Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś ma doświadczenie w braniu Paroksetyny w uzależnieniach ?

Bo jestem narkomanem, nadużywałem kannabinoidów, aktualnie jestem czysty ponad miesiąc i szukam leku, który zniesie

mi głód narkotykowy, chęć ćpania z czym sobie nie radzę, a biorę Escitalopram, który

z drugiej strony bardzo dobrze toleruję (żadnych uboków), dobre działanie antylękowe i niezłe antydepresyjne.

 

Psychoterapia mi na razie nie pomogła i nadal nie pomaga w kwestii uzależnienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JERZY62, a co brales do tej pory? Ja jestem prawie od roku na paro 10 mg. Mialam wejsc docelowo na 20, ale okazalo sie, ze jestem w ciazy i przez caly czas bylam na 10, niedlugo planuje wejsc na 20, bo swego czasu 10 mg spisywalo sie swietnie jednak teraz po porodzie i paru duzych stresach widze, ze czegos tam brakuje do pelnego efektu...

 

A tak wogole pytanie do Was: myslicie, ze 10 mg dawka ma jakies dzialanie? Czy to placebo? Skoro dawka podstawowa minimalna podawana jest 20?

I czy odczuje roznice z takiego przejscia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

 

Jestem w rozsypce, opisze pokrótce moja sytuacje, za kazda uwagę/porade będę bardzo wdzięczny, bo doszedłem do momentu w którym nie radze sobie prawie z niczym.

 

W przeszlosci leczyłem się paroksetyna dwukrotnie, pierwszy raz ok pol roku, drugi raz krócej. Bralem ja na fobie spoleczna, to nie jedyna dolegliwość która mi dokucza, ale jedyna która czasami uniemozliwia mi normalne funcjonowanie.. Okres brania lekow pamiętam niewyraznie, zapamietalem glownie ze lęki zniknely, zachowywałem się bardziej swobodnie i zamiast uporczywego natłoku myśli i strachu przed wszystkim byłem skierowany bardziej na działanie. Mialo to swoje zle strony, bo zamiast pracować nad sobą zaczalem imprezować(młody byłem i glupi), poczułem się na tyle pewnie, ze ja odstawiłem i przez jakiś czas było nawet ok.

 

Pozniej przeszedłem dlugotrwala terapie bez wspomagania się lekami, zakonczylem ja rok temu i choć bardzo wiele mi dala to nie zlikwidowala fobii i z początkiem tego roku, po małych turbulencjach w zyciu znowu czuje ze trace nad wszystkim kontrole, o ile już nie stracilem.

 

Ciezko było mi to przed sobą przyznać, ale zapisałem się już do lekarza, tylko nie wiem czy prosić znowu o paroksetyne. Nie pamietalem obniżonego samopoczucia przed "wejściem" leku, byłem trochę przymulony, ale było nawet ok. Ze skutkow ubocznych pojawilo się obniżone libido, oraz co dziwne pamiętam, ze zapach mojego potu się zmienil i zaczal mi bardzo przeszkadzać. Po odstawieniu libido wrocilo do normy, zapach potu znowu jest do wytrzymania. Lęki tez wrocily, ale to już dluzsza historia.

 

Lekarza oczywiście wypytam o wszystko, ale w kwestii lekow jestem zielony i chciałbym wiedzieć wcześniej czy mam jakas alternatywę, chciałbym o tym poczytać jak najwięcej zamiast lykac wszystko bez namysłu co lekarz przepisze. Nie będę ukrywal, ze wolalbym wiedzieć o skutkach ubocznych zanim kupie cokolwiek, Troche się wystraszyłem czytając o PSSD, chociaż teraz i tak to nie bylby problem. Tez można wyczytać o zmianach hormonalnych, o co chodzi, jakie to zmiany ?

 

 

I jeszcze jedno pytanie, bral ktoś tutaj paroksetyne dluzej niż rok ? Wyjscie z tego bagna w jakim się znalazłem zajmie mi dużo czasu, a sama swiadomosc ze będę bral cos bardzo długo żeby się pozbierać tez nie pomaga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

 

Jestem w rozsypce, opisze pokrótce moja sytuacje, za kazda uwagę/porade będę bardzo wdzięczny, bo doszedłem do momentu w którym nie radze sobie prawie z niczym.

