-
Postów
1 063 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Semir
-
Podwyżki wszystkiego mnie wkurzają. Nie ma co trzeba znaleźć coś na boku by co włożyć do gara
-
Dostaję Powera słuchając tego
-
Dzisiaj miałem parę przygód na mieście pomijam w sumie fakt że byłem u kolegi w ośrodku w którym byłem 4 lata temu na komputerowej interwencji. Było przednio bo dłuższy czas przy składaniu Jego komputera pogadaliśmy sobie przyjemnie. Za to kiedy wracałem miałem 2 przygody warte odnotowania. Jedną z nich było uratowanie biednego Audi jakiegoś biznesmena przed wizytą u blacharza i lakiernika . Jakiś nie powiem kto zostawił wózek sklepowy z jakimś złomem na chodniku koło drogi i akurat wtedy kiedy jechało owe Audi wózek zaczął staczać się na drogę złapałem go w odpowiedniej chwili i postawiłem za ławką żeby już nie odjechał . Owy biznesmen specjalnie zatrzymał się na poboczu by uścisnąć mi dłoń, podziękować i powiedzieć parę ciepłych słów . 2 rzeczą do odnotowania było znalezienie koło śmietnika pudełka w którym było coś nieoczekiwanego a jednocześnie cieszącego ponieważ interesuję się mitologią powiązaną z tą rzeczą. Załączam foto :
-
Witam o poranku . Kawa w dłoń i zaczynamy dzień.
-
Pomogłem koledze w sprawie typowo komputerowej niby nic a zrobiło mi dzień
-
Dzisiaj jest oki jak na razie jednak czasem powinienem wychodzić do ludzi bo to na serio pomaga
-
Czuję się lepiej niż ostatnio. Bardzo pomogła mi rozmowa z przyjacielem i wspólne składanie komputera
-
Witam wronki co tam u Was słychać. Mnie dopadła trauma dnia codziennego i nie mam za bardzo się czym zająć
-
Dzisiaj czuję się niespecjalnie troche ogarnąłem rzeczywistość która mnie przytłacza z lekka ta cisza i brak mozliwości odezwania się do kogokolwiek mnie dobijają szlag mnie trafia już .
-
W sumie każdemu polecam wyprawę poza miasto bo naprawdę daje to dużo pozytywnego . Miasto przytłacza a wieś potrafi być świetną odskocznią od codziennych problemów.
-
@Dryagan a temu niby bo właściwy urlop mam za miesiąc a teraz się wyrwałem w dni pracujące a raczej odstęp między dniami pracującymi . Ale było super tylko krótko.
-
Witam wszystkich :). Zniknąłem na chwilke dosłownie bo miałem niby urlop jeden z 2óch i wypocząłem niesamowicie na łonie natury . A jak tam u Was ?
-
Ja jestem zmęczony ale tylko dlatego że cała noc minęła mi na pracy i męczeniu się ze samym sobą. Jeszcze burza w nocy dopełniła formalności .
-
Dzień dobry wronki . Jak nocka minęła?
-
Ja też z lekka spiący ale idzie się pozbierać, ruszyć 4 litery i do załatwiania spraw. @kabe1789 nie jesteś odosobniona w tym przypadku mi też wszyscy dogryzali że biedny i z rodziny patologicznej. Co prawda dzisiaj nie jest lepiej bo pracuję jako stróż nocny ale Ci co się ze mnie śmiali skończyli jeszcze gorzej ode mnie . Któregoś dnia karta się odwróci a wtedy dojdziesz do punktu gdzie jeszcze będą Ci zazdrościć. Ja czekałem długie lata na to ale w końcu się doczekałem .
-
Ja też już od jakiegoś czasu jestem w pionie . Kawka też zaliczona.
-
Dzisiaj czuję się trochę nijak znowu nie chce mi się spać .Poza tym wszuystko w normie powoli ogarniam swoje życie po kilkutygodniowym zapuszczeniu
-
Pow wzięciu kąpieli i sprzątnięciu w całości mieszkania czuję się znacznie lepiej i mam poczucie dobrze wykonanej roboty
-
Posprzątałem mieszkanie, odebrałem przesyłki które już 2 dni na mnie czekały, wymieniłem pastę na procesorze bo już się grzał do czerwoności i poczytałem trochę
-
@Dryagan właściwie ja też wróciłem a jeszcze dzisiaj planuję w domu zrobić pare rzeczy . Ja to bardziej z tych nocnych Marków
-
Widzę że wszyscy już się kładą spać chociaż jest wcześnie jeszcze . A tym co jeszcze nie śpią piszę dobry wieczór
-
@kabe1789 tak sam w małym mieszkaniu . Ale planuję wyprowadzkę na wieś do ukochanej ale to pewnie za rok jakiś albo za 2 lata jak nie pójdzie ze spłacaniem zaległości. Poza tym cenię sobie bardzo spokój w życiu i nie lubię miejskiego zgiełku .
-
@kabe1789 fakt lepiej unikać takich wtop bo w sumie dzieci/młodzież lubią sobie wypominać takie rzeczy. Ja o to nigdy nie dbałem więc przypięto mi łatkę i raczej nie byłem w szkole lubiany. Ale z drugiej strony nie martwiło mnie to bo nigdy nie byłem towarzyski więc brak ludzi kręcących się wokół mnie był mi nawet na rękę . Nawet dzisiaj nie otaczam się niewiadomo jaką społecznością. Poza tym czuję się dzisiaj pozytywnie naładowany i aż chce się wszystko robić. A w mieszkaniu mam roboty co nie miara
-
@Dziewięćdziesiąt Cztery ja też oprócz mojej ukochanej nie ma nikogo do rozmowy a tak to można popisać normalnie. Ogólnie nie lubię się udzielać ale czasem jednak fajnie się do kogoś odezwać
-
@kabe1789 najlepsze było to że szedłem akurat po nowe .....buty . Ale na szczęście nikt mnie nie przyłapał na tym więc nie zaczerwieniłem się ze wstydu.