Skocz do zawartości
Nerwica.com

godzina kawkowania i słuchania opowieści 100zł?!


ideaxp

Rekomendowane odpowiedzi

bittersweet, ja też jestem chętna na terapię narcyza, możesz zrobić grupową ;)

No właśnie bitka, niebanalna istota z trudnym charakterem i w dodatku aseksualnym podejściem do życia, to jest dopiero wyzwania ! Podejmiesz rękawicę :lol: ?

Arasha, o sobie piszesz ? ;)

Nooo, gdybym była terką i miałabym na terapii Ciebie, ego i jetodika..... :zonk: zaczynam rozumiec skąd te bajońskie stawki sie biorą :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

A czy nie wydaje ci się że 40 osób tygodniowo, 8 dziennie, to za dużo, taki terapeuta nie miałby siły angazować się w relacje ze swoimi klientami, myslę że cięzko by mu było nawet pamiętac o jakis istotnych faktach o których on mówił. A może się mylę, może oni i za tę stówkę przyjmują tylu pacjentow, tak tylko gdybam, że moim zdaniem 8 pacjentów dziennie to za dużo

 

 

Witam wszystkich,

moj terapeuta powiedzial mi, ze ma 80 pacjentow! (pracuje w panstwowej instytucji, ale zarabia w zaleznosci od tego, ile ma pacjentow).

Ostatnio mam terminy o 18.30, po mnie jest jeszcze ktos, a potem on jedzie jeszcze do pacjenta na wizyte domowa. Pracuje od 8.00.

Czesto nie pamieta o tym, co mowilam. Zreszta, jest bardzo malo zaangazowany w terapie, niestety.

Wprawdzie, przesiaduje caly dzien w gabinecie terapeuty, ale co z tego, kiedy tak sobie to urzadzil, zeby sie nie przemeczac i traktuje "sesje" z pacjentami, jak mile pogawedki.

Jego ulubionym tematem rozmow jest on sam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja pod wpływem różnych analiz i dyskusji z tego tematu doszedłem do wniosku, że jestem skłonny uznać, że nawet stawka 40-50zł/50minut się należy terapeucie (i są wyjątki które tyle biorą), tak więc widać, że jestem gotowy do rewizji swoich poglądów i się nie okopałem na swoim stanowisku jak to pisała Abraxas :D

 

bittersweet

 

Nooo, gdybym była terką i miałabym na terapii Ciebie, ego i jetodika..... :zonk: zaczynam rozumiec skąd te bajońskie stawki sie biorą

 

ja byłem pierwszy a po terapii ze mną nie będziesz już miała ochoty na innych pacjentów - jestem ciężki przypadek ;)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nancy Mc Wiliams w swojej książce Diagnoza psycananlityczna uzasadnia dlaczego tak dużo musi brać. Niestety nie wiem w którym miejscu o tym pisze. Pamiętam tylko że mówiła że gdyby brała mało to nie dałaby rady się zaangażować.

 

-- 23 lut 2015, 18:49 --

 

I jak się ma to 100 zł do 400 zł które za godzinę bierze ginekolog.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszcie sobie co chcecie, może będę się włączać od czasu do czasu do dyskusji, ale od dzisiaj sama oficjalnie zaczynam swoją psychoterapię ... terapeutą jest facet :yeah: wydaje się sympatyczny i mam nadzieję, że żadnego kawkowania nie będzie. A nawet jak mu się zachce, to niech pije na zdrowie ... oby tylko pomógł :uklon:

 

To tyle na dziś ode mnie. Muszę ochłonąć, że się wreszcie z moimi lękami zmobilizowałam i nawet pół miasta tramwajem przejechałam :great:

 

-- 23 lut 2015, 19:17 --

 

bittersweet, ja też jestem chętna na terapię narcyza, możesz zrobić grupową ;)

No właśnie bitka, niebanalna istota z trudnym charakterem i w dodatku aseksualnym podejściem do życia, to jest dopiero wyzwania ! Podejmiesz rękawicę :lol: ?

