Skocz do zawartości
Nerwica.com

Goldielocks

Użytkownik
  • Postów

    680
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Goldielocks

  1. Polska a Kafka, jak dla mnie: - system polskiej biurokracji, - prawo, którego na dobrą sprawę większość obywateli tak na prawdę nie zna, - manipulacja medialna (narzucanie wzorców, schematów myślenia), - nakaz płacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego, podatek od posiadania zwierzaka w domu, a także opłata klimatyczna, - pociskanie ludziom nieudolnie zawoalowanego programu wyborczego, a także obietnic wyborczych, które na obecną chwilę i tak nie mogły by być zrealizowane, tłumaczenie nonsensownych ustaw dotyczących finansów, chęcią poprawy bytu obywateli. :)
  2. Hmmm, też by mnie zastanowił fakt, takiego internetowego stanu zakochania... Chociaż przyjmując, że każdy człowiek jest inny, można dojść do wniosku, że albo masz do czynienia z mega-wrażliwym facetem, który rzeczywiście doświadcza takiego stanu, albo to jakiś zwykły naciągacz... Jak dla mnie wszystko jasne... Nie wiem, może zabrzmi to chamsko, ale generalnie, z tego, co mi wiadomo ŚJ są dosyć ekhm specyficzni, a w tym wypadku, kiedy warunkiem Waszego przyszłego wspólnego życia, ma być przyjęcie przez Ciebie nowej religii (sposobu myślenia, postrzegania, określonych reguł postępowania itd.), to powiem szczerze - dobrze mi to nie pachnie. A tak reasumują, fanatyzm religijny (w mojej opinii) nigdy nie prowadzi do niczego dobrego. Skoro nie odpowiada mu Twoja szczerość w stosunku do jego osoby, to w jaki sposób chciałby nawiązać z Tobą jakiekolwiek zdrowe relacje? Nie wydaje mi się, żeby godzenie się na jednostronnie ustalone warunki i to tym bardziej w potencjalnym związku, miało na celu budowanie czegoś znaczącego i przede wszystkim tworzenie partnerstwa. No i ten szantaż emocjonalny, że Ty jesteś taka niesamodzielna, zagubiona i to dlatego nie zgadzasz się na postawione warunki... Po pierwsze to nie fair, a po drugie dlaczego ktokolwiek ma prawo do stawiania Cię w takiej sytuacji? Dlaczego żyjesz w przekonaniu o tym, że zadałaś mu cios? Bo czy szczera postawa równa się - "jestem zła, krzywdzę"? Gorzej byś zrobiła zwodząc go, czy nawet okłamując. Dlatego uważam, że w żadnym wypadku nie jesteś winna stanowi jego samopoczucia, który może być zmyślony na potrzeby dalszej manipulacji Twoją osobą. Pozdrawiam. :)
  3. Przeczytałam maila (przed chwilą) i wszystko jest już w porządku. Dzięki. :)
  4. Dzisiejszy dzień składał się z: nerwów + irytacji + poczucia osamotnienia + schizy, co daje w rezultacie = chu*owy dzień. Tyle dobrze, że moje konto już działa... Przynajmniej mogę sobie pojęczeć na starym nicku.
  5. Bardzo podoba mi się ten pomysł, tym bardziej, że zdrowi ludzie - nie wiem, czy to bardziej przez brak empatii, czy może raczej przez zakorzenione w świadomości społecznej ciemnogrodzkie myślenie - postrzegają chorych na różnego rodzaju nerwice, fobie itd. jako leni, dziwolągów i osobników gorszej kategorii. Dodam, że zaburzenia psychiczne zaczynają nękać coraz więcej do tej pory zdrowych osób. Nie mówiąc już o tym, że wizyta u psychiatry, czy psychologa nadal uważana jest za coś dziwnego albo wręcz karygodnego. Chętnie odpowiem na pani pytania, jak tylko będę miała trochę wolnego czasu. PS: Choruję na nerwicę lękową i na cholernie uciążliwą nerwicę natręctw, która doprowadziła mnie w swoim czasie do dosyć ciężkiej depresji.
  6. Znam ludzi którzy ledwo zawodówkę pokończyli a niektórym inteligencją do pięt nie dorastam. Nie studia czynią z człowieka mądrą osobę. Praca nad sobą i rożne zainetresowania i pasje rozwijają człowieka. Dobrze powiedziane.
  7. Teraz są takie czasy, że wszyscy studiują... Aleks - jeszcze zdasz maturę, a 21 lat to przecież nie wiek starczy. Uwierz mi, że maturę zdają osoby o wiele starsze od Ciebie, ba potem idą na studia i kończą je z bardzo dobrym wynikiem.
  8. Goldielocks

    O kim mowa ?

