SSRI-temat ogólny

[johny777]

Witam,

Czy poziom serotoniny można jakoś zbadać. Z ciekawości zbadałem sobie serotoninę i noradrenalinę w surowicy. Wiem że to są badania, które nie przekładają się na hormony w mózgu, ale...

Mój wynik był następujący:

Serotonina 174ug/l Zakres referencyjny <292

Noradrenalina 451ng/l Zakres referencyjny 165-460.

Niestety żaden z lekarzy nie był w stanie zinterpretować tych wyników. Może ktoś pomoże.

I jeszcze pytanie odnośnie polcardu. Czy osoba biorąca leki SSRI może brać leki typu polcard przeciw zawałom i udarom.

Pozdrawiam

[Mrpsychoalien]

Słuchajcie mam pytanie czy branie leków ssri może wpłynąc na rozwój np psychozy albo uaktywnic schizofrenie ? Poniewaz bralem te leki jakis czas niedawno t5ez odstawilem bo bylo mi na nich gorzej a konkretnie na sertalinie jak przechodzilem kolo np znajomych na ulicy to zaraz myslalem ze o mnie mowie i sie smieja ze mnie ze np z domu nie wychodze itd. Ogolnie po tych lekach ostatnio calkowicie stracilem ochote do spotykania sie z ludzmi jak kiedys na nich jeszcze mialem w miare ochote tak wlasnie pod koniec kuracji jakby calkiem pomieszaly mi w glowie teraz tez czuje sie dziwnie jakbym byl w innym swiecie i sie w ogole zastanawiam czy jestem człowiekiem ogolnie tez od samego poczatku na nich przedmioty układaly sie jakby w twarze ale moze to tylko moja wyobraznia ,czasem tez ostatnio jak nawet wyjde wieczorem boje sie np ludzi w grupce jak stoja i odrazu mam mysli ze sie na mnie rzuca ze mi zrobia krzywde.

[gargul]

Cześć wszystkim.

Niestety po dwuletniej przerwie wracam do SSRI. Diagnoza "zespół depresyjny".

Na razie mam serte 25mg przez kilka dni, a później mam się przesiąść na 50.

 

Mam nadzieję że tym razem pójdzie lepiej niż z ostatnio z esci, gdzie jedyną dawkę jaką tolerowalem to 5mg. Po dyszcze byłem wrakiem człowieka.

 

Na razie czuje że bezobjawowo to się serta tez nie wkręci. Na razie czuje generalne osłabienie i straszne piszczenie w uszach. Mam nadzieję że wkrótce to minie.

 

Zapomnialem powiedzieć lekarzowi że przez długi czas codziennie pilem melise. Mam nadzieję że nie ma ona interakcji z serta.

[gargul]

Kurde, lekko nie będzie. Dopiero co dochodzenie do siebie a pół tabsy wciagnalem ok. 11. Straszny zamuł i rozbicie. Ucisk w głowie. Dreszcze. Rozdrażnienie. Dziwne napięcie mięśniowe.

 

Przypomnijcie sobie swoje pierwsze dni. Dajcie znać czy to tylko pierwsze dni będą przechodzenie w ten sposób, bo nie dam rady długo funkcjonować z takimi ubokami w pracy.

[Sigrun]

gargul, ja od paru dni biore sertre. Zaczelam od 50 i przeszlam na 100. Przez pierwsze trzy dni co jakis czas strasznie drzaly mi rece i serce kolatalo. Do tego doszlo dziwne rozkojarzenie. Pozniej sie uspokoilo. Na tyle ze lęki praktycznie minely i niema juz gonitwy mysli.

[gargul]

Niestety u mnie uspokoiło się tylko na chwilę i teraz wróciło zexzdwojona siłą.

Czuję takie ogromne wewnętrzne ciśnienie że chce sobie rwac żyły.

 

Co się dzieje?

