Skocz do zawartości
Nerwica.com

Korwin i jego wyborcy


Schwarzi

Rekomendowane odpowiedzi

detektywmonk, Tylko tzw skrajna prawica zwykle jest lewicowa gospodarczo( jeżeli za skrajna prawicę uznamy np Nazistów, Marie Le Pen, czy większość narodowców) i jest za socjalizmem narodowym.

Tak to prawda,ale ważne są też prawa człowieka.Lewica,ta normalna jak SLD nie godzi się na cenzurę,tortury czy karę śmierci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie odpowiadać nie po kolei, żeby zachować odpowiedni flow myśli :D

 

To ciekawe bo ja jestem kapitalistą, większość moich znajomych również a dzielimy się ze sobą kiedy tylko możemy. Natomiast żaden lewak nigdy się ze mną nie podzielił, tylko tak pierdolą a przecież ich zdaniem to państwo powinno pomagać więc po /cenzura/ się mają dzielić.

Ja ciągle powtarzam, że proszę mnie nie przypisywać tej bandzie zdemoralizowanych jęczydupich roszczeniowych maminsynków zwanych potocznie "lewakami" :D

 

w TVN o tym nie piszą a każdy kto ma inne zdanie to wariat :D
takie myslenie zero jedynkowe wpajają media żeby człowiek zwariował i pisał potem na forum nerwica.com zamiast żyć po swojemu :)

Wypraszam sobie insynuacje jakoby moje poglądy były wynikiem "medialnego" prania mózgu. Uprzejmie donoszę że w domu nie mam podłączonej telewizji, więc TVN jaki by nie był (nie osądzam, bo nie oglądam, więc nie wiem) to na mnie nie wpływa w żaden sposób; z gazet zaś oprócz CD Action kupuję tylko Newsweeka - jak mają jakiś dobry film dodany ;) Więc także ta podła Wyborcza mnie nie "uprała" ;) Wszystkie moje przemyślenia są - stety lub niestety - moje własne :P Wiedzę zdobywam raczej czytając informacje o tym samym zdarzeniu najchętniej z kilku źródeł, nawet skrajnych (żeby znać punkt widzenia obu - lub większej ilości - stron; np. czytając o sprawie dokto... tfu, Chazana zarówno na Onecie, jak i na Frondzie), często na serwisach zagranicznych (bo tam mniejsze prawdopodobieństwo "tvnizmu" czy "radiomaryjnizmu"), jak tylko mogę to także na wiki/Live Leaks. Więc to nie jest tak że w jakiejś ulubionej gazecie poczytałem artykuł jakiegoś mojego ulubionego działacza politycznego po czym przyjmuję to za swoje i koniec :P Nie, ja mam kosmiczne problemy z formowaniem własnego zdania, bo jestem pewnie jednym z najbardziej obiektywnych ludzi na świecie (wybaczcie skromność) - zawsze widzę większość jak nie wszystkie aspekty danego zagadnienia, a to sprawia że ciężko jest mi się na coś w 100% zdecydować. Wiem że świat nie jest czarno-biały, ale uważam że jakieś poglądy jednak mieć trzeba. Może ten mój cholerny obiektywizm wymusza na mnie żebym coś wybrał i się tego trzymał - ale na pewno nie jest to sprawa tego że media mi coś wmówiły. Z tego chociażby powodu nie ma ani jednego polityka którego bym mógł z czystym sumieniem poprzeć, bo każdy jeden ma coś w swych poglądach co mi nie odpowiada. Jedynym politykiem jakiemu ufam jestem ja sam :P

 

Dlatego też:

 

Nie wszędzie tylko w gospodarce i mediach, no ale w TVN o tym nie piszą a każdy kto ma inne zdanie to wariat :D Można i tak :D Wiadomo przecież, że nie ma żadnych spisków, wszyscy ludzie są uczciwi, nikt nie kradnie a już szczególnie nie manipulują i nie kradną ludzie na szczycie bo to raczej nie psychopaci :D :D :D Ale po co w takim razie socjalizm skoro patrzysz przez takie różowe okulary? Czy może widzisz tych psychopatów w społeczeństwie a tych u góry nie zauważasz? To jakieś zamroczenie, może potrzebujesz lepszych okularów :D

...po przeanalizowaniu multum przeróżnych danych, doszedłem do wniosku że jednym z najgłupszych poglądów na świecie jest antysemityzm i że będę z nim walczył; z tego względu kiedy wspomniałeś o "spisku" żydowskich bankierów to od razu mi się zapala czerwona lampka :D Jak najbardziej dopuszczam do świadomości możliwość spisku bankierów, w końcu bankier to biznesmen a biznesmen to szuja :P ale po co w to wplątywać Żydów - to nie pojmuję. Tylko o to - i aż o to - mi chodziło :P

 

W UE jest socjalizm a nie komunizm i to on przyczyni się niebawem do bankructwa :)

Ciężko jest mi nazwać socjalizmem jakiekolwiek miejsce gdzie funkcjonuje demokracja :) Dla mnie to zaprzeczenie idei socjalizmu.

 

Haha w jaki sposób chcesz wpłynąć na myśli ludzi? To jest własnie minus socjalizmu, że ludzie chcą kontrolować innych ludzi - ich myśli i czyny. A kapitaliści chcą żeby się od nich odpierdolić i pozwolić żyć po swojemu, myśleć po swojemu i mało tego kapitalista pozwala innym ludziom myśleć negatywnie na swój temat i nie ma nic przeciwko. To wyższy poziom pozbycia się kompleksów i nabrania dystansu do siebie. I paradoksalnie wtedy ludzie zaczynają taką osobę szanować zamiast udawać, że szanują.

Kapitaliści chcą "wolności" tylko po to żeby łatwiej zacisnąć pęta na niewolnikach. Hasło "wolność" zajebiście się sprzedaje, było nie było. Ale tylko tyle - to jest towar, nalepka. Nie da rady stworzyć społeczeństwa czy, jeśli ktoś nie lubi tego słowa (ktoś chyba nawet tutaj gdzieś tak napisał :P) to - cywilizacji, opartej na wolności. Cywilizacja jako struktura skomplikowana opiera się na olbrzymiej ilości reguł, zasad i praw. Nie da się inaczej. Po to na przykład tysiąclecia temu spisano Dziesięć Przykazań - zapis podstawowych ograniczeń wolności w społeczeństwie. Muszę z dumą napisać że właśnie pisząc te słowa zdałem sobie sprawę czemu ludzie nie postrzegają tych dziesięciu praw jako ograniczenie wolności - i kolejny raz jest to zasługa potężnego narzędzia jakim jest język. Stawiam na to że to przez to że nazywają się "przykazaniami", nie "prawami". Nikt nie postrzega przykazania "nie zabijaj" jako ograniczenia wolności, to ludzkie - nie zabijać. Kiedy zaś opisuje się to jako "prawo", jako paragraf w kodeksie karnym - to staje się to ograniczeniem wolności :D To jest zarazem odpowiedzią na pytanie z początku cytatu - na myśli ludzi wpływa się słowami. Wiesz to bardzo dobrze, sugerując że niektórzy ludzie mogą mieć poglądy ukształtowane przez TVN ;) Wracając zaś do kapitalistów i ich "wolności" - moim zdaniem to właśnie oni "wyprali ci mózg"

wmawiając że w ich pomyśle na ustrój będziesz "wolnym człowiekiem". Owszem, to ładnie brzmi, ale jest puste. Nie będziesz naprawdę wolny, jeśli chcesz żyć wśród ludzi - bo przecież nie oszukujmy się, musisz chodzić do pracy, musisz w kontaktach międzyludzkich przestrzegać pewnych konwenansów, musisz płacić za coś czego chcesz a co ma ktoś inny... Jest strasznie dużo "musisz" których kapitalista ci nie wymieni - bo dla niego ważne są pewne szczególne aspekty wolności. Dla niego ważne jest żeby móc płacić jak najniższe (albo zerowe) podatki i żeby wyciskać z pracowników największy wysiłek najmniejszym kosztem. Mówisz ze socjalizm ogranicza wolność, narzuca - uważam że mogę uczciwie powiedzieć że owszem, ogranicza, narzuca - ale w intencji twojego dobra. Kapitalizm daje ci iluzję wolności - dla dobra twoich właścicieli.

