Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica a hormony, badania, antykoncepcja itp


mart

Rekomendowane odpowiedzi

Antykoncepcja hormonalna ogólnie nie jest polecana osobom z "tendencją" do depresji. Ja przyjmuję(mam depresję) i żeczywiście bywa gorzej. Zastanawialam się nad odstawieniam pigulek, ale teraz, po czasie, jest lepiej. Może leki muszą się jakoś "zgrać" ze sobą? Nie wiem, ale im dłużej razem przyjmuję oba środki, tym chyba lepiej się czuję.

Zawsze warto spytać fachowca, ale spokojnie, powinno się unormować.

Jeżeli zależy Ci na takiej metodzie antykoncepcji, to myślę, ze warto zastanowić się z lekarzem nad zmianą psychotropka, albo dawki, jeśli wcześniej z anty było ok, to teraz też te akurat nie powinny Ci szkodzić, chyba.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wyobrazam sobie innej metody antykoncepcji- przy innych metodach mialabym wieli powod do lęku, chociaz akurat osobe, z ktora jestem, widze jako ojca moich dzieci, ale nie teraz jeszcze ;) zreszta ciaza przy antydepresantach to kiepski pomysl...

 

Ja mam wrazenie, ze moze to jednak lexapro. Moze to przypadek, ale jesli ktos sie w ogole wypowiada o tym leku w sieci, to raczej negatywnie:/ zaraz ide na kosultacje do psychiatry, moze mi zmieni lek.

 

Mam jeszcze takie pytanie: czy przy przejsciu z jednego leku na drugi z tej samej grupy tez jest taki okres ok 2 tyg, ze sie mozna gorzej czuc, czy ot jakos plynnie juz idzie? troche sie tego boje, moje 3 tyg po lexapro to byl najgorszy koszmar zycia,,,,

 

pozdrawiam!!:)

 

[ Dodano: Pon Lis 13, 2006 11:07 pm ]

bylam.

 

pani dr troche sie zdziwila moim brakiem sil, ale powiedziala, ze skoro sporo objawow ustapilo, to mam dalej brac lexapro, tylko teraz 15mg... A jak nie pomoze przez miesiac, to przejdziemy na sertraline /zoloft, assentra/.

 

ZObaczymy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm, ja pare razy zmienialam antydepresanty. bardzo wybrzydzalam, nie mialam sily czekac na efekty...ale faktycznie, jest taki okres przejsciowy, kiedy organizm sie odzwyczaja od dotychczasowego leku, a przyzwyczaja do nastepnego. ja przechodzilam to niestety ciezko. na poczatku nowego leku mialam nawet mysli samobojcze, totalny zjazd. najlepiej zaopatrz sie na ten czas w bliskich wokol siebie, zeby wrazie "swirowania" ktos byl przy Tobie. i omijaj zajecia wymagajace jakiegos wielkiego wysilku umyslowego, koncentracji, stresu. naszykuj sie psychicznie, ze moze byc ciezko.

 

pozdrawiam i zycze udanej zmiany

 

Anula_N :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam was dla niektórych z was myslę ze jest lekarstwo jezeli chorujecie na tarczycę lub macie zaburzenia hormonalne moze to oznaczac ze wsza nerwica to pomyłak to sa podobne objawy a lekarze łatwiej wierza w nwrwicę nie robią badań lub tylko podstawowe np tsh a to nie wystarcza do sprawdzenia czy trczyca funkcjonuje prawidłowo więc jesli macie takie broblemy to uporajcie się z nimi moze wasz choroba minie znam 3 osoby chorujące na tarczyce z takimi problemami i wszyscy są dzis zdrowi

ja osobiscie miałam problemy z przysadką mózgową i leczyłam się w tym kierunku i chocisx ginekolog

teierdxił xe nie moxe to wpływac jednak tak byłow ciągu roku pozbyłam się problemów z przysadką i równoczesnie odstawiłąm psychotropy a dzisiaj jestem zdrowa znam pewną osobę która mi w tym pomogła lekarz jesli chcecie to piszcie powiem wam więcej kto to jest i gdzie mozna z nią porozmawiac jestem usmiechnięta i juz niczego się nie boję pozdrawiam hihihihihihi jestem zdrowa zapraszam kazdemu z was postaram się wytłumaczyc na czym to plegało

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

proponuje założyc temat, na co warto sie zbadac, czyli jakie choroby maja podobne objawy do nerwicy.Nie wiem co wy na to? nie chodzi o to zeby kogokolwiek straszyc ale takie rady sie przydaja...Bo najgorsze co moze byc to niedodiagnozowanie i leczenie na nerwice choc sie jej nie ma.

