-
Postów
680 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Goldielocks
-
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
Goldielocks odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
Nie ma za co. :) Ale proponuję ci jednak, żebyś się zdecydowała... Powalczyć - byle pokonać tą cholerną nerwicę. Pozdrawiam. [Dodane po edycji:] Zależy od miasta i ośrodka. Ja akurat miałam blisko do domu, więc nie musiałam nocować. Zorientuj się gdzie i jak działają konkretne placówki. Najlepiej zadzwonić i dowiedzieć się co i jak. :) -
No i ja również...
-
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
Goldielocks odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
Nie masz czego się obawiać. Na początku sama miałam opory przed jeżdżeniem na oddział dzienny, ale potem stało się to dla mnie zupełnie normalne. Co do lęku przed jazdą autobusem... To mogę Ci powiedzieć, że moja koleżanka z terapii, która panicznie bała się podróży autobusem, przełamała się... Oczywiście nie od razu. Po pół roku od zakończenia terapii, spotkałam ją na przystanku i byłam na prawdę mile zaskoczona. :) -
Jak za dobrze mi idzie, to czekam na jakiekolwiek potknięcie... Bo mnie przecież nic nie może wyjść jak należy... A jak już (wbrew mojemu tokowi myślenia) wszystko idzie jak po maśle, wtedy pojawiają się stany lękowe i ataki paniki... Sama chciałabym wiedzieć dlaczego tak się dzieje... Tak jakbym nie zasługiwała na szczęście... A to g*** prawda!!!
-
Chyba trochę przesadzacie. Wszystkie, które upamiętniają czyjąs śmierć przy drodze też do kościołów przenieść? Krzyże przy drogach stoją mniej więcej dokładnie tam, gdzie miał miejsce wypadek. A tragedia Tupolewa miała miejsce pod Smoleńskiem, a nie pod pałacem prezydenckim. [Dodane po edycji:] Dokładnie. Chyba że jestem nieoświecona i tak na prawdę mieszkam w Watykanie, a nie w Polsce.
-
Zgadzam się - pałac prezydencki i obszar mu towarzyszący to nie miejsce kultu religijnego, od tego mamy Częstochowę, Licheń itd. Dodam jeszcze, że prawdziwą żałobę noszą bliscy ofiar katastrofy. I nie zauważyłam, żeby się sprzeczali o krzyż, a de facto, to oni mieliby do tego większe prawo niż Ci katolicy-fanatycy. A propos krzyża - trzeba zauważyć, że nie każdy w tym kraju wierzy w Boga, nie każdy jest katolikiem, czy nawet chrześcijaninem. Państwo jest dla wszystkich, a nie tylko dla katolików.
-
Mnie najbardziej zastanawiają motywy postępowania - "krzyżowców"... Stawiam na debilizm - co sugeruje tępy wyraz twarzy uczestników całego przedsięwzięcia, albo zbiorową paranoję - ludziom wydaje się, że przenieśli się w czasie do epoki, kiedy prześladowano Chrześcijan. Ta banda fanatyków kompromituje Polskę na arenie międzynarodowej, używając w tym celu odpowiednio dobranych sformułowań. Szczególnie jeżeli chodzi o odzywy (a raczej okrzyki) - "Nie przelewajcie polskiej krwi!", "Drugi Katyń", "Socjalizm doprowadził ludzi do nędzy!", zwroty do policjantów i strażników miejskich - "NKWD!", "Gestapo!" Poza tym pod PP rezyduje ekipa psycho-katolików - walnięta ruda kobita z białą torbą - przywódca psychofanów, zwichrowany lokacz bredzący coś o misji apostolskiej, młoda kobieta płacząca przed stojącymi prze nią księżmi, stary pierdziel krzyczący coś o ograniczeniu swobód obywatelskich i reszta stukniętych ludzi, którzy twierdzą, że po tragedii Smoleńskiej nie potrafią normalnie funkcjonować. Ja bym rozwiązała tą całą sprawę radykalnie - poprzez uraczenie delikwentów "darmowymi biczami wodnymi" z armatek wodnych... Jest tylko jeden zasadniczy problem, bo gdyby jakiś staruszek dostał przez to zapalenia płuc, wtedy oskarżono by organy o nadużycie siły, a obrońcy krzyża zrobiliby z siebie męczenników za wiarę katolicką... Za jakiś czas dziki tłum będzie wykrzykiwał - Lech K. - Sancto Subito! A wszystko za sprawą "lansowania" tragedii na śmierć męczeńską, przez niejakiego Jarosława K., który uważa, że pomimo przegranych wyborów, jest w stanie podzielić naród i podburzać podległe mu masy do oficjalnego buntu przeciwko nowej władzy. Bo ta cała obrona krzyża, to nic innego jak manifestacja przeciwko "niewiernym" - z PO, czy lewicy. Obawiałam się nawet, że gdyby akcja przeniesienia byłaby jednak przeforsowana, to w stronę księży i harcerzy mogłyby polecieć kamienie i butelki... I to z rąk ludzi nazywających siebie katolikami... A tak podsumowując - MIEJSCE KRZYŻA JEST W KOŚCIELE.