 

W przeszlosci leczyłem się paroksetyna dwukrotnie, pierwszy raz ok pol roku, drugi raz krócej. Bralem ja na fobie spoleczna, to nie jedyna dolegliwość która mi dokucza, ale jedyna która czasami uniemozliwia mi normalne funcjonowanie.. Okres brania lekow pamiętam niewyraznie, zapamietalem glownie ze lęki zniknely, zachowywałem się bardziej swobodnie i zamiast uporczywego natłoku myśli i strachu przed wszystkim byłem skierowany bardziej na działanie. Mialo to swoje zle strony, bo zamiast pracować nad sobą zaczalem imprezować(młody byłem i glupi), poczułem się na tyle pewnie, ze ja odstawiłem i przez jakiś czas było nawet ok.

 

Pozniej przeszedłem dlugotrwala terapie bez wspomagania się lekami, zakonczylem ja rok temu i choć bardzo wiele mi dala to nie zlikwidowala fobii i z początkiem tego roku, po małych turbulencjach w zyciu znowu czuje ze trace nad wszystkim kontrole, o ile już nie stracilem.

 

Ciezko było mi to przed sobą przyznać, ale zapisałem się już do lekarza, tylko nie wiem czy prosić znowu o paroksetyne. Nie pamietalem obniżonego samopoczucia przed "wejściem" leku, byłem trochę przymulony, ale było nawet ok. Ze skutkow ubocznych pojawilo się obniżone libido, oraz co dziwne pamiętam, ze zapach mojego potu się zmienil i zaczal mi bardzo przeszkadzać. Po odstawieniu libido wrocilo do normy, zapach potu znowu jest do wytrzymania. Lęki tez wrocily, ale to już dluzsza historia.

 

Lekarza oczywiście wypytam o wszystko, ale w kwestii lekow jestem zielony i chciałbym wiedzieć wcześniej czy mam jakas alternatywę, chciałbym o tym poczytać jak najwięcej zamiast lykac wszystko bez namysłu co lekarz przepisze. Nie będę ukrywal, ze wolalbym wiedzieć o skutkach ubocznych zanim kupie cokolwiek, Troche się wystraszyłem czytając o PSSD, chociaż teraz i tak to nie bylby problem. Tez można wyczytać o zmianach hormonalnych, o co chodzi, jakie to zmiany ?

 

 

I jeszcze jedno pytanie, bral ktoś tutaj paroksetyne dluzej niż rok ? Wyjscie z tego bagna w jakim się znalazłem zajmie mi dużo czasu, a sama swiadomosc ze będę bral cos bardzo długo żeby się pozbierać tez nie pomaga.

Odpowiem na jedno z pytań: brałem Seroxat w latach 2008-2011 i super na mnie działał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc Jerzy , u mnie jest ciezko z odstawieniem, bo biore paro juz ponad 12 lat. Mimo tak dlugiego okresu czasu lek ten dziala u mnie bardzo dobrze. Jesli chodzi o efekt uspokajajacy, to potrafie sie wyciszyc i zrelaksowac. Bez paro bylo to prawie nie mozliwe, zawsze czulem silny wewnetrzny niepokoj i mnostwo upierdliwych mysli.

Pewnie nie myslalbym o odstawieniu, gdyby nie nadwaga i zaburzenia orgazmu. Nad nadwaga mozna w miare panowac, przytylem po paro 30kg, ale tez pozniej schudlem 30kg.

Trzeba utrzymywac dyscypline, jesc malo weglowodanow i slodyczy. A to jest akurat trudne, bo jak sie czlowiek po paro lepiej poczuje, to ma wilczy apetyt na slodycze. Nie musi to byc u wszystkich, ja pisze tu tylko o sobie.

Znam kilka osob, ktore biora 10mg i w zupelnosci im to wystarcza. Wszystko zalezy od schorzenia i jego intensywnosci.

 

Pozdrawiam wszystkich i zycze pieknej niedzieli ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JERZY62,

A tak wogole pytanie do Was: myslicie, ze 10 mg dawka ma jakies dzialanie? Czy to placebo? Skoro dawka podstawowa minimalna podawana jest 20?

I czy odczuje roznice z takiego przejscia?

 

Jeśli przy odstawianiu leku różnicę robią nawet okruszki tabletki, to 10 i 20 mg jest zdecydowaną różnicą.