 

Poza tym dalej jest niesprawiedliwość bo jeden socjolog zamiata chodniki a inny pracuje na wysokim stanowisku bo jest potrzebna określona ilość socjologów. Dlatego właśnie kapitalistyczne podejście się sprawdza - jest tyle miejsc na studiach ile osób potrzebnych do danej pracy bo na studia idą ci, którym się to opłaca. Proste i nie trzeba kombinować i wchodzić w cudze interesy.

Ależ - socjolog zamiatający chodniki nie jest de facto socjologiem. Jest zamiataczem chodników. Socjolog na wysokim stanowisku - jest człowiekiem na wysokim stanowisku. W prawdziwie socjalistycznym państwie ustaliłoby się ilu jest potrzebnych w kraju socjologów i tylu by się wykształciło, tak samo z zamiataczami chodników jak i dyrektorami banków. Skończyłoby się kolesiostwo bo kształciłoby się odpowiednich ludzi na odpowiednie stanowiska. Po pracy oczywiście każdy ma pełną swobodę w realizowaniu prywatnych pasji - choćby zyskania tytułu socjologa - natomiast skończyłoby się z zamiataczami na dyrektorskich stołkach.

 

Bo się bada pod tym kątem ludzi żyjących w takich a nie innych systemach to dowodzi. Gdyby się pozwoliło na całkowicie wolny rynek i przestało się zmuszać ludzi do czegokolwiek to wtedy byśmy się przekonali dopiero jaka jest prawdziwa natura człowieka i czy by pomagał. Ja jestem pewny, że wiele osób by pomagało i tak jak dzisiaj są fundacje tak byłoby ich jeszcze więcej a każda pomoc byłaby dobrowolna. Socjalizm to zabija i wprowadza przymus przez co ludzie się od siebie oddalają.

Myślę że to byłby zaiste interesujący eksperyment i będę nad tym rozmyślał przez następne dni :D Mniemam że najpierw taka wyzwolona ludzkość zabiłaby wszystkich bogaczy, przeżarła wszystko po czym powróciła do jaskiń ;) Czemu? Bo wtedy byłaby demokracja w praktyce :D Żadnych niepotrzebnych przedstawicieli, głosowań - po prostu rządy większości :D A jako że większość jest raczej głupia i dość prymitywna, to... Właśnie dlatego moim zdaniem nie można na coś takiego pozwolić, od zarania dziejów ludzie mieli przywódców - wodzów, królów, prezydentów. Myślę że to leży w ludzkiej naturze, że mamy w genach zapisaną chęć do podążania za autorytetami. Jednocześnie mamy wykształtowane silne poczucie potrzeby sprawiedliwości. To wszystko sprawia że myślę że właśnie socjalizm jest najbardziej "naturalnym" z ustrojów. W czasach plemiennych w wiosce każdy miał swoją rolę, swoje miejsce. Wioski się rozrosły, ludzkość się rozmnożyła, ale podstawy człowieczeństwa - mam nadzieję że nie.

 

Nie dzielą się bo żyjemy w socjalizmie i państwo ma wszystko zapewniać. Nie dzielą się bo się okrada ludzi i większość nie może się podzielić bo samemu ledwo wiąże koniec z końcem. A takie szuje wmówiły ludziom takim jak Ty, że to wina kapitalizmu. To tak jak walka z chorobą poprzez podawanie leków tworzących skutki uboczne i prowadzących do śmierci - dokładnie tym jest socjalizm. A nawet nie doszli do źródła choroby tylko nieudolnie walczą z zewnętrznymi skutkami.

Nie uważam żebyśmy żyli w socjalizmie, co już zaznaczyłem ;) Żadne państwo w którym są demokratyczne rządy nie jest w moim pojmowaniu socjalistyczne ;) Żyjemy w mieszance pseudo-demokratycznego kapitalizmu z rozbudowanym systemem opieki socjalnej - tak bym to określił. Mogę odbić więc piłeczkę i powiedzieć ze to właśnie te szuje wmówiły ci że to wina socjalizmu - ale zakładam że jednak tak jak i ja, mówisz sam za siebie a nie powtarzasz po kimś ;)

 

Chodzi o to, że oczekujesz od socjalizmu tego co może zapewnić tylko wolny rynek. Czyli jesteś dobrym człowiekiem ale przyjąłeś błędne tezy. Natomiast większość socjalistów to bydlaki albo nieudacznicy i dziwi mnie, że tacy ludzie jak Ty też stają po ich stronie mimo, że zgadzają się bardziej z kapitalistami tylko sobie z tego nie zdają może sprawy :)

Ależ oczywiście że jestem dobrym człowiekiem, czemu miałbym nie być, bo socjalista? :D To jak mówić na Murzyna-złodzieja że jest zły bo czarny :D Czyny świadczą o człowieku moim zdaniem, a z ręką na sercu mogę powiedzieć że jestem na tyle uczciwy na ile pozwala mi system :D Nawet tego mojego podłego kapitalistycznego szefa nie okradam, choć mógłbym :P

 

Ooo stary, wycofuję jednak te słowa, że jesteś dobrym człowiekiem. Chyba, że to żart a ja nie załapałem :D Złodziej ma prawo być złodziejem i za to można mu odjebać rękę. Za morderstwo kara śmierci chyba, że okoliczności są łagodzące. Zabójstwo w obronie własnej powinno być np bezkarne a każdy powinien mieć broń żeby móc się obronić. Nie ma czegoś takiego jak szkodliwy element bo dla każdego szkodliwym elementem jest co innego. Dla mnie np lewacy, religie i politycy ale to nie oznacza, że chcę ich od razu zabijać. Piwnica i suchy chleb by wystarczyły :D A tak na poważnie do każdego problemu powinno się podchodzić indywidualnie i z uwzględnieniem motywów i sytuacji.

