Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

chce mi się bardzo spać :why:

ale nie mogę bo muszę pilnować psa który się boi tych petard :-/

mogli by produkować bezdźwięczne sztuczne ognie

a za strzelanie z petard karać obcięciem jaj.

 

-- 31 gru 2014, 22:35 --

 

i jeszcze muszę głośno słuchać czegokolwiek bo to zagłusza petardy i pies się mniej boi

i mi się rzygać chce bo od rana tylko ciasto jem

 

images?q=tbn:ANd9GcScUbfUgjk3okXeAJIuZBRPKdKmPrM21WVQehJwZ1ONGTutAJD9KA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Peter88, nie mam, nie chce mi się jeść nic innego prócz tego ciasta ale już go nie ścierpię .. chyba ;(

mam nadzieję że zaśniesz w tym autobusie. ustaw sobie budzik. czasem nie pozorna drzemka orzeźwia

chodzło mi o to, że jechałem autobusem 2h wcześniej i przez to jestem trochę zmulony :roll:, tak czy srak zjebany dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Długo już o tym myślę. Gdyby nie choroba nie byłoby mnie tutaj. Wszystko przez nią.

Nie miałabym żadnych poważniejszych problemów, których rozwiązać nie mogę. Wczoraj znowu ból, dziś też. Wkurwia mnie to. Mam tego dość i zadzwoniłam do przychodni.

I co? :D

Babka taka miła jakby cały świat jej zrobił krzywdę. Chciałam się zapisać do lekarza ale stchórzyłam. Ale i tak pójdę tam. niech nie myśli że odstraszy wszystkich pacjentów, choć tak naprawdę wiem że nie o to jej chodziło... po prostu nie lubi swojej pracy-zdarza się. W poniedziałek ogarnę... Strasznie się boję. Nie byłam tam 10 lat jakoś :/ Lekarka jest nawiedzona.. Obym się tylko myliła i było to tylko jej zniekształcone wspomnienie.

Bardzo źle wspominam szpital ale może wiele się zmieniło. Dawno tam nie byłam i będę się ubiegać aby trafić do lepszego :/ Choć znając życie, odpuszczę widząc jak traktują ludzi, chyba że się wkurwię tak jak teraz.

Kolejny lęk do pokonania... Ale do przodu o 0,0000001 % -.-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

te maski mn chyba zniewolily

w takim stopniu nie mogę ze sb wytrzymać i nie akceptuje sb,ze zdjąć te maski jest dla mnie surrealistyczna radą

bo niby...mam wyjść ze sw zamkniętego pokoju w srodku nocy i zacząc wrzeszczeć,ze nie mogę znieść swojego mózgu domagającego się bolu

ze nic nie czuje i t mn wykańcza

ze chce oslonic sw blizny i zostać zaakceptowana

 

to się nie stanie

ja tego nie potrafie

otoczenie tego nie przyjmie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ojciec znowu pije, czepia się dosłownie wszystkiego, rozstałam się z chłopakiem, na którym zależało mi jak na żadnym do tej pory, odeszłam z pracy, nie mogę się zebrać, żeby odstawić lek i jakby tego wszystkiego było mało zaczynają się pojawiać lęki. Nigdy bym nie przypuszczała, że po 2 latach będąc ciągle na leku, który mnie wyciągnął z nerwicy lękowej, to coś znowu zaatakuje :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem że to przykre ale czytając opisy innych robi się chociaż chwilowo lżej bo wszak wszystko jest do dupy odeszłam z pracy nie mogę uporać się z osamotnieniem od paru miesięcy towarzyszą mi ciągle jakieś doły wybawieniem byłby jakiś armagedon ale już go tyle razy zapowiadali że o to też będzie ciężko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×