Pusiak, a Ty dlaczego siedzisz w domu i czekasz az ktos Ci prace zalatwi? poszukaj tam pracy sama. Moja corka tez jest w UK i mowi ze w zyciu do Polski na stale nie wroci na te glodowe pensje. Pojechala sama , znalazla prace i mieszkanie. Da sie. Zamiast skupiac sie na pierdach typu tesciowa dzwoni do mojego chlopaka ( wystarczy nie odbierac albo wprost powiedziec ze kontakt ma byc rzadszy ...no hello! ) skup sie na znalezieniu pracy i adaptacji w nowym miejscu