-
Carrefour to chyba najgorszy sklep w jakim miałam okazję robić zakupy... Kilka razy tak się tam wqrwiłam, że szkoda słów... Babcia udoskonaliła nazwę sklepu.
-
Nerwica natrectw czy lekowa? Schiza ? :(
Goldielocks odpowiedział(a) na CanderS temat w Nerwica lękowa
Trudno się z tym nie zgodzić... CanderS - czy zachowujesz dystans do "tych" myśli? Twoje objawy wskazują na NN + odrealnienie połączone z depersonalizacją. Czy lekarz prowadzący (psychiatra), ten który przepisał ci Zoloft, zaproponował lub polecił Ci jakiś rodzaj terapii? Odpowiednia terapia powinna pomóc Ci w poznaniu istoty rzeczy zaburzenia - dlaczego? jak to działa? itd. Chociaż wiem, z doświadczenia, że bez leków się nie obejdzie - przy ZOK - są one niezbędne. Sama miewałam różne jazdy i obawiałam się, że po jakimś czasie zastąpią mi one prawdziwy obraz rzeczywistości, a od tego już tylko krok do schizofrenii. Dlatego rozumiem Twoje poczucie dyskomfortu psychicznego - mega ch*ujni. Odrealnienie na szczęście... przy najmniej na razie, poszło w niepamięć, ale nadal odczuwam lęk przed potencjalnym szaleństwem i utratą kontroli nad swoim postępowaniem. Pozdrawiam. :) -
Sama najczęściej robię tam zakupy. Tylko nie rozumiem, dlaczego mam przez to być oceniana jako wieśniara (nie lubię tego określenia, bo ludzie ze wsi zasługują na szacunek)? A jak idę na zakupy do Reala, Tesco albo Carrefoura to już nie jestem prostaczkiem? Przecież to też supermarkety... ALEKS*OLO - omijaj ludzi operujących, tym jakże błyskotliwym stwierdzeniem, szerokim łukiem. Swoją drogą ciekawa jestem gdzie takie indywidua robią zakupy...
-
Nie boisz się, że możesz "coś" złapać? Zarażenie niektórymi paskudztwami zdarza się nawet przy stosowaniu prezerwatywy - http://pl.wikipedia.org/wiki/Choroby_przenoszone_drog%C4%85_p%C5%82ciow%C4%85 ...
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Goldielocks odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
A mnie wku*wia ten cholerny, plastikowy świat, pełen jakichś zafajdanych pseudowartości... Czuję się w tym wszystkim zagubiona, jakbym była ulepiona z całkiem innej gliny. Nie czuję do siebie nienawiści, ostatnio wręcz przeciwnie . Tylko zadaję sobie pytanie - "co ja tu ku*wa w ogóle robię?!". Dziwny jest ten świat... A będzie tylko gorzej. Szukam pomysłu na siebie, ale jak na razie jeszcze go nie znalazłam... A jeszcze dodam, że nienawidzę tej ch*jowej nerwicy, bo to ona przedstawia mi kłamliwy obraz siebie samej... Tak samo jest u Was. -
Właśnie miałam to napisać... Poza tym - do autora tematu - bez urazy, ale z Twoich wypowiedzi wnioskuję, że brakuje ci samokrytycyzmu i dystansu do siebie. Nie jesteś nastawiony na przyjmowanie jakiejkolwiek krytyki. Szczerze mówiąc, gdybym była Twoją kobietą, to bałabym się cokolwiek Ci powiedzieć, bo nie wiadomo jaką by to spowodowało reakcję... Najprawdopodobniej obraziłbyś się albo nabluzgał mi od najgorszych. Samo założenie takiego tematu, świadczy o tym, że kiepsko u Ciebie z samooceną... Co starasz się ukryć za zdjęciami w wysublimowanych pozach, tekstami o swoich osiągnięciach i kwalifikacjach. Aż się boję, co mi odpiszesz... Dodam tylko, że w mojej wypowiedzi nie ma ani grama złośliwości, jedynie sama szczerość. Pozdrawiam.
-
Uważam, że w sporcie wszystko jest możliwe. Dlatego też taki wynik nie jest nieprawdopodobny.
-
Obstawiam 3:2 dla Holandii.
-
Los Trabantos - Nienawidzę świata - [videoyoutube=] [/videoyoutube]
-
A ja, jeżeli chodzi o starsze seriale, lubiłam patrzeć na: Asy z Klasy (ang. Populars - chyba ) i Przyjaciół.
-
Moim zdaniem najbardziej ekscytujące mecze : Anglia-Niemcy, Holandia-Brazylia.
-
Zdarza mi się ostatnio oglądać ciekawe seriale na Comedy Central Family: -Wszyscy kochają Raymonda (ang. Everybody loves Raymond), -Byle do przodu (ang. Still Standing), - mój ukochany, a dawno nie widziany - serial - Świat według Malcolma (ang. Malcolm in the Middle).
-
Natascha - będzie mi Cię brakowało. Szkoda, że usunęłaś konto, bo mogłabyś od czasu do czasu zaglądać na forum. Ale i tak życzę ci powodzenia.
-
dzieciństwo - fajnie było
-
huśtawka - podwórko
-
Dla Urugwaju. Fajnie by było... Bilard czy Piłkarzyki?