Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Co do tycia na paroksetynie: ja ją brałam 2 lata i jak przytyłam to na pewno nie od paro a od jedzenia i lenistwa :P  bez związku z paro bo stało się to dobry rok po rozpoczęciu brania paro. Zresztą mi lekarka mówiła, że na paroksetynie się raczej nie tyje, częściej na fluoksetynie, bo mi dlatego włączyła paro a nie fluo, bo wiedziała, że jeśli włączy mi lek, po którym zacznę tyć to przyjdę do niej po miesiącu, dwóch i powiem, że nie będę tego brała, to stwierdziła, że szkoda zachodu 😅

Co do zimnych rąk i nóg, to ja mam tak całe życie, ale większe drżenia mięśni też zauważyłam. Jak normalnie ćwiczyłam na siłowni i wiadomo, że dany mięsień musiał się już zmęczyć, żeby zacząć drżeć, tak teraz ledwo rozgrzewkę zrobię a nogi mi już potrafią drżeć 😂

 

Swoją drogą wczoraj lekarka mi napisała, że mam wrócić do paroksetyny na razie, a że miałam jeszcze zapas, to dzisiaj pierwszy dzień na 20mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, acherontia styx napisał:

Co do tycia na paroksetynie: ja ją brałam 2 lata i jak przytyłam to na pewno nie od paro a od jedzenia i lenistwa :P  bez związku z paro bo stało się to dobry rok po rozpoczęciu brania paro. Zresztą mi lekarka mówiła, że na paroksetynie się raczej nie tyje, częściej na fluoksetynie, bo mi dlatego włączyła paro a nie fluo, bo wiedziała, że jeśli włączy mi lek, po którym zacznę tyć to przyjdę do niej po miesiącu, dwóch i powiem, że nie będę tego brała, to stwierdziła, że szkoda zachodu 😅

 

wielkie dzięki za ten wpis. Bo ja wczoraj zrobiłam sobie straszną łaźnię. Wpisałam w google paroxetine i weight gain i po godzinie takiego surfowania wpadłam w histerię :D :D  Od dzisiaj przyrzekam sobie, że nie będę grzebać w internecie, zapiszę sobie Twoje słowa i powieszę nad biurkiem.

 

Co do drżenia - trenuję pływanie i ćwiczę też siłowo, żeby szybciej pływać. Dwa tygodnie temu przy pompkach i przy pływaniu w takich specjalnych "łapkach" oporujących mięśnie latały mi jak szalone. Teraz to się powoli uspokaja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc Wam wszystkim, pozdrawiam nowych jak i straszych uzytkownikow ;)
Ja, jako senior user, chodzi mi oczywicie o straz brania paro, bo biore juz okolo 18 lat 20mg, chce potwierdzic slowa kolezanki acherontia styx. Samo paro nie tuczy :D , ale to jak sie po niej zachowujemy. Moja normalna waga to 90kg. Po kilku latach brania wszedlem, nawet nie wiem kiedy, na 136kg !  Byly ciagle wagowe wzloty u upadki i zawsze pojawial sie efekt jojo. Jak tylko sie troche lepiej czulem psychicznie, to ze szczescia futrowalem slodyczne, a jak sie zle czulem, to zeby sie pocieszyc jedlem...slodyczne ;)
Okolo 8 miececy temu, po wielu spotkaniach u dietetykiem, zaczalem sie zdrowo odzywiac, slodycze tylko na weekend i tez nie duzo. 
Dieta z ujemnym bilansem kalorycznym. Teraz waze 104kg a moj cel to 99kg. Biegam tez 3 razy w tygodniu po 10km, ale tylko truchtem, zeby nie obciazac stawow. Wiec wszystko, jak zwykle, siedzi tylko w naszej glowie. @marta_anna, nie masz sie co przejmowac, ze przytyjesz, jesli i tak jestes aktywna sportowo ;)
Pozdrawiam serdecznie i jak to mial kiedys w opisie @Kalebx3 Gorliwy , PAROstatkiem w piękny rejs ;) 
@feniksx, pozdrawim kolego, mam nadzieje, ze u Ciebie tez gra gitara ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.01.2021 o 20:08, zoom napisał:

A czy teraz bierzesz jakiś SSRI po którym nie tyjesz? Bo prawdopodobnie będę znowu musiał zacząć brać leki z tej grupy a nie chciałbym znowu utyć. Moja doktorka mówiła że są niby takie ale wolałbym uniknąć eksperymentów

Wenlafaksyne 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, PiotrekLondon napisał:

Takie pytanko do was. Biore Paro 60mg i Doxepin 75mg. Mam ciagle zimne nogi z czym to moze byc zwiazane? Tak rozumiem ze jest zima ale nawet w cieplych pomieszczsniach tak mam 😜 Ktos moze cos takiego zaobserwowal? 

