Hej. Miałem napisać taki temat ale widzę że ktoś mnie już uprzedzil. Po niedawnym rozstaniu zacząłem bardziej się sobie przyglądać i czasem odczuwam jakby były we mnie 2 osoby a nie jedna. Ta pierwsza chce być dzieckiem ze schizofrenią a druga ma zamiar być dojrzałym facetem. jak na razie w większości przypadków jestem zwykłym facetem ale czasem widzę że budzii się we mnie ten nieznośny, markotny dzieciak który ma ochotę wszystko zepsuc. Ogólnie zawsze miałem braki w ego i tożsamości wynikające z mojej przeszłości ale teraz dają sie we znaki jak nigdy wcześniej i to właściwie przez to zakończył się mój długoletni związek. Teraz jedyne co mi pozostało to psycholog/terapeuta/psychiatra który każe mi się samemu określić .