Skocz do zawartości
Nerwica.com

Korwin i jego wyborcy


Schwarzi

Rekomendowane odpowiedzi

Mimo tego, że jestem za KNP, to nie widzę Korwina jako przywódcy narodu. Potrzebny jest dobry wyważony dyplomata i dobry strateg. Popieram postulaty KNP oprócz zlikwidowania zasiłków. Zasiłki powinny być przyznawane osobom chorym i osobom które straciły prace. Oczywiście powinien być organ, który będzie pilnował czy ci drudzy rzeczywiście szukają pracy, a nie pasożytują na państwie, bo nie może być tak, żeby inni podatnicy utrzymywali zdrowego byka, któremu się nie chce pracować.

 

Co do uderzenia Boniego, to nie rozumiem afery. Wypłacił mu liścia po męsku i wszyscy się bulwersują. Jakieś poje.bane czasy nastały metroseksualnych lalusiów i kobiet, które mają więcej praw niż kiedyś, bo mogą normalnie robić kariery, a i tak pierdzielą o tym równouprawnieniu.

 

-- 11 lip 2014, 20:52 --

 

Przydałby się ktoś taki jak Ron Paul w Ameryce. Myśle, że Artur Dziambor by się nadawał na to stanowisko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie pajac i kompletne zero. Od 1991 r. się zbierał, żeby go pacnąć. Widział go wczesniej wiele razy, mial okazję, ale akurat dziś mu się uwidziało go pacnąć. Żenada. Albo się robi coś od razu, albo w ogóle. A o bonim wyżalał się wiele, i na blogach, i w "Najwyższym Czasie", więc kiepski to argument.

Ja też nie jestem fanem JKM.

Dołączam się do Was. :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.... metroseksualnych lalusiów .....

Nie wiem to co jest ale zboczenie brzmi.... :evil:

Mi się wydaję,że to tacy panowie,którzy nie lubią się bić.Zamiast na ustawki,wolą pójść do biblioteki lub pooglądać w tv Ojca Mateusza.

 

 

Trafione w bibliotece nie byłem od kiedy musiałem w szkole pomóc w przestawianiu regałów a Ojca Mateusza wyjątkowo nie trawię z bo to zjebany serial.5!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też chciałbym uprawiać seks w metrze, ale trochę się boję. W końcu ludzie, kamery, straż...

 

Pytanie - czy petroseksualista to ten, który ubiera się na modłę ropowładnego szejka arabskiego, czy może taki facet ze strusimi jajami, twardy jak właśnie skała - πέτρα?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w wyborach 2011 do parlamentu głosowałem i na Korwina i na Palikota i nie widzę w tym sprzeczności bo byłem wówczas liberałem totalnym, dziś tyko światopoglądowym.

W ogóle m się nie podoba strona w którą poszedł JKM czyli oszołomstwo i konserwatyzm obyczajowy a nie skupianie się na państwie minimum ale ludzi tym oszołomstwem przyciągnął.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korwin ma problem w tym, że jego antysystemowy elektorat jest najbardziej niewiernym elektoratem ze wszystkich. Przeważnie jest on liberalny gospodarczo, a światopoglądowo różny. Jest natomiast najbardziej kapryśny o czym przekonał się palikot, który prawie go utracił. Elektorat dziś jest, jutro głosuje na kogoś innego, a pojutrze w ogóle nie idzie glosować.

Na takim polu ciężko coś zagospodarowac.... :roll:

 

-- 13 lip 2014, 11:13 --

 

Bo przeszedł na stronę Korwina? :D

Dokładnie o czym wspomniał już carlosbueno,

 

-- 13 lip 2014, 11:22 --

 

Reiben, iwlu politologów zauważyło, że elektorat Palikota i elektorat Korwina to w znacznej większości Ci sami ludzi.

To są przeważnie młodzi zawiedzieni dawno już Tuskiem i platformą oraz ludzie, którzy generalnie są przeciwko systemowi politycznemu w Państwie.

Fight the Power! :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To są przeważnie młodzi zawiedzieni dawno już Tuskiem i platformą oraz ludzie, którzy generalnie są przeciwko systemowi politycznemu w Państwie.

A ci dojrzali na kogo głosy oddają ? W ogóle na forum jest taka banda zjebów, co błogosławi socjalizm, a gdy ich się poprosi o przykład jednego państwa, które ten ustrój wzbogacił, to cisza jak makiem zasiał. Detektyw powie, że Norwegia albo Chiny, tylko nie patrzy na to, że tam jest tak zwana "trzecie droga" Clintona ( jakby ktoś nie wiedział, to system oparty na mixie kapitalizmu z socjalizmem), gdzie przeważają koncepcje kapitalistyczne, a nie te socjalistyczne brednie. Poza tym współczuje ( bo podobno studiujesz ekonomie) jeśli musisz się uczyć teorii tego socjalistycznego tumana o IQ średnio rozgarniętego szympanasa Keynesa i słupków matematycznych, które mają tyle wspólnego z prawdziwą gospodarką, co Ron Jeremy z prawictwem.

