Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

ludzie 5 dni paro efekt napewno zerowy tylko same uboki pewnie czujesz ale one miną, poza tym żaden lek z ssri czy innych nie zadziała od razu... to nie działa tak jak tabletka przeciwbólowa, że za 30minut po bólu.... jak przestaniesz teraz... to za chwile bedziesz sie meczyl z innym lekiem itp.....

libido 0 norma... na poczatku tak jest czasem wraca a czasem nie.... w zaleznosci od osoby.... zastanawiam sie wogole po co zaczynacie sie leczyc jak po 5 dniach chcecie rezygnowac ?? jak masz takie skutki uboczne popros lekarza o jakies benzo by łagodziło te objawy i tyle... ale uwazaj bo od tego mozna juz sie uzaleznic... hydroksyzyna lajcik....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę już prawie 4 tygodnie, co do libido to u mnie raczej nie wpływa i nie powoduje dysfunkcji seksualnych jak fluoksetyna. Na razie najbardziej dolegają mi bóle nerwicowe i jakiś lęk czasami. Poza tym nie mogę wstać rano i zalewają mnie poty.

 

Co do benzo staram się stosować rzadko, mój lekarz wypisuje mi jeszcze luminal, ale to też biorę tylko jak mi się świat wali. Kiedyś brałem chlorprothixen na lęki w czasie dnia, ale nie polecam otumania strasznie. Po 50 luminalu mogę kontynuować dzień i pracować normalnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę już prawie 4 tygodnie, co do libido to u mnie raczej nie wpływa i nie powoduje dysfunkcji seksualnych jak fluoksetyna. Na razie najbardziej dolegają mi bóle nerwicowe i jakiś lęk czasami. Poza tym nie mogę wstać rano i zalewają mnie poty.

 

Co do benzo staram się stosować rzadko, mój lekarz wypisuje mi jeszcze luminal, ale to też biorę tylko jak mi się świat wali. Kiedyś brałem chlorprothixen na lęki w czasie dnia, ale nie polecam otumania strasznie. Po 50 luminalu mogę kontynuować dzień i pracować normalnie.

 

barbiturany ci zapisuje . spoko lekarz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam benzo , benzo jest smaczne i czulem sie rewelacyjnie po 3mg wczoraj ale serce mnie pokluwalo w nocy i nie wiem czy to wina bromazepamu czy po prostu jakies nerwobòle w każdym razie zaczelo sie zaraz jak wzialem benzo i rano przeszlo , dzis zwiekszylem dawke z 10 do 15 mg mimo okropnych skutkow ubocznych , potem poszedlem na spacer i wrocilem z mega bolem glowy , dodatkowo po tej tabsie mam poczucie derealizacji ,ziewanie, suche usta , zawroty głowy i hustawki libido .Mimo wszystko nie poddaje się. Benzo bralem już dwa razy w tym tyg wiec musze trochę zwolnic. Mam takie pytanie czy melisa , zielona herbata mozna pic przy paroksetynie ? Czy paroksetyna obniza poziom dopaminy ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wszystko co wymieniłeś miałem i ja ;-) suchośc w ustach derealizacja itp... u mnie mineło po 2tygodniach.... a przy 3 razie gdy wracałem do Paroksetyny dopiero po 2 miechach.... śmiało możesz pić.... napewno nie wolno Ci brać ani pić nic co ma w sobie DZIURAWCA.... takie ziółko.... ;-)

a co masz za benzo ze taka duza dawke bierzesz ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bromazepam 6mg , nazwa handlowa Sedam 6 , jest jeszcze Sedam 3 i Lexotan 3 . Mimo doraznego wieloletniego stosowania po dluzszej przerwie nawet 3mg potragi mnie niezle pozamiatac , może zalezy od dnia. Zawsze lepiej wziąć wcześniej bo jak już ataki sie rozkreca to dopiero 6-9 mg mi pomaga. Jejku niech to paro juz ruszy powoli bo zdechne w tym domu :( na poczatku tez mieliście jeszcze większą depresje i leki przy braniu paro ? Kiedy mogę probowac coś dzialac już ? Bo chcialbym zrobic badania krwi ale bez benzo sie boje okropnie, a nie chce go brać bo ostatnil zbyt czesto ląduje w moich ustach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bromazepam 6mg , nazwa handlowa Sedam 6 , jest jeszcze Sedam 3 i Lexotan 3 . Mimo doraznego wieloletniego stosowania po dluzszej przerwie nawet 3mg potragi mnie niezle pozamiatac , może zalezy od dnia. Zawsze lepiej wziąć wcześniej bo jak już ataki sie rozkreca to dopiero 6-9 mg mi pomaga. Jejku niech to paro juz ruszy powoli bo zdechne w tym domu :( na poczatku tez mieliście jeszcze większą depresje i leki przy braniu paro ? Kiedy mogę probowac coś dzialac już ? Bo chcialbym zrobic badania krwi ale bez benzo sie boje okropnie, a nie chce go brać bo ostatnil zbyt czesto ląduje w moich ustach.
Ja brałem paro grubo ponad 2 lata, prawie 2,5 roku i przez ten cały czas nie chciało mi się nigdzie wychodzić, raczej cię to nie pocieszy, nie wiem co leczysz jak lęki bez depresji to pewnie normalnie będziesz wychodzić, ale z depresją to różnie może być, ja przez pół roku byłem caly czas senny i chodziłem jak zombi. :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

biore fluo 3 tydzień i czuję sie jak bym dostał obuchem w łeb , jestem odrealniony i senny . nie mam skutkuw ubocznych typu lęki czy brak apetytu . zmuła.

