-
Postów
219 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez rabbithearted
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8
-
[Wrocław] Lękowcy z Wrocławia - łączmy się!!!
rabbithearted odpowiedział(a) na anielka temat w Miasta
Hej, może jakieś spotkanie? Spacer, planszówki? :) -
Hej, leczysz się, byłaś np. u psychiatry? Robiłaś badania pod kątem jakichś niedoborów, cukrzycy, problemów z tarczycą?
-
Cześć, jesteś tu jeszcze?
-
Cześć, też się męczę z tym.
-
Cześć, super że masz takie szerokie zainteresowania i że grasz na perkusji, nigdy nie próbowałam grac na żadnym instrumencie i żałuję. Mam nadzieję, że pokonasz swoje demony.
-
Cześć, też myślę, że jestem dość sympatyczna
-
Cześć! Poznawczo-behawioralna Ci nie podeszła, nie dała oczekiwanych efektów? Rozgość się:)
-
Cześć! Od ok. 4 miesięcy biorę wenlę, po ok. 2 tygodniach weszłam na 150 mg i przy tej dawce na razie zostaję, bo według mojego psychiatry przy mojej wadze nie ma co dawać mi więcej, zwłaszcza, że czuję się ok. Myślę, że pomagać zaczęła po ok. 3 miesiącach. Propozycja wenli padła już w 2016, kiedy brałam jeszcze paroksetynę, ale wtedy się nie zdecydowałam na zmianę leku, bo byłam tuż przed wymarzonym wyjazdem i bałam się skutków ubocznych. Na szczęście zero skutków ubocznych typu nadmierna potliwość, tycie brak. Ogólnie mój organizm zazwyczaj dobrze reaguje na leki. Nadal problemy z libido, ale mam je niestety od wielu lat i nie wiem, czy są winą nawracającej depresji, branych w danym momencie leków, strachu przed ciążą który przydałoby się jeszcze przepracować u psychoterapeuty albo seksuologa, czy czegoś jeszcze innego. Wenla pobudza mnie, wręcz przeciwnie, chodzę ciągle śpiąca, ale to raczej kwestia kiepsko zbilansowanej diety i braku aktywności fizycznej. Uzupełniam witaminę D, bo wyszedł mi w badaniu wynik przy dolnej granicy, powinnam też żelazo. Cukier, hormony tarczycy na szczęście w normie. Zastanawiam się, czy próbować dołożyć coś jeszcze na pobudzenie, czy olać leki i po prostu poprawić na jakość stylu życia i zmuszać się do aktywności? Od tych 4 miesięcy biorę Sulpiryd, bo dręczył mnie też paskudny ból psychogenny, na który właśnie dopiero Sulpiryd pomógł. Ostatnio zeszłam z 3 na 1 tabletkę. lorana, przydatne info o tych kwasach omega i magnezie przy brain zaps, co prawda odstawiać będę za ok. rok ale zapamiętam :)
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
rabbithearted odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Od kilku miesięcy czułam się ok, miałam nadzieję na bardziej długotrwałą, opartą na solidniejszych fundamentach remisję i nosiłam się z zamiarem zakończenia terapii, ale ostatnio popełniłam parę błędów i jestem na siebie wściekła za nie i zupełnie się rozkleiłam. Miałam dużo więcej pracy niż zwykle ze względu na L4 koleżanki i pokręciłam dwie sprawy, mimo że niewiele wcześniej zostałam pochwalona za dobrą jakość pracy. Przez swoje zaniedbania miałam problemy z biletem na wymarzony koncert (w końcu udało mi się pojechać), zgubiłam kartę bankomatową (szybko zareagowałam i szybką ją odzyskałam) i jeszcze parę rzeczy zrobiłam głupio. Staram się wyciągnąć z tego wnioski, ale przez zdrowy rozsądek i chęć uczenia się na błędach przebija się myśl, że jestem idiotką, chodzącą porażką i że nie nadaję się do żadnej pracy ani do życia w ogóle. -
Hej. Bardzo mi przykro, że zmagasz się z czymś takim. Widzę parę punktów wspólnych między nami, np. bardzo niską samoocenę i rozwód rodziców. Gorąco polecam Ci udanie się na konsultację z psychiatrą oraz na terapię.
