Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Siemacie łobuzy... :mrgreen:

 

Albo sie nie macie... :P

 

Dzisiaj u mnie chujnia z patatajnią, jak przez jakiś czas było ok, to dziś mam tak

masakryczny zjazd nastroju, że klękajcie narody. Nie mogę sobie miejsca znaleźć.

Niech już będzie jutro, to wyjdę przynajmniej różne rzeczy pozałatwiać :?

 

PS. Jak widać po poście - trochę mi odwala dzisiaj :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Była dziś chwila niepewności i coś mi zaczynało w środku drżeć, ale opanowałam. Do końca dnia jeszcze parę godzin, więc nie wiem czy przypadkiem jeszcze się te wewnętrzne drgania nie odezwą, ale mam nadzieję, że nie. Obawiam się trochę nocy - od kiedy jestem na Citalu, na nowo mam poważne kłopoty ze snem. Ale może jakoś będzie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Venus, :shock: Oczoplasu dostane. Czemu tak kolorowo?! Widze, ze zaczelas uzywac moich okreslen - z patatajnia i klekajcie narody :P

Ja pogryzam suchary, zjadlam marchwianke z 1 marchwii i 2 lyzek ryzu. Gardlo mnie boli jakby mi je ktos zyletka pocial. Nuuudno mi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemacie łobuzy... :mrgreen:

 

Albo sie nie macie... :P

 

Dzisiaj u mnie chujnia z patatajnią, jak przez jakiś czas było ok, to dziś mam tak

masakryczny zjazd nastroju, że klękajcie narody. Nie mogę sobie miejsca znaleźć.

Niech już będzie jutro, to wyjdę przynajmniej różne rzeczy pozałatwiać :?

 

PS. Jak widać po poście - trochę mi odwala dzisiaj :mrgreen:

 

Opisałaś tez mój dzień - nawet o tym nie wiedząc. :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kirian, ja na Citalu mialam staly atak paniki z nasileniem sie go w nocy... Myslalam, ze zejde, tak mi pikawa szalala. Wywalilam to gowno po tygodniu.

 

Widać każdy reaguje inaczej. Ja mam arytmię (nasiloną po Effectinie) i Cital na moje serce działa wręcz bosko. Liczba dodatkowych skurczy znacznie się zmniejszyła (oczywiście biorę też typowe leki na serducho). Czuję się generalnie dobrze, tylko ta bezsenność mnie martwi. Ale może przejdzie - czas pokaże. I jutro na pewno napiszę coś o "moim dniu" i przy okazji o minionej nocy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kirian, no ja mam serce zdrowe, a Cital po prostu tak skrajnie zle na mnie wplywal. Zupelnym jego przeciwienstwem byl Setaloft - spalam ponad dobe, cisnienie mocno mi spadlo, serce bilo wolniej niz powinno. Bardzo dlugo nie bralam nic, okolo 2 miesiace temu odwazylam sie na Spamilan i jest ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fatalny dzień... trzęsie mnie w środku, trzęsie mną ma zewnątrz...do południa nie mogłam się podnieść...potem chciałam zrobić coś pożytecznego---> umyć podłogę :) stałam 5 minut przy umywalce chcąc nalać wody do wiaderka, ale niestety się nie udało, bo woda nie trafiła tam gdzie powinna :) no i dałam sobie spokój z tym myciem... :oops:

łeb mi pęka, pot zalewa, a teraz jeszcze burza za oknem... :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ide po druga meliske. Dobrze mi zrobi. Ze 2 suchary (choc moje gardlo za nimi nie przepada), proch i w bety.

