Skocz do zawartości
Nerwica.com

BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)


nella31

Rekomendowane odpowiedzi

Kat_, Dokladnie tydzien to jest nic przy tych lekach, minimum miesiac, zeby cos oceniac, ale ogólnie i tak wiesz jak dziala sertralina, wiec nie ma tu jakiejs nowosci, powinienes bardziej na tym wellbutrinie sie skupic o ile chcesz go nadal brac, ja kiedys bralem wellbutrin i wytrzymalem 3 tygodnie, dluzej nie dalem rady.

 

Ja 5 tygodni :x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kat_, Dokladnie tydzien to jest nic przy tych lekach, minimum miesiac, zeby cos oceniac, ale ogólnie i tak wiesz jak dziala sertralina, wiec nie ma tu jakiejs nowosci, powinienes bardziej na tym wellbutrinie sie skupic o ile chcesz go nadal brac, ja kiedys bralem wellbutrin i wytrzymalem 3 tygodnie, dluzej nie dalem rady.

 

Ja 5 tygodni :x

 

Jestes lepsza :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś odstawiłem antybiotyk o którym wczoraj mi przepisała lekarka rodzinna.To on raczej spowodował, że czułem sie w tej depersonalizacji już gorzej niż fatalnie ..Gardło wylecze jakoś domowymi sposobami: amol, tabletki do ssania.

,

Biorę 5 dzień Wellbutrin, ale porozmawiać chce z lekarzem by mi coś przepisął może dodatkowo na lęki, zwłąszcza w tym trudnym okresie.

 

Jeszcze przed tym przeziębieniem jakoś funkcjonowałem natomiast teraz to w głowie mam takie spustoszenie jak nigdy.I obawy jak nigdy dotąd, bo do niedawna mając nawet tą cholerną depersonalziacje to byłem an tyle świadomy by wsiąśc w auto pjechać na zakupy, czy nawet za miasto 30km, a teraz ja ma problem by zejść na dół do kuchni.Dobrze, ze rodzice mi jeszcze pomagają , wspiera dziewczyna bo inaczej to strach pomyślec...

 

Moj lekarz psychiatra mówił, mi wzoraj przez telefon że trzeba poczekac jeszcze pare dn żeby coś móc powiedzieć o działaniu Wellbutrinu.

 

-- 22 gru 2014, 21:01 --

 

Do wellubutrinu dostałem dziś 2-3 x 0,125mg Afobamu(Alprazolam)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wysokie libidio po wellbutrinie (jeszcze wyższe miałem po amantadynie) jest związanem z antagonizmem receptorów nikotynowych (a przez to rośnie mocno poziom histaminy), dodatkowo agonizm rec.nikotynowych przeszkadza w szlakach syntezy testosteronu

 

więcej jak ktoś zainteresowany znajdzie na area1255 blog

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wysokie libidio po wellbutrinie (jeszcze wyższe miałem po amantadynie) jest związanem z antagonizmem receptorów nikotynowych (a przez to rośnie mocno poziom histaminy), dodatkowo agonizm rec.nikotynowych przeszkadza w szlakach syntezy testosteronu

 

więcej jak ktoś zainteresowany znajdzie na area1255 blog

 

A nie rzecz w dopaminie? Dziwne troche dla mnie. Czemu w takim razie libido nie zwieksza tabex albo niquitin, tez przepisywane na rzucenie palenia? Piszesz, ze duza role odgrywa tu wzrost poziomu histaminy. Mam rozumiec, ze na dysfunkcje seksualne mozna z powodzeniem probowac srodkow ktore wplywaja na histamine?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wysokie libidio po wellbutrinie (jeszcze wyższe miałem po amantadynie) jest związanem z antagonizmem receptorów nikotynowych (a przez to rośnie mocno poziom histaminy), dodatkowo agonizm rec.nikotynowych przeszkadza w szlakach syntezy testosteronu

 

więcej jak ktoś zainteresowany znajdzie na area1255 blog

 

A nie rzecz w dopaminie? Dziwne troche dla mnie. Czemu w takim razie libido nie zwieksza tabex albo niquitin, tez przepisywane na rzucenie palenia? Piszesz, ze duza role odgrywa tu wzrost poziomu histaminy. Mam rozumiec, ze na dysfunkcje seksualne mozna z powodzeniem probowac srodkow ktore wplywaja na histamine?

 

 

Czyli hydroksyzyna mogla by podnieść libido?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tabex nie podnienie libido(raczej) bo działa też agonistycznie na rec. nikotynowe, chodzi tu o antagonizm jaki ma wellbutrin, choć wellbutrin nie jest dobrym przykładem bo ma dodatkowe działanie noradrenalinowe zwężające naczynia krwionośne. Z tą dopaminą mio85 też masz racje, najlepiej testować w praktyce.

