Skocz do zawartości
Nerwica.com

agaska

Użytkownik
  • Postów

    680
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez agaska

  1. Czuje sie okropnie przybita. Od wczoraj wyje Rodzina ma mnie gleboko w dupie, nie chca byc przy mnie po operacji. Jutro jade na badania, w niedziele wchodze na oddzial a w poniedzialek zabieg. Za kazdym razem, kiedy prosze by przyjechala do mnie matka albo brat w poniedzialek pod wieczor, otrzymuje odmowna odpowiedz, ze nie maja czasu, ze nikt nie bedzie jechac 50km do mnie, bo nie ma po co... Jedyne co zrobia to mnie zawioza i przywioza O ile przezyje oczywiscie... Ostatni miesiac spedzilam bardzo zywiolowo. Kino, grzyby, ogolne bieganie po miescie. Bylo super. Zajmowalam sie domem najlepiej jak moglam zeby odciazyc matke w obowiazkach. Ale teraz... kiedy to ja potrzebuje wsparcia i pomocy... nie otrzymuje jej. Nikt nie ma dla mnie czasu
  2. Goraco, goraco, goraco... Po dniu przerwy, lyknelam znow b12 - jest ok, wiec jest ok i bedzie ok. A jak lykne to chociaz mnie nie chlaja. Chce burze! Znow obudzili mnie o 6am, bo zachcialo im sie szorowac po scianach... Ostatnimi czasy to nawet w niedziele mam pobudke skoro swit Zjadlam obiad, powinnam ogarnac kuchnie, ale mi sie nie chce. Chyba sobie zrobie lemoniady z miodem zaraz i rozwale sie na zimnych kaflach w przedpokoju. Nakieruje nawet na siebie powiew klimy - wiatrak. Mam ochote na dobre, zimne piwo albo szampana. W koncu Bronek wygral Ale ze alko nie moge to chyba sobie kupie Karmi... ewentualnie cole.
  3. Heh. No ja bylam na dluuuuuuuuuugim spacerze. Jak wyszlam o 15 tak wrocilam o 19 Ogolnie super, niedlugo jade nad jeziorko do przyczepki na jakis tydzien Kajaczki i te sprawy... niah niah!
  4. Kupilam sobie b12, lyknelam i dopiero czytam o tej witaminie... Pisze, ze 1-2ug na dobe, w tabletce jest 10ug! I w ogole, ze to jakies 1000% zalecanego dziennego spozycia... No i teraz troche pietram czy cos mi sie nie stanie Co prawda b12 nie jest toksyczna... ale jak jakas anafilaksja bedzie? Prawie co lato biore (mialam ze 2 lata przerwy), ale nie pamietam w jakich dawkach, bo nigdy sie w to nie wczytywalam. A wole wziac niz kleszcza zlapac... Albo borelioze. No ale wlasnie - czy nic mi nie bedzie? Podobno z tabletki organizm wchlania tyle ile potrzebuje, reszte wydala. Ponoc zastrzyki sa grozne, a ja ich sobie nie robie przeciez... Kurcze, niech ktos mi tu doradzi, bo ja sie nie znam, a do lekarza mi glupio isc. Nie biore zadnych preparatow wiatminowych, tylko te b12 bym chciala. Ewentualnie magnez na jesieni z b6, bo pomaga mi przy pyleniu. Ale tez tabletka na dobe, a nie 2 czy 3.
  5. Od kilku dni niedosypiam. Przed 7am ekipa remontowa zaczyna swoja prace - ocieplaja blok i akurat na scianie pokoju, w ktorym spie... Idzie zwariowac, a dzis to juz apogeum jakies. Spalam niespelna 4h. Oczy mi sie kleja, na calym ciele mam nerwobole... Od glowy po lydki i przedramiona. Zrobilam pranie, zmylam gary, pranie powiesilam, ogolnie ogarnelam chalupe i walnelam sie do wyra, z ktorego juz nie mam zamiaru sie dzis ruszac. Czekam az brat wroci z roboty to go posle po zakupy. Zrobie sobie chyba mleko z truskawkami...