 

 

Ja uwazam ze niezbedny przy objawach podobnych do derealizacji czy depersonalizacji jest rezonans magnetyczny głowy

takze test na bolerioze(ta choroba jest blizniaczo podobna do nerwicy)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!Mam ogromny problem od wielu lat leczesie na nerwice lekowa i bez skutkow.Tydzien temu trafilam do ginekologa mialam zrobione badania na prolaktyne okazalo sie ze est o duzo za wysoka.Poczas gdy bralam leki na nerwice przypisano mi Bromergon i zaczely sie wieksze problemy.Moj organizm aczal wariowac mialam dgawki oslabienie organizmu i culam ogromna sennosc.Mam wiec dylemat co jest przycyna tego wszystkiego bo podobnio prolaktya wywoluje objawy nerwicowe i depresyjne.Moze nie potrzebnie lecze nerwice powinnam leczyc hormony albo odorotnie?Sama nie wim\em objawy sa te same wiec od czego zczac leczenie bo jedne z lekow musze odlozyc albo hormony albo prolaktyne!Co wiec robic???Od czego zaczac?mozeto nie nerwica a moze ez nie prolaktyna???pozmocie!!!!!!

 

[ Dodano: Wto Sty 23, 2007 12:01 am ]

Witam wszystkich!Mam ogromny problem od wielu lat leczesie na nerwice lekowa i bez skutkow.Tydzien temu trafilam do ginekologa mialam zrobione badania na prolaktyne okazalo sie ze est o duzo za wysoka.Poczas gdy bralam leki na nerwice przypisano mi Bromergon i zaczely sie wieksze problemy.Moj organizm aczal wariowac mialam dgawki oslabienie organizmu i culam ogromna sennosc.Mam wiec dylemat co jest przycyna tego wszystkiego bo podobnio prolaktya wywoluje objawy nerwicowe i depresyjne.Moze nie potrzebnie lecze nerwice powinnam leczyc hormony albo odorotnie?Sama nie wim\em objawy sa te same wiec od czego zczac leczenie bo jedne z lekow musze odlozyc albo hormony albo prolaktyne!Co wiec robic???Od czego zaczac?mozeto nie nerwica a moze ez nie prolaktyna???pomozcie!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Czy ktoś z Was badał sobie poziom takiego hormonu - kortyzol. Czy może jakiś lekarz Was na to skierował ? To podobno hormon bardzo związany z nerwicą.

Bo ja właśnie sobie go zbadałam i mam go dwa razy więcej niż przewiduje norma. Jutro idę z wynikiem do lekarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiadomo, ze rzadko rzeczy maja jedna przyczyne, na ogol sklada sie wiele czynnikow powodujacych nerwice. istnieje przekonanie, ze problemy z tarczyca moga powodowac stany lekowe, ale kochani, nie tylko!!! okazuje sie, ze z nerwicy lekowej leczy mnie ginekolog! chodzi o poziom estrogenu - u kobiet, nie wiem jak jest u facetow (dowiecie sie tego od endoktynologa). zrobcie sobie badania, mozna ze skierowania, mozna za 30 zeta prywatnie. niski estrogen moze powodowac stany lekowe i depresje - od 7 lat biore psychotropy, bylam 2 lata w terapii... i nadal sie boje. teraz dopiero zaczelam leczenie u ginekologa - jakies lasery, fizykoterapia... zobaczymy czy pomoze, mysle ze warto sprawdzic ta opcje. aha, to badanie robi sie pod koniec cyklu, najlepiej kolo 20-24 dnia cyklu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mialam zawsze problemy z hormonami tzn kiedys bardzo dawno temu robilam bad. i mialam bardzo malutko progesteronu, przez co spoznial mi sie okres i tak jest do tej pory, nigdy nie mam regularnie. kiedys bralam tabletki na to ale potem przestalam i tak jest do dzis. hmm...ciekawe, ale z 2giej strony co ma tu pomoc laser i fizykoterapia? jezeli juz to trzeba chyba brac hormony doustnie... ?? :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

doustnie podawany estrogen jest podobno mega slabo tolerowany przez organizm, podobno wiekszosc ludzi go zwraca zanim go strawi. a laser i fizykoterapia pobudzaja po prostu przydatki do odpowiedniej funkcji, mobilizuja caly ten uklad rozrodczy. leki tez zreszta - to smutne troche, ale mam 22 lata i biore leki na klimakterium, bo niski estrogen jest normalny, ale po 50tce - uderzenia goraca, agresja,nerwowosc, zimne poty, kolatanie serca... brzmi znajomo, prawda?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

