Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ashton

Użytkownik
  • Postów

    442
  • Dołączył

Osiągnięcia Ashton

  1. Było czuć zmianę, ale nawet 40 mg nie dawało oczekiwanego efektu. Dopiero dodanie 30mg Mirty jakoś tam jest. W czwartek mam wizytę i poproszę o 60 mg Fluoksetyny aby zniwelować tycie po Mirtazapinie które ostatnio u mnie występowało gdy brałem CRF.
  2. 40mg Fluo i 30mg Mirty. NaSSA powinny być dodawane do każdego ssri. Jest w miarę stabilnie, w końcu wróciłem po 1,5 roku do pracy.
  3. Biorę drugi raz już ten lek. Poprzednio też w wysokości 40mg. Wejście na flu, to tragedia no i czekanie aż się rozkręci wymaga cierpliwości. 40mg biorę od tygodnia, podwyższyłem, bo na jesień mam zawsze obniżony nastrój. Tym razem zamierzam w razie konieczności wejść na maksymalną dawkę 60mg, aby w razie czego już do niej nie wracać. Ogólnie dobry lek, podoba mi się takie działanie jakby w tle, nie ma aż takiego zamulenia jak na innych ssri, ale czasem wydaje mi się też, że działa przez to ciut słabiej. No ale nie zaglądam już na forum tak często jak kiedyś, więc coś tam musi działać, bo bo jak człowiek czuje się lepiej, to już tak nie szuka problemów. Z tym, że jestem na zwolnieniu lekarskim, zobaczymy jak wrócę do roboty, zacznie się więcej stresów itp. Polecam cierpliwość na flu, bo strasznie wolno się rozkręca i trudno zauważyć tą granicę kiedy zaczyna działać, bo robi to subtelnie moim zdaniem.
  4. Brać duże dawki 50-60 mg Paro i mieć typowe objawy depresji jak anhedonia itp, przecież to bez sensu.
  5. Jak po esci z poceniem rąk i nóg? Mam z tym duży problem, a po Wenli i innych lekach działających też na noradrenaline występuje duże wzmożenie, a esci niby najbardziej selektywny stąd pytanie.
  6. Proponuję w takim razie nie brać leków i skakać z okien, albo być warzywem niezdolnym do egzystencji który sra w łóżko, bo nie widzi sensu życia jeśli antydepresanty, to narkotyki.
  7. cytat Marka z paru stron/dni wcześniej na temat leków psychotropowych. :) gdzie kazał brać ziółka i pozytywne myślenie O tym samym pisałem, niedawno leki to syf i efekt placebo, a teraz łykamy esci 10mg. Jeszcze czekam na tego 16latka który głosi podobne herezje.
  8. Oho, widzę zmiana poglądów o 180 stopni. Niedawno wystarczające było pozytywne myślenie i zioła, później 5mg podtrzymujące, a teraz już 10mg.
  9. Polecam się leczyć witaminą C plus K i wmawiać sobie, że jest OK. 16 latek z 3 miesięcznym stażem w leczeniu wygłasza takie herezje, tak więc myślę, że można zamknąć już forum, bo właśnie został rozwiązany problem depresji i nerwicy.
×