Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Siedzę i ryczę, nie wiem z jakiego powodu. Nie mam z kim porozmawiać, siedzę w zimnym mieszkaniu, chyba centralne ogrzewanie uległo awarii. Chłód na zewnątrz świetnie współgra z tym, co czuję w środku. Nic nie umiem porządnie zrobić, moje zainteresowania i aktywność fizyczna tracą na znaczeniu, zazwyczaj nic mi się nie chce. Jestem uzależniona od kodeiny, marzę o skombinowaniu silniejszych opioidów, a w końcu o walnięciu złotego strzału...Wyobrażam sobie tę ulgę, koniec męczarni. Nie widzę przyszłości. Wzięłam 2 tabletki Relanium i zaczynają działać, na chwilę znieczulą, ale nigdy nie wypełnią tej pustki. Przepraszam, ja naprawdę nie mam z kim o tym pogadać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez moją niedoczynną tarczycę mam "stałą dyskwalifikację" jako krwiodawca :why:

Nie tylko ja sama jestem do niczego, ale moja krew również :(

 

Mój wujek kiedyś miał operację i z kuzynostwem zbieraliśmy krew. Do stacji przyszło 15 osób (partnerzy, przyjaciele etc.). Po weryfikacji okazało się, że krew mogły oddać 3 osoby.

Mają ostrą selekcję, nie ma co się przejmować...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

L.E., uczę się na jutrzejsze ustne kolokwium, które powinnam zaliczyć już dwa miesiące temu, ale ciągle odkładałam. Materiał jest do opanowania, ale ja nie potrafię po prostu się za to zabrać. Nie potrafię się już uczyć. Nie potrafię znaleźć motywacji do nauki. "Zakuj i zalicz" mnie nie motywuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

casablanca, to pewnie stresujesz się głównie przez to, że tak to przeciągnęłaś, a teraz czas Cię goni.

A tak obiektywnie - masz tam coś ciekawego? ;)

 

-- 13 sty 2015, 22:14 --

 

Follow_, mam B, ale nie wiem, co dalej. Może przesadziłam z tym, że zawsze najbardziej, ale co patrzę na stronę to zawsze przy B są puste kropelki i co jakiś czas są apele, że którejś z B szukają...

Przykro mi się zrobiło... Chciałam zrobić coś dobrego, a nie mogłam :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

L.E., nie odczuwam stresu jakoś specjalnie. Nie zależy mi na tych studiach. Przestały mnie interesować. Chcę mieć po prostu dyplom, nie będę pracować w zawodzie. Już jedne studia zawaliłam, muszę tym razem dotrwać do końca. Nie potrafię obiektywnie stwierdzić, czy ten materiał jest ciekawy, bo wszystko co wykładają na uczelni mam w głębokim poważaniu. Na zajęciach siedzę nieprzytomna, nawet nie staram się skupiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Follow_, hmmm... dziwne... Ale w sumie to częstotliwość występowania nie musi się pokrywać z tym, jakiej krwi mają najwięcej.

 

U nas mocno pragną mojej grupy :P

 

http://www.rckik-bydgoszcz.com.pl/

 

-- 13 sty 2015, 22:28 --

 

casablanca, coś trochę jak ja z tym zainteresowaniem... Naprawdę mocno muszę się brać za siebie, żeby przypomnieć sobie po co robię to co robię i czemu mi kiedyś zależało...

Ale żeby tak zupełnie nic ciekawego tam nie było? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×