-
Cześć! Przykro mi, że przez to przechodzisz. Mimo że wcześniej rozczarowałaś się na lekarzach, bardzo zachęcam do poszukania właściwego, podjęcia leczenia i terapii.
-
Uczyłam się japońskiego, oglądałam mnóstwo mang i anime, byłam w Japonii i marzy mi się kolejny wyjazd :) Troszkę czytałam też o Chinach i o Korei.
-
Czytałam "Umysł ponad nastrojem. Zmień nastrój poprzez zmianę sposobu myślenia" jako wsparcie terapii poznawczo-behawioralnej i polecam. Parę ciekawych tematów i rad znalazłam też w "Pokonaj depresję, zanim ona pokona ciebie". Przeglądałam "Pokonaj depresję, stres i lęk czyli terapia poznawczo-behawioralna w praktyce". W kolejce czekają "Świadomą drogą przez depresję", "W pułapce myśli" oraz "Umysł na detoksie". Koleżanka zachwalała "Jak przestać się martwić i zacząć żyć", ale póki co książka mnie nie przekonała - może dlatego, że słucham jej jako audiobooka, a nie jestem do tego przyzwyczajona. Wydaje mi się, że byłaby skuteczniejsza u osób po prostu przygnębionych, ale nie cierpiących na zaburzenia lękowe ani depresję.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
rabbithearted odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Już było okej, ale pojechałam ze znajomymi do Norwegii i ten wyjazd zupełnie mnie przerósł, mam lęki i chcę uciekać , a to dopiero początek. Moja niby nieprzemakalna kurtka przemokła całkowicie po pierwszym norweskim deszczu i jestem na siebie zła, że nie kupiłam nowej, o lepszych parametrach. Mam tak, że kiedy w pobliżu nie ma toalety to od razu czuję parcie na pęcherz, więc spanie w namiocie i podróż samochodem są trudne. Czuję lęk, że pod naszą nieobecność coś złego stanie się psu, mimo że ten jest pod dobrą opieką, i że będzie lało cały czas i w ogóle nie zobaczymy tych pięknych krajobrazów, które nas tu przyciągnęły (wizyta w pierwszym znanym punkcie widokowym wyszła tak sobie). Ogólnie nie czuję klimatu codziennego rozbijania namiotu etc. Póki co udaje mi się opanować się, żeby nie uprzykrzać wyjazdu pozostałym osobom. W sumie chciałam tylko to z siebie wyrzucić, bo były i pewnie będą lepsze momenty, a na każdy problem jest jakaś rada, a dwa tygodnie jakoś zlecą. Jakieś rady, jak wkręcić się bardziej w klimat i nie dać lękom i zniechęceniu? -
Cześć, mam podobnie, wiek też podobny (25 lat). Pozdrawiam!
-
Cześć! :) Ja również długo już walczę. Życzę powodzenia w zmaganiach! Mogę spytać o Twoje dotychczasowe leczenie? Nigdy nie byłam w Lublinie, a chciałabym kiedyś pojechać, bo słyszałam, że to bardzo ładne miasto.
-
Cześć! :) Też już długo walczę, co prawda nie z zaburzeniami odżywiania, ale z depresją owszem, i paroksetyna oraz psychoterapia mi pomogły. Dobrze, że podjąłeś leczenie. Powodzenia w leczeniu i w ogóle w życiu. Wierzę, że w końcu "zaczniesz żyć".