[boogyman]

Gazy, bąki, wzdęcia. Czy ktoś po ssri miał z tym problem. Przyjmuję fevarin-fluwoksaminę 100mg (2 tygodnie) i już nie wyrabiam. Mam tak silne gazy że szok. Dodatkowo rzadko się wypróżniam i mam zaparcia. Może wyda się Wam to śmieszne ale mi to bardzo przeszkadza i zaraz chcę odstawić lek.

Czy to minie z czasem. Czy ktoś z Was miał podobnie? Błagam pomóżcie

[monapayne]

Słuchajcie mam pytanie czy branie leków ssri może wpłynąc na rozwój np psychozy albo uaktywnic schizofrenie ? Poniewaz bralem te leki jakis czas niedawno t5ez odstawilem bo bylo mi na nich gorzej a konkretnie na sertalinie jak przechodzilem kolo np znajomych na ulicy to zaraz myslalem ze o mnie mowie i sie smieja ze mnie ze np z domu nie wychodze itd. Ogolnie po tych lekach ostatnio calkowicie stracilem ochote do spotykania sie z ludzmi jak kiedys na nich jeszcze mialem w miare ochote tak wlasnie pod koniec kuracji jakby calkiem pomieszaly mi w glowie teraz tez czuje sie dziwnie jakbym byl w innym swiecie i sie w ogole zastanawiam czy jestem człowiekiem ogolnie tez od samego poczatku na nich przedmioty układaly sie jakby w twarze ale moze to tylko moja wyobraznia ,czasem tez ostatnio jak nawet wyjde wieczorem boje sie np ludzi w grupce jak stoja i odrazu mam mysli ze sie na mnie rzuca ze mi zrobia krzywde.

 

Ja tak miałam... Dwa lata temu. Tez na sertralinie... Pózniej tez miałam przy innym ssri, ze ludzie mnie oceniają, ale tak bardzo. A na sertralinie to sny realne a świat taki właśnie sensu, jakby to nie była prawda. Coś w stylu jak to, z ja to ja, ze idę itd. Derealizacja.

[Gość]

robo, a na paroksetynie też tak mialaś? I tą derealizacje/depersonalizacje mialaś na początku 'terapii lekiem czy np. juz po uplywie kulku miesięcy? To co opisalaś, to bardzo czesto objaw lęku i widzę, ze Ty powinnaś unikać takich leków jak sertralina, fluoksetyna, wenlafaksyna czy wellbutrin. Dla cb to raczej taka delikatna fluwoksamina czy citalopram. W życiu bym ci sertaliny nie przepisał, fluo,sertra to agresywne leki nie pod takie objawy.

[monapayne]

Mi escitalopram bardzo pomógł. Niepotrzebnie mi abilify dawali do niego. Słaby miks jak dała mnie.

 

No ja po paroxetynie manii chyba dostałam. Byłam w szpitalu w Gnieźnie w lato... Miałam duże objazdy po paro. Ale czułam się dobrze. Aż za dobrze bym powiedziała. Brałam 30 maks, a potem mniej. Sama odstawilam, niezłe prądy i ogólnie odwyk taki jakby ; )

 

Pozdró,Kot

[boogyman]

Czy pocące dłonie się i stopy kiedyś przejdą? Strasznie mi to przeszkadza. Może coś dorzucić? Ktoś podpowie?

[Ashton]

Ja używam żel Medispirant na pocące dłonie i stopy.

[Kalebx3 Gorliwy]

Może coś dorzucić? Ktoś podpowie?

boogyman,

spróbuj Ditropanu ( nawet 1/4 tabletki ) , pocenie powinno się zmniejszyć .