To jest właśnie ta "zgwałcona wolność" o której mówiłem. "Złodziej ma prawo być złodziejem"?? No trzymajcie mnie, ludzie :lol: Jeśli tako rzecze kapitalista, to ja, socjalista odpowiadam: "żaden człowiek nie ma prawa być złodziejem - zabraniamy kraść więc zabraniamy być tym samym człowiekiem który kradnie - QED". Cóż, ja na taką "wolność" się nie piszę. W "moim" społeczeństwie nie chcę złodziei, morderców, gwałcicieli, oszustów - nie chcę złych ludzi. I to nie jest tak że socjalizm zakłada że ludzie są źli - wręcz na odwrót, zakłada że są dobrzy, że chętnie będą się choćby dzielić z tymi w potrzebie, a źli to jedynie wyjątek, "wypadek przy pracy", jednostki niepotrzebne, szkodzące ogółowi. Nie ma sensu marnować zasobów na takich osobników. Ty, kapitalista, chcesz ich utrzymywać przy życiu, być może za swoje własne pieniądze? Czy to się nie kłóci z podstawami idei żeby nie utrzymywać nierobów..?

 

Jeśli kara śmierci dla meneli, złodziei i tym podobnych jest według ciebie za okrutna, to byłbym w stanie pójść na ustępstwo w tej sprawie. W duchu prawdziwej wolności wywoziłbym cały ten społeczny margines na odległą wyspę - niechaj tam żyją sobie wolni, niech się gwałcą, zabijają i okradają ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej się nie przekonam do skrajnej prawicy.

I bardzo słusznie. Miałem przez jakiś czas do czynienia ze skrajną prawicą (ONR itp.) i stwierdzam że to oszołomy.

 

-- 18 lip 2014, 18:57 --

 

Nazizm, czyli narodowy socjalizm, jest ruchem lewicowym. Jest to odmiana socjalizmu.

Narodowe Odrodzenie Polski-lewicowcy.Wiedziałem :mrgreen:

NOP to nie narodowi socjaliści, a narodowi radykałowie. Narodowy socjalizm jest ruchem lewicowym, a narodowy radykalizm prawicowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo kraj potrzebuje hydraulików, murarzy i lekarzy a nie socjologów. Pan po socjologii miałby u mnie wybór: idziesz do roboty albo idziesz się powiesić. Plusem "mojego pomysłu na świat" jest to że pan socjolog sprzątając chodniki miałby gwarancję że będzie szanowany na równi z innymi oraz będzie opłacany na równi z innymi.

Warto zrozumieć, że człowiek w swej naturze zawsze będzie dążył do rozwoju i będzie chciał zostać wynagrodzony za to, że takowy rozwój osiągnął. A w sojcalizmie to wygląda tak, że każdy dostaje tyle samo do koryta. Kiepski malarz dostanie tyle samo, co dobry malarz i gdzie tu sprawiedliwość ? Ten który jest lepszy powinien zarabiać naturalnie więcej. Poza tym człowiek, który dąży do rozwoju w końcu się rozleniwi w ustroju socjalistycznym, bo i tak nie dostanie żadnej nagrody za swoje starania.

Jeśli mamy sytuację że dwóch panów zarobiło po 50 złotych dniówki, a pan trzeci zarobił dniówki 200, to socjalista zabierze mu 80 i po 40 rozda między wspomnianych dwóch panów.

Tylko pokaż mi ustrój socjalistyczny w historii, gdzie socjaliści byli naprawdę tacy dobroduszni. Socjalista w rzeczywistości zabierze ci 150. 100 zatrzyma dla ciebie, a tamtym da po 25 :D Wynika to z tego, że ludzie z natury są chciwi ( oczywiście nie wszyscy) dlatego liberalizm twierdzi, że trzeba ukrócić władzę państwa do minimum. Jak to mawiał Reagan "Rząd nie jest dla nas rozwiązaniem, jest dla nas problemem." :D

A uważasz że jak ja robię miesięcznie zleceń za 15 000 to dostając pensji 2500 nie mam prawa poczuć się jak niewolnik?

Zależy jakiego się ma szefa. Gdyby obniżyć podatki, to powstałoby więcej firm i roboty byłoby więcej. Takie sfrustrowany pracownik mógłby pójść robić gdzie indziej albo otworzyć własny biznes bez obawy, że go zus wykończy po pierwszym miesiącu działalności. W Anglii panuje kapitalizm i roboty jest mnóstwo. Jakoś polacy wolą tam zostać, niż wracać do tego polskiego burdelu i wcale nie narzekają, że kapitaliści ich tam wyzyskują.

I tak naprawdę mówienie, ze mogę robić wszystko

A kto ci powiedział, że możesz robić wszystko ? chyba jakoś żle interpretujesz definicje wolności w liberalizmie. Liberalizm zakłada, że możesz robić to co ci się podoba pod warunkiem, że nie szkodzisz innym. Poza tym w kapitalizmie masz wybór. Możesz wybrać prywatne przedszkole, gdzie twoje dziecko będzie miał program gender, a możesz i wybrać przedszkole gdzie tego nie ma. Teraz też są prywatne przedszkola, ale kogo na nie stać ? Państwo grabi ludzi z podatków i ludzie muszą przyjąć jedyną słuszną opcje, czyli państwowy pierdolnik, gdzie się kształci przyszłych niewolników. Dalej masz przymusowe szczepienia dzieci, przymusowe składki zdrowotne, przymusową emeryturę. A banda tych debili z Tvn-u krzyczą dumnie, że Polska obchodzi 25 rocznice wolności. "Przymus" tych składek pokazuje, jaka jest to wolność, bo nie mogę sobie wybrać czy wole swoje pieniądze trzymać w skarpecie czy u ubezpieczyciela.

I takowej mi nie zapewni, zresztą widac to nawet w waszych wypowiedziach - roi się w nich od "antypedalskich" i "antygenderowych" haseł.

Ja nic nie mam do homoseksualistów, ale dziś tak się nachalnie promuje ich związki, że się rzygać chce. Dobrze mówił Korwin, że onaniści nie organizują parad i nie żądają, żeby uznać za legalny ich związek z dziurą w płocie. Normalni geje mi nie przeszkadzają, bo do łóżka nikomu nie zaglądam i nie interesuje mnie, kto z kim śpi.

Dobrze że te 3 miliony Polaków uciekło z tego grajdołka

Gdyby te 3 miliony nie uciekły, to mielibyśmy teraz na ulicach zamieszki.

Zmęczona,jesteś wspaniała.Wreszcie,ktoś się odważył powiedzieć skrajnej prawicy co się o nich myśli.

Ty to jesteś łeb :D nie odpowiesz na żaden argument dotyczący spraw gospodarki, tylko posługujesz się retoryką tych komuchów rodem z tej szmaty komunistycznej gazety wyborczej. " Widać, że dobrze pieska wytresowali, bo unika merytorycznej dyskusji, tylko posługuje się sloganami zamiast argumentów :D

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nazizm, czyli narodowy socjalizm, jest ruchem lewicowym. Jest to odmiana socjalizmu.

ja o tym wiem, ale w mediach i ogólnie dyskursie publicznym wiele razy mówiąc o skrajnej prawicy ma się na myśli narodowych socjalistów przecież we wszystkim mediach trąbiono że we Francji wygrała skrajna prawica a nie socjalistka Le Pen.

