Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jovita

Użytkownik
  • Postów

    1 577
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jovita

  1. No własnie bierzesz Pramolan dopiero od 6 dni.. Zgadzam sie z tym ze zwieksza sie apetyt, co akurat mnie cieszylo bo wygladalam jak zaawansowana anoreksja. Ja bralam pramolan dwa razy dziennie po 1 tabletce i bylam bardzo senna, cierpilalam do tego na bezsennosc i ten lek wyregulowal mi pieknie sen i po nim spalam cudnie. Co do deprechy mi pomogl w 100%, ale byl;am gotowa na to ze jest to delikatny lek i bede na efekty musiala troszke poczekac.. poczekalam i warto bylo. Przy jakichkolwiek lekach takiego typu lepiej nie pic
  2. Jovita

    2012 r - koniec świata

    Nie chyba tylko na pewno Nie ma za co dziekowac Taka jest prawda, rozmyslanie i dolowanie sie czyms co nawet jezeli mialoby byc (co jest dla mnie niemozliwe) jest bezskuteczne bo i tak nie mamy na to wpływu.
  3. Jovita

    2012 r - koniec świata

    Nie wolno sie nad tym tak zaglebiac czy bedzie czy nie bedzie , jak bedzie to bedzie i nikt nawet sie nie zorientuje. Natomiast wydaje mi sie ze koniec swiata bedzie, ale tylko wtedy gdy słoneczko nam przestanie swiecic czyli za jakies miliony czy miliardy lat. Tak poza to z ta data 2012 to wielka glupota, w 2000 takze mial byc koniec swita i co..? nadal zyjemy Wydaje mi sie ze po prostu mozemy sami sie wykonczyc poprzez środowisko (lodowce, zanieczyszczenia, lasy rownikowe, choroby itd), a jako takiego konca swiata nie bedzie i na pewno nie w 2012, czytalam przepowiednie Nostardamusa i tam znowu wyczytalam ze koniec przypadnie na jakis 2038 rok. Trzeba pamietac ze przepowiednie nigdy nie sa w 100% pewne, zawsze maja one roznorakie znaczenie, ludzie sami przetlumaczaja te przepowiednie na swoj sposob i swoje wyliczenia wiec sa to jak najbardziej przypuszczenia, nigdy zadna z przepowiedni nie jest dokladnie napisana co przypadnie na jaki dzien i na jaka godzine - nigdy , zawsze pisane sa one ogolnie, a to tylko ludzie je analizuja i wiele dopowiadaja i zle tlumacza- na swoj sposob.
  4. Mam do ciebie pytanko, a mianowicie czy bierzesz tylko leki? czy chodzisz do psychologa? na jakies terapie?
  5. Tak to raczej niemozliwe zebys juz po pierwszej tabletce odczul taki efekt.. ale kazdy organizm jest inny i rowniez uwazam ze to taki rodzaj placebo. Ja osobiscie uwazam, ze nie ma co pakowac sie w prochy jezeli objawy az tak bardzo ci nie przeszkadzaja i wydaje mi sie ze leki powinny dostawac osoby juz w bardzoo ciezkich stanach, a osoby ktore jeszcze radza sobie jako tako powinny probowac sobie pomoc w inny sposob a mianowicie poprzez rozmowy z psychologiem badz terapeuta, bo leki to tylko taki dodatek to oszukanie na pewnien czas organizmu. Jezeli dzieje sie cos z toba nie tak to znaczy ze cos sie tam w psychice "rysuje" i trzeba to rozwiazac , znalesc problem ktory ma na to wplyw i go rozwiazac, gdyz biorac leki bez jakis terapii nie ma co liczyc na to ze w pelni wyzdrowiejesz bo tylko uspisz na pewien czas organizm. I zalezy jeszcze jakiego typu to depresja czy nerwica tym bardziej ze lekarz stwierdzil u ciebie objawy lekkiej depresji i nerwicy..
  6. Najlepszy w tej sytuacji bylby dobry psychoterapeuta no i oczywiscie psychiatra tez tutaj jest potrzebny. Psychiatra ulozy ci ten "grunt pod nogami" za pomoca lekow, ktore dobierze mysle dobrze gdyz bardzo wazne jest aby lekarz umial dobrac leki, a z tego co czytam to juz dosyc dlugo meczysz sie z ta deprecha. Bierz leki jesli musisz i zapisz sie do dobrego psychoterapeuty, rob wszystko malymi kroczkami nie oczekuj cudow od razu. Byc moze twoim problemem jest to ze boisz sie przyszlosci, ale to raczej niech takie diagnozy stawia specjalista. Jezeli twoim celem jest praca oraz studia to powolutku do tego musisz dazyc, na razie musisz sie troche podniesc z tego "dołka" i dopiero z czasem planowac co dalej i myslec o tej przyszlosci pozytywnie bo nic ci nie stoi na przeszkodzie, a te przeszkody ktore masz w psychice sa do pokonania.
  7. tirieleth, jest to "delikatny" lek i niestety 2 miesiace to zbyt krotki czas zebys poczula duza poprawe a tym bardziej wyzdrowiala. Ja bralam ten lek bardzo dlugo i dopiero po jakis 4 miesiacach zaczelam czuc poprawy, ale uwierz mi jest to dobry lek tylko tzreba byc bardzo cierpilwym bo jak juz napisalam jest dosyc delikatny. Do tego potrzebna jest wlasna praca nad soba nie tylko leki Oczywiscie moglas miec jakis atak paniki jak to w tej chorobie i watpie zeby to byla wina leku bo po 2 miesiacach (jezeli rzeczywiscia przyczyna bylby pramolan) mialabys z pewnoscia czestsze i bardziej dokuczliwe objawy uboczne.
  8. Jezezli nie musisz nie bierz. A na pewno nie musisz. Jezeli juz to bierz go sobie doraznie nie za czesto. Ja biore doraznie od ponad roku i nie jestem uzalezniona, a ostatni raz bralam chyba jakies 3 miesiace temu gdyz mialam silne uczucie lęku.
  9. Jovita