 

I ogólnie: więcej dystansu do opisywanych tu doświadczeń, każdy choruje inaczej i inaczej toleruje leki.

 

-- 28 lut 2016, 20:50 --

 

Witajcie.

 

...I jeszcze jedno pytanie, bral ktoś tutaj paroksetyne dluzej niż rok ? Wyjscie z tego bagna w jakim się znalazłem zajmie mi dużo czasu, a sama swiadomosc ze będę bral cos bardzo długo żeby się pozbierać tez nie pomaga.

 

Ja biorę od 2012. To trzeci lek po nieudanych próbach z innymi.

 

Po powrocie do żywych oczywiście przerażająca myśl: co będzie jak przyjdzie do odstawienia? Jak dam radę? Czy wróci to, co było? A może się uzależnię? Albo paro przestanie działać i trzeba będzie zacząć wszystko od nowa? Czy zacząć odstawkę już, czy jeszcze poczekać? Czy może już mój mózg jest naprawiony i będzie działać bez wspomagacza?

 

I wiesz co? Między innymi właśnie przejmowanie się tym, co będzie kiedyś, wpędziło mnie w chorobę.

Więc olałam to. Tzn. te dywagacje.

Przyjęłam odwrotne założenie: nie ma nic złego w jechaniu na leku do końca życia.

Ludzie działają dzięki insulinie, antyhistaminie, lekom przeciwodrzutowym i na ciśnienie, dlaczego ja nie mogę funkcjonować z paro?

Po co mam ryzykować próbę odstawienia, skoro lek mi pomaga?

Będę o tym myśleć, jeśli coś się zmieni, teraz po prostu ŻYJĘ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewiąty dzień na paro, czwarty na 20 mg.... Mam wrażenie, że organizm dość dobrze toleruje lek, tylko ta senność? Jak by się tu zaktywizować nieco? Jakieś pomysły? :(

 

Jakieś roślinne specyfiki, np. źeńszeń, korzeń arktyczny (Rhodiola rosea), aralia mandźurska itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

npp200847f2.jpg

 

http://www.nature.com/npp/journal/v33/n13/full/npp200847a.html

 

Dla zainteresowanych porównanie inhibicji SERT i NET dla paroksetyny i wenlafaksyny.

 

-- 23 lut 2016, 15:27 --

 

Ciekawy jest brak korelacji pomiędzy wartościami stałych Ki inhibicji SERT wenlafaksyny i paroksetyny wobec % stopnia okupacji NET.

Odświeżę wątek i zacytuje "obrazek":

 

2lda7oz.jpg

 

Ukazujący brak korelacji pomiędzy niewysokim Ki inhibicji SERT przez wenlafaksynę (Ki = 80 nM) a % stopniem okupacji SERT, wynika to najprawdopodobniej z tego, że to NRI wenlafaksyny ma wpływ na okupację SERT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dostałem dzisiaj ten lek ( ataki paniki, fobia społeczna, nerwica żołądka ( biegunki ) i szybkie bicie serca w stresie, natrętne myśli, depresja - czyli ogólnie full opcja rasowego nerwicowca po latach ) od lekarza psychiatry jako Rexetin 20 mg i od jutra lub od piątku zamierzam zacząć stosowanie tego leku. Na razie jeszcze czekam, żeby poczuć się lepiej po rzuceniu palenia i odstawić benzodiazepinki.

Mam dawkę 10 mg przez pierwszy tydzień, potem 20 mg przez 30 dni i potem ew. zwiększyć dawkę powoli gdyby nie było poprawy.

Jest to mój pierwszy lek psychotropowy ( oprócz Sedamu który biorę doraźnie ( ostatnio silny atak paniki w urzędzie zmusił mnie do wzięcia aż 9mg po czy postanowiłem odwiedzić psychiatrę bo już nie funkcjonuje ) i nie ukrywam, że mam lekkie obawy przed skutkami ubocznymi, których jest na prawdę masa.

Może na początek takie pytanie, na które odpowiedzi nie dostałem jednoznacznej u lekarza.

P.1. Czy generalnie mogę ( wg prawa) prowadzić samochód po tym leku jeśli nie odczuwam jakiś skutków ubocznych ? Chodzi mi o samo zażywanie leku i prowadzenie pojazdu ( kat. B) .

