Skocz do zawartości
Nerwica.com

zburzony

Użytkownik
  • Postów

    1 005
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

1 obserwujący

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia zburzony

  1. W ulotce wortioksetyny nie ma nic o interakcji z kawą ale nie raz czułem będąc na jakimś leku że kawa mi nie służy i musiałem ją ograniczyć. Byłem kiedyś kawoświrem pijącym 8-9 kubków dziennie, teraz na szczęście się uspokoiłem i piję max 4. Wydaje mi się że jest interakcja między kofeiną a antydepresantami. Biorąc duloksetynę dostawałem po kawie mega kopa energii dlatego piłem jedną za drugą.
  2. Na tą chwilę refundowane są tylko opakowania 56 tabletek 5 i 10 mg. Swoją drogą za tydzień będę się widział z lekarzem i spytam go co myśli o podniesieniu wortioksetyny do 15 mg. To jest starszy facet i ode mnie dowiedział się o istnieniu tego leku ale bez problemu wypisał. Tylko trochę o nim przeczytał i stwierdził że czemu nie;)
  3. Myślę o tej mirtazapinie też z tego względu że działa silnie na noradrenalinę, tak jak wenlafaksyna i maprotylina które biorę. Efekt mógłby być interesujący, zwłaszcza że na leki noradrenalinowe dobrze reaguję (z wyjątkiem klomipraminy). Miałem w przeszłości problemy z mirtazapiną, konkretnie to zwiększony lęk ale w dawce 15 mg tego nie było, dopiero przy 30 i 45 mg. Ale tak się składa że mam jeszcze z recepty 2 opakowania mirty 30 mg i chyba zacznę ją brać. Lepszy sen też zdecydowanie mi się przyda.
  4. @eleniq chciałbym wrócić dlatego że tak dobrze go wspominam, to był nie tylko najlepszy neuroleptyk ale w ogóle jeden z najlepszych leków jakie brałem. Nie chodzi o to że obecny zestaw się nie sprawdza. Po prostu po arypiprazolu 7,5 mg było tak dobrze, że chciałbym doświadczyć tego jeszcze raz, choćby na chwilę.
  5. U mnie tiapryd spowodował dość przyjemne rozluźnienie, bez senności czy zmulenia, po prostu taki delikatny, pozytywny chill. Nie do końca jest to to czego się spodziewałem, ale sądzę że to wartościowy lek, choćby jako alternatywa dla zasranych benzodiazepin. Moja mama ma obecnie pewne przykre problemy wynikające z wieku, a jest totalnym wrogiem leków - tych od lekarza i tych które ja jej sugeruję. Ale szczerze myślę że tiapryd mógłby być naprawdę dobrym rozwiązaniem. Niestety, co oczywiste, do niczego nie mogę jej zmusić.
  6. Zgadza się, opakowania 56 tabletek 5 i 10 mg są refundowane. Z jakiegoś powodu mam ciśnienie żeby wypróbować ten lek w maksymalnej dawce, na następnej wizycie poproszę dr'a o opakowanie 5 mg. Jednocześnie zmniejszę lub odstawię zupełnie jakiś inny lek który teraz biorę.
  7. U mnie arypiprazol zatrybił od samego początku (7,5 mg) - lepszy nastrój, aktywizacja, prospołecznie zadziałał bardzo konkretnie. Działał w ten sposób jakieś 2 miesiące. Za drugim podejściem właściwie nie czułem jego działania ale na pewno będę chciał jeszcze do niego wrócić.
  8. @Oncki biorąc duloksetynę miałem okropne zatwardzenia, może to jest przyczyna. Można trochę temu zaradzić przez dietę a w razie konieczności preparaty na zaparcia.