    Stanisław Michalkiewicz? Zagrała w jednym z najsłynniejszych filmów starego kina (tytułu nie podaję, bo byłoby za łatwo) - podpowiem, że w jednej ze scen (w tym właśnie filmie) majstruje sobie sukienkę z zasłony ; dwa razy przyznano jej nagrodę Amerykańskiej Akademii filmowej; kumplowała się z Katherine Hepburn; cierpiała na schizofrenię paranoidalną...
  9. Marciatka - "Gofry u Ireny" wymiatają! Podoba mi się też "Liścien" i "Paciorek, siusiu i spać'. "Bestyjka" - też niczego sobie.
  10. Goldielocks

    O kim mowa ?

    Joanna Brodzik. Najszybszy człowiek na świecie, rekordzista w biegu na 100 i 200 m...
  11. Goldielocks

    O kim mowa ?

    Szczerze mówiąc nie znam odpowiedzi na to pytanie... Ale biorąc pod uwagę użyte w zdaniu wyrażenie przyimkowe - "na prawdę" (czyli pracował umysłowo, nie skalał się ciężką pracą fizyczną, o której pisał w swoich rozprawach) - typuję Marksa, Lenina albo Trockiego. Działaczka polityczna z Birmy, noblistka, do dziś przebywająca w areszcie domowym, na który została skazana za działalność opozycyjną...
  12. Marciatka - mimo tego, że artyści z tego kręgu to najczęściej samouki, to profesjonalizmu w tym co robią nie można im odmówić. Kompozycja też mi się bardzo podoba, a do tego to połączenie kolorów - rewelka. Zaje*isty kierunek studiów! Jak będziesz miała ochotę, to wklej jakąś próbkę swoich prac - było by miło. Pozdrawiam. :)
  13. ja podpisuje sie pod tym..moja matka nigdy mnie nie rozumiala nigdy nie przytuliła tak jak powinna robic to matka prawdziwa,jest w niej zal agresja,nienawisc,słabosc a ja przez nia jestem jaka jestem..nienawidze siebie jak widze jej cechy charakteru. Moja matka to chyba jeden z najdziwniejszych przypadków na świecie... W ciągu pięciu minut potrafi zmienić się z potulnej owieczki w krwiożerczą bestię... Pomimo mojego wieku boję się jej cokolwiek powiedzieć, a jak już się zwierzam, to od razu z jej ust padają słowa krytyki. Teraz czuję wyrzuty sumienia, że ja tak tu obsmarowałam. Valeria - rozumiem Cię, mnie też ewidentnie skrzywiły lata życia z moją mamą... Poczucie własnej wartości równe zeru... Teraz uczę się jak obiektywnie oceniać siebie i jak doceniać swoje osiągnięcia. Wiem też, że zawsze mogę liczyć na mojego tatę i siostrę - a to na prawdę dodaje siły.
  14. Strasznie mnie to zaszokowało... Oby Piorunka i jej synek, jak najszybciej wrócili do zdrowia.
  15. Mamusia wróciła ze szpitala... Nawet tam potrafiła publicznie zgnoić moja rodzinę... A teraz mamy ją z powrotem... Za jakie grzechy urodziła mnie właśnie ta kobieta...
  16. Mam dość własnej matki... Ona się nigdy nie zmieni, tzn. nigdy nie zmieni swojego zachowania wobec własnej rodziny... Chyba, że to schiza, wtedy łatwiej by było mi ją zrozumieć... Jestem wku*wiona... Arghhhhh. Nie ma osoby na świecie, która by potrafiła mnie tak wqrwic jak moja własna matka... Zaraz chyba eksploduję... Aaaaaaa!!!
  17. Ciekawe interpretacje. Dzięki za pozytywne opinie nt. - mojego pseudo-poetyckiego 'raczkowania' (o ile to nie faza embrionalna ).
  18. Chojrakowa - a to nie przypadkiem Lindsay Lohan?
  19. Zachęcam Was do wklejania na forum swoich własnych wierszyków. Sama chętnie poczytam, a i Wy sami będziecie mogli poobcować z twórczością innych. :) Na zachętę wklejam coś własnego. Muszę trochę poszperać po szufladach, już nawet nie pamiętam gdzie ja to wszystko pochowałam... Trochę klockowato i brylasto... na początek. PARAPETÓWKA Zaprosiłam znajomych - wchodzą na parapet. Skaczcie! - wołam - byle szybko! A spadochrony? - pytają. Nie ma. Macie skrzydła. Lećmy więc... na skrzydłach z wosku... Słońce! Pali! Trzask! - koniec parapetówki.
×