Skocz do zawartości
Nerwica.com

zburzony

Użytkownik
  • Postów

    997
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zburzony

  1. @Oncki biorąc duloksetynę miałem okropne zatwardzenia, może to jest przyczyna. Można trochę temu zaradzić przez dietę a w razie konieczności preparaty na zaparcia.
  2. @Samniewiem mirtazapina ma to do siebie że w niższych dawkach usypia a wyższych stymuluje. Jeśli wziąłeś 7,5 mg to cię ścięło dlatego że w tej dawce mirtazapina działa prawie wyłącznie na histaminę czyli sen, zamulenie. Od 30 mg w górę działa bardziej na noradrenalinę stąd pobudzenie. Ja biorąc 45 mg byłem od razu bardzo pobudzony, ale z jakiegoś powodu długo to nie trwało i przeszło w zmęczenie i senność. Z tym że ja generalnie na mirtazapinę nie reaguję zbyt dobrze.
  3. @Fobik 89 te 2 leki w tak wysokich dawkach to tzw. California rocket fuel, amerykański lekarz dr Stahl to wymyślił. Miło że dobrze na ciebie działa. Sam tego próbowałem ale w mniejszych dawkach, 300 mg wenlafaksyny i 45 mg mirtazapiny. Przez jakiś czas było bardzo dobrze ale niestety się zesrało, pobudzenie przeszło w senność i pojawił się lęk. Z tym że znając siebie jeszcze pewnie tego spróbuję.
  4. @Nerwowy222 myślę że to prawdopodobne że na 150 mg będziesz miał sen jeszcze bardziej zaburzony. Pytanie tylko, czy śpiąc tak krótko jesteś w stanie normalnie funkcjonować i nie jesteś zmęczony w dzień? Ja śpię bardzo krótko (biorę m.in. wenlafaksynę) ale nie jestem zmęczony albo senny w dzień. Dlatego mi to wcale nie przeszkadza. Zdarzało mi się parę lat spać tylko 4 godziny na dobę i normalnie funkcjonować, dlatego miałem w dupie ile godzin śpię.
  5. Nie, raczej jest na odwrót, mirtazapina z wenlafaksyną to popularne połączenie, te dwa leki dobrze się razem komponują. @Fobik 89 jak najbardziej. Sam brałem najwięcej 45 mg ale znam osoby które brały 90 albo i więcej nawet. Pytanie tylko czy to nie za dużo na start.
  6. Biorę od niedawna 75 mg maprotyliny na noc, zainteresowałem się tym lekiem z uwagi na to że ma profil przeciwlękowy i uspokajający, a także ponieważ działa praktycznie tylko na noradrenalinę. Na leki tego typu zawsze dobrze reagowałem, noradrenalina w moim przypadku nigdy nie powodowała lęku a wręcz przeciwnie. Śpię tak samo jak zawsze czyli krótko i budzę się właściwie w nocy a zasypiam koło 21. W ciągu dnia jestem chyba lekko spowolniony jeszcze. Szybko zauważyłem poprawę jeśli chodzi o objawy fobii społecznej, konkretnie pewne zachowania które w kontakcie z ludźmi przejawiałem zniknęły. Ale na nastrój jeszcze nie ma wpływu, jest jak było czyli dość płasko ale stabilnie.
  7. Wziąłem 10 mg i zbudził mnie dopiero telefon z pracy. Zwykle budzę się koło 3ciej w nocy, także spodziewałem się wstać parę godzin później, o 6tej na przykład, tymczasem spałem do 9tej. Byłem lekko zamulony w ciągu dnia ale nie tak jak byłbym po kwetiapinie na przykład.
  8. @alexy biorę wenlafaksynę od dawna, zresztą to był pierwszy lek który dobrze na mnie zadziałał i brałem długo, obecnie chyba już czwarty raz do niego wróciłem. Zawsze go dobrze toleruję, jedyne zaburzenia ze strony żołądkowej jakie miałem to zmniejszony apetyt. W każdym razie, efekty uboczne z reguły występują na początku stosowania leków, także to trochę nietypowe że u ciebie pojawiły się tak późno. Ale wydaje mi się że mimo wszystko powinny z czasem ustąpić. Może spróbuj jeszcze trochę się pomęczyć, a jeśli nic się nie zmieni wkrótce pogadaj że swoim lekarzem, może zaleci zmianę leku. PS Wenlafaksynę powinno się brać po posiłku, robisz tak?
  9. @warning no pewnie, wcześniej nie było żadnego problemu z dostępnością w aptekach zwykłego trazodonu w różnych dawkach, zapewne niedługo wróci do normy. Wpisz w wyszukiwarkę trazodon mp tam znajdziesz opis leku, informacje o dawkach z cenami itd.
  10. Ja właśnie wolę trazodon normalny, nie o przedłużonym uwalnianiu. Działa szybciej i krócej muli. Brałem 150 mg i dobrze wspominam, w nocy się lepiej śpi a w dzień jest energia. Tabletka dzieli się na pół, nie na 3 części.
  11. @hopefully.00 o to spoko, znaczy że trazodon dobrze na ciebie działa nawet w niskiej dawce. Czyli możesz brać i te 75 mg a zwiększyć ewentualnie dopiero kiedy działanie osłabnie.
  12. @hopefully.00 myślę że tak, w dawce 150 mg. Ja czuję aktywizację w dzień po tej dawce trazodonu, ale uważam że lepiej sprawdza się trazodon zwykły, nie o przedłużonym działaniu.
  13. Rzeczywiście, bardzo ciekawy lek z opisu. Zbliżony do amisulprydu który biorę. Na pewno będę chciał kiedyś spróbować.
  14. @Damiann92rrr powtarzasz się. Idź do lekarza i rób co każe.