    Zioła

    To sie nazywa kava? W sklepie zielarskim mozna kupic tak? Rozumiem ze takiego typu ziolka nie uzalezniaja.
  10. Bralam Deprexolet na sen , bez problemu odstawilam i moglam normlanie spac. Bralam go dosyc dlugo i dobrze sie po nim czulam, dobrze mi sie spalo i jak juz napisalam zadnego problemu przy odstawieniu.
  11. Jovita

    Nowe subforum

    Wydaje mi sie ze subforum terapie niekonwencjonalne (moim skromnym zdaniem) byloby dobre
  12. Piszesz ze przy dlugotrwalym wysilku 5-godzinnym?? Za jednym razem ten trening trwa 5 h? I jakiego typu to treningi??
  13. Psychoterapia pomaga radzic sobie z dusznosciami , ja chodzilam na terapie oddechowa i uczylam sie odychac odpowiednio co pomagalo mi takze w sytuacjach nerwowych. Ogolnie psychoterapia bardzo pomaga na takiego typu dolegliwosci bo sam stwierdzisz i dojdziesz do tego ze te dusznosci to tylko "psychika" i tak na prawde nigdy nikt sie nie udusi od tego. Trzeba sie brac za siebie i nie siadac z zalozonymi rekoma bo to samo nie przejdzie, trzeba znalesc problem i go rozwiazac, sami dobrze wiemy ze nic samo nie przechodzi.
  14. Na pewno jezeli lekarz jest wporzadku to sie nie obrazi ani nic tylko jeszcze bardziej ci pomoze i byc moze nawet podesle ci jakies dobrego psychologa. Tylko czy czasem nie wydaje ci sie ze opni cie wkurzaja? Moze po prostu tak odbierasz rozmowy z psychologiem bo wiele osob narzeka na psychologow i lekarzy, a wlasnie oni staraja sie pomoc (nie wszyscy) i mozemy to zle odbierac.
  15. Jovita

