Skocz do zawartości
Nerwica.com

CITALOPRAM (Aurex, Cipramil, Citabax, Cital, Citalopram Vitabalans, Citaxin, Citronil, Oropram, Pram)


blackfuck

Czy citalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

9 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy citalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      5
    • Nie
      2
    • Zaszkodził
      2


Rekomendowane odpowiedzi

ja jeszcze w sprawie citaxinu, jak go dostałem i poczułem sie okropnie to byłem po odstawieniu convulexu, z dnia na dzień i z tąd mogła być tak fatalna reakcja organizmu, wam też lekarz zmieniał leki tak z dnia nadzień że po pół roku kaze nagle odstawić i brać drugi?

ja brałam prawie 4 miesiące Seronil i lekarz zmienił mi na Citaxin z dnia na dzień, bez żadnej przerwy. Nie miałam żadnych przykrych reakcji . Po prostu czułam sie tak samo. Może ten Convulex mia inny skład niż Citaxin???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki bardzo za odpowiedz,ale mnie troch zmartwilas,bo ja mam ten lek przepisany wlasnie na ataki paniki ktore zdazaja sie coraz czesciej,najgorsze jest te wrazenie ze zaraz zemdleje ktore mnie nie opuszcza,juz nie wiem jak z tym walczyc!!!!!!!!!!!

 

 

nie mozesz do tego tak podchodzic pamietaj ze kazdy organizm reaguje na dany lek inaczej - tylko na mnie mozliwe ze tak zle zadzialal..

 

zespol serotoninowy(pomylily mi sie slowa) - wystepuje przy przedawkowaniu (wiec nie ma o co sie martwic), wystepuje przy tym wyskoka goraczka lub wymioty , moze doprowadzic do spiaczki badz smierci!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez biore ten lek 1x dziennie...........i mi pomogl.................nie jest rewelacyjnie ale nie jest juz tak tragicznie jak bylo.......................tylko strasznie mnie mdli po nim..............fujjjj

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:14 am ]

Biore go juz ponad 2 miesiace i bylo juz naprawde swietnie.........................az do wczoraj kiedy powrocil potworny lek........................ale na szczescie mam pod reka xanax.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem na Citalu (najpierw 10mg pozniej 20mg) od okolo tygodnia, do tego na uspokojenie dostaje Cloranxen (2*5mg), wiec jakos funkcjonuje...

 

jest to juz drugi lek z grupy SSRI (po Seroxacie- ktory tolerowalam dobrze i ogolnie dzialal dobrze, ale niestety do czasu...ok 3 miesiace), gdy Seroxat przestal dzialac mialam tak silne mysli samobojcze, ze od tego czasu leze w szpitalu (6.12)...najpierw chcieli mi zwiekszyc jego dawke, pozniej jechalam 3 doby na Sulpirydzie (masakra), nastepnie lekarze na obchodzie postanowili znowu podawac mi lek z grupy SSRI- czyli Cital/ Aurex itd...

poczatkowo mimo malej dawki (10mg) czulam sie dokladnie tak jakbym nawciagala sie amfetaminy (mialam pelno energii, ale nie mgalm sie zupelnie na niczym skupic i biegalam praktycznie bez sensu po szpitalu przez caly dzien), po zwiekszeniu dawki poczulam sie jeszcze gorzej, do tego znowu pojawily sie mysli samobojcze i ataki histerii (przez co musieli nafaszerowac mnie zastrzykami z hydro i przeniesc na obserwacje)

 

od kilku dni dostaje Cloranxen dwa razy na dobe (wczesniej bralam tylko przed snem) i jest lepiej...tzn nie czuje juz, ze mnie "rzuca"...

 

obecnie czekam (ja jak i lekarze) az Cital zacznie dzialac, aby mogli mnie wypuscic z czystym sumieniem ze szpitala. (Osobiscie nie czuje jeszcze jego pozytywnego dzialania, a spodziewam sie czegos podobnego do dzialania Seroxatu...wiec pozostaje mi tez czekac)

 

Ps. nie pisze ze szpitala, tylko z domu- przepustka świąteczna (dzisiaj wracam tam spowrotem na ok 2 tyg)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przez półtora roku zażywałam cital, póxniej nastapilo pogorszenie. Nastepnie zażywałam efectin i doxepin odsawione przez szumy uszne. Od wczoraj znoawu jesten na Citalu i czuję się źle, czy organizm znomu musi sie przyzyczaic do tego leku mimo, że go kiedyś zażywałam (przerwa w zażywaniu jest 8 miesięcy)pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie mam teraz mały problem, który wiąże się z depresją będącą wynikiem odstawienia benzodiazepin. Od jutra zaczynam terapię właśnie tym lekiem. Jak będzie - no cóż zobaczymy. Postaram się podzielić z wszystkimi moimi obserwacjami w jej czasie.