 

-- 18 lip 2014, 19:05 --

 

Dalej masz przymusowe szczepienia dzieci, przymusowe składki zdrowotne, przymusową emeryturę

Chyba przymusowe składki emerytalne bo nasze pokolenie o emeryturach może zapomnieć, ja mam 34 lata a uzbierałem łącznie 400 zł do emerytury, zresztą ten system tak i tak padnie a ja stracę paręset złoty a nie kilkaset tysięcy jak wielu. No ale gdyby nie te składki to dzisiejsi emeryci np moi rodzice zdychali by z głodu. Ja w ogóle nie chciałbym płacić tych składek( obecnie zabieraja mi kilkadziesiąt zł miesięcznie na umowie zlecenie sztucznie zaniżonej) gdyż na milion procent nie dożyje swojej emerytury a tak bym miał przynajmniej na parę kg słodyczy. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że kapitalistą poglądowym. Właściciel dużej firmy to osobna kategoria. Wielka ich część to lewacy a nie kapitaliści i na rękę jest im wygrana lewaków, z którymi mają układy i dzięki którym są bogaci.

Stary, jesteś socjalistą tylko o tym nie wiesz :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale gdyby nie te składki to dzisiejsi emeryci np moi rodzice zdychali by z głodu

Niby dlaczego ? przecież te pieniądze, które musieli odprowadzić na przymusową składkę mogliby zainwestować w jakiś prywatny fundusz inwestycyjny, lokatę w banku albo przechowywać w domu. Kapitalizm uczy odpowiedzialności, bo człowiek musi sam zadbać o to, by mieć co do gara włożyć na emeryturze. Tak samo jest ze składką zdrowotną. Ile pieniędzy bym miał w kieszeni gdyby nie ta przymusowa składka. W ubiegłym roku byłem może ze 2 razy u lekarza, a musiałem płacić jakbym chodził do niego przez cały rok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale gdyby nie te składki to dzisiejsi emeryci np moi rodzice zdychali by z głodu

Niby dlaczego ? przecież te pieniądze, które musieli odprowadzić na przymusową składkę mogliby zainwestować w jakiś prywatny fundusz inwestycyjny, lokatę w banku albo przechowywać w domu.

Ale on mówi o składkach osób, które pracują teraz. Nie o składkach tych, którzy są teraz na emeryturze, bo tamte pieniądze już dawno zostały przep***dolone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale on mówi o składkach osób, które pracują teraz. Nie o składkach tych, którzy są teraz na emeryturze, bo tamte pieniądze już dawno zostały przep***dolone.

Wiem o tym. Dlatego napisałem o tym, że gdyby panował u nas kapitalizm, to ludzie sami musieliby brać na siebie odpowiedzialność za swoją emeryturę i odkładać swoje pieniądze, bo nie byłoby tej odpowiedzialności zbiorowej. Z tego wynika, że nie musieliby polegać na składkach obecnie pracujących, a mieliby już odłożoną jakąś sumę ze swojej pracy. Poza tym kiedyś było tak, że 7 osób płaciło składkę na tego jednego biednego emeryta, a teraz mam niż demograficzny i już są to 2 osoby. Dopiero się kocioł zrobi, jak to wszystko padnie na pysk ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomcio Nerwica, Moi rodzice się urodzili w latach 40-tych i pracowali głównie za komuny ;) jak niby mieli inwestować ale mówią że i tak są szczęśliwi z tego co maja bo my żadnych emerytur nie dostaniemy nawet moja siostra i jej mąż którzy zarabiają powyżej tej tzw średniej krajowej nie liczą na żaden Zus do którego oddają krocie a ubezpieczenie zdrowotne mają prywatne od korporacji w której pracują. No ale nie każdy ma szczecie być programistą i co zrobić z biednymi, chorymi ludźmi wysłać na bruk.

Zresztą znam takie sytuacje że ludzie latami robili na czarno dymani przez szefów a później zachorowali poważnie i nie mogą pracować( lub ich nikt nie chce) teraz nawet renty nie dostaną a bo nie przepracowali 5 lat legalnie. Kij ma dwa końce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego napisałem o tym, że gdyby panował u nas kapitalizm, to ludzie sami musieliby brać na siebie odpowiedzialność za swoją emeryturę i odkładać swoje pieniądze, bo nie byłoby tej odpowiedzialności zbiorowej.
tylko jak odłożyć jak się zarabia np 1000 zł albo nieco więcej i ma się rodzinę na utrzymaniu. Zreszta ja jestem zwolennikiem dobrowolnej eutanazji w starszym wieku to rozwiązałoby problemy biedniejszych zamiast zdychać z głodu co nie wątpliwie czeka starszych Polaków w przyszłości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno,

Moi rodzice się urodzili w latach 40-tych i pracowali głównie za komuny ;) jak niby mieli inwestować

Doskonale to rozumiem. Mój wywód, to było raczej gdybanie, co by było gdyby panował inny ustrój.

Zresztą znam takie sytuacje że ludzie latami robili na czarno dymani przez szefów a później zachorowali poważnie i nie mogą pracować( lub ich nikt nie chce) teraz nawet renty nie dostaną a bo nie przepracowali 5 lat legalnie. Kij ma dwa końce.

Mogłyby działać prywatne instytucje, które pomagają takim ludziom, a nie przymusowe składki. Taka akcja jak wośp pokazuje, że polacy wcale nie są bezduszni, bo te kilkanaście milionów uzbierają co roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w jedno popołudnie na festynie zarobiłam ładnych parę stów na hospicjum :yeah: Tak, wierzę, że Polacy są z natury życzliwi, pracowici i lubią czynić dobro, natomiast chory system (poprzedni i jego obecne popłuczyny) wyciąga z ludzi to co najgorsze - cwaniactwo, kombinatorstwo, złodziejstwo.

 

-- 18 lip 2014, 18:58 --

 

dlatego chciałabym, żeby istniał w kraju taki ustrój i takie prawo, żeby każdy mógł się utrzymać ze swojej pracy i żeby opłacało się być uczciwym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmęczona_wszystkim,

 

I znowu nieporozumienie. Kto ustala te PODSTAWOWE MORALNE ZASADY? Państwo, społeczeństwo (to w takim razie w każdym te zasady sa inne, bo w niektórych możesz legalnie "zgwałcić", bo tym jest tak naprawde ślub starucha z 7-8 latką. Posługujesz się słowami-hasłami, ale ja sie cały czas pytam, kto ustala, co jest podstawą. Dla jednego to będa zasady biblijne, dla innych jeszcze inne.

 