    Cześć

    Wobec tego to cos co sprawia ci przyjemnosc To bardzo dobrze bop na pewno w takim stanie kazdy krok jest wazny. Jeszcze raz witaj.
  16. Jovita

    Cześć

    Witaj na forum. Z pewnoscia nie jestes osoba ktorej nie da sie pomoc, bo kazdemu sie da. Tylko leki sa jak juz wpsominam poraz setny tylko dodatkiem. Mam pytanko , piszesz ze konczysz psychologie , a czy moge wiedziec dlaczego zdecydowalas sie na psychologie?
  17. eligojot to co moj kolega przechodzi nie jest nerwica, ale jest spowodowane przez nerwy, przeszedl wiele traum w dziecinstwie co teraz odbija sie na jego glowie. Nawet gdy za kazdym razem sie zdenerwuje wlasnie boli go glowa tyle ze czasem ten bol jakos wytrzymuje bo nie jest on az tak mocny, a czasem jest tak silny ze nie moze wytrzymac i zwykla tabletka przeciwbolowa mu nie pomaga. Bral na poczatku zwykle tabletki, ale bral ich tak duzo bo mu nie pomagaly ze to bylo bez sensu wkoncu przeszedl na ketonal, ale i ketonal nie dzialal.. Miał robione wszystkie badania rezonansy, na wszystkie choroby , wszelkie nowotwory wykluczone wszystko, byl u najlpeszych lekarzy w calej Polsce, stwierdzono tylko napieciowe bole glowy nic wiecej nie ma. Chodzi do neurologa, sam neurolog wypisuje mu tramal chociaz twierdzi ze juz sie uzaleznil i nie bardzo chce mu przepisywac, ale bez tramalu on by "nie przezyl" tego bolu. Znam go i wiem ze jest bardzo odporny na wszelki bol wiec nie wyobrazam sobie jaki to musi byc bol ze z bolu prawie mdleje..nie moze chodzic zadnych czynnosci.. Co do tramalu to jest to po prostu srodek przeciwbolowy na bazie morfiny i nie jest on tylko stosownay przy nowotworach czy uszkodzeniach kregoslupa ale przy silnych bolach przy ktorych nie dzialaja zadne tabletki przeciwbolowe. Tak wiec u niego jak stwierdzil jego zaprzyjazniony lekarz te bole glowy sa spowodowane wlasnie traumatycznymi przezyciami z dziecinstwa, gdzie teraz gdy ma jakis problem lub sie zdenerwuje ( a jest okropnie nerwowy) pojawiaja sie te bole glowy przy ktorych nawet ledwo widzi na oczy. Wszystko ma wykluczone nic nie znaleziono, wiec tak wlasnie moze dzialac psychika na czlowieka.
  18. A ja mam pytanko czy ktos bierze badz bral ten lek na padaczke , jesli tak to piszcie.
  19. Bole glowy moga byc napieciowe , spowodowane wlasnie "nerwica" , ogolnie problemami dzieki ktorym zapadamy na te "piekna" chorobe , jendym bedzie sie kumulowala wlasnie w glowie innym bedzie niedobrze jeszcze inni beda sie dusic. Zeby byc spokojnym mozna porobic sobie badania zeby wykluczyc ewentualne chorobska, a jelsi nic nie wychodzi to jest to pewne ze jest to wywolane wlasnie problemami psychicznymi. Moj kolega od 4 lat cierpi na napieciowe bole glowy, od 4 lat nie ma tygodnia zeby nie bolala go glowa , ale ten bol jest nieporownywalny do zwyklego bolu glowy,nie moze sie poruszac i nawet z bolu mdleje, musi brac tramal bo tylko tramal wtedy na niego dziala , bierze juz ten tramal wlasnie od 4 lat, bole glowy odbieraja mu chec zycia, po tramalu ma caly dzien zwalony bo jak wiadomo jest to juz lek bardzo mocny na morfinie po nim jest tylko morfina.. Samo branie tego leku doprowadza go do nerwicy.. Po prostu juz sie uzaleznil bo przez 2 lata bral tramal prawie dzien w dzien.. Wiec zastanowcie sie czy oby na pewno ten bol glowy jest silny..
  20. Lepiej wybrac sie do specjalisty ktore ma o tym najlepsze pojecie czyli psychiatra. Zreszta trzeba wowczas sie brac za siebie, same leki to nic..
  21. Jovita

