Skocz do zawartości
Nerwica.com

Neurotyczna zazdrość o przeszłość partnera


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny jak można być zazdrosnym o przeszłość czyli coś czego już nie ma?To niszczy Was i partnerów wasze relacje.Związek dwojga ludzi polega na zaufaniu,a nie grzebaniu w jego przeszłości.To nie jest ,,mocne kochanie''tylko ograniczanie wolności partnera nie mylcie miłości z osaczeniem,brakiem zaufania..etc..jeżeli to jest silniejsze od was wymaga terapii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drogie Panie!

To normalne że ktoś ma wątpliwości co do przeszłości chłopaka/dziewczyny. Wymagać od drugiego to normalne a nie żaden neurotyzm. Osobiście dla mnie druga osoba która już współżyła nie mogłaby być moim partnerem. Nie zniósłbym tego psychicznie.

 

Taki koleś co spał z innymi pewnie każdej mówił, że ją kocha. I odwrotnie.

I żeby nie było mam 22 lata a nie robiłem "tego" jeszcze, choć miałem kilka okazji.

Miłość fizycznie można sobie okazywać w sposób nieseksualny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To wszystko nie jest takie proste, to siedzi w głowie, nachodzą myśli i znowu pytania, męczą drugą osobę, ale i nas w środku, tylko jak przestać o tym myśleć, jak dać sobie do zrozumienia, że to było i nie wróci. Staram się to tłumić, zajmuję się czymś innym by nie myśleć, ale znowu wraca. Pytania i to szczegółowe. Ja wiem, że partner miał prawo do tego by mieć kogoś, spróbować zanim znalazł mnie. Nigdy się z takim czymś nie spotkałam, a jak już zaczęły się te "przesłuchania" o przeszłość to postanowiłam jednak zasięgnąć porady bo to już się robi chore. Mam nadzieję że tu na forum znajdzie się ktoś kto ma podobny problem i coś doradzi, a może ktoś sobie jakoś już z tym poradził. W razie czego bardzo proszę o mail lenkachm@o2.pl Dziękuję

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że jeżeli przeszłość chłopaka z innymi dziewczynami nie miała charakteru seksualnego to nie ma się czym przejmować...W przeciwnym razie sytuacja może się skomplikować. Rozumiem że raz się zdarzyło...ale jeżeli jesteś którąś z kolei partnerką to w mojej ocenie nie ma o czym rozmawiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wierze...znalazła się osoba która ma ten sam problem co ja ;/

 

Być może może Ci mój temat który założyłem z rok temu xd

post398346.html#p398346

Wiedziałem jak się robi link, ale zapomniałem ;/

Na początku jest troche inaczej, ale o ile pamiętam to w dalszej części trafia się wątek o przeszłości dziewczyny.

 

Co do mnie to się nic nie zmieniło, ale Tobie życzę powodzenia ;)

 

PS. Witam wszystkich po półrocznej przerwie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tez bylbym zazdrosny o takie rzeczy, sex to nie zabawa..kazda sytuacja jest inna ale zdecydowanie wole dziewczyny ktore nie mialy takich doswiadczen;) i moze sie to wydawac komus dziwne ale nikt mi nie zabroni, najlepiej jakby obie strony byly bez wczesniejszych doswiadczen, obylo by sie bez zazdrosci i wymawiania pozniej po slubie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny jak można być zazdrosnym o przeszłość czyli coś czego już nie ma?To niszczy Was i partnerów wasze relacje.Związek dwojga ludzi polega na zaufaniu,a nie grzebaniu w jego przeszłości.To nie jest ,,mocne kochanie''tylko ograniczanie wolności partnera nie mylcie miłości z osaczeniem,brakiem zaufania..etc..jeżeli to jest silniejsze od was wymaga terapii.

 

Zgadzam si e wiadomo,z e w pewnym wieku kady ma jakąs przeszłośc, po prostu istnieje jednaz asada spotykam sie zkimś nie spotykam sie z nikim innym w tym momencie w sensie relacji damsko meskich. Mozna miec kolegów kolezanki, ale nie sypia sie z nikim innym, to podstawowa zasada jak dla mnie.

 

-- 27 lis 2011, 18:20 --

 

Czy to takie trudne ludzie macie jednego partnera nie sypiajcie z nikim innym a bycie zadrosnym o przeszłośc jest bez sensu, ale wtym momencie ta osob ajest dla mnie najwazniejsza na swiecie i nikt nie jest tak wazny , trzeba byc lojalnym bardzo i uczciwym w tych kontaktach, nie wolno sie oszukiwac, po prostu nie wolno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby być zazdrosnym o to, że nasz partner uprawiał kiedyś z kimś seks, był w innych związkach, trzeba mieć naprawdę żałosne poczucie własnej wartości. Przecież to normalne i logiczne, że ludzie szukają, zdobywają doświadczenia miłosne, mają różnych partnerów, uczą się być blisko i żyć z drugą osobą.