Fajnie, że o to spytałaś. No właśnie i tu jest wg mnie pies pogrzebany, że różni ludzie uzurpują sobie prawo do ustalania tych zasad i myślą, że mają monopol na prawdę. I niestety lewizna promuje zboczenia żeby wymusić "tolerancję". Dla normalnego prawicowca zboczenia są naturalne, dotyczą mniejszości ludzi i w dobrym smaku jest nie mówić o tym publicznie tylko załatwiać takie sprawy u terapeuty. Gej może powiedzieć, że jest gejem i przyjaciele to zrozumieją. Tak jest oczywiście w normalnym świecie ale w świecie lewaków jeśli ktoś jest gorszy to trzeba dać mu większe prawa. To lewacy ustalają kto jest lepszy a kto gorszy i tym gorszym chcą dać większe prawa jako rekompensatę. A rządowi chodzi o walkę z małżeństwem i normalnością i promocję zboczeń po to żeby społeczeństwo było zdemoralizowane, nie odróżniało dobrych od złych wartości i ufało mediom, państwu i autorytetom. Już się tak dzieje gdzie ludzie w dyskusjach wklejają jakieś książki, linki albo wyniki badań zamiast dyskutować tak jak tu. Tradycyjnie są oficjalne wyniki badań udowadniające przeciwne tezy, nawarstwiają się podziały i kłótnie. Młodzież wszechpolska i kibole walczą z pedałami i powstaje obraz biednych uciemiężonych homoseksualistów. Tylko, że homoseksualista to niekoniecznie pedał, a myślę że nawet w większości przypadków homoseksualista pedałem nie jest. Każdy z nas jest człowiekiem a różni ludzie oskarżają, krytykują, odbierają prawa albo domagają się specjalnego traktowania. Powstają podziały na lepszych i gorszych ze względu na cechy niezależne od ludzi. Wg mnie np jeden muzyk albo malarz może być subiektywnie lepszy od drugiego ale nie można oceniać człowieczeństwa. A co jeśli ktoś jest chory bo jest zboczony? Jeśli to dotyczy dwóch homoseksualistów to niech sobie żyją i to ukrywają tak żeby inni nie musieli na to patrzeć. Brzydzę się tym, że teraz panuje taki ekshibicjonizm. Po co pedałom jakieś wyznania, że są homoseksualistami? Ja wstydzę się tego, że podobają mi się puszyste kobiety, nie wmawiam nikomu, że to jest normalne i każdy ma się ze mną zgadzać. Ale też nie wstydzę się o tym mówić, tu bardziej chodzi o posiadanie prywatności i nie narzucanie nikomu swojego zdania. Tym bardziej nie rozumiem pedałów i wątpię żeby normalny homoś bez żadnych zaburzeń latał ze swoim problemem do gazety, polityków i wymuszał na ludziach, że mają go tolerować. I co takiemu powiesz? Ja mu napluję w twarz, nie dlatego, że jest gejem tylko dlatego, że domaga się tolerancji i specjalnych praw. Ja naprawdę mam dużą empatię i rozumiem większość ludzkich motywów, jestem baardzo tolerancyjny do jednostki. Nie potrafię jednak tolerować takich postaw jak serwują nam lewacy. Życzę im podniesienia samooceny bo to jest pewnie przyczyna istnienia lewactwa. Jak ktoś ma wysoką samoocenę to przecież nie przejmie się tym, że ktoś go nazwie pedałem albo wyśmieje jego pracę. Ze mnie też często się wyśmiewali ale potrafię sam śmiać się z siebie i dzięki temu to nie jest mobbing tylko normalny śmiech a ludzie na ogół mnie lubią.

 

Dla mnie homoseksualizm i gender to normalna, najbardziej naturalna sprawa. Znowu uznajesz się za kogoś, kto ocenia, co jest patologią i zboczeniem? Na jakiej podstawie? I tu ingerujesz w moje prawo do życia i nie bycia obrażaną za moje poglądy. Dlatego twierdzę, ze konserwatywny liberalizm to dla mnie ......

 

Ale ja nie obrażam nikogo za zmianę płci czy za bycie homoseksualistą. Chodzi mi o promocję tych zboczeń i wmawianie ludziom, że to normalne. To nie jest normalne tak jak nie jest normalne to, że ktoś jest chory na raka ale jakoś nikt z rakiem nie lata i nie mówi, że powinien mieć z powodu swojej choroby większe prawa. A co do oceny czy coś jest zboczeniem czy nie to nie ma tu jasnej granicy jednak to wiadomo, że biologiczna rola płci to rozmnażanie. Ja sam o sobie nie potrafię powiedzieć czy jestem zboczony czy nie ale w przypadku kogoś kto zmienia płeć albo czuje pociąg do własnej płci to definicja jest jasna. I co to zmienia, że ktoś jest zboczony? Taki jest i tyle, ja to toleruję dopóki nikt na mnie tego nie wymusza. Wtedy jestem w stanie ośmieszać i masakrować i pewnie tak jest z większością ludzi, którzy mają coś do homo i gender. Nie chodzi o samo zjawisko tylko o podejście lewaków do problemu. Nie cierpię lewaków a nie homoseksualistów.

 

Sztuka musi być taka, jaka ci się podoba, bo masz swoje kanony.

 

Nie. Sztuka o jakiej uczyłem się w szkole nie zawsze mi odpowiadała ale nie można odmówić jej bycia sztuką. Ja bym nie napisał Dziadów ani Kordiana i doceniam wartość artystyczną tych dzieł mimo, że ich nie cierpię. Wybieram sobie ze sztuki to co mi odpowiada ale sprzeciwiam się nazywaniu sztuką jakiegoś gówna, które sztuką nie jest i nigdy nie będzie. Wystarczy zobaczyć jakie gówno jest nazywane sztuką nowoczesną. Chodzi tylko o to żeby szokować i budzić niesmak a w papce serwowanej w tv i radiu o nic nie chodzi i nie ma tam ładu i składu. Jeśli uważasz warsaw whore za normalny program i promocję luźnego seksu za coś moralnego to wtedy jesteś lewaczką i Cię nie cierpię a jeśli masz tylko niestandardowe preferencje to Cię rozumiem i Cię szanuję. Więc niech lewacy to zrozumieją, że szacunek nie jest czymś co można wymusić tylko jest naturalną reakcją na to, że ktoś się tego szacunku nie domaga i z pokorą mówi o swoich problemach.

 

Ludzie mają się zachowywać tak, jak Ty chcesz, bo inaczej będziesz tupać nóżkami ze złości.

 

Nie, to jest właśnie lewackie podejście. Ja bronię jedynie poglądu, że każdy ma prawo do robienia czego chce dopóki to nie godzi w wolność innych i jednocześnie, że promowane powinno być to co jest zdrowe i naturalne.

 

detektywmonk, Tylko tzw skrajna prawica zwykle jest lewicowa gospodarczo( jeżeli za skrajna prawicę uznamy np Nazistów, Marie Le Pen, czy większość narodowców) i jest za socjalizmem narodowym.

Tak to prawda,ale ważne są też prawa człowieka.Lewica,ta normalna jak SLD nie godzi się na cenzurę,tortury czy karę śmierci.

 

Posikałem się ze śmiechu :D

 

Lewica i prawa człowieka, normalność i jeszcze nie godzenie się na cenzurę hahahahahahahah :D :D :D A kara śmierci jest akurat bardzo dobra i ten kto ją zniósł ma krew na rękach.

 

 

deader,

 

mam kosmiczne problemy z formowaniem własnego zdania, bo jestem pewnie jednym z najbardziej obiektywnych ludzi na świecie (wybaczcie skromność) - zawsze widzę większość jak nie wszystkie aspekty danego zagadnienia, a to sprawia że ciężko jest mi się na coś w 100% zdecydować

 

Opisałeś tutaj mnie :)

 

...po przeanalizowaniu multum przeróżnych danych, doszedłem do wniosku że jednym z najgłupszych poglądów na świecie jest antysemityzm i że będę z nim walczył; z tego względu kiedy wspomniałeś o "spisku" żydowskich bankierów to od razu mi się zapala czerwona lampka :D Jak najbardziej dopuszczam do świadomości możliwość spisku bankierów, w końcu bankier to biznesmen a biznesmen to szuja :P ale po co w to wplątywać Żydów - to nie pojmuję. Tylko o to - i aż o to - mi chodziło :P

No to właśnie żydzi są za to odpowiedzialni, to jest wszystko do sprawdzenia i są na to dowody. Antysemityzm też uważam za debilny. Ja piszę o żydowskich banksterach a nie żydach jako ogóle. Korzenie żydowskie prawdopodobnie mam sam więc to zupełnie nie o to chodzi :P Antysemityzm zastąp słowem antysyjonizm i tu już sprawa wygląda inaczej :)

 

Ciężko jest mi nazwać socjalizmem jakiekolwiek miejsce gdzie funkcjonuje demokracja :) Dla mnie to zaprzeczenie idei socjalizmu.