proponuje zbadac sobie poziom kortyzolu jego ilosc jest nadmiernie produkowana w organizmie przez nadnercza w czasie stresu i w stresie przewlekłym.kortyzol nazywany jet własnie hormonem sttresu pomaga nam on wtedy dojsc do siebie i opanowac nerwy ale jegp nadmiar bywa skodliwy niestety.powoduje on miedzy innymi owe kołatania serca potliwosc stany lekowe i tp.ja badałem u siebie a jestem nerwusem i wyszło ze mam go ponad norme.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To samo co Tomekkk24, kortyzol to chyba podstawa, każdy o tym słyszał, przynajmniej powinien sie dowiedzieć na wstępie u odpowiedniego lekarza. zawsze podczas stresu jest uwalniany, tak samo z adrenaliną, więc można się zastanowić nad spaleniem tych substancji poprzez wysiłek, jestem nerwicowcem ale po basenie mogę się zrelaksować i widze również różnice między dniem który zaczynam od gimnastyki a dniem wolnym od wszelkiego wysiłku. Przede wszystkim wysiłku długotrwałego, gdyż z tego co się orientuję wysiłek krótki i gwałtowny mimo że wyczerpujący może wzmóc poziom tych hormonów "stresu". Dlatego min. spacer zwłaszcza dłuższy, jest tak relaksujący, wypalamy te substancje, które zazwyczaj powiązane są z naszymi codziennym lękami. No i kult joggingu w dzisiejszych tak chaotycznych czasach jest czymś w sumie niewymagającym wyjaśnienia:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no wiec ja troche dodam od siebie na ten temat, otoz nerwica a raczej stany lękowe i depresja sa czesto wywolane nieprawidlowa praca hormonow , tyle ze lekarzom nie chce sie pomyslec szerzej bo po co? wiekszosc z nich mysli tylko o swojej dziedzinie medycyny!! ja czytalam swietna ksiazke ''uzdrawiajaca moc hormonow'' i dowiedzialam sie wielu ciekawych informacjii, czytalam wypowiedzi kobiet ktore lezaly w szpitalu latami i psychotropy na nie nie dzialaly , byly przerazone i czekaly juz tylko na smierc bo zadne leki nie dzialaly dopiero pewien lekarz endokrynolog zrobil im badania hormonalne i wyszlo ze mialy niski poziom estrogenu i po jakims czasie leczenia stanely na nogi , zaczely normalnie zyc i depresja przeszla , wyszly ze szpitala i normalnie zyja..

 

kazdy kto ma depresje powinien zrobic sobie badania hormonalne glownie na TSH , estrogen , testosteron , progesteron - to podstawa bo jesli z nimi cos jest nie tak to mzoe wystapic wlasnie depresja lub stany lękowe , ale czy nerwica moze byc wywolana hormonami to chyba raczej nie moze tylko stany lękowe i depresja .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokładnie tak, zawsze byłam nerwowa a tak naprawde kilka lat temu okazalo sie ze moja nerwowasc ma zwiazek z tarczyca, mam lekka niedoczynnosc i zazywac hormony bede do konca zycia, w sumie to czulam sie dobrze jak zaczelam leczyc tarczyce, z tym ze zrobilam blad bo posluchcalm kumpeli i poszlam do innego endokrynologa ktory kazal mii odstawic hormony nagle noo i po 2 miesiacach sie zaczelo, cisnienie skaczace, stany lekowe, bezsennosc no i najgorsze derealizacja wymyslanie chorob ze schizofrenia na czele itd. Dzisiaj przeklinam ten dzien kiedy posluchalam tego glupiego endokrynologa, wiec przestrzegam was nie odstawiajcie nagle hormonow!!! Wrocilam do strego endokrynologa no i teraz jest coraz lepiej, choc bywa czasem ciezko , mam nadzieje ze kiedys to wszystko minie, choc wydaje mi sie ze takie objawy nerwicy typu derealizacja juz na zawsze pozostawia w psychice slad ale coz wciaz mam nadzieje ze bedzie jak kiedys

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siema dziewczyny!

Zastanawiam sie, czy nie zaprzestac lykania pigulek antykoncepcyjnych. Moja kolezanka mowi, ze one lekko pogarszaja nastroj i jak ona je odstawila, to sie lepiej poczula (dodam, ze nie cierpi ona na zadne zaburzenia psychiczne).

Ja mam taki problem, ze w zwiazku z nerwica codziennie chodze przymulona i mam takie, dziwne, nieprzyjemne uczucie ciezkiej glowy. juz dawno mi chodzi po glowie, ze moze jak przestane brac pigulki to mi to chociaz troche przejdzie.

Czy ktoras z was ma z tym jakies doswiadczenia?

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×