  6. Magdaa, tak, bede miec 2 do 3 operacji. Pierwszy zabieg w pazdzierniku. Pisalam juz o tym pare(nascie) stron wczesniej No widzisz, wiec wszystko tkwi w nerwicy. Zaslabniecia i omdlenia jak widac rowniez
  7. Ka_Po, lykanie garsci lekow nie jest rozwiazaniem! Nigdy wiecej tego nie rob, zniszczysz sobie nerki i watrobe... Magdaa, jak wyniki kolejnych badan? Wybory zalatwione, wstalam po 12... no ale siedzialam do 3. Obudzilam sie o 8, ale pomimo wiercenia w betonie za oknem i skuwania plyt, zeby sie do rur dokopac, to jeszcze usnelam... Strasznie boli mnie szczeka od wczoraj. Po prostu tragedia. Nie chce brac zadnego procha, wiec okladam sie zwilzona w zimnej wodzie chustka. Skonczylo sie mleko, brat zabral kase, a ma egzamin zawodowy dzis, wiec zrobilam sobie inke, ale bez mleka. No i siedze i mysle... wypic czarna czy dosypac mleka w proszku... Kurcze no... Kawy bez mleka to ja nie pilam dobre 15 lat i ciezko mi sie przemoc, a mam taka ochote.......
  8. Wszystko ok? Hello, daj znac co z Toba! I NIGDY WIECEJ tak nie rob! Mozesz sobie krzywde zrobic! Wstalam w poludnie, wlasnie pije Inke. Niedlugo trzeba isc na wybory, oddac glos przeciw kwaczce (na jedynego rywala zdolnego go przeskoczyc, czyli - komora), ale najpierw to by sie przydalo cos zjesc i oczywiscie ogarnac, bo na lbie mam cuuuuudny fryz. W ogole to mi sie fryzjer klania, heh.
  9. dominika92, a masz anemie? Jak nie to juz mozna to wykluczyc. Od naglego skoku lub spadku cisnienia rowniez mozna zemdlec. Jesli miala niskie cisnienie i nagle jej skoczylo + lęk, a co za tym idzie przyspieszenie akcji serca, to masz omdlenie murowane. Dokladnie tak jak pisala Korba - nerwica ma wiele objawow i ktos tu byl, co mdlal wlasnie w trakcie atakow paniki... Nie pamietam nicka, ale avatarek z biedronka miala zdaje sie.
  10. linka, do mnie ostatnio na ulicy podszedl jakis facet mlody w garniaku (tak kole 30 wlasnie) z tekstem "szukam dziewczyny... kobiety... zony.. czy bylaby pani zainteresowana?" Magdaa, wziac na noc a wziac w nocy to jednak roznica. A lęk moze spowodowac omdlenie/zemdlenie. Tak jak esprit napisa: cisnienie rano jest nizsze niz zwykle. Wzielas benzo, ktore rozluznilo Cie tez i obnizylo cisnienie dodatkowo + cieply, rozluzniajacy prysznic (rowniez cisnienie w dol). Organizm poczul sie nieciekawie, pojawil sie lęk, potegujacy wszelkie inne emocje, umysl nie wytrzymal, musial sie wylaczyc - zemdlal. Na wszelki wypadek porob te badania, bo nie odzywiasz sie chyba najciekawiej. I zrob moze badania glowy? Powinny Cie uspokoic. Ale mimo wsio sadze, ze to zbieg okolicznosci, nerwy musialy znalezc ujscie.