 

Dziwne. Z demokracji zawsze wynika socjalizm i kapitalizm jest niemożliwy - dlatego Korwin mówi o monarchii i ja przychylam się do tego poglądu tylko uważam, że potrzebne jest tu sporo modyfikacji i zostawienie głównej władzy małym samorządom i gminom.

 

Nie da rady stworzyć społeczeństwa czy, jeśli ktoś nie lubi tego słowa (ktoś chyba nawet tutaj gdzieś tak napisał :P) to - cywilizacji, opartej na wolności.

 

To jest najprawdopodobniej najbardziej szkodliwe kłamstwo w jakie uwierzyłeś. Wolność jest najważniejszą wartością jakiej należy bronić jeśli jest się człowiekiem. Może zamiast na lewaków i prawicowców lepszy byłby podział na obrońców i wrogów wolności. "nie ma wolności dla wrogów wolności" jak powiedział Korwin. Jeśli ktoś jest przeciwko wolności to wg mnie zamknąłbym go do łagru i niech sobie tam skurwiel siedzi.

 

Mówisz ze socjalizm ogranicza wolność, narzuca - uważam że mogę uczciwie powiedzieć że owszem, ogranicza, narzuca - ale w intencji twojego dobra

 

Sram na leczczy, którzy mówią mi co jest dla mnie dobre. Oby zdechli i im jako jedynym życzę zawsze jak najgorzej (tzn nikomu źle nie życzę ale gdybym komuś miał to właśnie tym zdemoralizowanym osobnikom). Nikomu innemu, tylko tym skurwysynom. wolę być zamordowany i zgwałcony przez zboczeńca niż uciemiężony w imię "mojego dobra" pojmowanego przez jakiegoś śmiecia, który uzurpuje sobie takie prawo. Uważam, że to jest jedyne zło na tym świecie. Wolę bandytę, który wie, że jest bandytą niż kogoś kto odbiera mi wolność bo uważa, że tak jest dla mnie dobrze.

 

Kapitalizm daje ci iluzję wolności - dla dobra twoich właścicieli.

 

Kapitalizm daje mi wolność. Wiadomo, że muszę zarobić pieniądze, muszę iść do pracy itd. Tak jest w każdym systemie i to nie jest przymus tylko przywilej, że mogę pójść do takiej pracy do jakiej jestem zdolny i jaka mi się podoba. A jedynym ograniczeniem jest wolność innych ludzi więc tego akurat nie mam nawet zamiaru łamać. Gdybym to zrobił musiałbym się zabić bo nie mógłbym spojrzeć w lustro.

 

Ależ - socjolog zamiatający chodniki nie jest de facto socjologiem. Jest zamiataczem chodników. Socjolog na wysokim stanowisku - jest człowiekiem na wysokim stanowisku. W prawdziwie socjalistycznym państwie ustaliłoby się ilu jest potrzebnych w kraju socjologów i tylu by się wykształciło, tak samo z zamiataczami chodników jak i dyrektorami banków. Skończyłoby się kolesiostwo bo kształciłoby się odpowiednich ludzi na odpowiednie stanowiska. Po pracy oczywiście każdy ma pełną swobodę w realizowaniu prywatnych pasji - choćby zyskania tytułu socjologa - natomiast skończyłoby się z zamiataczami na dyrektorskich stołkach.

 

Nikt by nic nie ustalił. To samo się kształtuje. Odpierdol się od ustalania bo to jest właśnie okropne.

 

Dalej mi się nie chce czytać bo już nie mam siły :D Potem odpiszę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warto zrozumieć, że człowiek w swej naturze zawsze będzie dążył do rozwoju i będzie chciał zostać wynagrodzony za to, że takowy rozwój osiągnął. A w sojcalizmie to wygląda tak, że każdy dostaje tyle samo do koryta. Kiepski malarz dostanie tyle samo, co dobry malarz i gdzie tu sprawiedliwość ? Ten który jest lepszy powinien zarabiać naturalnie więcej. Poza tym człowiek, który dąży do rozwoju w końcu się rozleniwi w ustroju socjalistycznym, bo i tak nie dostanie żadnej nagrody za swoje starania.

Sądzę że "po godzinach" prawdziwie dobry malarz będzie tworzył prawdziwie dobre dzieła, i sprzeda je komuś kto prawdziwie pożądał takowe dzieło posiadać. Malarz kiepski po godzinach będzie sobie żarł czipsy przed telewizorem. Ten kto chce się rozwijać nie ma zakazu przecież, a jak ktoś chce odkładać kasę na obrazy - to tak samo. Inna sprawa że socjalistyczne państwo nie potrzebuje wielu malarzy, co mieliby malować, portrety polityków? :D Malarz to ekstremalny w pewnym sensie przykład, bo ogólnie pojęta sztuka to rzecz trudna do wyceny - dlatego jestem zresztą zdania że artystą to można być sobie "po godzinach", bo "w godzinach" w państwie potrzebni są hydraulicy, tramwajarze, sprzedawcy losów na patyku itd... Tu jest większy problem, kiepski malarz namaluje brzydki obraz, ale kiepski hydraulik może spierdzielić budynek ;) Dlatego ważne jest właśnie to co pisałem do Torresa - szkolenie właściwych ludzi na właściwe miejsca.

 

Tylko pokaż mi ustrój socjalistyczny w historii, gdzie socjaliści byli naprawdę tacy dobroduszni. Socjalista w rzeczywistości zabierze ci 150. 100 zatrzyma dla ciebie, a tamtym da po 25 :D Wynika to z tego, że ludzie z natury są chciwi ( oczywiście nie wszyscy) dlatego liberalizm twierdzi, że trzeba ukrócić władzę państwa do minimum. Jak to mawiał Reagan "Rząd nie jest dla nas rozwiązaniem, jest dla nas problemem." :D

Nie ma takiego, ale, jak to powiedział pan Korwin - na świecie nie ma też idealnej linii prostej, jednakże nie zmienia to faktu że jest ona swego rodzaju wyznacznikiem, wzorcem. Socjalista którego opisujesz to szuja a nie socjalista :D Owszem, ludzie są chciwi, i jak się im pozwoli na pełną wolność w chciwości, to wyssą z nas wszystko co się da; dlatego powinni być ludzie którzy kontrolują chciwość ;)

 

Zależy jakiego się ma szefa. Gdyby obniżyć podatki, to powstałoby więcej firm i roboty byłoby więcej. Takie sfrustrowany pracownik mógłby pójść robić gdzie indziej albo otworzyć własny biznes bez obawy, że go zus wykończy po pierwszym miesiącu działalności. W Anglii panuje kapitalizm i roboty jest mnóstwo. Jakoś polacy wolą tam zostać, niż wracać do tego polskiego burdelu i wcale nie narzekają, że kapitaliści ich tam wyzyskują.