 

Dzieki

Paro wbrew legendom wpływa również na Noradrenalinę i stad możesz mieć ten objaw, a poza tym zimne stopy to również częsty objaw u nerwicowcow 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, acherontia styx napisał:

@Don Corleone bo ludzie niestety częściej winę za przytycie zwalają na leki, niż na własny sposób odżywiania 😎 bo tak najłatwiej ;)

Ależ oczywiście...że nie masz racji - jak zapewne wiesz uboki pojawiają się różne u różnych osób, to że Ty nie przytyłaś to wcale nie znaczy że nie przytyją inni. Tak jak pisałem od marca nie biorę Paro nie zmieniając nawyków żywieniowych i schudłem prawie 15kg...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ricardop napisał:

Paro wbrew legendom wpływa również na Noradrenalinę i stad możesz mieć ten objaw, a poza tym zimne stopy to również częsty objaw u nerwicowcow 

 

Dzieki za info 🙂 Mam nadzieje ze to jakos minie. Moze jak sie zaczne wiecej ruszac niz w swieta😜😜😜 to cos sie poprawi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, zoom napisał:

Ależ oczywiście...że nie masz racji - jak zapewne wiesz uboki pojawiają się różne u różnych osób, to że Ty nie przytyłaś to wcale nie znaczy że nie przytyją inni. Tak jak pisałem od marca nie biorę Paro nie zmieniając nawyków żywieniowych i schudłem prawie 15kg...

 

Akurat nie pisałam tu stricte o paro 😎 a kilogramy nie biorą się z powietrza tylko z twoich wyborów żywieniowych 🤷‍♀️ leki mogą jedynie zwiększyć apetyt, ale to czy ktoś przy zwiększonym apetycie wybierze marchewkę czy mc donalda to już jest jego wybór a nie leku.

Brałam leki po których rzekomo się tyje, bo nie miałam już wyjścia (chociaż moja lekarka unika mi włączania takich leków). Jakoś nie przytyłam ani na olanzapinie, którą notabene cały czas biorę, ani na mianserynie ani na żadnym leku. 

Bez nadwyżki kalorycznej nie przytyjesz, tak samo jak bez deficytu nie schudniesz 🤷‍♀️ proste i logiczne.

 

EDIT: przytyłam jedynie na depakinie, ale to było 15 lat temu jak byłam dzieckiem.

 

Ale pewnie, łatwiej demonizować leki i straszyć nie wiadomo jakim przyrostem wagi a później zwalić na leki winę 😎 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK, czyli rozumiem, że jeśli będę żyć tak jak do tej pory to nie muszę się bać? Trenuję 6xw tygodniu, 4-5km w wodzie. Wracam do domu dosłownie na czworakach. Zawsze po takim treningu mogłam zjeść konia z kopytami i nie tyłam a nawet nieraz chudłam. Ale zawsze jadłam zdrowo, unikałam słodyczy, węglowodany tylko przed treningiem.

Teraz tak się wystraszyłam że mimo treningu zaczęłąm ograniczać jedzenie i pewnie dlatego byłam bez kondycji. Od dzisiaj jem normalnie, tak żeby mieć siłę trenować. Zobaczę za tydzień czy co mi przybędzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, marta_anna napisał:

Zobaczę za tydzień czy co mi przybędzie

Nie patrzyłabym na to w skali tygodnia. U kobiet wahania wagi +/- 2kg mogą być związane chociażby z dniem cyklu i zmianami hormonalnymi (zatrzymywaniem wody etc.). Jak już koniecznie chcesz to kontrolować usilnie to bardziej patrzyłabym w skali miesiąca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, marta_anna napisał:

OK, czyli rozumiem, że jeśli będę żyć tak jak do tej pory to nie muszę się bać? Trenuję 6xw tygodniu, 4-5km w wodzie. Wracam do domu dosłownie na czworakach. Zawsze po takim treningu mogłam zjeść konia z kopytami i nie tyłam a nawet nieraz chudłam. Ale zawsze jadłam zdrowo, unikałam słodyczy, węglowodany tylko przed treningiem.