-
Ten tekst oryginalnie napisałam z myślą o grupie na FB, więc zastanawiałam się, czy go tu wrzucać i gdzie... Nie wyzdrowiałam, ale chwilowo czuję się lepiej, więc uznałam, że jako tako tu pasuje Zdiagnozowano u mnie mieszane zaburzenia lękowo-depresyjne i zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. Niestety, w moim długoletnim leczeniu brak konsekwencji: zmieniałam psychiatrów (a to przeprowadzka, a to jedna pani doktor przestała przyjmować, inna zaszła w ciążę…), za szybko odstawiałam leki, chodziłam latami na terapię, którą z perspektywy czasu uważam za średnio sensowną… Strasznie żałuję, że tak to wyglądało, ale nadal działam i chciałabym się z Wami podzielić paroma myślami :) 1. Parę miesięcy temu odkryłam terapię poznawczo-behawioralną i dzięki niej czuję, że wreszcie robię postępy. Poza spotkaniami z psychoterapeutą postanowiłam samodzielnie zainteresować się tą tematyką. Póki co sięgnęłam po książki “Pokonaj depresję, zanim ona pokona ciebie” i “Umysł ponad nastrojem. Zmień nastrój poprzez zmianę sposobu myślenia”, myślę, że warto spróbować po nie sięgnąć :) W kolejce do przeczytania mam jeszcze dwie książki o podobnej tematyce. 2. Staram się pamiętać, że “jestem beznadziejna”, “nigdy nie będę szczęśliwa”, “jestem ciężarem”, “świat jest beznadziejny” to tylko MYŚLI będące objawem depresji, a nie fakty ani prognozy na przyszłość. 3. Poza standardowymi metodami takimi jak terapia i leczenie farmakologiczne bardzo pomógł mi… mój pies. Wiedziałam, że jak duże nie byłyby lęk i poczucie beznadziei, po prostu muszę się nim zaopiekować, wyjść na spacer etc. Mam bardzo mało zróżnicowaną dietę i niewiele aktywności fizycznej: wiem, że bardzo ciężko to zmienić, będąc w depresji, ale póki czuję się krok lepiej próbuję robić drobne kroki ku poprawie. Przydatne (chociaż strasznie trudne) jest planowanie aktywności: zmuszanie się do robienia rzeczy, zamiast wycofywania się z życia, które tylko pogłębia nasz stan. Wiem, że łatwo powiedzieć, jako że czasem wyjście z łóżka wydaje się zadaniem ponad siły, dlatego bardzo podobała mi się inicjatywa Pozytywnej Środy (działa jeszcze? :)). Zdaję sobie sprawę, że każdy z nas tutaj ma inną historię i zmaga się trochę z innymi trudnościami, ale mam nadzieję, że cokolwiek z tego co napisałam przyda się choć jednej osobie.
-
Nad jakimi cechami pracujecie lub pracowaliscie?
rabbithearted odpowiedział(a) na Tella temat w Psychologia
Pewność siebie, pracowitość. -
Przegrane życie i myśli samobójcze
rabbithearted odpowiedział(a) na tuxedomoon temat w Depresja i CHAD
Cześć! Jaką filologię skończyłaś? Nie znam się jakoś bardzo na pracy copywritera, ale może udałoby Ci się na początek złapać jakieś małe zlecenia, "precle"? Zawsze to jakiś start :) Polecam powrót do terapii, jeśli to możliwe. Wiem, że niezbyt pocieszające i ciężko w to uwierzyć, jeśli pisze to nieznajoma osoba na forum, ale: wierzę, że Twoja sytuacja się poprawi! -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
rabbithearted odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Cześć, mogę dołączyć? Po kilku miesiącach względnego spokoju znowu dopadły mnie depresyjne myśli. Od paru miesięcy chodzę na terapię poznawczo-behawioralną (zajmujemy się tam też zaburzeniami obsesyjno-kompulsyjnymi), dawała efekty, ale ostatnio poczułam, że wróciłam do punktu wyjścia i zwątpiłam w wyleczenie. Wracam do leku, który kiedyś lekkomyślnie za szybko odstawiłam. Psychiatra mówi, że on znowu zadziała (po co miałby zapisywać coś, co nie pomoże?), ale i tak mam to typowe dla depresji uczucie, że "nigdy nie będzie lepiej". -
3 podejścia, 3 różne terapie. Jedna kilka miesięcy, przerwałam za względu na przeprowadzkę, ale pomogła mi w depresji (to znaczy na tyle, żeby przy terapii + lekach + wsparciu bliskich jakoś wegetować). Kolejna ponad 3 lata z przerwami. Ciężko mi określić, w jakim nurcie, ale na bieżąco pomogła mi wychodzić z różnych ciężkich stanów. No i aktualna w nurcie poznawczo-behawioralnym od 5 miesięcy.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8