 

A jak tam się czujesz? Lepiej mam nadzieję? Odpoczywaj...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Joaśka, no juz nie mam biegunki. Wciaz jednak miewam skurcze (dzis 3x sie pojawily) brzucha. Okropnie boli mnie gardlo. Psycha dziala na to tak, ze robi mi sie czasem mdlo od tego wsszystkiego... Zwlaszcza, ze scieka mi gardlem... I jak pojdzie wieksza ilosc na raz to oczywiscie zaraz czuje specyficzne uczucie w sliniankach, swiadczace o zblizajacym sie puszczeniu haftowanego potfforka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agaska, dobrze, że biegunki chociaż już nie masz... Pij dużo. Ja też mam ostatnio masakryczne głopoty z gardłem, strasznie piecze, pali, suche, nie wiem od czego. :? Piję jak smok, bo non stop mi sucho i sucho, rano to mam po prostu język sklejony z podniebieniem, i smak ropy w buzi :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jutro o tej porze bd z gorki :roll::roll::(:( miejmy nadzieje jak dozyje;((

 

Dożyjesz i przeżyjesz, będzie dobrze, niedługo już będzie po wszystkim, będziemy bardzo mocno trzymać kciuki, a Ty dasz sobie radę, idź wcześniej spać, odpocznij przed jutrem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Joaśka, ja mam do tego czerwone to gardlo :)

A wlasnie sobie uswiadomilam, ze te nudnosci moga byc spowodowane wcale nie rotawirusem, ale tym, ze ja z calej tabletki spa na wieczor i polowki rano zeszlam do cwierc i cwierc. Tak z dnia na dzien. Przy czym wczoraj zapomnialam w ogole wziac rano. Lyknelam wiec dzis rano cwierc i teraz 3/4.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Joaśka, ja mam do tego czerwone to gardlo :)

A wlasnie sobie uswiadomilam, ze te nudnosci moga byc spowodowane wcale nie rotawirusem, ale tym, ze ja z calej tabletki spa na wieczor i polowki rano zeszlam do cwierc i cwierc. Tak z dnia na dzien. Przy czym wczoraj zapomnialam w ogole wziac rano. Lyknelam wiec dzis rano cwierc i teraz pol.

 

No ja też, więc wiem co czujesz - masakra. :?

Co do tego leku to nie znam się za bardzo, ale nie dobrze tak nagle zmieniać dawkę, organizm może się zbuntować. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Joaśka, zmienilam dawke doslownie na 1 dzien, ze wzgl na te przeboje z biegunka i zoladkiem. Wegiel i tak go pewnie wyplukal po swojemu... Ale juz wracam. Moze nie do konca, bo na calej tabletce mam lekkie jazdy, wiec zostane na 3/4 przez dluzszy czas :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Joaśka, wiem. Dzis zjadlam malutko i wsio lekkostrawne... 2 wafle ryzowe, z 5 sucharow i marchwianke z 1 marchwi i 2 lyzek ryzu. Pije duzo. W ogole to nie jest zadne zatrucie... To zapewne rotawirusek sie przyplatal, zwlaszcza, ze panuje chyba. Zaczelo sie 28 kwietnia pod wieczor - zle samopoczucie. Okres inkubacji trwa 1 - 3 czy 5 dni, wiec wypada akurat na pojawienie sie rozwolnienia - rowno 3 dni po pierwszym zlym samopoczuciu. Do tego te skurcze (nie silne, ale nieprzyjemne po prostu). Nie wiem czy nie pojde do lekarza... Niby na rotawira nie ma lekarstwa, leczy sie po prostu czekaniem, ale... sama nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i stalo sie. Wegiel ladnie wszystko zwiazal, biegunka na nim kompletnie zanikla... Dzis sobie go nie strzelilam i co? I znow to samo. Nie wiem w ogole czy to zdrowo tak zatrzymywac w sobie toksyny. Moze lepiej sie przeczyscic? Kiedys, po wzieciu stoperanu, wolano do mnie karetke. To bylo 2 lata temu przy takiej super ostrej jelitowce. Dostalam takiego bolu brzucha, ze obudzilam sie w nocy. Nie bylam w stanie wstac ani chodzic... Tzn nie sama. Potem jak juz usiadlam, to sie troche poprawilo, wiec jak przyjechala karetka to tylko mi obmacala brzuch, zmierzyla cisnienie, tetno, dala peralgine w dupsko i ciao.

Jedno jest pewne. Jak sobie pocisne to mi lepiej.

Bosh, zmeczona jestem. Psychicznie glownie. Zle mi... ale nie nerwicowo - o dziwo objawow nerwicy brak :shock: Tylko takie po prostu wyprucie. Jak przy grypie. Wieeecie o co mi chodzi... Zrezygnowanie, chec placzu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×