Przykładowo jadę po bułki, łapie mnie policja, wyglądam niewyraźnie, biorą mnie na badanie krwi i wychodzi paroksetyna i co dalej ?

Wiem, że to trochę paniczne i odległe pytanie ale tak już mam :lol: Swoją drogą ulotka Rexetinu jest jak Mapa Świata dla niewidomych :tel2:

 

Wgl chętnie bym sie skontaktował z osobą która zaczyna brać ten lek lub ma z nim dużo do czynienia ( opinie pozytywne ) bo nie chce się zniechęcać i wpadać w paranoje na samym początku - o ile już nie

wpadłem po przeczytaniu ulotki na tej stronie http://bazalekow.mp.pl/leki/doctor_subst.html?id=645 :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Badania na paroksetynę po zatrzymaniu przez policję? :mrgreen: A tak w ogóle to brawo dla lekarza, widać jakiś rozsądny, dał Ci dobry lek na Twoje objawy, powiedziałbym, że nie ma lepszego, ale leki rządzą się swoimi prawami i możesz wcale na niego nie podejść. No ale nie zapeszajmy. Powodzenia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedz i miłe słowa, nawet farmaceuta polecał ten lek, mówił, że na początku może być różnie, ale potem lek robi robotę :brawo:

Oczywiście obawy są po części słuszne bo na razie jeszcze nie wiem jak lek zadziała. Z tym prawkiem to chyba przegiąłem pałę :blabla:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście dziwne te dane - 60 mg fluo mocniejsze serotoninowo niż 300 mg wenli? Nie wydaje mi się :)

Jakiś argument?

Zdaje sobie sprawę, że będziesz upierał się, że paroksetyna jest tak dobra, bo ma niskie Ki inhibicji SERT i przede wszystkim pomogła Ci (przynajmniej bardziej niż inne leki), ale siła inhibicji SERT to nie jedyny wyznacznik siły serotoninowej leku.

 

Jeśli chodzi o korelację (albo jej brak) wartość Ki inhibicji SERT i % okupację SERT:

However, a recently published microdialysis study demonstrated that venlafaxine and duloxetine produced increases of extracellular 5-HT brain levels that were similar to those of paroxetine, citalopram, and fluoxetine. Although the exact molecular mechanism for the low SERT occupancy of duloxetine and venlafaxine in the present animal model is unclear, it could be speculated that the presumably extremely high concentrations of brain 5-HT in the 5-HTP potentiation model results in interactions with aspects of the noradrenergic system (i.e. release).

Jeśli chodzi natomiast o zależność innych mechnizmów niż SRI a wzrost pozakomórkowej serotoniny:

In line with these behavioral observations, Kitaichi et al. (2010) reported that sertraline, unlike paroxetine and fluvoxamine, increases extracellular DA in nucleus accumbens and striatum in freely moving rats (Kitaichi et al., 2010). It is difficult to predict the functional net effect of this combined SERT and DAT inhibition, as there is a high degree of functional connectivity between the monoaminergic neurotransmitter systems, but sertraline may potentially differ from an SSRI that is devoid of DAT inhibition. Thus, in the dorsal raphe nucleus, activation of dopaminergic D2 receptors increases whereas activation of serotonergic 5-HT 1A receptors decreases the activity of 5-HT neurons. In the ventral tegmental area, activation of D2 receptors or 5-HT2C receptors decreases the activity of DA neurons (Alex and Pehek, 2007).

 

NE reuptake inhibition was assessed as antagonism of tetrabenazine-induced ptosis in mice, and paroxetine showed NE reuptake-inhibiting activity at doses close to those that produced 5-HT reuptake inhibition (Sanchez, 2002). Tetrabenazine is a monoamine-depleting agent producing immobility and ptosis. The latter effect is mediated by alpha adrenoceptors and has been shown to be reversed by compounds with NE reuptake inhibitory activities (Arnt et al., 1985). Despite inhibiting NET activities, paroxetine is still grouped in the class of SSRIs, as no clinical data support any comparable or superior SNRI features with paroxetine.

