Skocz do zawartości
Nerwica.com

zburzony

Użytkownik
  • Postów

    1 345
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zburzony

  1. U mnie ten lek pogorszył libido i erekcję. Brałem go kilka razy ale tylko raz zaskoczył porządnie, byłem wtedy pobudzony, więcej się chciało, nastrój też trochę lepszy. Wtedy to było 2x0,5 mg brane.
  2. Też uważam że sen po trazodonie jest bardziej naturalny niż po wielu lekach nasennych, zwłaszcza takich jak wspomniany Ketrel. Biorę 150 mg i zasypiam bez problemu (ale nie wiem, być może bez niego też bym spał), rano budzę się dość wcześnie i nie czuję już tego zamulenia jak kiedyś po trazodonie. W ciągu dnia jestem trochę bardziej ożywiony, przynajmniej w pracy kiedy coś robię. Jeszcze jeden plus to lepsza erekcja, biorę też inne leki i po dodaniu trazodonu sporo się tu poprawiło.
  3. @newuser999 brałem trazodon kilkukrotnie i zatkany nos raz był raz go nie było, taki jego urok. Z tych leków które wymieniłeś dla mnie najlepsza była fluwoksamina (Fevarin), ale większość ludzi chyba nienajlepiej ją wspomina, na mnie działała nietypowo @innaniżinnetrazodon najlepiej usypia w dawkach 50-75 mg, 150 i 300 też ułatwia zasypianie ale w mniejszym stopniu a w dzień bardziej aktywizuje.
  4. @MiśMaływ tej dawce trazodon praktycznie nie ma działania nasennego, za to powinien powodować fajną aktywizację.
  5. @innaniżinne ten normalny trazodon zaczyna działać szybciej nasennie i to działanie jest krótsze, dlatego na ogół nie czuje się rano zamulenia i senności. Ale antydepresyjnie działa tak samo jak wersja CR, w moim wypadku chyba nawet trochę lepiej. Tak, zamuła rano minie z czasem. Jeśli bierzesz też inne leki na depresję jest szansa że z trazodonem będą działać trochę lepiej, chociaż przy tej dawce niekoniecznie. No i te sny, są wyjątkowo pokręcone i realistyczne, u mnie jednak nie są to koszmary, raczej są bardzo, bardzo dziwne i to raczej utrzymuje się przez cały okres brania.
  6. @powerade33no ja to od kilku lat kombinuję z miksami leków, aktualnie biorę wenlafaksynę, paroksetynę i trazodon i jest średnio. Ale wenlafaksyna brana solo bardzo pomagała mi na lęk i fobię społeczną. Trazodon biorę któryś tam raz, poprzednio działał lepiej to znaczy dobrze spałem a w dzień byłem trochę nakręcony i chyba też jest efekt przeciwlękowy.
  7. Działa na dopaminę ale w niewielkim stopniu, chociaż przy 450 mg wydaje mi się że ją trochę czułem, a przy 375 na pewno nie.
  8. Pregabalina uzależnia, czy to się niektórym podoba czy nie. @Nieznany24przy odrobinie szczęścia kiedyś się o tym przekonasz, powodzenia.
  9. @kamilcia85 nie, dlatego że na taką porządną, prywatnie mnie nie stać a terapia raz na miesiąc na NFZ to lipa. W szpitalu powiedzieli mi wyraźnie że potrzebuję intensywnej, wieloletniej terapii, nie jakiejś śmiesznej namiastki. Poza tym bardzo słabo wierzę w jej skuteczność w moim przypadku.
  10. Pregabalina zdecydowanie uzależnia, mnie to nie spotkało bo źle działała i brałem bardzo krótko, ale wystarczy poczytać co ludzie piszą na innym popularnym forum przez co przechodzili. Ale też tam większość userów brała ją w dawkach rekreacyjnych.
  11. Brałem escitalopram sam i z innymi lekami, mam skłonności do zaburzeń kardiologicznych ale nawet przy 20 mg nie było żadnych problemów. Inna sprawa że praktycznie nie działał na depresję i lęk, u mnie jednak większy kaliber potrzebny.