 

Hydroksyzyna to w ogóle kicha, bo ma działanie przeciwhistaminowe, a ludzie z wysokim libido mają zwykle wysoki poziom histaminy.

 

Histaminę podnoszą choćby niacyna i kwas foliowy,czy aminokwas histydyna.

 

 

Na tym blogu co podałem macie kilka artykułów związanych z zaburzeniami seksualnymi, również z tymi po przyjmowaniu leków, wystarczy poszukać w odpowiednich miesiącach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

0d 1 stycznie biorę bupropion z powodu ciężkiej depresji. Od wczoraj zwiękoszylem dawke do 300 mg jak to zalecają Amerykanie. Na początku czułem jakieś tam działanie stymulujące, ale niestett zaczęło słabnąć i znowu czuję brak sił i osłabienie, brak odczuwania przyjemności. Mam nadzieję, że na dniach sytuacja się poprawi, bo inaczej nie dam rady chodzić do pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety na 2-gi dzien po ziwekszeniu dawki na wieczor pojawilo sie straszne pobudzenie i nudności, ponadto drżenie ust, toteż chyba narazie wybiore polską drogę - pobędę na 150 mg chociaz ze 3 tygodnie i popatrzę się czy działa to i ewentualnie wtedy przy braku poprawy znowu będę próbował wejść na 300 mg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałam Wellbutrin, niestety nie pamiętam w jakiej dawce, to było ponad 2 lata temu. Po pierwsze- gdy już zaczynałam uzależniać się od papierosów, po pierwszej dawce Wellbutrinu, odechciało mi się jakichkolwiek fajek, momentalnie, z dnia na dzień rzuciłam palenie i nie wzięłam papierosa do ust przez całe leczenie tym lekiem. Do tego nie przytyłam wcale, co jest pewnie dla niektórych z Was ważne. Zmieniłam, gdyż na moją depresję okazał się nieco za słaby, ale bardzo miło "wspominam".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do brania wellbutrina do F.20 to moze mu pomoze jak ma niedobor dopaminy? F.20 to nie tylko nadmiar dopaminy. A czy amfebutamon brany wziewnie jest neurotoksyczny ?

 

A to wytłumacz mi dlaczego przy f20 podstawą leczenia są neuroleptyki w wysokich dawkach, które mają głównie uwalić dopaminę. Miałem manię psychotyczną w przebiegu ChAD, więc zabito ją neuroleptykami (dopiero amisulpryd podziałał). Pózniej - wiadomo depresja i prawie rok błagałem o Wellbutrin, bo było niebezpieczeństwo nawrotu psychozy. No ale moje f31 to nie f20.

Ogólnie, to jedyny z antydepresantów, które toleruję i w pewnych aspektach pomaga w depresji - kosztem jednak bezsenności, nerwowości i uczucia przyćpania. Na tle wszelkich innych LPD to miodzio.

 

-- 15 sty 2015, 14:16 --

 

Niestety na 2-gi dzien po ziwekszeniu dawki na wieczor pojawilo sie straszne pobudzenie i nudności, ponadto drżenie ust, toteż chyba narazie wybiore polską drogę - pobędę na 150 mg chociaz ze 3 tygodnie i popatrzę się czy działa to i ewentualnie wtedy przy braku poprawy znowu będę próbował wejść na 300 mg

 

 

Nie ma polskiej, amerykańskiej drogi. W USA biorą i po 600 a mój lekarz zgodził się na 450.

Wejście ze 150 na 300 wiąże się z początkowymi sensacjami. 2 dni i rezygnacja to błąd. Czekałem 2 tygodnie minimum.

Dawkę 300 tolerowałem bez problemu, na 450 miałem pierdolca ale wytrzymałem miesiąc w bulu i nadzieji ;) że zatrybi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W wytycznych amerykańskich z 2014 roku jest podane ze minimalna dawka terapetyczna dla bupropionu to 300mg/doba

Natomiast w polskim chpl dla wellbutrinu xr pisze, ze można już leczyć 150 mg bupropionu, podobnie kanadyjczycy piszą, że dawka lecznicza zaczyna się od 150mg/doba

 

-- 15 sty 2015, 17:20 --

 

Odstawiam jednak ten lek. Po 2 tygodniach nic mi nie pomógł. Cały czas czuję się źle, niezależnie od leków jakich biorę - czy to jest ssri czy bupropion czy kwetiapina. Na dłuższą metę żaden z tych leków mi nie pomaga. Zazwyczaj po ok. 10 dniach wykańczają mnie działania niepożądane i nie jestem w stanie brać tych leków. Jedynym rozwiązaniem jest się zmierzyć z depresją bez leków. Pytanie też brzmi czy to w ogóle depresja, bo często objawy przypominają jakąś grypopodobną chorobę, która za mną się ciągnie od około 4 miesięcy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odstawiam jednak ten lek. Po 2 tygodniach nic mi nie pomógł

Po 2 tygodniach, to jest dopiero początek początku mijania ew. uboków.