[lunacy]

na mnie dobrze działa seronil, biorę 50mg rano i 50 wieczorem, nie zamula mnie, a to był mój największy problem na ssri, wcześniej cital, flueksetyna i escitalopram, do tego biorę lamitrin na zaburzenia nastroju, i ten mix działa bardzo dobrze, chociaz to początek, więc pewnie jeszcze bardziej się rozkręci, ponoć seronil najlepiej działa w dawce 150mg

[benzowiec]

na mnie dobrze działa seronil, biorę 50mg rano i 50 wieczorem, nie zamula mnie, a to był mój największy problem na ssri, wcześniej cital, flueksetyna i escitalopram, do tego biorę lamitrin na zaburzenia nastroju, i ten mix działa bardzo dobrze, chociaz to początek, więc pewnie jeszcze bardziej się rozkręci, ponoć seronil najlepiej działa w dawce 150mg

 

 

bierzesz az 100mg fluoksetyny?

[Lord Cappuccino]

Nie ma większego sensu brać aż tak dużych dawek fluoksetyny (czy ogólnie SSRI), o ile nie ma się ZOK (w którym można brać fluoksetynę do 120mg/d, czyli zdublowana normalna dawka maksymalna [60mg/d]). Chociaż z drugiej strony... fluoksetyna w wyższych stężeniach silniej antagonizuje rec. 5-HT2a/c i pozytywnie moduluje GABA-A od strony allosterycznej, więc może to komuś pomaga.

 

na mnie dobrze działa seronil (...)wcześniej cital, flueksetyna i escitalopram,

 

Fluoksetyna to jest to samo co "Seronil", fluoksetyna to substancja czynna Seronilu. Dawkowanie 2x 50mg przywodzi mi na myśl sertralinę, która to właśnie począwszy od dawki 150mg daje odhamowanie dopaminergiczne. Nie pomyliło Ci się czasem z sertraliną (Sertagen, Setaloft, Setaratio, Sertranorm, Sertraline, Sertralinum)?

[boogyman]

Czy na leki da się uodpornić? Załamuję się. Niby mniej płaczę po SSRI (fluwoksamina), może mniej emocji,ale myśli beznadziejne cały czas śa, siedzę w domu i totalna deprecha , nawet TV mi się nie chce włączać. Nic mnie nie cieszy.

W czwartek mam psychiatrę i nawet nie wiem co mu powiedzieć. Co jak nie SSRI- gotowy jestem brać wszystko by mnie wyprowadziło z tego szamba. Oprócz wellbutrinu łykałem już chyba wszystko. Bez leków też już próbowałem i jeszcze gorzej. Nie mam już pomysłu. Czy są jakieś leki które przynoszą ulgę od razu, już nawet o narkotykach myślę.

[Ricah]

boogyman, tak, mozna sie uodpornic na leki. Fluwoksamina jest jednym z najslabszych SSRI, a skoro te leki Ci pomagaja, to moze pomysl o jakims silniejszym, jak escitalopram czy paroksetyna? Kolejna sprawa, to warto pomyslec o mixach lekow (przykladowo heroic combos).

 

Zalezy jaki jest Twoj problem, bo sa leki, ktore moga zadzialac od razu (np. atypowe neuroleptyki w niskich dawkach), jednak moga sie okazac nie najlepszym pomyslem w Twoim wypadku. Z takich silniejszych suplementow mozesz sprobowac np. fenibutu doraznie (jest na forum gdzies temat).

[benzowiec]

Czy na leki da się uodpornić? Załamuję się. Niby mniej płaczę po SSRI (fluwoksamina), może mniej emocji,ale myśli beznadziejne cały czas śa, siedzę w domu i totalna deprecha , nawet TV mi się nie chce włączać. Nic mnie nie cieszy.

W czwartek mam psychiatrę i nawet nie wiem co mu powiedzieć. Co jak nie SSRI- gotowy jestem brać wszystko by mnie wyprowadziło z tego szamba. Oprócz wellbutrinu łykałem już chyba wszystko. Bez leków też już próbowałem i jeszcze gorzej. Nie mam już pomysłu. Czy są jakieś leki które przynoszą ulgę od razu, już nawet o narkotykach myślę.

 

Mam to samo. Wellbutrin tez bralem i amisulpiryd .