 

W kwestii samego seksu; nie wiem panowie jak możecie woleć kobiety bez żadnych wcześniejszych doświadczeń seksualnych. Przecież świadoma siebie, swojej własnej wartości i seksualności, nieco doświadczona kobieta jest o wiele lepszą kochanką. W dodatku prawdopodobnie sama potrafi lepiej czerpać z tego przyjemność dla siebie niż taka niedoświadczona, jeżeli zna swoje potrzeby, swoje ciało, nie wstydzi się niczego i wie, że ma prawo do satysfakcji seksualnej.

 

Chyba, że komuś chodzi tylko i wyłącznie o własny komfort. Ego daje znać o sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież świadoma siebie, swojej własnej wartości i seksualności, nieco doświadczona kobieta jest o wiele lepszą kochanką. W dodatku prawdopodobnie sama potrafi lepiej czerpać z tego przyjemność dla siebie niż taka niedoświadczona, jeżeli zna swoje potrzeby, swoje ciało, nie wstydzi się niczego i wie, że ma prawo do satysfakcji seksualnej.

 

A więc już wiem....najlepszą kobietą na żone jest prostytutka. Ma doświadczenie, nie wstydzi się niczego....peeewnie.....najleeeepiej.

 

Wierzcie albo nie, ale seks to nie tylko zaspokojenie potrzeb...no chyba, że ktoś ma skończone 5 klas i 2 metry w klacie + niskie czoło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ech ludzie zdrowy rozsądek jest wszędzie potrzebny nie mozna byc przesadnie zadrosnym, bo przeciez wiadomo, że jak facet mówi,że idzie gdzieś z kolega to nie mozna zakładać, ze zdradzi odrazu, trzeba ufac a porżadni ludzie nie zdradzaja,bo nie i tyle o czym tu dyskutować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A teraz zadam wam wszystkim pytanie do tych zazdrosnych o przeszłość... Dlaczego jesteście tak zazdrośni, bo mógł przeżywać wspaniałe chwile z kimś innym, a nie z Tobą? Dlaczego nie spojrzysz na siebie... Na swoją przeszłość. Sami kochaliście się z wieloma partnerami/partnerkami i czy pomyśleliście czy oni też nie są zazdrośni o waszą przeszłość he?

Jakiś inteligent podał świetną myśl i jedna inteligentka!

Najlepiej żeby żona była prostytutką ten komentarz jest ironią oczywiście.

A co nie chcielibyście mieć kobiety z doświadczeniem.

Buachachachachachacha !

Teraz tak jeżeli oceniasz wartość kobiety po odbytych stosunkach z partnerami to grazty! Przecież nie robiła tego za pieniądze, tylko z uczucia, a dlaczego z tym człowiekiem już nie jest? Zadaj sobie takie pytanie może bił ją, może nakłaniał ją do brania narkotyków, może zdradził ją, a może wypaliło się uczucie (choć takie coś nie istnieje zostaje głęboko w sercu każdego człowieka)? A może w ogóle do niczego nie dochodziło trzeba wierzyć osobie, której się kocha, a nie otoczeniu które jest w okół nas! Ten świat jest za bardzo pomieszany, żeby tak patrzeć...

Kobieta z doświadczeniem to taka co miała 10 partnerów w przeciągu roku, no chyba nie. Doświadczenie zdobywa się wtedy, gdy jest się z partnerem i poznajesz go i tylko u niego wbijasz kolejne levele, bo każdy jest inny nie ma takiego samego człowieka. Skoro wasze przeliczanie doświadczenia jest na podstawie tego ilu mieliście partnerów... To jest nie dojrzałe i bardzo obrzydliwe... Doświadczenie jest wtedy, gdy jesteś z kimś i dążysz to wspólnego porozumienia idąc przez trudności oraz ciernie... Temat mi podchodzi pod seksoholików tak mi się wydaje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doświadczenie zdobywa się wtedy, gdy jest się z partnerem i poznajesz go i tylko u niego wbijasz kolejne levele, bo każdy jest inny nie ma takiego samego człowieka.

 

 

wbijanie kolejnych leveli w jednym zwiazku....to chyba to.....