 

DHARMA

 

W przyszłości brałem już różne antydepresanty ale na innej bazie chemicznej niż OROPRAM.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę. I tak naprawdę dobrze czuję się tylko wtedy, gdy wychodzę spod działania tego leku, a poza tym - obojętność, ani smutku, ni radości, nic nie cieszy, nic nie martwi, żyję (to chyba najważniejsze - dla najbliższych przynajmniej), bo dla mnie samej - egzysuję (trybik w machinie społecznej - pracujący; płacący podatki ...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na tym polega psychiczne uzależnienie od leku i trwanie nadal w lęku, strach przed odstawieniem leku bo co bedzie dalej, typowe dla nerwicowców, dlatego tak trudno wyjść z nerwicy bo gdy leki nam pomogą i wyjdziemy z jednego lęku to po odstawieniu przychodzi drugi, i najfajniejsze jest to że odczucia sie nie zmieniają tylko stan naszego umysłu, czujemy lęk tak samo ale boimy sie czegos innego i wydaje nam sie wtedy że jest jeszcze gorzej, a dlaczego? dlatego że z poprzednim lękiem nauczylismy się żyć, nie dlatego że ci leki pomogły tylko dlatego że oswoiłaś lęk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biore drugi dzien. Wczoraj 10 mg i dzisiaj 10 mg, jutro 20 mg i tak do konca opakowania. Skutkow ubocznych praktycznie zero, dzis mdlilo mnie lekko przez chwile. Wyczuwam rozjasnienie umyslu, jestem bardziej swiadomy tego co dookola sie dzieje, ogolnie samopoczucie dobre.

Zaznacze, ze nie bylem w depresji, tylko zaczalem sie tak czuc, jakby ona sie zblizala. Trzy miesiace temu bralem przez 30 dni fluoksetyne po 20 mg dziennie. Pozniej przerwa az do teraz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biore drugi dzien. Wczoraj 10 mg i dzisiaj 10 mg, jutro 20 mg i tak do konca opakowania. Skutkow ubocznych praktycznie zero, dzis mdlilo mnie lekko przez chwile. Wyczuwam rozjasnienie umyslu, jestem bardziej swiadomy tego co dookola sie dzieje, ogolnie samopoczucie dobre.

Zaznacze, ze nie bylem w depresji, tylko zaczalem sie tak czuc, jakby ona sie zblizala. Trzy miesiace temu bralem przez 30 dni fluoksetyne po 20 mg dziennie. Pozniej przerwa az do teraz.

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 2:56 pm ]

wiadomość dla wszystkich zażywających cital z Wrocławia, w aptece na rogu sienkiewicz i wyszyńskiego lek kosztuje 29 zł

 

Super wiadomosc wczoraj kupilem za 51 zl :cry: , nast opakowanie kupie tam! Dzieki

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 2:57 pm ]

wiadomość dla wszystkich zażywających cital z Wrocławia, w aptece na rogu sienkiewicz i wyszyńskiego lek kosztuje 29 zł

 

Super wiadomosc wczoraj kupilem za 51 zl :cry: , nast opakowanie kupie tam! Dzieki

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:41 pm ]

Czwarty dzien na Citalu, przeszedlem wczoraj z polowki na cala. Odczulem wyraznie skutki uboczne - glownie mdlosci i zawroty glowy.

Dzisiaj zawroty glowy, sennosc, ziewanie, ktore zniknely nagle po polowie kubka kawy. Cool!

Wyraznie czuje dzialanie leku, jasnosc umyslu, poprawiona koncentacja, jakby ktos z kazdym dniem coraz wiecej pajeczyny mi z mozgu sciagal.

Moje slabe leki sprzed tygodnia zupelnie zniknely. Podobnie moje rozdraznienie i wybuchowosc oraz konfliktowosc i uczucie ciaglego napiecia, rowniez przeminely.

Jednak chuchanie na zimne, czyli pierwsze symptomy depresji chyba sie oplacilo.

 

Pozdrawiam, nie traccie wiary ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×