Edytowane 25 Lutego 2016 przez Gość

[benzowiec]

boogyman, tak, mozna sie uodpornic na leki. Fluwoksamina jest jednym z najslabszych SSRI, a skoro te leki Ci pomagaja, to moze pomysl o jakims silniejszym, jak escitalopram czy paroksetyna? Kolejna sprawa, to warto pomyslec o mixach lekow (przykladowo heroic combos).

 

Zalezy jaki jest Twoj problem, bo sa leki, ktore moga zadzialac od razu (np. atypowe neuroleptyki w niskich dawkach), jednak moga sie okazac nie najlepszym pomyslem w Twoim wypadku. Z takich silniejszych suplementow mozesz sprobowac np. fenibutu doraznie (jest na forum gdzies temat).

 

Z combo chcialbym ssri plus well . Ale jak sie wkurzylem na leki to wywalilem prawie cale opakowanie 300 wella . Drogie to . Mam rebo w domu 2 paczki plus ssri . To mi wyjdzie snri. Sprobuje niedlugo . Z mirta nic mi nie daje bo regularnie ja biore . Fenibut dziala jak baclofen . Jest ok .

[tictac]

Witam wszystkich

Jestem po 4 dawce 10 mg paroksetyny i powoli nie daje rady ze skutkami ubocznymi, nie wiem czy to minie, czy ktoś miał podobnie.

 

- zawroty głowy, poczucie derealizacji, brak skupienia, mdły ból głowy, ziewanie, drżenie rąk

- rozdrażnienie, niepokój, myśli samobójcze lub/i nasilenie agresywnych natrętnych myśli w stosunku do innych( to było również przed braniem leku i mówiłem o tym lekarzowi )

 

Czy te objawy powoli ustąpią ? Dziś byłem w sklepie i nogi mi się plątają, głowa boli, rozdrażnienie ogromne, zapomniałem tego co miałem kupić ( nawet między przejściem z jednego sklepu do drugiego zapomniałem tego co miałem kupić ). Bardzo szybko się denerwuje jak coś mi nie wychodzi lub nie mogę sobie przypomnieć, unikam ludzi bo czuje się jak naćpany i rozdrażniony jak po jakiś dopalaczach. Generalnie nie za fajnie się czuję, a za dwa ni muszę zwiększyć dawkę.

[komodo]

Derealizacja przejdzie, ja przez pierwszy tydzień balem się chodzic przy ludziach z obawy ze potkne się o własne nogi, ale później albo organizm się przyzwyczaja, albo to znika. Do ziewania się przyzwyczaj, a reszta powinna minąć.

[sebo001]

Czy wjazd Esci może powodować ogromne pogorszenie stanu ? Jestem 4 dzień na Esci i odchodzę od zmysłów, leżę i gapie się bezmyślnie w tv, nie mam siły nawet obiadu zrobić, derealizacja sięgnęła szczytów, widzę wszystko jakbym był naćpany, płacze...

[Gość]

Temat niniejszego postu dotyczy w glownej mierze wplywu lekow z grupy ssri na oczy pacjenta, gdzie w niektorych przypadkach (czyt. rowniez w moim) jest on w mniejszym lub wiekszym stopniu odczuwalny.. wydaje sie, ze objawy te sa mimo wszystko w pewnym stopniu powszechne skoro wertujac i drazac temat, te skutki uboczne sa wymieniane w wiekszosci jako jedne z czesciej wystepujacych..

 

czytalem duzo na temat wplywu lekow z grupy SSRI na wzrok i istotnie cos musi w tym byc i to nie moje widzi mi sie. chcialem teraz szybko zejsc z setraliny odstawiajac "cala 100we", czesto za malolata tak robilem biorac mase roznych lekow i praktycznie nigdy nie mialem zadnych objawow abstynencyjnych, napewno nie przebijaly sie do mojej swiadomosci, skoro robilem to z niedoksztalcenia, wielokrotnie i bylo to "bezkarne" (po prostu nie odczuwalem skutkow odstawiennych...)