  11. Wrocilam z Torunia, z wizyty prywatnej u ordynatora tamtejszego oddzialu chirurgii szczekowej. Facet super. Naprawde bardzo dobre wrazenie na mnie zrobil. Sam z siebie zaczal wypisywac skierowanie do szpitala na oddzial. Powiedzial, ze owszem, moglby sie tego podjac na miejscu i jest pewien, ze by to zrobil, ale nie chcialby byc wtedy na moim miejscu - meczarnia dla pacjenta zarowno psychiczna jak i fizyczna. Bol po takim zabiegu jest duzo wiekszy niz po usuwaniu operacyjnym, w szpitalu, gdzie dostaje sie dodatkowo leki w kroplowce. 8 gorne sa w zatokach Z 8 dolnymi nie bedzie wiekszych problemow. Zabieg 2/3 zeby (czyli 2 - 3 zabiegow). Na pierwszy rzut gora i dol po 1 stronie, na drugi rzut gora i dol po drugiej stronie i jesli sytuacja bedzie ok to zajmie sie rozsunieciem stloczenia, wyprostowaniem zebow i wyciagnieciem niewyrznietej 5 do gory. Jesli czasu nie starczy, to zajmie sie ta 5 w trzecim zabiegu. Znieczulenie ogolne, plytkie (bez intubacji). Termin 8 pazdziernika - badania. Jesli badania beda ok, to do domu na reszte dnia + sobote. Pozniej powrot do szpitala w niedziele 10 pazdziernika przed poludniem, w poniedzialek 11 pazdziernika zabieg i jesli nie spuchne jak chomik i rana nie bedzie mi sie saczyc to we wtorek 12 pazdziernika do domu. Tylko kurcze... ja nie pomyslalam jak lekarz dzwonil do swojej pielegniarki i umawial termin, ze mi sie w tym czasie bedzie okres konczyc... Musze podzwonic jutro czy w ogole taki zabieg przy koncowce okresu moze byc zrobiony, czy lepiej przelozyc. A jak przelozyc to na kiedy.
  12. Shadowmere, chetnie, ale nie mialabym go gdzie wcisnac
  13. Shadowmere, isabella_28, haha, takie rzeczy tylko w photoshopie Spacer - zaliczony. Czyszczenie srebra - zaliczone. Obiad - zaliczony. Bleach i Natsume Yuujinchou - zaliczone. Pozostaje mi teraz sie zlapac za Naruto. Myszolcowe trotki - do zrobienia. Akwarium - do zrobienia. Mialam dzis strasznie dziwne sny, bardzo REALNE sny... Ale nie byly straszne. Raczej takie filozoficzne. A kij je tracal. Obudzilam sie najpierw przed 6, potem przed 7, nastepnie przed 9, a potem juz o 10 i spac nie moglam - lezalam sobie. Na wieczor planuje Karmi Classic, miche chipsow i film albo w/w Naruto.
  14. iryss, osobiscie uwazam, ze moja matka powinna sobie znalezc faceta. Jest po 50, samotna, ma zostac sama na starosc? NIE! Niech sie starzeje z kims, kto bedzie ja kochal! Ale nie w relacji matka - dziecko tylko kobieta - mezczyzna. Zreszta ja tez chcialabym miec "ojca"... Jestem dorosla i w ogole, ale nigdy takiego ojca z prawdziwego zdarzenia nie mialam i to mnie jednak boli.
  15. Magdaa, nie tylko narkoza ale i anestezjolog, ktory nie jest zatrudniony w tej klinice. Musisz wiec go dodatkowo oplacic. Jak klinika ma anestezjologa na miejscu, to jest zupelnie inaczej A moje miasto JEST miastem drogim. Dajmy np aparaty... Staly kosztuje okolo 3000zl na dol LUB gore. Ruchomy 700zl. Przy czym w innym regionie kraju ludzie placa 400 czy 500zl za ruchomy i 2100 za staly. My tez nie zaplacimy tyle za zabieg. Jeszcze nas nie pogrzalo, wiec wiesz... Probuje sie dostac na oddzial w szpitalu chirurgi szczekowej w Toruniu. Warunek co do zebow spelniam - sa niewyrzniete Mam cala pake wafelkow dla siebie. Dlaczego? Bo nie moge nic orzechowego (alergia), a matka kupila orzechowe i czekoladowe. Wiec oni zajadaja sie tymi drugimi, a cala wieeeeelka paka czekoladowych sobie zgarnelam ja, hahahaha!
  16. Magdaa, Extrakcja zęba "mądrości" w znieczuleniu miejscowym 143 zł Usuniecie zwyklego zeba w narkozie moze sobie kosztowac te 100zl (choc sadze, ze pomylili sie o jedno zero). Mnie czeka extrakcja i to powazna oraz ostrozna, dlatego ta gorna granica cenowa jest. Poza tym, wiesz... Po narkozie powinno sie zostac w szpitalu przynajmniej pol doby na obserwacji. Bo to narkoza plytka. Jakby to byla intubacyjna, to sie zostaje dobe do 3.
