -

czasem siedzę, bądź idę (w pozycji leżącej to nie wystepuje) i mam taką sytuacje, która trwa kilka sekund, że "unosi mi się" ciało. Tak jakby przez tą chwilę nie działała na mnie grawitacja, albo jakbym miała nagły spadek/skok ciśnienia (ale nie da się tego zmierzyć no bo trwa dosłownie chwilę). Nie jest to nic w stylu bezwładu, czy uczucia wyjścia z ciała ani nie jest mi w tej chwili słabo - po prostu jakby centralnie do góry coś mnie pociągnęło.

Troche to dziwne jak na nerwicę dlatego zastanawia mnie ,czy ktoś inny też tak ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

czy ktoś z Was też miewa/ miał problem niżej opisany przeze mnie:

 

 

 

otóż - jest przypuśćmy godzina 23:30, kładę się posłusznie do wyrka, cisza, spokój i nagle włączają się okropne, niewiadomego pochodzenia

wyrzuty sumienia, taki "kamień na serduchu" bez określonej przyczyny. To wzbudza z kolei lawinę przypuszczeń z mojej strony co do poprawności moich zachowań wobec ludzi, z którymi miałam do czynienia w danym minionym dniu. Zaczynam analizować moje słowa, moje gesty i w konsekwencji mam sobie coś do zarzucenia, czuję wstyd, zażenowanie własną osobą. Np. wydaje mi się,że kogoś uraziłam, że za głośno mówiłam w pracy o kimś, że coś powiedziałam nie tak, że niestosownie byłam ubrana do danych okoliczności, że byłam obiektem kpiny innych ludzi.

Trwa to od około 30 minut do kilku godzin przed snem. Następnego dnia jakby pamięć częściowo mi się resetowała, nie wiem, o co mi chodziło lub też częściowo pamiętam, ale w ciągu dnia powoli ze mnie to "schodzi", by wieczorem znów powrócić...

 

 

 

Może ktoś z Was wie, jak sobie z tym mogę poradzić? Dziękuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam to mój pierwszy post tutaj.

Mam nerwicę biorę leki i ogólnie czuję się dużo lepiej jednak nie daje mi spokoju jedna sprawa.

Czy takie dziwne chrupanie (ciężko mi to dokładnie określić) w głowie przy powolnym poruszaniu w lewo i prawo to może być od nerwicy ?do tej pory miałam takie strzyknięcie w głowie jak np oglądałam film i nagle ją poruszyłam i wtedy to strzyknięcie w głowie. Przy atakach mam straszny ścisk w skroniach.

Bardzo proszę o poradę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jedza94, spoko też to mam. To nerwica. Czasmi podczas ataku mam wrażenie że mi głowa pęknie na pół.

 

 

ale tez masz takie chrupanie przy powolnym skrecie w lewo i prawo ?

Ja mam nie zawsze to ale jak się nasłuchuje to już świruje i chce robić jakies przeswietlenie

Dzięki bardzo za odpowiedź

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

od dawna czytuje Wasze forum, ale dzisiaj pierwszy raz zdecydowałam się coś napisać - bo brak mi już sił, nikt mnie nie rozumie , nawet ja sama siebie nie rozumiem...

 

Na nerwicę lękową choruje od jakiegoś roku/półtora. "Przechodziłam" już tysiące chorób, miałam wiele objawów. Byłam u kardiologa,okulisty, pulmonologa, homeopaty ( który jako jedyny cokolwiek mi pomógł), nefrologa. Teraz myślę, że czas na neurologa.......

 

Od jakiś 3 dnichz aczełam wkręcać sobie stwardnienie rozsiane - poneiważ, mam drżenie mięśni ( powiek, policzków, rąk, nóg), do tego problemy z równowagą - jak ja to nazywam uczucie falowania. Niby stoje prosto i chodze prosto, ale mam wrażenie , że zaraz upadne. Jak długo stoję prosto to zaczynam sie trochę bujać na boki. Czy możliwe, że takie objawy daje nerwica? Już sama nie wiem, niedługo odwiedzę wszystkich lekarzy jacy w ogóle istnieją. Z jednej strony nie chce iść do tego neurologa, bo w domu już i tak uznają mnie za wariatkę, a z drugiej jak mam uwierzyć , że to nie SM?

Możliwe są takie uczucia zaburzenia rownowagi przez nerwice?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehh wiem , że to mogą być objawy nerwicy, ale jak przestać myśleć o stwardnieniu rozsianym. W tym tygodniu byłam już u lekraza - wydalam 200 zl, nie pojde znowu do neurologa, bo jak minie faza na SM to wymysle sobie cos innego i taka jest prawda...

 

Uwazacie, ze to poprostu kolejna 'faza' ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam pytanie: Czy miał ktoś podczas nerwicy objawy takie jak ucisk głowy (z przodu, z tyłu) i przez to czuł się słabo? Dodatkowo chce też zapytać, czy podczas nerwicy mieliście problemy ze wzrokiem? Czasami rozmazane fragmenty tekstu, jakiś obiektów, wrażliwość na jasny kontrast?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziękuje za odpowiedzi zawsze to troszkę uspokaja.

najgorsze jest to ze własnie nie mogę przestać się nasłuchiwać , sprawdzać

najgorsze jest u mnie pulsowanie całego ciała gdzie bym sie nie dotkła czuje to pulsowanie.

NIe nie jednak NAJGORSZE jest serce, które bije mi tak mocno, że widzę jak delikatnie podnosi mi się koszulka gdy np leże na plecach.

I na brzuchu rownież pulsowanie jest nie tylko bardzo wyczuwalne ale i widoczne i w skroniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj tak myślenie o tym ile jeszcze pociągnę nie dawało mi spać-bałam się nawet zasnąć,że już sięnie obudzę . to myślenie o śmierci jest masakryczne -teoretycznie jesteś w miarę zdrowt a nie można się cieszyć tymzdrowiem , że tak to ujmę .Ekg (nawet babeczka mnie pytała czy coś trenuje bo coś tam miałam obniżone, że to lepiej i wg to jej mówię ,że ćwiczę faktycznie)robione 3 razy ale dla pewności jeszcze echo zrobbię :) Dzięki Pawel za odp jak mi przyjdzie nowy objaw to bedę Cię pytać a nóź też go masz lub miałeś :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie, biorę tylko od psychiatry to co mi przepisał nic więcej nawet głupich witamin, suplementów, przeciwbólowych-ZERO bo boję się , że może się coś stać gdy połącze je z tymi .i Tak będzie do nastepnej wizyty bo muszę go spytać jak to jest :) no psychoterapia podobno jest konieczna jesli chce się z tego naprawdę wyjść. Ja już załatwiłam sobie skierowanie i szukam po necie opini zeby się nie zrazić :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jedza94, przy zaburzeniach lękowych czyli nerwicy niepotrzebne jest wsłuchiwanie się w swoje ciało. Różne części ciała chrupią każdemu, tylko nie każdy zwraca na to uwagę i uważa to za patową sytuację. Ale co zrobić... takie życie lękowca.

 

 

tak kiedyś tak było nie myślałam tak o tych choróbskach, rakach.

Nie miałam potrzeby lecieć do lekarza z każdą dolegliwością która wg mnie odbiegała od normy.Ileż to człowiek kasy już stracił przez to.

A to wsłuchiwanie się to na tę chwilę nie jestem w stanie zapanowwać bardzo bym chciała, ale nie dam rady :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×