 

Czym się różni komunizm od socjalizmu - zapytał wnuczek dziadka? - Komuniści od razu strzelają w łeb, socjaliści męczą przez całe życie. (A. Gacparski) :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie wypowiedzi Korwina,niczym nie zaskakują.Człowiek,o tym samym mówi od lat.

Ja wiem,że prawica nie lubi Norwegi,bo nie ma za co.Jakiś dziwny kraj,kary śmierci tam nikt nie chcę,dziecko nie można uderzyć.Feministki są wszędzie.Kibole nie istnieją,nuda.

 

-- 17 lip 2014, 10:52 --

 

Bo jakaś taka dziwna ta prawica,z jednej strony na sztandarach mają wypisane ochrona życia.A z drugiej wieszali by za kradzież ogórka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To są przeważnie młodzi zawiedzieni dawno już Tuskiem i platformą oraz ludzie, którzy generalnie są przeciwko systemowi politycznemu w Państwie.

A ci dojrzali na kogo głosy oddają ? W ogóle na forum jest taka banda zjebów, co błogosławi socjalizm, a gdy ich się poprosi o przykład jednego państwa, które ten ustrój wzbogacił, to cisza jak makiem zasiał. Detektyw powie, że Norwegia albo Chiny, tylko nie patrzy na to, że tam jest tak zwana "trzecie droga" Clintona ( jakby ktoś nie wiedział, to system oparty na mixie kapitalizmu z socjalizmem), gdzie przeważają koncepcje kapitalistyczne, a nie te socjalistyczne brednie. Poza tym współczuje ( bo podobno studiujesz ekonomie) jeśli musisz się uczyć teorii tego socjalistycznego tumana o IQ średnio rozgarniętego szympanasa Keynesa i słupków matematycznych, które mają tyle wspólnego z prawdziwą gospodarką, co Ron Jeremy z prawictwem.

 

Czym się różni komunizm od socjalizmu - zapytał wnuczek dziadka? - Komuniści od razu strzelają w łeb, socjaliści męczą przez całe życie. (A. Gacparski) :D

:lol::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czym się różni komunizm od socjalizmu - zapytał wnuczek dziadka? - Komuniści od razu strzelają w łeb, socjaliści męczą przez całe życie. (A. Gacparski) :D

A socjaldemokracja?;-)

 

-- 17 lip 2014, 10:37 --

 

detektywmonk, :brawo:

Wzruszyłem się :mrgreen: ale dzięki Scarlett :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czym się różni komunizm od socjalizmu - zapytał wnuczek dziadka? - Komuniści od razu strzelają w łeb, socjaliści męczą przez całe życie. (A. Gacparski) :D

 

A czym się różni demokracja od kapitalizmu? W demokracji przeprowadzi się wybory żeby wybrać z którego pistoletu z którego cię zastrzelą, a w kapitalizmie ogłosi się przetarg na najtańszą broń wykorzystywaną do egzekucji. (D. Eader) :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ci dojrzali na kogo głosy oddają ?

Zależy gdzie i zależy jacy. Małomiasteczkowi i wiejscy na PiS lub PSL. Natomiast miejscy przeważnie na PO lub ewentualnie SLD.

Wiadomo elektorat lemingowy na dobrych stołkach który w nosie ma problemu biednych.

Wolą platformę, bo mainstreamowe media wmówiły im, że choćby wywołała największą aferę to i tak jest mniej "obciachowa" niż PiS.

I tak dzięki słowu-kluczu "obciach" złodzieje i aferzyści rządzą juz 2 kadencję ,a i szykują się na 3 z Millerem do spółki. :mrgreen:

 

-- 17 lip 2014, 15:32 --

 

A tymczasem

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Umorzono-sledztwo-ws-slow-Janusza-Korwin-Mikkego-o-gwaltach-i-pedofilii,wid,16760917,wiadomosc.html

Korwin jak zwykle błyszczy inteligencją :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo elektorat lemingowy na dobrych stołkach który w nosie ma problemu biednych

Większość jest biednymi z wyboru tak naprawdę. Ani książki do ręki nie wezmą, szkoły skończyć im się nie chce, pójsc na jakiś kurs, poszukać alternatywy, żeby się wyrwać z biedy, bo to przecież heroiczny wysiłek. Lepiej lać za młodu wódę do gardła i narzekać jak to jest żle i niedobrze. Potem głosować na socjaluchów, bo oni to niby jak ta Matka Teresa tego zepsutego świata otoczy biednych opieką. Tylko że w życiu jest trochę jak w tej przypowieści, że lepiej dać głodnemu wędkę, niż rybę. Ale po co ? podatki wysokie, więc i bezrobocie rośnie. Ktoś postanowi się wyrwać z nizin społecznych i założyć własny biznes, to go ZUS opie.rdoli tak z mamony, że portfel po dobrym utargu wpadnie w anoreksje.