  17. Magdaa, no i byla matka w klinice stomatologii z tymi moimi rzeczami i jej wycenili zabieg na: 400zl od zeba + 2000zl za anestezjologa Czyli 400zl x 4 + 2000zl = 1600zl + 2000zl = 3600zl Usuwaja wszystkie na raz. Nie sadze wiec, ze w ogolnym u Ciebie sie placi 100zl
  18. Magdaa, kujawsko pomorskie :) Ja sie dobijam na NFZ i oddzial. Jak to nie wypali to dopiero bede szukac prywaciazy poza moim miastem Ale zapamietam, ze w Szczecinie tak tanio, hy hy. Choc to troche dziwne, ze w cenie 100zl jest ciezkie dlutowanie i anestezjolog. Makaroni ugotowany, naczynia pozmywane, grzeje pomidorowa... mmmm... Zanosi sie na burze.
  19. Magdaa, ale jak Ci zrobia tak, zeby ta dziura Ci sie zeszla, to przesunie Ci sie zgryz przeciez Ja tak mam w tej chwili z ta 5... Mam zgryz przesuniety w lewa strone. Prawa dolna 2 robi za prawa 1, a prawa 1 za lewa 1. Do Ciebie to ja mam 8h drogi
  20. linka, no nie wiem ile kosztuje SAMA narkoza. U mnie sie tak nie rozgranicza, podaja po prostu cene juz ze wszystkim. Po 25 roku zycia tylko staly? A jaka to roznica, jak zeby mozna prostwac cale zycie? Mozesz miec 60 lat i sobie aparat zazyczyc. Magdaa, to Ci zrobia aparat ze wstawka na te szpare, zeby Ci sie nie zaciesnila. W tych czasach masz takie metody, ze wiesz... :) A ta 4 to Ci nie wyszla, czy mialas rwana? Bo wiesz, jak nie wyszla, to zebys nie miala takich klopotow jak ja teraz... Moje 8 tez sa poziomo i trzeba dlutowac. Poza tym, gorne sa w ZATOKACH. Juz 2 chirurgow powiedzialo, ze ambulatoryjnie sie tego nie podejma, bo jest za duze ryzyko komplikacji. Tylko szpital. Poza tym, zabieg taki w znieczuleniu miejscowym w moim wypadku trwalby 2 - 4h i to przy usuwaniu pojedynczym. Znieczulenie schodzi po okolo 3h, wiec reszte roboty masz juz na zywca, a wiadomo jaki to bol przy pilowaniu kosci. Moja matka to juz rece zalamuje i nie wie co robic. Ja zreszta tez. Boje sie narkozy, ale i boje sie takiego zabiegu w pelnej swiadomosci... Ja mam fobie przed dentysta, a co dopiero przed rzeznikiem I to jeszcze jak mi mowia, ze sie nie podejma, bo sie boja... LEKARZ sie BOI. No przeciez... Ech...
  21. Magdaa, no widzisz. A mi juz wycenili 1200zl pod ogolnym, bo to nie takie latwe do usuniecia niestety. U mnie ceny sa od 200 - 500zl na znieczuleniu zwyklym. Narkoza nie wiem ile kosztuje, ale trzeba brac jeszcze pod uwage wklad pracy lekarza i cos tam jeszcze... To moze wez sobie aparacik zdejmowany? Staly aparat jest dla ludzi, ktorzy maja naprawde mocne zebiska, moja dentystka mi absolutnie powiedziala, ze mam sobie staly aparat z glowy wybic. Myszol po mnie lazi i mnie laskocze, hy hy. Rozpoczynam kolejna faze dzwonienia.
  22. linka, wiem, ale taki aparat jest super nawet dla osob doroslych z niedorozwojem szkliwa - jak ja. I wlasnie taki bede miec jak pousuwam 8. Szczerze mowiac, to od ortodonty sie dowiedzialam, ze oba aparaty sa ok. Jedyna roznica jest taka, ze ruchomy sobie wyjmiesz i wyczyscisz pod bierzaca woda i mozesz sobie odpoczac od niego, a ze stalym juz nie. Ale zasada dzialania jest taka sama. Oba sa regulowane i oba nadaja sie zarowno dla dzieci jak i dla doroslych. Aha i ruchomego aparatu nie zaklada sie tylko na noc :) Mozna go nosic sobie normalnie w dzien i w nocy, tylko do jedzenia wyjmowac. Ortodontka, na ktora trafilam robi zarowno stale jak i ruchome i mowi, ze ruchomymi prostuje identyczne wady zgryzu co stalymi ludziom nawet po 30. Jedyne czym sie roznia oba urzadzonka to czas korekcji. Aparatem stalym idzie szybciej.