  9. @Samniewiem mirtazapina ma to do siebie że w niższych dawkach usypia a wyższych stymuluje. Jeśli wziąłeś 7,5 mg to cię ścięło dlatego że w tej dawce mirtazapina działa prawie wyłącznie na histaminę czyli sen, zamulenie. Od 30 mg w górę działa bardziej na noradrenalinę stąd pobudzenie. Ja biorąc 45 mg byłem od razu bardzo pobudzony, ale z jakiegoś powodu długo to nie trwało i przeszło w zmęczenie i senność. Z tym że ja generalnie na mirtazapinę nie reaguję zbyt dobrze.
  10. @Fobik 89 te 2 leki w tak wysokich dawkach to tzw. California rocket fuel, amerykański lekarz dr Stahl to wymyślił. Miło że dobrze na ciebie działa. Sam tego próbowałem ale w mniejszych dawkach, 300 mg wenlafaksyny i 45 mg mirtazapiny. Przez jakiś czas było bardzo dobrze ale niestety się zesrało, pobudzenie przeszło w senność i pojawił się lęk. Z tym że znając siebie jeszcze pewnie tego spróbuję.
  11. @Nerwowy222 myślę że to prawdopodobne że na 150 mg będziesz miał sen jeszcze bardziej zaburzony. Pytanie tylko, czy śpiąc tak krótko jesteś w stanie normalnie funkcjonować i nie jesteś zmęczony w dzień? Ja śpię bardzo krótko (biorę m.in. wenlafaksynę) ale nie jestem zmęczony albo senny w dzień. Dlatego mi to wcale nie przeszkadza. Zdarzało mi się parę lat spać tylko 4 godziny na dobę i normalnie funkcjonować, dlatego miałem w dupie ile godzin śpię.
  12. Nie, raczej jest na odwrót, mirtazapina z wenlafaksyną to popularne połączenie, te dwa leki dobrze się razem komponują. @Fobik 89 jak najbardziej. Sam brałem najwięcej 45 mg ale znam osoby które brały 90 albo i więcej nawet. Pytanie tylko czy to nie za dużo na start.
  13. Biorę od niedawna 75 mg maprotyliny na noc, zainteresowałem się tym lekiem z uwagi na to że ma profil przeciwlękowy i uspokajający, a także ponieważ działa praktycznie tylko na noradrenalinę. Na leki tego typu zawsze dobrze reagowałem, noradrenalina w moim przypadku nigdy nie powodowała lęku a wręcz przeciwnie. Śpię tak samo jak zawsze czyli krótko i budzę się właściwie w nocy a zasypiam koło 21. W ciągu dnia jestem chyba lekko spowolniony jeszcze. Szybko zauważyłem poprawę jeśli chodzi o objawy fobii społecznej, konkretnie pewne zachowania które w kontakcie z ludźmi przejawiałem zniknęły. Ale na nastrój jeszcze nie ma wpływu, jest jak było czyli dość płasko ale stabilnie.
  14. Wziąłem 10 mg i zbudził mnie dopiero telefon z pracy. Zwykle budzę się koło 3ciej w nocy, także spodziewałem się wstać parę godzin później, o 6tej na przykład, tymczasem spałem do 9tej. Byłem lekko zamulony w ciągu dnia ale nie tak jak byłbym po kwetiapinie na przykład.
  15. @alexy biorę wenlafaksynę od dawna, zresztą to był pierwszy lek który dobrze na mnie zadziałał i brałem długo, obecnie chyba już czwarty raz do niego wróciłem. Zawsze go dobrze toleruję, jedyne zaburzenia ze strony żołądkowej jakie miałem to zmniejszony apetyt. W każdym razie, efekty uboczne z reguły występują na początku stosowania leków, także to trochę nietypowe że u ciebie pojawiły się tak późno. Ale wydaje mi się że mimo wszystko powinny z czasem ustąpić. Może spróbuj jeszcze trochę się pomęczyć, a jeśli nic się nie zmieni wkrótce pogadaj że swoim lekarzem, może zaleci zmianę leku. PS Wenlafaksynę powinno się brać po posiłku, robisz tak?
×