 

postanowiłem że jak w tym roku się nic nie zmieni.... a mam zamiar się zapisac na psychoterapie,chodzić do terapeutów i się na siłę ruszać i wytestować wszystkie możliwe specyfiki , na razie próbowałem prawie wszystkie .

jak sie nie zmieni... to przedawkuje śmiertelnie benzodiazepiny , tylko nie wiem ile ja tego muszę wziaść z moją tolerka , ale spokojnie weźmie się na zapas.

 

nie zyje i nie funkcjonuje , jestem zamknięty w 4 ścianach , mam mega depresje i nic mnie nei cieszy , nic nie sprawia przyjemności , nie czuje że żyję , jestem zmulony i senny i ogolnie nie istnieje . nie wiem jaki dzień tygodnia i jaka jest pogoda za oknem i co się dzieje u mojej rodziny .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Troche mnie podlamaliscie panowie ale z jednej strony wiedzialem ze tak bedzie. Paroksetyne dostalem glownie na ataki paniki w miescie,urzedzie,wsrod ludzi, komunikacji miejskiej, lęki zwiazane z pracą serca, parcie na pęcherz i biegunki jak gdzieś jadę. Zauważyłem że jak na razie zbyt duże pokłady nadzieji kładę w paroksetynie bo sam lek niczego nie zdziala jak sam nie ruszę dupy i czegoś nie zmienie, a mam podobnie jak benzowiec zakmniety w 4 scianach , zero znajomych i kolegow w swiecie realnym , natretne mysli , nuda , wstyd przed wszystkimi , czuje sie jak kosmita , a po paro czuje sie jak kosmita z przeszczepionym mozgiem. Nie mam badan , boje sie dentysty , fryzjera , nawet nie wiem jaka mam grupe krwi. Mam mysli natretne ktorych sie boje .Na ludzi smiejacych sie i chodzących po miescie patrze z zazdroscia jak by robili niewiadomo co. Mam to forum, dziewczynę którą bardzo kocham i nadzieje bo dopiero zaczynam przygodę z farmakologia. Mimo wszystko nicość zbiera żniwa. I jak tu nie żreć benzo .

 

Panowie co moze poprawic humor , ale bez nakrecania i niespokoju jak po kawie tyko zeby było zabawnie ale spokojnie ? Jakie leki poprawiaja ogolnie nastròj ? Widze, ze co osoba to inna opinia , jedni zamulaja po paro i spia caly dzien , inni chca zdobywać swiat, maja super nastrój i odwage na wszystko.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paro a czego

Miko , a może ta ketamina co żeś się szprycował do kabli rok temu na wiosnę tak na Ciebie podziałała z ooooooooooopóznionym zapłonem własnie teraz . Bo w Taką moc Paro to nie uwierze by miało . ;)

Też ciężko mi w to uwierzyć, że paro go tak sponiewierało i to jeszcze takiej sceptyka co do ssri w przeszłości. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paro a czego

Miko , a może ta ketamina co żeś się szprycował do kabli rok temu na wiosnę tak na Ciebie podziałała z ooooooooooopóznionym zapłonem własnie teraz . Bo w Taką moc Paro to nie uwierze by miało . ;)

Też ciężko mi w to uwierzyć, że paro go tak sponiewierało i to jeszcze takiej sceptyka co do ssri w przeszłości. :mrgreen:

 

 

zakochał się chłopak , zamoczył kija :) to i endorfiny w mózgu buzują i depresja mija :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miko , a może ta ketamina co żeś się szprycował do kabli rok temu na wiosnę tak na Ciebie podziałała z ooooooooooopóznionym zapłonem własnie teraz . Bo w Taką moc Paro to nie uwierze by miało . ;)

Też ciężko mi w to uwierzyć, że paro go tak sponiewierało i to jeszcze takiej sceptyka co do ssri w przeszłości. :mrgreen:

 

 

zakochał się chłopak , zamoczył kija :) to i endorfiny w mózgu buzują i depresja mija :)
No na paro to można zajechać dziewczynę. :mrgreen:

 

-- 10 mar 2016, 22:58 --

 

Tak swoją drogą to jestem ciekaw czy na ssri można się zakochąć!?, ja po tych lekach nic nie czuję, rodzina by mi umarła a ja bym nie dał rady płakać. :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×