Ja przykładowo swojego biznesu nie otwieram nie dlatego ze się jakiegoś ZUSu boję, tylko po prostu - nie czuję się człowiekiem przeznaczonym do kierowania firmą. Co do Anglii - trzeba też dodać że jest tam monarchia a socjal wręcz kosmiczny.

 

A kto ci powiedział, że możesz robić wszystko ? chyba jakoś żle interpretujesz definicje wolności w liberalizmie. Liberalizm zakłada, że możesz robić to co ci się podoba pod warunkiem, że nie szkodzisz innym. Poza tym w kapitalizmie masz wybór. Możesz wybrać prywatne przedszkole, gdzie twoje dziecko będzie miał program gender, a możesz i wybrać przedszkole gdzie tego nie ma. Teraz też są prywatne przedszkola, ale kogo na nie stać ? Państwo grabi ludzi z podatków i ludzie muszą przyjąć jedyną słuszną opcje, czyli państwowy pierdolnik, gdzie się kształci przyszłych niewolników. Dalej masz przymusowe szczepienia dzieci, przymusowe składki zdrowotne, przymusową emeryturę. A banda tych debili z Tvn-u krzyczą dumnie, że Polska obchodzi 25 rocznice wolności. "Przymus" tych składek pokazuje, jaka jest to wolność, bo nie mogę sobie wybrać czy wole swoje pieniądze trzymać w skarpecie czy u ubezpieczyciela.

Odnośnie "wolności" to już się wyżej wywodziłem, więc będzie o przedszkolach. Gdy pierwszy raz usłyszałem o genderze, dałem się ponieść fali i krzyknąć "wstrętny gender won!". Im dalej zagłębiałem się w zagadnienie, tym bardziej widzę jak sprawa jest rozdmuchana. Przeczytałem program "Równościowe przedszkole" który był podstawą do całej nagonki, przeczytałem drugi raz i mimo że w kilku miejscach może coś budzi moje wątpliwości, to stwierdzam zdecydowanie: gender-śmender, pierdzielenie na patyku, z igły widły. Najwidoczniej gdzieś ktoś wie co robi. Przymusowe szczepionki - no bez żartów, nie mów że ty z tych co widzą w tym coś złego. Przymusowe składki zdrowotne - nieco bym zreformował, ale są potrzebne. Przymusowa emerytura - tak samo.

 

---------

 

PS. Właśnie się zorientowałem, że jest piątek wieczór, a ja gderam o polityce :P Proszę wybaczyć ale na dziś już się chyba wypisuję z dyskusji :P

 

Jeszcze tylko:

 

Tylko, że homoseksualista to niekoniecznie pedał, a myślę że nawet w większości przypadków homoseksualista pedałem nie jest.

Dokładnie! Mam brata geja i on sam się śmieje z pedałów :P Gej to orientacja seksualna, pedał to stan umysłu :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Fajnie, że o to spytałaś. No właśnie i tu jest wg mnie pies pogrzebany, że różni ludzie uzurpują sobie prawo do ustalania tych zasad i myślą, że mają monopol na prawdę. I niestety lewizna promuje zboczenia żeby wymusić "tolerancję". Dla normalnego prawicowca zboczenia są naturalne, dotyczą mniejszości ludzi i w dobrym smaku jest nie mówić o tym publicznie tylko załatwiać takie sprawy u terapeuty.

No to ustaliliśmy, że sa to poglądy prawicowe, a nie wszechobowiązujące, więc nie muszą być one prawdziwe. To, co dla Ciebie jest zboczeniem, nie jest zboczeniem dla kogoś o odmiennych poglądach, i nie jest zboczeniem dla lekarza. W związku z tym, jeśli masz problem z sensem swojego życia, bo uważasz za zboczenie coś, co zboczone dla wielu innych ludzi (nawet z punktu widzenia konstytucji) nie jest, to już tylko i wyłącznie Twój problem. Ty uważasz, ze kogoś takiego jak ja powinni leczyć, a ja mam taką samą opinię o Tobie i Twoich poglądach. A jak słyszę o promocji zboczeń, to ręce opadają, bo zamyka się dyskusja z taką osobą. Jak można promowac orientację seksualną? Namawiać kogoś do zmiany? Chore myślenie. Ale wybaczam Ci, bo to Twoje zaburzenia i prawicowe spojrzenie. Masz do niego prawo, o ile nie wyjdziesz na ulicę i nie zaczniesz zabijać ludzi, którzy "niszczą Twój sens życia".

 

 

Gej może powiedzieć, że jest gejem i przyjaciele to zrozumieją. Tak jest oczywiście w normalnym świecie ale w świecie lewaków jeśli ktoś jest gorszy to trzeba dać mu większe prawa. To lewacy ustalają kto jest lepszy a kto gorszy i tym gorszym chcą dać większe prawa jako rekompensatę.

 

znów dziwne myślenie. to jest tylko domaganie się tolerancji, a nie wiekszych praw. Na czym owe wieksze prawa polegają? Oświeć mnie - będę mieć 2 głosy w trakcie głosowania? Albo dostanę zapomogę za orientację? Na czym niby te wieksze prawa polegają? Jakieś konkrety.

 

A rządowi chodzi o walkę z małżeństwem i normalnością i promocję zboczeń po to żeby społeczeństwo było zdemoralizowane, nie odróżniało dobrych od złych wartości i ufało mediom, państwu i autorytetom.

Skomentowałabym, ale to wytwór chorej wyobraźni i spiskowego myślenia.

 

Jeśli to dotyczy dwóch homoseksualistów to niech sobie żyją i to ukrywają tak żeby inni nie musieli na to patrzeć.

Bo co, bo Tobie się to nie podoba? Jak się nie podoba, to siedź w domu, nie wychodź, to nie będziesz ich widzieć. I po problemie, bo to znowu Twój problem, a oni mają takie samo prawo do okazywania sobie uczuć na ulicy, jak ktoś inny. I nie Ty decydujesz, czy ktoś inny chce na to patrzeć, czy nie. Jak nie chce, to niech nie patrzy. Obrzydliwe poglądy masz.

 

 

Ja wstydzę się tego, że podobają mi się puszyste kobiety, nie wmawiam nikomu, że to jest normalne i każdy ma się ze mną zgadzać. Ale też nie wstydzę się o tym mówić, tu bardziej chodzi o posiadanie prywatności i nie narzucanie nikomu swojego zdania.

A co to ma do rzeczy? Podobają Ci się puszyste, no i ok. co za problem? Czy każesz wszystkim innym interesować się puszystymi? nie. Co więcej, Ty chyba sam sobie z tego zrobiłeś problem, bo nikt inny Cię z tego powodu nie krytykuje, ale Ty jakoś uznałeś, ze to coś wstydliwego. Ja wolę kobiety, i żadnej innej kobiecie nie narzucam, że ma też je woleć, tylko żeby uszanowała moje poglądy i nie obrażała mnie (co innego żarty, co innego obrażanie). Tyle, i aż tyle.

 

Ja mu napluję w twarz, nie dlatego, że jest gejem tylko dlatego, że domaga się tolerancji i specjalnych praw.

Czyli choroba postępuje, bo już wyrażasz chęć publicznego napastowania kogoś, zamiast zająć się własnym życiem i uporządkować myślenie.

 

Ja naprawdę mam dużą empatię i rozumiem większość ludzkich motywów, jestem baardzo tolerancyjny do jednostki.