 

tym razem chyba troche przecenilem swoje mozliwosci i niestesty bylo to nawet przeciwnoscia tej wspomnianej bezkarnosci cozz samopoczucie jak na malo przyjemnym zejsciu zarowno pod wzgledem nastroju jak i pewnosci siebie (czyt. sporych stanow lekowych nie dajacych sie zbic nawet benzodiapinami) i uswiadomiwszy sobie po 4dniach, ze JEDNAK to MOŻE BYĆ nagly brak sertraliny, szybciutenko wskoczylem na 50tke, i majac na uwadze cos takiego jak placebo, mimo wszystko wydaje mi sie, ze czuje sie duzo lepiej.

 

Jesli chodzi o moje oczy i stany, ktore opisywalem w poprzenich postach czyli napiecie i nierzadko przymusowe mrugniecia przez ktore chcialem wyeliminowac ssri z mojej diety, gdyz z powodu powyzszych mialem utrudniony kontakt wzrokowy z innymi osobami. Majac przy okazji klarowny obraz jesli chodzi o bycie kilka dni "off" na leku i momentu kiedy dzisiaj przymusowa dawka spowrotem trafila do mojego krobiegu moge wyciagnac subiektywne wnioski na temat problemow z oczami. Po zazyciu medykamentu zauwazylem ze, mam problem z ostroscia widzenia (czesto zreszta wymienianą w objawach ubocznych jako dosyc czesto wystepujacą), po drugie mam wrazenie jakby momentami deliktanego klejenia spojowek przez co jesli "nieodmrugne tego" to obraz jest rozmazany, nazwalbym to taką mgiełką..

 

Wydaje mi sie, ze w moim przypadku te dwa objawy, juz same w sobie tworza napiecie oczu przez co mam niestesty mniejszy luz jak z kims przewijam gadke patrzac mu w patrzaly

 

Prosilbym rowniez, aby ktos majacy podobne problemy przy braniu SSRI's;) napisal jakies swoje sposoby. Zalezy mi na tym leku, bo gdyby nie ten objaw to czuje sie w miare ok..

 

To co mi przychodzi do glowy to jakies kropelki nawilzajace do oka.. noi 2. mam wade wzroku wiec moze do salonu optycznego czas wreszcie zapie***c???????? Dzieki pozdro, bylo calkiem milo, elo

[Gość]

Czy wjazd Esci może powodować ogromne pogorszenie stanu ? Jestem 4 dzień na Esci i odchodzę od zmysłów, leżę i gapie się bezmyślnie w tv, nie mam siły nawet obiadu zrobić, derealizacja sięgnęła szczytów, widzę wszystko jakbym był naćpany, płacze...

 

EE no raczej, na poczatku przewaznie jest duzo gorzej jesli chodzi o SSRI's. To brzmi na tyle banalnie, ze nie wiem czy moja odpowiedz dotyczy dokladnie tego o to co pytales. Na poczatku moze byc slabo :/ jak to z wiekszoscia antydep trzea troche poczekac az sie sie rozkreca, do tego momentu moze byc i przewaznie jest gorzej nic w momencie sprzed rozpoczecia kuracji. 2-4tyg to czas kiedy wiekszosc klasycznych antyd zaczyna dzialac (ssri tlpd nassa itp). Mam nadzieje ze udzielilem adekwatnej odpowiedzi. Ew po konsulatacji z psychiatra mozesz zagadac o zmniejszenie dawki w celu zmniejszenia objawow niepozadanych.. Zalezy jeszcze jaka dawke bierzesz? Podejrzewam, ze 5tke. Czasem stosuje sie lzejsze benzodiazepiny, zeby troche odciazyly w tym nagorszym okresie, ale z drugiej strony nie wiadomo czy jest sens sie ladowac. To chyba wszystko co moge powiedziec na podstawie danych ktore przedstawiles. Zycze szybkiego powrotu do zdrowia, wiem jak to czasem jest 3maj sie!