rabbithearted

Czy komuś pomógł Pramolan na objawy somatyczne?

Witam serdecznie, przykro mi, że się zmagasz z tak nieprzyjemnymi objawami, ale super że tu jesteś!

Dziękuję, na razie biorę tylko trazodon i przez ostatnie parę nocy w miarę spałam koło 7 godzin, wybudzałam się, ale nie było tak źle.

Hej, odkopuję temat, czy jest tu ktoś z Wrocławia, kto chciałby się spotkać?

Hej Mam nadzieję, że pobyt w szpitalu Ci pomoże.

Cześć :) Przykro mi, że musisz przechodzić przez coś tak ciężkiego.

Dostałam ten lek do walki z bezsennością. W końcu zasnęłam i przespałam z 8 godzin, ale jestem bardzo zamulona, kręci mi się w głowie. Czy to może być po Trazodonie? Brałam też Ketrel

Sulpiryd pomógł mi w 2018 na uporczywy ból psychogenny, teraz biorę go czwarty dzień na to samo i boję się, że tym razem nie zadziała... Bardzo proszę o trzymanie kciuków, bo chce mi się płakać z bezsilności.

Cześć, przykro mi że przychodzisz przez to. Masz może możliwość zmienić pracę? Nie wszędzie ludzie są tacy.

mpa, może trzeba zwiększyć dawkę? Jesteś pod opieką psychiatry? Korzystasz też z psychoterapii? Na szczęście po lekach nie mam żadnych skutków ubocznych poza brakiem libido (ale wolę go nie mieć przy lekach i czuć się w miarę stabilnie, niż nie mieć go w depresji). Poza tym jestem bardzo senna ciągle, ale mam tak odkąd pamiętam, więc nie winię za to leków, obstawiam raczej brak ruchu i kiepską dietę.

Tak samo jak kolega (koleżanka?) powyżej.

To raczej pytanie do psychiatry. U mnie po ok. miesiącu z hakiem zaskoczył ten sam lek po odstawieniu (paroksetyna właśnie). Na efekty wenlafaksyny czekałam dłużej. A i tak nie jest tak, że lek zdziałał cuda, raczej wyciszył i pomógł w psychoterapii. Ale nie brałam dragów, alkohol piłam bardzo sporadycznie i w małych ilościach.

Chcę spróbować, ale brak mi samozaparcia.

Jestem w remisji. Zaczynam nową pracę. Boję się, że znowu popadnę w depresję.

Masz możliwość pójścia na psychoterapię? Powinna pomóc.

Hej, mam podobnie :) 9 miesięcy mieszkałam w Krakowie, teraz mieszkam we Wrocławiu.

Cześć, napiszesz coś więcej o sobie?

Cześć. Ciężko wyjść do ludzi, ale tutaj na forum sami swoi

Cześć! Daj znać, czy leki pomagają.

Cześć. Jesień jest ciężka. Teraz niby już zima, a pogoda jesienna, przynajmniej u mnie.

Ja mam 26, niewiele starsza Cześć.

Cześć, rozgoście się. Mam nadzieję, że znajdziecie tu wsparcie i pomoc.

Jeśli czujesz, że możesz potrzebować terapii, to pewnie tak jest. Myślę, że warto spróbować.

Mam objawy depresji w sumie od gimnazjum, jeśli nie podstawówki. Moim skromnym zdaniem najskuteczniejsze jest połączenie terapii i farmakologii. U mnie zadziałało, choć nie wykluczyło nawrotów - mieszane zaburzenia depresyjno-lękowe będą mi chyba towarzyszyć zawsze, ale staram się, by okresy remisji między epizodami depresyjnymi były coraz dłuższe. Chciałabym odstawić leki, ale mimo naprawdę fajnej i solidnej terapii, być może będę musiała jeszcze długo je brać.

Cześć, rozgość się :)