 

-- 03 mar 2016, 00:11 --

 

A tak w ogóle to brawo dla lekarza, widać jakiś rozsądny, dał Ci dobry lek na Twoje objawy, powiedziałbym, że nie ma lepszego, ale leki rządzą się swoimi prawami i możesz wcale na niego nie podejść. No ale nie zapeszajmy. Powodzenia :)

Co do tego stwierdzenia można dywagować :D

 

Znalazłem ciekawe informacje odnośnie paroksetyny w (biuletynie FARMAKOTERAPII W PSYCHIATRII I NEUROLOGII, 2001, 2,175-198):

 

Paroksetynajest około 10 razy bardziej selektywnym ligandem niż IMI (Kd w mózgu szczura wynosi 0.05-0.15 nM). Jej wiązanie w mózgu, w odróżnieniu od

imipraminy, jest prawie kompletnie zahamowane przez chemiczne zniszczenie serotoninergicznych zakończeń nerwowych i dotyczy tylko jednej populacji miejsc.

W mózgu człowieka paroksetyna wykazuje identyczną charakterystykę farmakologiczną jak w mózgu szczura. Zdolność antagonistów transportera 5-HT do hamowania wiązania paroksetyny koreluje z hamowaniem przez nie wychwytu zwrotnego serotoniny. W mózgu szczura wiązanie specyficzne paroksetyny stanowi 90% wiązania całkowitego, natomiast w synaptosomach kory człowieka tylko 40%, podczas gdy wiązanie citalopramu aż 80%. Świadczy to dobitnie o tym, że citalopram jest lepszym ligandem do badań 5-HTT. Lezja neuronów serotoninergicznych powoduje całkowity zanik wiązania citalopramu.

W większości badań wiązanie paroksetyny u chorych z depresją przed leczeniem nie różniło się od wartości obserwowanych w grupie kontrolnej. Zmiany Bmax w depresji odnotował natomiast Nemeroff (1994) i Alvarez (1999), to znaczy w obu przypadkach u chorych wystąpiło znacznie obniżone wiązanie paroksetyny w porównaniu z osobami zdrowymi. U pacjentów z niepokojem Marazziti w serii badań dotyczących wiązania paroksetyny stwierdziła jej obniżone wiązanie u nie leczonych uprzednio osób z napadami paniki, chorobą obsesyjno-kompulsywną i innymi zaburzeniami związanymi z kontrolą impulsywności, jak kleptomania i zespół Touretta.

Wpływ farmakoterapii na wiązanie paroksetyny i wychwyt serotoniny jest ostatnio przedmiotem licznych badań. Alvarez (1999) badając ludzi chorych na depresję, Black (1990) pacjentów z chorobą obsesyjno-impulsywną obserwowali spadek wiązania paroksetyny po leczeniu kIomipraminą, również fluoksetyna obniżała wiązanie paroksetyny u chorych z depresją. Z kolei Bakish (1997) u chorych z depresją nie obserwował zmian w wiązaniu, natomiast stwierdził znaczne podwyższenie Kd dla paroksetyny oraz redukcję szybkości maksymalnej transportu po leczeniu SSRI - paroksetyną i fluoksetyną. Natomiast Sallee (72) w grupie dzieci i młodzieży z depresją, leczonych sertraliną obserwował redukcję powinowactwa [3H]paroksetyny do 5-HTT.

 

Obniżona ilość miejsc wiążących imipraminę oraz wzrost Bmax po fototerapii - została zaobserwowana przez Szadoczky i wsp. (1989). Przy zastosowaniu jako liganda bardziej selektywnej paroksetyny nie udało się jednak powtórzyć tej obserwacji, nie wystąpiła różnica w wiązaniu paroksetyny między chorymi a grupą kontrolną, jak również fototerapia nie zmieniła Bmax dla wiązania paroksetyny (54). Z kolei Mellerup (1993) i Smedh (1999) badając niezależnie wiązanie paroksetyny do preparatu błon płytkowych otrzymali zbliżone wyniki: wiązanie paroksetyny przed leczeniem było podwyższone w porównaniu z grupą osób zdrowych, szczególnie w grupie chorych reagują­cych poprawą na fototerapię. Po leczeniu Bmax paroksetyny u tych chorych ulegał znamiennemu obniżeniu. Tak więc wyłania się interesująca możliwość różnicowania chorych pod względem podatności na fototerapię na podstawie wiązania paroksetyny do transportera płytkowego. Najistotniejszym faktem wynikającym z tych doświadczeń jest stwierdzenie, że skuteczna fototerapia związana jest ze znacznym spadkiem wiązania paroksetyny, korelując ze spadkiem punktacji na skali depresji Hamiltona. Podwyższone wiązanie paroksetyny obserwowane w depresji zimowej może być zjawiskiem odpowiedzialnym za obniżenie czynności serotoninergicznej u tych chorych (nasilony wychwyt zwrotny neurotransmitera). Łącznie z innymi symptomami świadczącymi o niedoczynności układu 5-HT, jak zwiększony apetyt, nasilone zapotrzebowanie na sen, wyniki tych badań podkreślają rolę systemu