Arasha, o sobie piszesz ? ;)

Nooo, gdybym była terką i miałabym na terapii Ciebie, ego i jetodika..... :zonk: zaczynam rozumiec skąd te bajońskie stawki sie biorą :D

A o kim :shock: ? Pewnie, że o sobie :mrgreen: Póki co śpij spokojnie, znalazłam terapeutę ... faceta :lol: Ale będę pamiętać, że jesteś chętna podjąć się wyzwania. Chociaż wolałabym, żeby temu gościowi się udało :mhm: Póki co facet chyba nie wie, w co się pakuje i że to może być jedno z większych jego życiowych wyzwań 8) Oby nam to obojgu na zdrowie wyszło :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja byłem pierwszy a po terapii ze mną nie będziesz już miała ochoty na innych pacjentów - jestem ciężki przypadek ;)
jetodik, Ty pierwszy i ostatni - romantycznie to zabrzmiało :105: ale nie mogłabym byc Twoja terka , bo bys mnie urabiał jak chcesz :mrgreen::nono:

 

 

Arasha, zdawaj relacje na forum jak znajdujesz terapie, jestem wielce ciekawa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bittersweet, napisałam w necie ogłoszenie, że III Miss forum dla osób zaburzonych poszukuje terapeuty, który pomoże jej ogarnąć trudną rzeczywistość i od razu się kilku zgłosiło :bezradny: Musiałam przeprowadzić selekcję :roll: Co prawda narzekali, że nie I Miss, ale w ostateczności mogą wziąć trzecią :bezradny:

 

A tak serio, to dojrzałam do tego, że potrzebuję terapii, parę osób z forum mnie zmotywowało do pracy nad sobą ( były zarówno naciski bezpośrednie, jak i czytanie wypowiedzi innych forumowiczów korzystających z terapii ). Zadzwoniłam w styczniu w parę miejsc i umówiłam się na wstępne konsultacje i tak wyszło, że się trafił pan terapeuta :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak tam Ala1983? miałaś negocjować ze swoim terapeutą obniżkę i jak poszło?

Dalece mi do negocjacji. Nie do konca o finanse sie rozchodzi, jesli chodzi o moja relacje z terapeutka, choc to na pewno tez, ale to tylko jeden z elementow tej ukladanki.

 

Napisze co i jak, pojutrze mam sesje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic, jeszcze w taki perfidny sposób człowieka podejdą, że jedną ręką mu pomagają a drugą golą na kaskę, przez co to drugie jest jakby łatwiej wybaczane, racjonalizowane przez pacjenta...znaleźli sobie sposób jak zarobić a się nie narobić, DO ROBOTY humaniści za dychę (to znaczy za stówke). kiedyś na jednej z terapii jak terka spytała o plany to powiedziałem, że chce być psychologiem, terapeutą, to mi odradziła, oczywiście nie dla mojego dobra (jestem pewien), tylko z lęku przed konkurencją, powiedziała że ten rynek jest już obstawiony, a byłbym dobrym terapeutą bo się znam na ludziach, potrafię ich analizować...to dopiero pokazuje jak bardzo "ważniejszy jest dla nich biznes niż pomoc innym".

 

Też uważam, że psychoterapia ta prywatnie jest droga i nie każdy może sobie na to pozwolić, ale trzeba też spojrzeć na to z innej strony. Żeby zostać psychoterapeutą trzeba przejść kilkuletnie szkolenie, które kosztuje ogromne pieniądze, około kilkudziesięciu tysięcy złotych. Wydaje mi się, że te wątpliwości co do ceny powinny być kierowane zdecydowanie nie do psychoterapeutów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bittersweet, to ja nie wiedziałem, że mam takie super moce:D

 

kaja123,

 

Jaką przewagę, przecież Ty teatrzyk tam odgrywasz, kombinujesz, udajesz, zgrywasz się nie ma mowy o leczeniu

 

fajnie, że piszesz jak ja się zachowuje na swojej terapii, pozostawie to jednak terapeucie, w końcu za coś bierze te stówki :pirate:

 

Arasha, prywatnie robisz tą terapię? ile za godzinke?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, udało mi się załapać na NFZ, ale tak jak u Ciebie na 30 min ( z możliwością przedłużenia do 45 ).

Byłam dopiero na jednej wizycie, ale terapeuta wydaje się sensowny ( taki mi przypadł w udziale :mrgreen: ), młody, przystojny ... mam nadzieję, że równie kompetentny się okaże :roll: Ale ja w sumie na jego urodę nie będę zwracać uwagi, bo mnie kręcą wyłącznie forumowe chłopaki :mhm:

 

A Twoja powala urodą :mrgreen: ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam u wielu psychologów i i do większości nie byłam przekonana, ale o ile pamiętam żaden nie pił kawy podczas sesji ;) (Byłam też u psychiatry, który powalił mnie na kolana (w negatywnym sensie)... Mam nadzieję, że napisanie o tym nie będzie nadmiernym zejściem z tematu?)