  15. @izabela93 możesz spróbować 2 x 1 mg, ja tak zrobiłem kiedy brałem ten lek i 0,5 mg przestało wystarczać. Ale na pewno trzeba porozmawiać z lekarzem, jeśli nie zdecyduje o zwiększeniu dawki to zapewne przepisze inny lek.
  16. @eleniq mój lekarz owszem jest doświadczonym i otwartym gościem, leczę się u niego od wielu lat. Byłem z nim szczery jeśli chodzi o moje doświadczenia z używkami i alkoholem. Często udaje mi się go namówić na jakiś lek który mnie interesuje ale wie też że zdarza mi się brać coś bez jego wiedzy. Tak było na przykład z wortioksetyną za pierwszym razem, najpierw ją sobie załatwiłem i zacząłem brać, później powiedziałem mu o tym i przepisał mi kolejne opakowanie. Nie był jakoś zły na mnie i wydaje mi się że nawet lubi, czasem gadamy o sprawach wykraczających poza psychiatrię. Piszesz że masz zaburzenia lękowe, to podobnie jak ja (moja diagnoza to zaburzenia osobowości ale to lęk i fobie były zawsze największym problemem), myślę że z tych leków które wymieniłeś fluwoksamina jest zdecydowanie najlepsza pod kątem lęku. Mi bardzo na lęk pomogła (chociaż początkowo go pogorszyła) ale przede wszystkim dała kapitalny nastrój, najlepszy z wszystkich antydepresantów. Wortioksetyna jest zarejestrowana tylko do leczenia depresji i za pierwszym razem pogorszyła lęk u mnie. Agomelatynę samą brałem kiedyś ale bardzo krótko, później jeszcze parę razy ale z innymi lekami więc nie potrafię jej ocenić, jeśli już to tylko tak że biorąc ją parę miesięcy nie zauważyłem żadnej różnicy.
  17. @eleniq moklobemid to odwracalny MAOI (RIMA) który można bezpiecznie stosować z lekami SSRI/SNRI, w odróżnieniu od nieodwracalnych MAOI typu fenelzyna. Biorę ten zestaw leków już dłuższy czas i nie zamierzam nic odstawiać, zresztą lekarz również tego nie sugeruje. Dopóki się sprawdza nie widzę takiego powodu. Łączenie wielu leków oddziałujących na serotoninę wzmaga ryzyko wystąpienia zespołu serotoninowego ale jeśli jeszcze go nie miałem to już nie będę mieć, czytałem że występuje on nagle i gwałtownie, ale przede wszystkim niezwykle żadko. Poza tym zdarzało mi się brać więcej antydepresantów bez jakichkolwiek problemów.
  18. Mieszanie w dawkach leków codziennie na pewno nic dobrego nie przyniesie, zdecyduj się na coś i trzymaj tego a najlepiej ustal to z lekarzem.
  19. @Damiann92rrr spróbuj brać tylko trazodon to zobaczysz czy wystarczy. Ale jeśli potrzebujesz działania antydepresyjnego to 25/50 mg to za mało, minimum to 75 mg a według niektórych 150. Ja brałem 150 i był efekt antydepresyjny a także przeciwlękowy. W tej dawce trazodon działa tak że lepiej się śpi a w ciągu dnia jest lekka stymulacja, więcej się chce itp.
  20. Działa, jest ok aktualnie. Bupropionu już nie tykam to nie jest lek dla mnie.
  21. @eleniq biorę obecnie: Wenlafaksyna 262,5 mg Moklobemid 300 mg Wortioksetyna 10 mg Amisulpryd 200 mg Tianeptyna 3x12,5 mg
  22. @Unsettled w teorii zespół serotoninowy jest możliwy w takim połączeniu, ale jest on możliwy w każdym połączeniu dwóch leków serotoninowych a nawet tylko wysokiej dawce jednego. Mianseryna jest bardzo podobna do mirtazapiny, którą często łączy się z wysokimi dawkami wenlafaksyny. @one-half myślę że sporo tracisz biorąc leki tylko w niskich dawkach bo w ten sposób nigdy nie przekonasz się jak dany lek może na ciebie zadziałać a dawka potrafi zrobić dużą różnicę. Jeszcze rozumiał bym gdybyś dochodził do średnich dawek, ale stosując tylko niskie daleko nie zajedziesz a przerobisz wszystkie jak leci. Sertraliny nie brałeś nawet połowy maksymalnej zalecanej dawki a te 100 mg to standard. Równie dobrze na ból głowy mógłbyś brać ćwierć tabletki i mówić że nie działa. Zwłaszcza z wenlafaksyną dawkowanie jest bardzo istotne bo od tego zależy w ogóle sposób jej działania. Do 150 mg jest zwykłym SSRI a dopiero przy 225 mg zaczyna działać na noradrenalinę i powinna solidnie stymulować. Ja czułem za pierwszym razem ogromną różnicę między 150 a 225, do tego stopnia że było za grubo dla mnie początkowo, jakbym brał całkiem inny lek.
  23. @Damiann92rrr no cóż, też biorę 10 mg wortioksetyny i jednocześnie 10 mg escitalopramu, żyję i czuję się dobrze więc można je brać razem. Ogólnie escitalopram może działać trochę aktywizująco, kiedy brałem go pierwszy raz to tak było (ale na krótko). Powinien też działać przeciwlękowo i niwelować napięcie czy stres.
  24. Ja tak miałem, to dość częsty skutek uboczny tego leku. Ale niemożliwe żeby wzrok pogorszył się na stałe, to tylko działanie leku i po odstawieniu wraca do normy wszystko.
×