serotoninergicznego mózgu w patomechanizmie depresji sezonowej. Przeciwne wyniki do Smedh (1999) i Mellerupa (1993) uzyskał Stain-Malmgren (1998) badając wiązanie paroksetyny oraz parametry wychwytu zwrotnego serotoniny. Chorzy reagujący poprawą na fototerapię mieli w tym badaniu znacznie niższą wartość Bmax niż chorzy bez poprawy oraz znacznie wyższą Km, co świadczy o zmianie powinowactwa transportera do serotoniny.

Obniżone wiązanie paroksetyny (Bmax) wzrosło po foto terapii do poziomu obserwowanego w grupie osób zdrowych. Wyniki otrzymane przez Stain-Malmgren sugerują, że choroba afektywna sezonowa jest związana z zaburzeniami w procesie wychwytu zwrotnego 5-HT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grabarz666 podziwiam, że jeszcze się trzymasz badań tak ściśle, nie przejechałeś się na nich jeszcze? :) Brałem duże dawki fluo i duże dawki wenli i widziałem różnice w sile serotoninowej - dokładnie wiem jak to odczytać po objawach ciała. Bardziej przemawia do mnie to jak lek działa niż to co pisze na papierze. I mówię to ja, wielki zwolennik badań i osoba która z chęcią je czyta. Ale i tak na końcu liczy się to jak dany lek działa u danej osoby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam zamiaru nikogo przekonywać, po prostu przytaczam dane z badań i liczę również na to, że wywiąże się ciekawa dyskusja i dowiem się czegoś nowego. W końcu temat neuropsychofarmakologii leży w kręgu moich zainteresowań.

Póki co moje doświadczenia z lekami wpisują się dokładnie w ramy, który wyznaczają badania, trudno więc, żeby nie były one dla mnie wymiernym wyznacznikiem wiedzy o lekach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie ja jeszcze nie rozpocząłem przygody z Rexetinem bo się boje i jakoś dziwnie czuje od dwóch dni.

W wtorek miałem ostre jazdy bo musiałem załatwić pewną sprawę i łyknąłem 9mg Sedamu którego biorę co jakiś czas w dawce 3mg i nie było by w tym nic strasznego gdyby nie to,

że prawie udało mi się odstawić papierosy, a po powrocie do domu wypaliłem chyba z 6 fajek wieczorem ( wcześniej nie paliłem 2 miesiące ale czasami popalałem 1-2 w ostatnich 2 tygodniach).

I teraz tak boli mnie głowa wczoraj i dziś tępy ból, nie czuję leku strachu ale rozdrażnienie, złość, nasiliły się natrętne myśli, agresywne, łatwo mnie wyprowadzić z równowagi i drażnią mnie pierdoły i czuje się fatalnie jak na detoksie jakimś i nie wiem czy jest to przez nikotynę czy przez bromazepam i nie wiem jak to bezpiecznie i szybko sprawdzić bo nie chce ani jednego ani drugiego brać jak zacznę zabawę z Rexetinem.

Jutro chciałem zacząć 10mg z rana Rexetinu ale jak dojdzie mi do obecnego samopoczucia nasilenie objawów depresyjnych, myśli natrętnych to chyba z łóżka nie wyjdę albo zwariuję.

Jak się powinienem czuć przy uzależnieniu od benzo i odstawieniu, a jak po odstawieniu nikotyny ?

Czy Rexetin pozytywnie mi zadziała za 1 razem na takie samopoczucie czy nie ? Czy działa jakoś na dopaminę ?

Mógłbym zapalić 1 papierosa lub wziąć 3 mg Sedamu, żeby dowiedzieć się po czym przestanie boleć głowa. Czy może odczekać kilka dni , aż poczuje się lepiej ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×