 

a wogóle temat jet mi obcy....nie rozumiem....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Prosilabym o rzeczowa i konstruktywna odpowiedz na moje pytanie. Dreczy mnie i przesladuje mysl o przeszlosci mojego partnera. Konkretnie glownym tematem mojego nieustannego dolowania sie jest jego byla partnerka. Pytanie brzmi: Jak sobie z tym poradzic?

 

Chcialabym przyblizyc problem opisujac moje odczucia bardziej szczegolowo:

Jestesmy od roku szczesliwa para. Za cztery miesiace urodzi nam sie dziecko. Poki co nasz zwiazek nie jest zwiazkiem formalnym.

Osoba, z ktora byl zwiazany moj obecny partner byla od niego starsza, jednak nie przejawiala ona cech osoby dojrzalej-jak sie dowiedzialam z opowiadan. Jest to szczegol dzialajacy na plus dla mojej psychiki jednak nie dziala to jakos specjalnie przekonujaco czy podbudowujaco.

Moj partner twierdzi, ze nigdy nie kochal owej kobiety. Byl z nia ponad 2 lata tylko dlatego, ze nie potrafil zakonczyc stanowczo ich zwiazku.

Mnie drecza obrazy zwiazane z ta dziewczyna, jako ze widzialam jej zdjecia, co powoduje, ze sobie wyobrazam rozne dziwne sceny. Przesladuja mnie rozniez mysli dotyczace najbardziej przyziemnych rzeczy. Np w jaki sposob ja dotykal, rozmawial, smial sie itd.

Pomimo wielu zapewnien i dziecka, ktorego sie spodziewamy, ja nie potrafie zyc nie myslac o tej dziewczynie, ktora notabene nie byla kims wyjatkowym dla mojego partera.

Z gory dziekuje za komentarze.

Pozdrawiam A.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomyśl o tym w inny sposób. Jakby nie maił nikogo innego przed Tobą to czy nie bałabyś się że w przyszłości zapragnąłby spróbować jak to jest z kim innym z ciekawości? Czy to nie byłoby gorsze? Nie chcę Cię załamywać ale mój partner był tylko ze mną i zawsze miał pretensje, właśnie był zazdrosny jak to Ty ujęłaś o moją "przeszłość" i czuję że nigdy mi tego nie wybaczył a może on żałuje że nie miał swojej, nie wiem. Uważa się za lepszego ode mnie i traktuje mnie źle. A ja przez związek z nim czuje że zmarnowałam sobie życie. Oczywiście na to nakłada się też wiele innych rzeczy ale rozważam rozstanie jak tylko to będzie możliwe. Musisz znaleźć sobie osobę którą będziesz kochać bezgranicznie z wadami i zaletami, co do której nie będziesz mieć żadnych wątpliwości.

 

-- 20 sty 2012, 15:27 --

 