Każdyn kałem trzeba karmić się ze 3 m-ce, aby cokolwiek stwierdzić.

Jak można porównywać kwetę do bupro? To dwie przeciwstawne bajki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na dłuższą metę żaden z tych leków mi nie pomaga. Zazwyczaj po ok. 10 dniach wykańczają mnie działania niepożądane i nie jestem w stanie brać tych leków.

 

10 dni to rzeczywiscie "dluzsza meta". Przypomina mi to bunt dziecka, ktory nie polknie syropu, ktory ma mu pomoc, bo jest za gorzki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani, wiem o co wam chodzi' bo sam kiedys wchodzilem na paroksetyne, escitalopram, wenlafaksyne, ten ze sam bupropion, sertraline i wiem, ze te uboki mijają, wiem, ze te leki zaczynalu na mnie dzialac po okolo 2 tygodniach. Ale wtedy te uboki nie byly tak intensywne jak teraz. opisałem to też w wątku 16-01-31-01-2015-proba-ycia-bez-lekow-dziennik-t54082.html . W dniu 01.09.2014 zacząłem brać wenlafaksynę w dawce 75 mg/doba. Po 2 tygodniach zaczęła działać: poprawił mi się nastrój , zwiększyła ilość energii, zmniejszyły się lęki... Błogi stan był w dniach ok. 15.09.2014-15.10.2014. W połowie października złapałem przeziębienie. Po 3 dniach przeziębienia zaczałem fatalnie sie czuć, myśłałem, że to minie, ale nie mijało tydzien, drugi. Zazwyczaj po 5 dniach przeziębienia stan się polepsza, au mnie nadal było zmęczenie, ledwo dawałem sobie radę w pracy. Lekarze nie wiedzieli o co kaman. A ja ledwo byłem w stanie , zeby siedziec, a co dopiero zeby chodzić do pracy. Nie mając żadnego pomysłu, zdecydowałem, że odstawię wenlę, no i tak po kilku dniach mój stan zdrowia rzeczywiście zaczął się poprawiać...2 tygodnie po odstawieniu były miodzio , ale potem mnie znowu dopadły lęki i depresja...

 

Macie jakis pomysl dlaczego w trakcie przeziębienie działanie wenli zmieniło się z + na - ?

Teraz natomiast występują na tych lekach jakies takie uczucia gorąca, totalnego wyczerpania, jakieś wręcz uczucia węwnętrznego zatruciz i co gorsza w trakcid brania z kazdym dniem te uboki się tylko nasilają. Ostatnie wejście na paroksetyne skomczylo sie np ze w 7 dniu nie byłem w stanie chodzić po domu, na 9 dzień nie mogłem w pracy nad żadną robotą wyxiedziec, na 10 dzień w pracy zacząłem rzygac.

Lelarze nie wiedzz dlaczego navle przestałem tolerowac leki psychotropowe.

Nid wykljcone tez ze pojawila sie u mnie jakas choroba somatyczna, ale lekarze tez tu nie maja zadnego pomyslu

W zwiazku z gym , ze medycy nie maja pojecia co u mnie jest, zaczęłem już nawet rozważać opcję optętania i szukam teraz egzorcysty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie zadne opetanie tylko takie skutki uboczne,z tego co widze po sobie im dluzszy czas brania lekow tym wieksza nietolerancja ich,kiedys tak latalem wszedzie po roznych onkologach,bioterapeutach i innych jak mnie jeden lek z czasem wpedzil w skrajne zmeczenie i symulowal mase roznych objawow somatycznych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skrajne zmęczenie to objaw depresji. Występuje podczas przyjmowania leków, a tym bardziej bez nich.

Jest oznaką braku poprawy.

To nie opętanie. Po bupro można nadejść chęć szukania egzorcysty. (miałem takie podejrzenia biorąc ten lek), dlatego nie jest on wskazany przy skłonnościach psychotycznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorszy jest ten kłębek objawów, kiedy trudno powiedzieć co wynika z choroby psychicznej, co jest działaniem niepożądanym leku, a co być może jest objawem jakiejść choroby somatycznej, która mogła się przecież pojawić w trakcie brania leku... Moje objawy na które skarzę sie od października najbardziej mi się kojarzą z jakąś chorobą infekcyjną... Toteż planuję pójść do zakaźnika, dotychczasowe badania stanadartowe tj morfologia, ob, crp były jednak w normie. Planuję w pnd ponownie sprawdzić te parametry + sprawdzić na własną rękę tarczycę/ Chociaż sam powiem, że te objawy mi sie nie zlewaja w jakąś chorobę somatyczną... Ale najgorsze jest to, że zdarza sie czasami taki atak mdłości, uczucia rozbicia, ogólnego osłabienia, że chce mi sie dzwonic po karetkę, ale jeszcze an razu tego nie zrobiłem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×