 

Moja obecna pani psycholog naprawdę mnie słucha. Potrafi po kilku sesjach wrócić do wątku z mojego życia, o którym kiedyś tylko wspomniałam. To co mówi, naprawdę ma sens i otwiera mi oczy na rzeczy, o których wcześniej nie pomyślałam.

 

A jej urody oceniać nie będę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rabbithearted, bo my o tej urodzie tak tylko żartujemy :mhm: Jasne, że nie to jest najważniejsze ... ważne jest to, o czym sama piszesz, czyli porozumienie z terapeutą, poczucie empatii z jego strony i zaangażowanie i szczera chęć pomocy ;) Cieszę się, że dobrze trafiłaś :great:

 

Ja też już trochę tego towarzystwa przerobiłam parę lat temu i zniechęciłam się na dobrych parę lat :? głównie chodziło o kompletny brak zrozumienia.

Chodziłam np.do jednego gościa, który w sumie nawet nie był z zawodu dyplomowanym psychoterapeutą, ale trafiłam do niego z polecenia. I jego rady mogłam sobie o kant tyłka roztrzaskać :time: Jak można radzić osobie w ciężkiej depresji, żeby się usamodzielniła i wyprowadziła z domu, podczas, gdy ta osoba nie jest w stanie się uczyć, nie mówiąc już o pracy. A on mi jako przykład podawał sytuację ze swojej rodziny ( swoją drogą kompletny brak profesjonalizmu ), że jego syn, jeden z piątki dzieci ! z własnej woli dorabia sobie układając kostkę brukową :shock: Nie mam pojęcia, w jaki sposób miało to odniesienie do mojej sytuacji i jak miało mi pomóc :? Ale raz już przeszedł samego siebie ... przepraszam, ale muszę to napisać, już dawno chciałam, a ten wątek idealnie się do tego nadaje. Otóż, pewnego razu siedziałam już w jego gabinecie ( w budynku, który specjalnie wybudował na potrzeby terapii, wcześniej wynajmował gabinet ), a poprzedni pacjent schodził po schodach na dół i nagle ten pseudoterapeuta zerwał się z miejsca, przeprosił mnie i pobiegł na złamanie karku za tym chłopakiem ( przymknął drzwi, ale i tak usłyszałam, jak zatrzymał go na tych schodach i wypalił prosto z mostu - Panie P. nie dał mi pan kasy za sesję :shock: ). Jak wrócił do mnie, to nie mogłam się powstrzymać, żeby mu powiedzieć, że właśnie zdałam sobie sprawę z ważnej sprawy, ale nie mam ochoty o tym mówić. Próbował mnie pociągnąć za język, ale nic więcej nie powiedziałam. Dla mnie to zachowanie było żenujące :? i chyba czułam się bardziej zakłopotana od niego. Zresztą podejrzewam, że on w ogóle nie widział problemu w swoim zachowaniu. To była moja ostatnia wizyta u tego pana i na długi czas zraziła mnie do wszelkich form psychoterapii. Aha ... brał za godz. ( 60 min ) 80 zeta ... parę lat temu.

 

Ale pomimo tej sytuacji, jak i innych przedstawionych tutaj czy zasłyszanych gdzie indziej, nie zamierzam wrzucać wszystkich terapeutów do jednego wora :nono: Uważam, że bardzo dużo zależy od człowieka, jego systemu wartości i profesjonalizmu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bittersweet, to ja nie wiedziałem, że mam takie super moce:D
nie kryguj sie tak, no pewka :P Wypróbuj na tej swojej terce, na poczatek przekonaj ją, że 30 min to za mało i ma z Toba siedziec godzinę :twisted:

 

Żeby zostać psychoterapeutą trzeba przejść kilkuletnie szkolenie, które kosztuje ogromne pieniądze, około kilkudziesięciu tysięcy złotych. Wydaje mi się, że te wątpliwości co do ceny powinny być kierowane zdecydowanie nie do psychoterapeutów.
Yyy, ale chyba przyszli psychoterapeuci sa szkoleni przez psychoterapeutów, którzy narzucaja owe ogromne pieniadze za naukę... więc jak nie patrzec, dupa z tyłu :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fajnie, że piszesz jak ja się zachowuje na swojej terapii, pozostawie to jednak terapeucie, w końcu za coś bierze te stówki :pirate:

sam pisałeś że udajesz na terapii również w innych wątkach to nie moja teoria, a do terapeuty nie chodzisz prywatnie pisałeś że na NFZ. Może na NFZ pijecie kawę i snujecie opowieści ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×