Pomyśl o tym w inny sposób. Jakby nie maił nikogo innego przed Tobą to czy nie bałabyś się że w przyszłości zapragnąłby spróbować jak to jest z kim innym z ciekawości? Czy to nie byłoby gorsze? Nie chcę Cię załamywać ale mój partner był tylko ze mną i zawsze miał pretensje, właśnie był zazdrosny jak to Ty ujęłaś o moją "przeszłość" i czuję że nigdy mi tego nie wybaczył a może on żałuje że nie miał swojej, nie wiem. Uważa się za lepszego ode mnie i traktuje mnie źle. A ja przez związek z nim czuje że zmarnowałam sobie życie. Oczywiście na to nakłada się też wiele innych rzeczy ale rozważam rozstanie jak tylko to będzie możliwe. Musisz znaleźć sobie osobę którą będziesz kochać bezgranicznie z wadami i zaletami, co do której nie będziesz mieć żadnych wątpliwości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Z moja Dziewczyna (Pauliną) znam sie ok pol roku, mozna powiedziec ze jest to mlody, dopiero rodzacy sie zwiazek. mamy po 20 lat. Niemalze od samego poczatku znajomosci Paula wyjawiala mi swoje wszystkie problemy. Miedzy innymi jej wczesniejszy pierwszy zwiazek - Zacza sie na seksie "po alkoholu" Dziewczyna wtedy zakochala sie w typku. Trwalo to miesiac, skonczylo sie "bo ten dupek stracil wiekszosc okazji zeby sie moc do niej dobierac" (zaczela sie szkola, siedzenie w domu itp) Oczywiscie to on Ją zostawił, krzywdzac ja do tego stopnia ze przez rok uciekala przed kazdym zwiazkiem. Przez caly czas swiadomosc tego nie przeszkadzala mi, skupialem sie na tym zeby stworzyc z Pauliną jakas mocna wiez, i po pewnym czasie bylismy ze soba bardzo blisko. Zaufala mi, zakochalismy sie w sobie, jestesmy razem. Patrzac na ten zwiazek racjonalnie, moge stwierdzic ze mam niesamowite szczescie - Paula ma cechy kobiety ktora gdzies tam kiedys sobie wymarzylem. Dzielimy sie wzajemnie swoimi problemami, wspieramy, akceptujemy itp. Ogolnie mowiac z nikim do tej pory tak mocno sie nie zwiazalem jak z Nią. Przyznam ze mam małe problemy natury seksualnej - i nawet to Jej nie przeszkadza. Jej slowa - "spotkalo sie na imprezie dwoje po***ebow z roznymi problemami i cos ich polaczyło. Z wszystkim damy sobie rade" - Jak tu nie byc szczesliwym? I co? zawsze gdy jest dobrze to musi sie pojawic jakis negatywny czynnik ktory potrafi zabic cale szczescie. Od pewnego czasu na mysl o tym ze Paula gdzies tam kiedys poszla do lozka z tym typem MIMOWOLNIE rodza sie we mnie bardzo negatywne emocje, ktore przyslaniaja wszystko co dobre w naszym zwiazku. Przez kilka dni jest wrecz cudownie , spotykamy sie, czuje sie szczesliwy po czym nagle przychodzi fala tych niepotrzebnych wspomnien. Boje sie ze przez to miedzy Paula a mna tworzy sie jakis dystans, ze to oslabia a w koncu to zabije nasza wiez. A tego cholernie nie chce, bo zdaje sobie sprawe jak duzo strace gdy jej zabraknie. Nie chce ranic Pauli, zaufala mi, wiem ze tez jestem dla niej kims wyjatkowym. Rozmawialem z nia o tym, oczywiscie nie robilem jej pretensji, delikatnie oznajmilem co mnie boli. Jak zwykle okazala mi zrozumienie. Myslalem ze po tej rozmowie to minie, ale nie - wraca. Nie wiem jak walczyc z tymi emocjami. Ostatnie kilka dni i nocy daly mi tak w kosc ze powoli trace sily zeby sie z tym zmagac.

Wczesniej z roznych powodow nie mialem partnerek seksualnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kazdy ma jakas przeszłość prawo do swojej intymnosci...a to nalezy do przeszlosci....jakie to ma znaczenie kto z kim był ile razy i jak długo?skup sie na swoim zwiazku bo Twoja zazdrosc...o cos tam go zniszczy...Partnerka nie jest Twoja wlasnoscia...ma prawo do swojej indywidualnosci..a Ty jesli masz z tym problem,a moze oboje pomyslelibyscie o wspolnej terapii!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taka zazdrość potrafi zniszczyć nawet najlepszy związek. Nie ma co rozliczać partnera z przeszłości, ponieważ tego się nie cofnie. Nie ma sensu wypytywać o byłe związki, bo tylko można pogorszyć sytuacje. Rozmyślenia nic nie dadzą, trzeba zaakceptować fakt, że KAŻDY bez wyjątku ma SWOJĄ przeszłość, której nie cofnie. Co się wydarzyło, to się nie odstanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ze nie ma sensu wypytywac o byle zwiazki i kontakty seksualne to dla mnie logiczne. Sam mam na koncie kilka bledow i glupich akcji (nie zwiazanych z seksem), tyle ze te bledy sa dla mnie zamknietym rozdzialem i wiecej ich nie popelnie, wobec tego nie mam potrzeby mowienia o tym komukolwiek i nie mowie, bo po co nowi znajomi maja mnie poznawac od zlych stron. Wobec tego nie rozumiem po jaka cho***lere kobieta opowiada o tym jak to mowiac brzydko dala dupy tylko dlatego ze wczesniej upila sie tak ze nie mogla stac na nogach. Ktos tutaj bardzo madrze napisal ze seks to nie jest zabawa a cialo ludzkie to nie zabawka. Tak wiec oddanie komus swojej intymnosci tylko dlatego ze sie za duzo wypilo (a pozniej zalowanie tego bo "moglam tyle nie pic") stawia kobiete w chyba najgorszym swietle. Na takich bledach nalezy sie uczyc, ale nie widze powodu zeby sie nimi chwalic, tym bardziej przed osoba z ktora laczy nas cos wiecej. Tym bardziej ze jestem osoba ktora jezeli sie angazuje to mocno, na tyle mocno ze intymnosc drugiej osoby jest dla mnie swieta, a przeszlosc przezywam podobnie mocno tak jak terazniejszosc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×