  23. tynka92, to nie jest tylko skrzywienie. Ja mam niewyrznieta 5 po lewej stronie, ktorej korzenie sa bardzo gleboko i jesli nie usune 8 to mi rozsadzi zebodol, a co za tym idzie peknie mi zuchwa. Tak, bylam u ortodonty i potwierdzila obawy chirurga. Zabieg w moim wypadku tylko w ZNIECZULENIU OGOLNYM - szybciej, a co za tym idzie mniej szarpania szczeki, wiec mniejsze ryzyko jej uszkodzenia dodatkowo. Ty jestes 92 rocznik? Kurcze, to sie juz nie kwalifikujesz na aparat NFZ... Ale przestrzegam kazdego rodzica, ktory tu bywa i czyta - UPIERAJCIE SIE NA APARATY DLA SWOICH DZIECI! A jak wam odmawiaja, robcie wszystko by mimo to dzieciak aparat dostal! To procentuje na przyszlosc! Wiem, ze to nie jest tanie i w ogole, ale jesli mialoby dziecko miec potem stloczenie i niepowyzynane zeby oraz tego typu komplikacje co ja mam teraz, to lepiej im tego oszczedzic! Magdaa, nikt sie tego nie podejmie. Gdyby pekla mi szczena, moglabym zaskarzyc - boja sie. A gdybym dostala krwotoku z zatoki (gorne 8 ) to znow - ryzyko. Musze sie dostac na oddzial. Innego wyjscia niet. Zreszta juz mnie tak nastraszyli, ze sie boje robic cos takiego w gabinecie, wiesz? A wiesz ile kosztuje usuniecie 8 pod ogolnym prywatnie? Okolo 1200zl za 1 zab, a ja musze sie szybko pozbyc wszystkich 4, czyli zabieg rozlozyc na 2 po 2.
  24. Niedobrze. W ogole ostatnimi czasy nie mam zadnych epizodow nerwicowych. Nie wiem czy to przez bol i widmo tego co mnie czeka... Czy co... To jest akurat plus, ale minusem (czyli odpowiedzia na moje "niedobrze") jest to, ze nie moge sie dodzwonic do szpitala w Warszawie. Bydgoszcz i Aleksandrow juz odpadly. W Toruniu mam termin w PORADNI (ktora kieruje do szpitala) dopiero na 22 wrzesnia Ja nie wyrobie tyle... Matka bedzie probowala prywatnie do ordynatora isc i zeby skierowal na oddzial. Do wrzesnia MUSZE miec usunieta prawa strone no... Next week mam psychiatre, musze z nia pogadac o mozliwych interakcjach spamilanu z narkoza... Musze tez pogadac jakie moga byc konsekwencje wziecia 1 dawki benzo. Czy jest to ryzykowne, czy nie. Bo chcialabym sprobowac tak na zas, ale wiadomo - boje sie, ze cos mi sie stanie od tego. Dzis w nocy prawie nie spalam. Polozylam sie po 3, budzilam co chwile az w koncu musialam wstac o 9. Jestem glodna, ale na jedzenie niebardzo moge patrzec. Zrobie sobie zaraz zbozowki i moze sie rozkrece. Ostatnie wydarzenia mocno mnie wymeczyly...
  25. linka, mi odmowiono aparatu Ze niby zgryz nie przeszkadza mi przezuwac, wiec mi sie nie nalezal. Dali mi smoczek i tyle. A rodzicow nie bylo stac na aparat za kase, bo brat ciezko chorowal i musieli go leczyc, jezdzac po Polsce. Leki tez bral wtedy drogie, wiec... Nie bylo mowy o zadnym placeniu za aparaty. Ale teraz bede miec jak mi te 8 usuna.
×