Teraz tak się wystraszyłam że mimo treningu zaczęłąm ograniczać jedzenie i pewnie dlatego byłam bez kondycji. Od dzisiaj jem normalnie, tak żeby mieć siłę trenować. Zobaczę za tydzień czy co mi przybędzie

Jak dla mnie przy pływaniu które normalnie jest bardzo fajnym sposobem na odchudzanie to przy twoim gdzie trenujesz jak "dzik" 😉 i spalasz te kalorie na potęgę chyba nie powinnaś przytyć ale to już sama zobaczysz za jakiś czas myślę że do 3 miesięcy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po trzech tygodniach eksperymentu postanowiłam zakończyć swoją przygodę z paroksetyną. Kiedy po raz n-ty wróciłam z treningu pływackiego załamana swoją obniżoną formą zrobiłam wywiad na temat wpływu tego leku na organizm sportowca. Już jakiś czas temu znajdowałam na sieci publikacje naukowe udowadniające, ze paroksetyna zmniejsza wytrzymałość i siłę u osób trenujących bardzo intensywnie. Dopytałam jeszcze znajomą lekarkę, która zajmuje się  fizjologią sportu i tylko potwierdziła. Paroksetyna blokuje receptory dopaminy i adrenaliny, co powoduje zmniejszenie lęku ale jednocześnie spadek kondycji w sportach wytrzymałościowych. No więc mam winowajcę! Nie mogę brać leku, który niszczy to, co dla mnie jest wielkim szczęściem.  Wolę lęki niż rezygnację z umiejętności i wyników. Paroksetyna do kosza i od jutra wracam do asertinu. 

Uff, wyrzuciłam to z siebie i jest mi lepiej!

Edytowane przez marta_anna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, 

Trochę z innej beczki niż tematy sportowe mam pytanie: czy ktoś z Was zmieniał Paroksetyna na wenlafaksyna? Mój magik z uwagi na prawdopodobne wypalenie się leku zalecił taka zmianę. Martwi mnie jednak szybkość z jaką zalecił mi zmianę a mianowicie 4 dni zmniejszyć z 40 do 20 Paroksetyny a 5tego dnia wrzucić zamiast paro 75 wenli. Czy ktoś zmieniał leki w ten sposób? Jeśli nie to w jaki inny? 

Teraz coś o sobie żeby był jakiś ślad dla potomnych. Biorę paro na ataki paniki i fobie społeczna, już od ok. 10 lat z 3 przerwami na próby odstawienne. Niestety bezskuteczne. Zaczynałam 10 lat temu od escitalopramu ale nic mi to nie dawało, więc następna była Paroksetyna za 1szym razem dawka 40, za drugim styklo 30, za 3 i 4tym 40. Teraz jest ten czwarty raz i coś nie zaskoczyło, nie raz zdarzają mi się jeszcze lekkie ataki - wcześniej nie było ich w ogóle. Odstawienia leku są nieciekawe najbardziej wspominam prądy w głowie i zawroty głowy. Ale wejścia leku to jest dopiero tragedia. Lęki są spotegowane parokrotnie, ataki silniejsze, ogólne osłabienie, nerwy nawet siedzac w domu i tak ok. 2 tygodnie. Masakra, ostatnio musiałam brać urlop. Potem jak już lek wejdzie to jest entuzjazm, energia i chęć do działania aż po ok 3-6 miesiącach na dawce 40 przychodzi to otępienie. Człowiek jest taki obojętny, nie to że nie czuje, że mu smutno, czy wesoło ale jakoś tak wszystko zwisa. To jest straszne odczlowieczenie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Pinta napisał:

Trochę z innej beczki niż tematy sportowe mam pytanie: czy ktoś z Was zmieniał Paroksetyna na wenlafaksyna? Mój magik z uwagi na prawdopodobne wypalenie się leku zalecił taka zmianę. Martwi mnie jednak szybkość z jaką zalecił mi zmianę a mianowicie 4 dni zmniejszyć z 40 do 20 Paroksetyny a 5tego dnia wrzucić zamiast paro 75 wenli. Czy ktoś zmieniał leki w ten sposób? Jeśli nie to w jaki inny? 

Nikt Ci tu nie rozpisze schematu schodzenia z jednego leku na drugi. Jak masz jakieś wątpliwości czy obawy co do  tego to musisz rozmawiać ze swoim lekarzem.

Ja jak odstawiałam paro to odstawiałam przez kilka tygodni, ale ja nie włączałam nic w zamian. 

 

33 minuty temu, Pinta napisał:

Ale wejścia leku to jest dopiero tragedia. Lęki są spotegowane parokrotnie, ataki silniejsze, ogólne osłabienie, nerwy nawet siedzac w domu i tak ok. 2 tygodnie. Masakra, ostatnio musiałam brać urlop.

