Mojej siostry szwagier zmarł na zawał w wieku 33 lat miał arytmię też mną to wstrząsnęło i od tamtej pory panikuje,a to kilka długich lat wstecz,ale nie piszę tego po to by Cię straszyć tylko on chorował na serce od dziecka miał ubytki w przegrodach też nerwica serca nie oszczędza dlatego trzeba zmienić kierunek myśli ja rozważam psychoterapię,a Ty jak chcesz to zmienić masz jakiś pomysł na siebie ,żeby odciążyć serce z nerwów?
Dziękuję za zainteresowanie i za poświęcony czas by odpisać,z tego co widzę i słyszę dookoła to takich nerwusów sercowych jest mnóstwo.Pocieszyles mnie ,że w zdrowym sercu nic się nie wydarzy chociaż u mnie w mieście lekarze straszą,że nawet zdrowe osoby młode.oga dostać zawału ale staram się tak nie myśleć ja mam Propranolol 10mg na wyciszenie i Hydroxyzyne 5 od wczoraj zaczęłam przygodę po latach wkręcania sobie,że sama sobie dam radę niestety tak to nie idzie raczej w drugą stronę.