-
Postów
1 033 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Semir
-
Nie za dobrze dzisiaj się czuję jakaś taka trauma mnie dorwała
-
Stabilnie choć mogłoby być lepiej. Gdyby nie moje nieuregulowane sprawy byłoby bardzo dobrze.
-
Ogólnie nie jest źle zważając na sytuację w jakiej jestem. Można powiedzieć żę powoli dochodzę do siebie.
-
@MozoAkurat związek był świetny. Szkoda że się skończył i to przeze mnie. Jak na razie daję radę więc chodzi mi tylko o to by pozbierać się w kwestii zawodowej i ogólnie budżetu. Związki sobie odpuszczam bo nie nadaję się do tego. Napewno nie z tym życiem .
-
Witam wszystkich i udanego dzionka życzę . U mnie kawka wypita ale chyba przyda się druga
-
@Mozo jak na razie się trzymam skupiam się na znalezieniu nowej pracy. Związek i tak już przepadł nie mniej osamotniony się czuję brak mi jakichkolwiek kontaktów dlatego wróciłem na forum ale ogólnie myślałem że gorzej to zniosę .
-
Hej. Miałem napisać taki temat ale widzę że ktoś mnie już uprzedzil. Po niedawnym rozstaniu zacząłem bardziej się sobie przyglądać i czasem odczuwam jakby były we mnie 2 osoby a nie jedna. Ta pierwsza chce być dzieckiem ze schizofrenią a druga ma zamiar być dojrzałym facetem. jak na razie w większości przypadków jestem zwykłym facetem ale czasem widzę że budzii się we mnie ten nieznośny, markotny dzieciak który ma ochotę wszystko zepsuc. Ogólnie zawsze miałem braki w ego i tożsamości wynikające z mojej przeszłości ale teraz dają sie we znaki jak nigdy wcześniej i to właściwie przez to zakończył się mój długoletni związek. Teraz jedyne co mi pozostało to psycholog/terapeuta/psychiatra który każe mi się samemu określić .
-
Myślałem że nigdy tu już nie napiszę. Myliłem się. Tydzień temu zakończyłem prawie 3 letni związek. Z życiem finansowo-osobistym też nie najlepiej bo straciłem też pracę i została mi tylko socjalka. Wszystko przeze mnie. Związku już nie zwócę ale resztę życia staram się naprawić. Miałem już tu nie pisać ale pewnie to forum będzie teraz odskocznią od mojej rzeczywistości. Pozdrawiam wszystkich co się tu uchowali .
-
Nawet nawet tylko mam bardzo skrajne emocje ale po tym wszystkim co się stało w ostatnich tygodniach to nie dziwota. Teraz powoli dochodzę do siebie i powoli ogarniam się jak z tego wyjść. Poza tym wszystkim humor dopisuje
-
Dzisiaj czuję się trochę lepiej. Gdyby nie moja partnerka pewnie dawno wąchałbym kwiatki od spodu. Nie wiem za co Ona mnie jeszcze kocha ale ogólnie dziwi mnie to że pomimo zmarnowanego życia Ona chce dalej być przy mnie i mnie wspierać chociaż już nie jeden raz prosiłem Ją by szukała sobie kogoś innego bo ze mną sobie życia nie ułoży
-
Beznadziejnie. Znowu wróciłem do grania i znowu przegrałem kupę pieniędzy a teraz na mysl o pozbieraniu tego wszystkiego do kupy i spłaceniu tego całego długu aż mi niedobrze
-
Mój dzisiejszy dzień brdzo spokojny . I oby tak pozostało.
-
nawet dobrze ale pare rzeczy w moim życiu bym zmienił
-
W miarę dobrze nie było mnie jakiś czas bo ogólnie miałem rozbrat z komputerem( nawalił ). Większych problemów nie stwierdzono
-
U mnie dobrze zważając że jestem po urlopie
-
Czuję się w miarę dobrze. Czasem brakuje mi towarzystwa ale ogólnie to spoko
-
U mnie też wzięte ale do spania mi jeszcze daleko .
-
Witam wszystkich serdecznie. Co tam u Was?
-
Dzisiaj czuję się zamulony. Pogoda mnie dobija(gorąco). Poza tym psychicznie dobrze.
-
Dzisiaj czuję się oki jak na razie ale to tylko początek dnia
-
Podwyżki wszystkiego mnie wkurzają. Nie ma co trzeba znaleźć coś na boku by co włożyć do gara
-
Dostaję Powera słuchając tego
-
Dzisiaj miałem parę przygód na mieście pomijam w sumie fakt że byłem u kolegi w ośrodku w którym byłem 4 lata temu na komputerowej interwencji. Było przednio bo dłuższy czas przy składaniu Jego komputera pogadaliśmy sobie przyjemnie. Za to kiedy wracałem miałem 2 przygody warte odnotowania. Jedną z nich było uratowanie biednego Audi jakiegoś biznesmena przed wizytą u blacharza i lakiernika . Jakiś nie powiem kto zostawił wózek sklepowy z jakimś złomem na chodniku koło drogi i akurat wtedy kiedy jechało owe Audi wózek zaczął staczać się na drogę złapałem go w odpowiedniej chwili i postawiłem za ławką żeby już nie odjechał . Owy biznesmen specjalnie zatrzymał się na poboczu by uścisnąć mi dłoń, podziękować i powiedzieć parę ciepłych słów . 2 rzeczą do odnotowania było znalezienie koło śmietnika pudełka w którym było coś nieoczekiwanego a jednocześnie cieszącego ponieważ interesuję się mitologią powiązaną z tą rzeczą. Załączam foto :
-
Witam o poranku . Kawa w dłoń i zaczynamy dzień.
-
Pomogłem koledze w sprawie typowo komputerowej niby nic a zrobiło mi dzień