Jeśli jakiś socjaluch w imie bezpieczeństwa rezygnuje z wolności, to pozostaje tylko zacytować Benjamina Fraklina " Gdy dla tymczasowego bezpieczeństwa zrezygnujemy z podstawowych wolności, nie będziemy mieli ani jednego, ani drugiego. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A podatnik płaci za koszta procesu. Nieładnie, panie Januszu! ;)

 

Większość jest biednymi z wyboru tak naprawdę. Ani książki do ręki nie wezmą, szkoły skończyć im się nie chce, pójsc na jakiś kurs, poszukać alternatywy, żeby się wyrwać z biedy, bo to przecież heroiczny wysiłek.

Że co? :lol: Taaak, ci wszyscy tyrający za najniższą krajową albo na śmieciówki to głąby, lenie patentowane i idioci, wystarczy że pójdą na "jakiś kurs" i odmienią im się losy - co z tego że potem "go ZUS opie.rdoli tak z mamony, że portfel po dobrym utargu wpadnie w anoreksje.", ważne że kursa się zrobiło, uomatko, mam kursa, dawać pieniądzory!! :D

 

Tylko że w życiu jest trochę jak w tej przypowieści, że lepiej dać głodnemu wędkę, niż rybę.

Tyle że ta przypowieść nijak się ma do socjalizmu. Nie chodzi o to żeby dawać same ryby, wiadomo że ktoś kto za nic dostaje ryby nie będzie się próbował nawet schylić po wędkę, bo i po co? Dlatego oczywiście rybakom którym nie chce się łowić mówimy "nie" i pozbywamy się takich jeżeli uparcie odmawiają połowu. W socjalizmie chodzi nie o to żeby komuś oddawać ryby, tylko żeby nie wygradzać dla garstki wybranych kawałka jeziora w którym ryb jest najwięcej, zostawiając dla reszty wodę z kilkoma płotkami. Każdy ma mieć wędkę, każdy ma łowić, dopiero jak pod koniec dnia robi się podliczenie to ten co złowił ryb sto ma się podzielić z tym co złowił tylko jedną.

 

Jeśli jakiś socjaluch w imie bezpieczeństwa rezygnuje z wolności, to pozostaje tylko zacytować Benjamina Fraklina " Gdy dla tymczasowego bezpieczeństwa zrezygnujemy z podstawowych wolności, nie będziemy mieli ani jednego, ani drugiego. :D

Śmiechłem, bo weź mi pokaż człowieka który nie rezygnuje z wolności. Zaznaczam, że musi to być człowiek żyjący w społeczeństwie, nie samotnik w dziczy. Jedno nazwisko chociaż mi podaj, proszę.

 

Mogę od razu przejść do odpowiedzi, bo nie znajdzie się ani jeden taki człowiek. Żyjąc w społeczeństwie automatycznie pozbawiamy się wolności, ponieważ dostosowujemy się do reguł w danej społeczności obowiązujących. W jednej będzie to możliwość kupna alkoholu po 18 roku życia, w innej będzie to kupno trzeciej żony - społeczeństwa mogą mieć różne zasady, ale wszystkie jakieś zasady posiadają; dostosowanie się do czyichś zasad z automatu oznacza rezygnację z wolności. Więc proszę, niech ludzie którzy zapluwają się krzycząc o wolności przemyślą trochę znaczenie tego pojęcia. Nie masz na świecie prawdziwie wolnego człowieka. A skoro tak, to ja wolę powalczyć o bezpieczeństwo niż o jakieś niemożliwe do spełnienia głupoty. Wolność, LOL. Nie wolno mi nawet wyjść na golasa na ulicę, a co dopiero jakieś wyższe poziomy wolności uskuteczniać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle że ta przypowieść nijak się ma do socjalizmu. Nie chodzi o to żeby dawać same ryby, wiadomo że ktoś kto za nic dostaje ryby nie będzie się próbował nawet schylić po wędkę, bo i po co? Dlatego oczywiście rybakom którym nie chce się łowić mówimy "nie" i pozbywamy się takich jeżeli uparcie odmawiają połowu. W socjalizmie chodzi nie o to żeby komuś oddawać ryby, tylko żeby nie wygradzać dla garstki wybranych kawałka jeziora w którym ryb jest najwięcej, zostawiając dla reszty wodę z kilkoma płotkami. Każdy ma mieć wędkę, każdy ma łowić, dopiero jak pod koniec dnia robi się podliczenie to ten co złowił ryb sto ma się podzielić z tym co złowił tylko jedną.

Cała głupota socjalizmu:

-Każdy ma mieć wędkę mimo iż nie każdy jej potrzebuje.

-Każdy ma łowić, nawet jeśli to jest bardzo nieefektywne, ponieważ tylko w kawałku jeziora jest dużo ryb.

-Jeśli ktoś łowi/zarabia więcej, to trzeba go ukarać za to czyli okraść.

 

Tylko że w życiu jest trochę jak w tej przypowieści, że lepiej dać głodnemu wędkę, niż rybę.

Nie wiem czy to z niewyspania, ale ja przeczytałem, że lepiej jest dać wódkę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×