u mnie dulo lepiej się sprawdza. wenla też działała antydepresyjnie dobrze, ale potem było gorzej - w sumie już nie pamiętam, czemu zrezygnowałam ale coś musiało być. dulo jest super, piękny bonus że zmniejsza apetyt (niestety głównie na początku brania, obecnie znowu jem za dużo). z minusów - pocenie w nocy, na wenli też. nie myślę o odstawieniu dulo, może to będzie wreszcie ten lek który będę brała bez odstawiania do czego każdy lekarz mnie namawia.