Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

benzowiec84, zapewne nic, ale jak mogę coś doradzić, to staram się to napisać... Po to właśnie jest forum!

 

-- 16 sty 2015, 01:30 --

 

Nie uprawiam sexu w ogóle :)

 

Sądząc po Twoim poście i ":)" to raczej powinieneś komentować filmy na RedTube, a nie pisać na tym forum. Sorry, tyle w temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam się komu wyżalić więc napiszę tutaj. Wychowywałam się w rodzinie alkoholików. Jedyną osobą niepijącą był moj tata, ktoś przecież musiał zarabiać na picie. Ale tata zachorował i zmarł niedawno. Pękło mi wtedy serce. W rodzinie kazdy mnie uważa za egoistkę, bo nie chcę jak tata dawać pieniędzy na alkohol, przez to mnie wyzywają,szantażują, rozpowiadają plotki jaka jestem zła. A ja mam już dość, nie potrafię za każdym razem udowadniać innym, że się mylą, że muszę odkręcać plotki na swoj temat. Własna rodzina mnie nienawidzi. Moja matka przyprowadza do domu swoich kolegów, bo w końcu mąż zmarł to może robić co chcę. Urządziła z domu meline sprzedaje się za alkohol. Boję się tych ludzi. Chciałabym aby to się skończyło, ale nie wyprowadze się z domu bo nie mam nawet skończonej szkoły. Nikomu nie potrafię powiedzieć co się dzieje w domu. Codziennie myslę, że lepiej będzie jak umrę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego nie potrafię pogodzić się ze stratą? Wymyślam całe gałęzi dostępnych mi interpretacji lub żyję wspomnieniami, byle tylko nie dopuścić do siebie myśli, że to koniec i trzeba iść na przód. Dlaczego lubię mieć nadzieję?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zinterpretowałam "fakty" na swoją korzyść i wyidealizowałam obiekt (takie tam myślenie życzeniowe); pozostaje wytaplać się w poczuciu odrzucenia, zrosić łzami poduszkę i zapomnieć... Sama wykreowałam tę sytuację, a teraz mi się nie podoba :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Storożak, nawet nie miałam w co się angażować, to uczucie platoniczne. Okazało się, że on jest w szczęśliwym związku. Gdzie ja znadę równie zachwycający i tym razem dostępny obiekt?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pluszowa, Znajdziesz, znajdziesz. Co za świnia, że Tobą kręcił, a w związku jest?!
Kręcił to za dużo powiedziane, ale lepiej by było, gdyby wcześniej dał mi do zrozumienia, że nie jest sam.

 

joaszy, wylecz się z tego pajaca, a inny (tym razem nie pajac)sam Cię znajdzie.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×