Jakby więcej było takich ludzi jak Ty, tak "tolerancyjnych", to chyba bym rozważyła emigrację, bo cięzko żyje się wsród ludzi, którzy chcą narzucić komuś sposób zycia, gusty i ograniczac.

 

Ale ja nie obrażam nikogo za zmianę płci czy za bycie homoseksualistą. Chodzi mi o promocję tych zboczeń i wmawianie ludziom, że to normalne. To nie jest normalne tak jak nie jest normalne to, że ktoś jest chory na raka ale jakoś nikt z rakiem nie lata i nie mówi, że powinien mieć z powodu swojej choroby większe prawa.

Ale nie idzie się za to do więzienia i nie jest uznawane za zboczenie z punktu widzenia medycyny, więc to tylko Twój pogląd i Twój problem, że nie radzisz sobie z życiem.

 

ale sprzeciwiam się nazywaniu sztuką jakiegoś gówna, które sztuką nie jest i nigdy nie będzie. Wystarczy zobaczyć jakie gówno jest nazywane sztuką nowoczesną.

Ale właśnie z różnorodności rodzi się dyskusja. Cenię różnorodność, nie ustalam, co dla kogoś powinno być sztuką, a co nie. Zwisa mi to. Jak czegoś nie lubię, to mówię, że mi się nie podoba, ale nie mam nic przeciwko, zeby ktoś inny zawiesił sobie nad kominkiem nawet najbardziej okropne dzieło sztuki nowoczesnej, bo mi to w żaden sposób nie szkodzi. Jeśli tobie to działa na nerwy, to jest to poważny symptom.

 

Jeśli uważasz warsaw whore za normalny program i promocję luźnego seksu za coś moralnego to wtedy jesteś lewaczką i Cię nie cierpię a jeśli masz tylko niestandardowe preferencje to Cię rozumiem i Cię szanuję.

Warsaw shore uważam głównie za promocję głupoty i jeśli ktoś chce w ten sposób dysponowac swoim ciałem, to ja tej osobie nie moge tego zakazywać, co nie zmienia faktu, że w bliskie kontakty z takimi osobami wchodzić nie będę. Ludzie ci szkodzą sami sobie, a większość ogląda to z myślą: boże, dobrze, ze ja nie jestem taki głupi/głupia.

Rety, czemu ulubionym słowem prawicowym jest "promocja"? Luźny seks? Uważam, że seks jest fajny, jeśli uprawiany jest z miłością albo bez, ale bez ranienia innych. Tak, żeby obie strony były zadowolone. A co do luźnego seksu, to czy nie jest on odpowiedzią na "luźny prawicowy seks dystyngowanych ojców rodzin" w poprzednich stuleciach i ich zakłamanie? W burdelach często przesiadywali tacy panowie, którzy obowiązek wierności nakładali tylko na żonę.

 

Więc niech lewacy to zrozumieją, że szacunek nie jest czymś co można wymusić tylko jest naturalną reakcją na to, że ktoś się tego szacunku nie domaga i z pokorą mówi o swoich problemach.

Ja się nie domagam szacunku, ale równych praw, bo nie zależy mi na szacunku kogoś o takich poglądach. nie będę mówić z pokorą, bo moja seksualność to nie mój problem, tylko innych, którzy chyba mają za mało swoich problemów, albo są nieszczęśliwi i chcą pognębić innych.

 

Nie, to jest właśnie lewackie podejście. Ja bronię jedynie poglądu, że każdy ma prawo do robienia czego chce dopóki to nie godzi w wolność innych i jednocześnie, że promowane powinno być to co jest zdrowe i naturalne.

I znów przeczysz sam sobie w jednym zdaniu. Zgadzam się z pierwszą częścią. Orientacja, a nawet jej manifestowanie nie godza w innych. W drugiej części znów wracasz do poglądu "zdrowe i naturalne", czyli do tego, co Ty uważasz za zdrowie i naturalne. Czyli: bądźcie wolni, ale my, prawicowcy, wam opiszemy, na czym ta wolność polega i co nam się nie podoba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader,

Tu jest większy problem, kiepski malarz namaluje brzydki obraz, ale kiepski hydraulik może spierdzielić budynek

Fakt, poddałem trochę zły przykład, ale grunt, że wiadomo o co chodziło.

Nie ma takiego, ale, jak to powiedział pan Korwin - na świecie nie ma też idealnej linii prostej, jednakże nie zmienia to faktu że jest ona swego rodzaju wyznacznikiem, wzorcem. Socjalista którego opisujesz to szuja a nie socjalista :D Owszem, ludzie są chciwi, i jak się im pozwoli na pełną wolność w chciwości, to wyssą z nas wszystko co się da; dlatego powinni być ludzie którzy kontrolują chciwość

Jakie widzisz rozwiązanie ? Jeśli uważasz, że rząd powinien wprowadzać jakieś regulacje na rynku, które ograniczą wyzysk pracowników przez kapitalistów, to dajesz państwu większą moc sprawczą. A że należy ograniczyć ingerencje państwa i ograniczyć jego prawa do minimum, bo jak już mówiłem, to niestety również chciwa siła i gdy dostanie zbyt wielką siłę sprawczą, to może prowadzić do nadużyć. Dlatego to wyglądałby trochę tak jakby chciwi mieli kontrolować chciwych.

Co do Anglii - trzeba też dodać że jest tam monarchia a socjal wręcz kosmiczny.

Oficjalnie monarchia, a nieoficjalnie demokracja. Królowa tam jest tylko po to, żeby nadać jakąś trwałość państwu. Co do socjalu to fakt, ale gospodarka jest wolnorynkowa.

Przeczytałem program "Równościowe przedszkole" który był podstawą do całej nagonki, przeczytałem drugi raz i mimo że w kilku miejscach może coś budzi moje wątpliwości, to stwierdzam zdecydowanie: gender-śmender, pierdzielenie na patyku, z igły widły.

Chodziło mi bardziej o alternatywę dla ludzi, którzy nie chcą, żeby ich dzieci brały udział w takim programie. Oczywiście możesz powiedzieć, że ci ludzie ulegają jakieś paranoi przed tym, co nowe, chociaż nawet nie znają dobrze tego programu. I nie wykluczam, że to prawda, ale jednak i tak mają prawo do decyzji, ponieważ to ich dzieci, a nie dzieci należące do państwa.

Przymusowe szczepionki - no bez żartów, nie mów że ty z tych co widzą w tym coś złego.

Nie widzę w tym nic złego, tylko chodzi mi o to, że ludzie którzy mają jakieś obawy co do tych szczepionek, powinni sami podejmować decyzje czy chcą szczepić dziecko, czy nie.

Przymusowa emerytura - tak samo.

Niby dlaczego mam płacić przymusową emeryturę ? Jeśli chce przechlać swoje pieniądze i nic nie odłożę na starość, to mój problem. Najwyżej skończe na ulicy albo w jakimś przytułku. Powinno się po prostu wprowadzić jedyny przymusowy podatek. Powinien to być podatek na emerytów, których zus okradł z ich oszczędności. Za 40 lat ich spłacimy ( z każdym rokiem ta stawka będzie się zmniejszać) i zniknie problem. Ale znając życie po OFE i Zusie pojawi się kolejny twór państwowy, który zadba o to, żeby emerytura polaków nie była zbyt duża.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×