  12. @ms99ja brałem wenlafaksynę kilka razy ale nigdy tak długo, jednak po takim czasie to normalne że lek przestaje działać. Ale nie rezygnował bym z niej jeszcze, można brać nawet 450 mg i warto spróbować większych dawek, zwłaszcza że wtedy silniej działa na noradrenalinę.
  13. Duloksetyna działała zajebiście i to prawie że od pierwszej tabletki, byłem w szoku że tego typu lek może zadziałać tak szybko i intensywnie. Pod każdym względem było dużo lepiej tylko sen był kompletnie zaburzony bo byłem niesamowicie pobudzony, aż za bardzo na początku.
  14. @qba brałem 15, 30 i 45 mg. Z tego co pamiętam przy 15 jeszcze nie było źle, na pewno spałem dobrze i już nie pamiętam czemu odstawiłem. Pierwszy raz przepisali mi mirtazapiny 30 mg razem z paroksetyną i chyba już po tygodniu zaczął się zwiększać lęk, niestety wtedy nie wiedziałem że to ona go powoduje i brałem dalej, gdzieś po miesiącu było tak tragicznie że nie potrafiłem tego wytrzymać i próbowałem się zabić. No ale że jestem człowiekiem dużej wiary (albo głupi) po wielu latach spróbowałem jeszcze raz, 45 mg. Początki były dobre, lepszy nastrój i energia ale po dwóch tygodniach znowu pojawił się zajebisty lęk na szczęście tym razem wiedziałem że to wina mirtazapiny, odstawiłem i szybko się uspokoiło. Tak, wenla bardzo mi pomogła na lęk i fobię społeczną za pierwszym razem, wtedy dostałem 150 mg i po kilku dniach zauważyłem poprawę a z czasem było tylko lepiej. Nie jakoś niewiadomo jak lepiej ale w porównaniu z tym co było wcześniej poprawa była ogromna. Ale najlepsze w niej dla mnie jest to że działa na mnie za każdym razem kiedy do niej wracam, pierwszy raz to było z 20 lat temu i teraz bodajże piąty raz ją biorę, tylko dawki większe. Wejście u mnie było bardzo łagodne, tylko chwilę byłem bardziej spięty i trudniej było zasnąć ale to szybko minęło.
  15. @qba próbowałem 3 razy brać mirtazapinę w różnych dawkach i zawsze po jakimś czasie zwiększał się bardzo lęk, na mnie ona wyjątkowo źle działa pod tym względem.
  16. U mnie wenlafaksyna, duloksetyna i paroksetyna.
  17. Jest na rynku duloksetyna w formie tabletki zamiast kapsułki, kiedy ją brałem mam wrażenie że szybciej czułem jej działanie.
  18. Ja szczerze mówiąc nigdy nie czułem żadnej różnicy jeśli chodzi o sen na agomelatynie, niezależnie czy 25 czy 50 mg. Ale wydaje mi się zupełnie normalne że jeśli taki efekt jest to z czasem zanika.
  19. Jeśli chodzi o stosowanie neuroleptyku razem z SSRI to w moim przypadku sprawdziły się arypiprazol, amisulpryd i flupentiksol. Dodam że również mam problem z apatią i anhedonią, ale głównie jednak z lękiem. Te 3 leki kiedy brałem je pierwszy raz pobudziły mnie, aktywizowały, nie zwiększając przy tym lęku, ale jednak flupentiksol i arypiprazol znacznie zwiększyły napięcie na początku.
  20. U mnie paro nadal się wczytuje, jest bardzo niestabilnie, lęk zwiększony. Co ciekawe to mam cholerny problem z zaśnięciem a jednocześnie jestem ciągle zmęczony i tylko bym leżał. Apetyt też na początku dużo większy a teraz znowu muszę się zmuszać do jedzenia. Poprzednie wejścia na paro były łagodniejsze, na szczęście mam wolny tydzień i mogę to przeczekać w spokoju bo w pracy było naprawdę ciężko.
  21. @qbawspółczuję problemów i stresu takiego kalibru, nawet trudno mi to sobie wyobrazić. Także życzę powodzenia!
  22. Propranolol ma swoje zalety i zastosowania ale zupełnie nie daje efektu porównywalnego do benzodiazepin.
×