    Nadmiar seksu a depresja

    Ja nie rozumiem czegos takiego jak nadmiar seksu.. oswieccie mnie
  22. Byc moze to napieciowe bole glowy, nie wiem jak ten bol wyglada i czy dzialaja na ciebie zwykle tabletki przeciwbolowe wtedy? Bo to ma wlasnie zwiazek z psychika te bole glowy. Ale lekarza tutaj nie szukaj , idz do lekarza potem neurolog i porob badania , zreszta lekarz na pewno bedzie wiedzial co wtedy robic.
  23. Jovita

    Nadmiar seksu a depresja

    Wlasnie opieram sie na takiego typu glupotach. Wez sobie pierwsze lepsze czasopismo, jak czytam niektore informacje ktore niby sa oparte na naukowych stwierdzeniach to tylko smiac mi sie chce bo niektore rzeczy to wychodzi ze lepiej dzieci wiedza. Jezeli piszesz ze gdyby nie naukowcy to to czy tamto , to rownie dobrze mozna powiedziec ze gdyby wogole nie Bog to ludzi by nie bylo i m.in ciebie, wiec nie pisz tak bo to bez sensu , a nie trzeba wierzyc we wszystko co napisza i trzeba sie zastanowic czy oby na pewno jest to potwierdzone naukowo , bo wiadomo ze teraz wiadomosci nawet w internecie sa czasem przesadzone albo zle zinterpretowane. Jezeli nawet twierdza ze nadmiar szkodzi to niech cos z tym zrobia zeby pomagac, a nie tylko robia badania stwierdzaja i co dalej?? niech sie zajma np badaniami dla osob takich jak my zeby nam pomoc bo jak na razie tak na prawde nie ma nic , poki czlowiek sam sobie nie pomoze, a leki .. ok wymyslili i co samymi lekami wyjdziemy ze "skrzywienia psychicznego" , na to nie ma leku bo jezeli cos sie dzieje z psychika to tabletka "przedluza zycia", ale nie zalatawia za nas problemow. To nie jest krytykowanie naukowcow bo fakt sa potrzebni , wiec prosze tego nie zrozumiec zle. Od nadmiaru seksu jeszcze nikt nie umarl. Zreszta nadmiar seksu to choroba? A czy nadmiar papierosow to tez od razu choroba?? z czasem moze wywolac chorobe, wiec jesli sie za duzo pali to nalog ale nie od razu choroba. Tyle.
  24. Jezeli szybko chcesz dostac jakis lek idz do zwyklego lekarza rodzinnego i popros zeby ci przepisal hydroksyzyne. Na pewno ci nie zaszkodzi, a potem do lekarza najlepiej psychiatry i wtedy trzeba szukac przyczyny , leki to dodatek.
  25. Jovita

    Nadmiar seksu a depresja

    Naukowcy (o ile to wogole naukowe stwierdzenie) to chyba nie maja juz co robic i wymyslaja takiego typu glupoty. Nadmiar seksu jeszcze nikomu nigdy nie zaszkodzil , jezeli juz to niedobor seksu moze raczej pogarszac "nastroj".
×