Tu się zgadzam. Ja wylądowałam na zwolnieniu 2 tygodniowym, bo nie byłam w stanie chodzić do pracy. 

Teraz znowu wracam do paroksetyny, ale jak na razie bez takich atrakcji jak za pierwszym razem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Pinta napisał:

Cześć, 

Trochę z innej beczki niż tematy sportowe mam pytanie: czy ktoś z Was zmieniał Paroksetyna na wenlafaksyna? Mój magik z uwagi na prawdopodobne wypalenie się leku zalecił taka zmianę. Martwi mnie jednak szybkość z jaką zalecił mi zmianę a mianowicie 4 dni zmniejszyć z 40 do 20 Paroksetyny a 5tego dnia wrzucić zamiast paro 75 wenli. Czy ktoś zmieniał leki w ten sposób? Jeśli nie to w jaki inny? 

Teraz coś o sobie żeby był jakiś ślad dla potomnych. Biorę paro na ataki paniki i fobie społeczna, już od ok. 10 lat z 3 przerwami na próby odstawienne. Niestety bezskuteczne. Zaczynałam 10 lat temu od escitalopramu ale nic mi to nie dawało, więc następna była Paroksetyna za 1szym razem dawka 40, za drugim styklo 30, za 3 i 4tym 40. Teraz jest ten czwarty raz i coś nie zaskoczyło, nie raz zdarzają mi się jeszcze lekkie ataki - wcześniej nie było ich w ogóle. Odstawienia leku są nieciekawe najbardziej wspominam prądy w głowie i zawroty głowy. Ale wejścia leku to jest dopiero tragedia. Lęki są spotegowane parokrotnie, ataki silniejsze, ogólne osłabienie, nerwy nawet siedzac w domu i tak ok. 2 tygodnie. Masakra, ostatnio musiałam brać urlop. Potem jak już lek wejdzie to jest entuzjazm, energia i chęć do działania aż po ok 3-6 miesiącach na dawce 40 przychodzi to otępienie. Człowiek jest taki obojętny, nie to że nie czuje, że mu smutno, czy wesoło ale jakoś tak wszystko zwisa. To jest straszne odczlowieczenie. 

Ja z Paro zszedłem z dnia na dzień po prostu przestałem brać pod tych 14 latach - mój lekarz powiedział że szacun🙂 nie było jakoś najgorzej - tylko ten efekt jakby elektrowstrząsów się pojawił ale to nie było cały czas... Ale co z tego jak po paru miesiącach wszystko wróciło - jak tu ktoś kiedyś napisał że leki nie załatwia za nas wszystkiego tylko maskują chorobę dopóki je zażywasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc @Pinta, witam Cie serdecznie ;)
Wiadomo, ze kazdy mozg jest inny i kazdy reaguje inaczej na odstawienie Paro. Ja lekarzem nie jestem i mowie tylko w wlasnego doswiadczenia. Mi osobiscie wydaje sie to zejscie zbyt szybkie. Tym bardziej, ze jednak dlugo bralas ten lek. Ja kilkanascie lat temu, nie majac jeszcze swiadomosci, czym grozi zbyt szybkie zejscie, odstawilem paro po tygodniu zmniejszeniu dawki z 20mg na 10mg, bo tak kazal mi psychiatra. Po tygodniu wszedlem na fluoksetyne, a po 3 dniach bez paro przezylem horror jakiego wczesniej nie znalem. Bylem 3 miesiace na zwolnieniu, a skonczylo sie to ponownym wrdozeniem paro. Ale to moja historia, i sa osoby takie jak @zoom, ktory sobie zszedl z dnia na dzien, po latach brania, i nic sie nie dzialo ;)
@Pinta, jak dlugo bierzesz teraz te 40mg za czwartym razem ? 
Pozdrawiam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi! Teraz ten czwarty raz biorę dawkę 40 mg ok roku, wcześniej odstawiałam do zera powoli przed 2tygodnie zmiana o pół tabsa - 10 mg i było ok dopiero po kilku dniach na zupełnym braku zaczęły się prądy. A wcześniej jak zmieniałam z escitalopramu na paro to też bylo jakoś tak od razu, no ale esci to inna historia niz paro więc nie ma co porównywać. Na razie zmniejszyłam do 30mg, zobaczę co dalej... @Don Corleone trochę mnie przestraszyles z tymi 3 miesiacami zjazdu... Co to ja powiem w peacy kolegom.... @zoom to teraz nic zupełnie nie bierzesz? I jak sobie radzisz? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×